Upiory Auschwitz na Bliskim Wschodzie


Daniel Greenfield 2015-02-17

Hitler i Mufti
Hitler i Mufti

58 lat temu, na emigracji w Argentynie najbardziej poszukiwany człowiek świata pisał obronę niewybaczalnego.


Odrzucił, jak to określał, „tak zwaną kulturę zachodnią”, której Biblia „wyraźnie ustanawia, że wszystko, co święte, pochodzi od Żydów”. Zamiast tego spoglądał na „duży krąg przyjaciół, wiele milionów ludzi”, od których spodziewał się dobrej opinii o swoich zbrodniach.


Te miliony ludzi nie znajdowały się w Niemczech. Nie było ich także w Argentynie.


Jego koledzy naziści opuścili go, zdecydowawszy, że nie da się obronić wymordowania milionów Żydów i że trzeba raczej temu zaprzeczyć, niż tego bronić. Ale on nie chciał  zaprzeczenia. Chciał być podziwiany.

“Wy, 360 milionów mahometan, z którymi mam silny związek wewnętrzny od dni mojej więzi z waszym Wielkim Muftim Jerozolimy” – pisał Adolf Eichmann, architekt Holocaustu – „Wy, którzy macie większą prawdę w surach waszego Koranu, wzywam was, byście mnie osądzili”.

Eichman wiedział, że mógł spodziewać się pozytywnego wyroku od wyznawców religii, której prorok rozkazał czystkę etniczną Żydów, i która głosi, że koniec “nie nadejdzie, aż muzułmanie będą walczyć z Żydami i zabiją ich. Kiedy Żyd schowa się za kamieniem lub drzewem, kamień i drzewo powiedzą: ‘O muzułmaninie, o sługo Allaha! Za mną jest Żyd, przyjdź i zabij go!”

To był hadis Holocaustu Eichmanna, z kamieniami i drzewami znajdującymi Żydów dla islamskich oddziałów SS.

Bardziej przyziemny sąd przytrafił się Eichmannowi pięć lat później w Jerozolimie, kiedy agenci izraelscy użyli nadzwyczajnej sztuki, by go ująć i postawić przed sądem. Jednak świat muzułmański wydał własny werdykt dużo wcześniej, kiedy Mufti Jerozolimy przybył do Europy, nakłaniając do eksterminacji Żydów.

“To jest wasza najlepsza okazja pozbycia się tej brudnej rasy… Zabijcie Żydów” – nawoływał Mufti swoich muzułmańskich współwyznawców.

W 70. rocznicę wyzwolenia Auschwitz upiory Eichmanna i Muftiego Jerozolimy, który odwiedził Auschwitz i jego komory gazowe, kiedy Holocaust nadal dział się, wciąż są tam obecne.

Człowiek, który przeżył Auschwitz wspomina, jak powiedziano mu, że przybycie Muftiego było wizytą roboczą.

„Po wygraniu wojny Mufti wróci do Palestyny, żeby zbudować komory gazowe i zabić Żydów, którzy tam żyją” – powiedział mu oficer SS.

Naziści Eichmanna przegrali, ale islamiści Muftiego kontynuują swoje ludobójcze plany. Mein Kamp może być zakazany w Niemczech, ale jest bestsellerem w świecie muzułmańskim.

Wydawcy często publikują tę książkę w tłumaczeniu Louisa Heidena, alias Luis al-Haj, nawróconego na islam nazisty, który we wstępie pisze: “Narodowy socjalizm nie umarł wraz ze śmiercią swojego herolda. Zamiast tego jego ziarna rozmnożyły się pod każda gwiazdą”. Ten zwrot był rozumiany dosłownie. Stara flaga egipska miała półksiężyc i trzy gwiazdy na zielonym tle. Nowa flaga Republiki Arabskiej ma dwie zielone gwiazdy.

Haj był podwładnym Johanna von Leersa alias Omara Amina, innego konwertyty muzułmańskiego w nazistowskim ministerstwie propagandy, który wychwalał prześladowania Żydów w islamie jako “wieczną usługę dla świata”.

Wcześniejsze wydanie opublikował brat przyszłego dyktatora, Gamala Abdela Nassera.


W ciągu dwóch lat sprzedano w Egipcie 911 tysięcy egzemplarzy Mein Kampf, niesłychane osiągnięcie w kraju z populacją w wieku między 20 a 60 lat liczącą wówczas 13 milionów, co sugeruje, że co czternasty dorosły człowiek kupił egzemplarz. Według amerykańskich standardów bestsellerów pobiło to Da Vinci Code.

 

W tych samych latach olbrzymia większość Żydów egipskich została “etnicznie wyczyszczona” przez Nassera.

Na początku tego dziesięciolecia ojciec chrzestny Bractwa Muzułmańskiego, Sajjid Kutb, napisał własną wersję Mein Kampf, zatytułowaną Nasza walka z Żydami, w której pisał, że Hitlera zesłał Allah. Twierdzenie to powtórzył niedawno ideowy przywódca Bractwa Muzułmańskiego, Jusuf Al-Karadhawi w telewizji Al-Dżazira w 2