Dlaczego BBC ignorowało Holokaust


Stephen Ward 2015-04-17


Antysemityzm wśród najwyższych rangą urzędników Ministerstwa Spraw Zagranicznych i BBC w czasie II wojny światowej doprowadził do polityki wyciszania wiadomości o niemieckich próbach eksterminacji Żydów europejskich. Potwierdzają to nowe badania (artykuł jest z 1993 roku).


Ta postawa została wzmocniona przez przekonanie, że ludność Wielkiej Brytanii była antysemicka, a antyniemiecka propaganda na temat zbrodni podczas pierwszej wojny światowej, która była często fikcją, spowodowała publiczny sceptycyzm wobec mediów. Na początku wojny rząd i BBC zgodzili się, że tym razem brytyjska propaganda będzie kontrastowała z nazistowskimi „kłamstwami” brytyjską prawdomównością i „dobrą, czystą walką.”

 

Dowody na takie wyciszanie znajdują się w dokumentach z archiwów BBC i w dokumentach rządowych, które zostały znalezione w Publicznym Biurze Danych podczas badań prowadzonych do nowej serii dokumentalnej Radia 4. Pierwszy program traktuje o relacjach pomiędzy MSZ i BBC w latach 1939 - 1945.

 

Dokumenty wraz z wywiadami z niektórymi osobami, które dożyły do naszych czasów, pokazują, że zarówno urzędnicy MSZ, jak i BBC mieli negatywny stosunek do Żydów, i wierzyli, że podobne postawy były podzielane przez społeczeństwo.

 

Uznali, że ratowanie milionów Żydów nie byłoby postrzegane przez Brytyjczyków jako pożądany cel wojenny. Uzasadniali również ukrywanie szczegółów zbrodni, twierdząc, że i tak nikt w to nie uwierzy.

 

Doniesienia mogły być przekazywane tylko wtedy, gdy, w opinii BBC i MSZ, pochodziły z wiarygodnych źródeł. Jeśli źródłem byli Żydzi, zwykle się im nie wierzyło.

 

Patrząc z perspektywy czasu, MSZ był zadziwiająco sceptyczny w kwestii niemieckich okrucieństw. Nawet 27 sierpnia 1944, Victor Cavendish Bentinck, podsekretarz stanu, nadal wątpił w istnienie komór gazowych. „Myślę, że publiczne dawanie wiary opowieściom o zbrodniach, na które nie mamy dowodów, osłabi naszą sprawę przeciwko Niemcom”.

 

„Te masowe egzekucje w komorach gazowych przypominają mi historię wykorzystywania ludzkich zwłok do produkcji tłuszczu w czasie ostatniej wojny (1914-18), co było groteskowym kłamstwem i doprowadziło do traktowania prawdziwych opowieści o potwornych niemieckich zbrodniach jak zwykłej propagandy”.

 

Inny urzędnik MSZ, Roger Allen, zauważa: „To prawda, że były odniesienia o komorach gazowych w innych sprawozdaniach; ale te odniesienia były zazwyczaj, choć nie zawsze, równie niejasne, a ponieważ dotyczyły eksterminacji Żydów, zazwyczaj pochodziły ze źródeł żydowskich”. Następnie dodaje: „Osobiście nigdy tak naprawdę nie rozumiałem przewagi komory gazowej nad zwykłym karabinem maszynowym, czy równie prostej metody zagłodzenia”.

 

Postawa w kierownictwie BBC na początku wojny została przedstawiona we wspomnieniach w programie dokumentalnym Harmana Grisewooda, zastępcy szefa sekcji europejskiej BBC w 1939 roku. Tuż przed wybuchem wojny odwiedził on Niemcy i był świadkiem segregacji rasowej i ucisku Żydów. Po powrocie poszedł zobaczyć się z dyrektorem generalnym BBC, Frederickiem Ogilvim (który zmarł w 1942 roku).

 

Grisewood wspomina: „To, co mówił było przerażające; nadal pamiętam to słowo w słowo. Mówił: ‘Wiesz, Niemcy są bardzo sentymentalni’. Powiedziałem: ‘Tak często się tak mówi’. Następnie powiedział: ‘Więc zrobimy transmisję śpiewu słowika dla Niemców. Wiolonczelistka Beatrice Harrison pojedzie do lasu niedaleko Oksfordu i będzie grać na wiolonczeli. Słowik będzie śpiewał, a my będziemy to transmitować dla Niemców’. Uznałem, że dalsza rozmowa naprawdę nie miała sensu”.

 

Niektóre doniesienia o systematycznej eksterminacji Żydów zostały opublikowane w prasie. 25 czerwca 1942 roku „Daily Telegraph” poinformował, że 700 tysięcy polskich Żydów zostało zamordowanych, niektórzy w mobilnych komorach gazowych. Większość gazet przed końcem czerwca pisała o ponad milionie zamordowanych i planowanej przez Hitlera eksterminacji wszystkich Żydów.

 

Ale większość ludności Wielkiej Brytanii, jak również duża część Europy i Imperium Brytyjskiego, traktowała BBC za najbardziej wiarygodne źródło informacji. Wojna dała korporacji platformę startową - reputację, którą cieszy się do dzisiaj.

 

BBC wspomniała masową eksterminację Żydów, kiedy nadała sprawozdanie  z przemówienia Anthony Edena, ministra spraw zagranicznych, wygłoszonego w Izbie Gmin, w dniu 17 grudnia 1942 roku, w którym oświadczył on, że Niemcy „obecnie wprowadzają w życie często powtarzany przez Hitlera zamiar eksterminacji Żydów w Europie”.

 

Ale polityka BBC nie zmieniła się. Rozmowa pomiędzy Grisewoodem i Ogilvielem przedstawia bezgraniczną naiwność; inne postawy, ujawnione w protokołach z archiwum BBC w Caversham, wyglądają bardziej cyniczne. W kwietniu 1943 roku, Trevor Blewitt z redakcji wiadomości BBC sugerował, że wieczorna audycja niedzielna na „temat Żydów” może być prowadzona przez „Żyda niezwiązanego ze światem biznesu, tłumaczącego, że nie wspiera szczególnie Żydów, ale nie wstydzi się, że jest jednym z nich”. Sugerował on artystę Ronalda Frankau „który nie jest znany z uwikłania w jakiekolwiek przekręty... który jest człowiekiem głęboko sympatyzującym z wszystkim co brytyjskie, z brytyjskim wychowaniem i edukacją”. Propozycja została odrzucona. C.V. Salmon, zastępca dyrektora wiadomości napisał: „Zgodziliśmy się na odrzucenie sugestii audycji prowadzonej przez Żyda, ale mimo to chcielibyśmy złożyć wniosek o audycję na temat nienawiści rasowej, której przykładem może być niemiecki stosunek do Żydów, ale temat ma być podjęty z dość abstrakcyjnego punktu widzenia”. Zaproponował na prowadzącego audycję  Juliana Huxleya i sprawa została skierowana do zarządu BBC.

 

9 lutego 1943 roku, dyrektor redakcji wiadomości, G.R. Barnes, narzekał na treść wywiadu, który zszedł na zakazany temat – dyskusję o antysemityzmie: „Osobiście nie chcę zajmować się tym tematem, z wyjątkiem odniesień w rozmowach o innych sprawach”, napisał.

W innych sytuacjach za postawą BBC wydaje się stać paternalizm. W sierpniu 1942 roku, Barnes sprzeciwił się sugestii, żeby Lord Vansittart, były doradca MSZ do spraw dyplomacji, puścił wyjątkową transmisję, w której ubolewano nad sposobem traktowania Żydów w okupowanych przez Niemców krajach. Barnes był wściekły na Vansittarta z powodu jego przemowy: „Z pewnością przesada jest negacją sztuki”, napisał. „Jaki jest sens w epatowaniu opowieściami o okrucieństwach? Dla mnie one przestają mieć jakiekolwiek znaczenie, i rozumiem, że Ministerstwo Informacji podało, że społeczeństwo brytyjskie prawie na pewno nie wierzy w opowieści o tych zbrodniach”.

 

Kiedy indziej sugerowano, że wzmianki o losie Żydów w Europie będą tylko rozpalały uczucia antyżydowskie w Wielkiej Brytanii, choć Eden zauważył na posiedzeniu komitetu Rady Ministrów ds. uchodźców w 1944 roku, że głównym skutkiem jego oświadczenia w Izbie Gmin na temat żydowskich masakr w grudniu 1942 była wzmożona ilość skarg, że rząd nie robi wystarczająco dużo, aby pomóc ofiarom nazistowskiego reżimu.

 

BBC przyjmowała bezkrytycznie opinie Ministerstwa Informacji, że antysemityzm jest rozpowszechniony w Wielkiej Brytanii, i kierownictwo uważało, że nie jest jego rolą wpływanie na zmianę tych postaw. W dniu 17 listopada 1943 roku Dyrektor Generalny Robert Foot, wydał zarządzenie... „że nie będziemy sami promować i akceptować żadnej propagandy podczas rozmów, dyskusji oraz innych programów, których celem są próby korygowania niewątpliwego antysemityzmu obecnego w dużym stopniu w całym kraju”.

 

Korporacja powinna ograniczyć się do sprawozdawczości w biuletynach o „faktach jakie są zgłaszane od czasu do czasu na temat prześladowań Żydów, jak również o wszelkich szczególnych osiągnięciach Żydów, w szczególności związanych z działaniami wojennymi (np. niedawny przypadek żołnierza żydowskiego, który otrzymał odznaczenie Victoria Cross)”.

 

W czerwcu 1943 roku Foot odrzucił kolejne proponowane pro-żydowskie audycje  komentarzem, który dobrze pokazuje stosunek do Żydów w kierownictwie BBC. Powiedział, że emisja „prawdopodobnie tylko pogorszyłaby sprawy, ponieważ antysemici zażądaliby prawa do odpowiedzi, której trudno byłoby im odmówić”.

 

Pod sam koniec wojny, Richard Dimbleby przeprowadził swoje historyczne transmisje z obozu koncentracyjnego w Belsen. W świetle polityki wojennej BBC, nie dziwi wcale, że te transmisje wspomniały tylko mimochodem, że ofiary były Żydami, że  nie mówiono o istnieniu komór gazowych w Belsen, a sama liczba zamordowanych w nich ludzi tak zszokowała redakcję BBC, że nikt nie chciał używać raportów Dimbleby’ego, dopóki nie ich potwierdziła prasa.

 

Why the BBC ignored the Holocaust

Independent, 22 sierpnia 1993 r.

Tłumaczenie: Magdalena Donajko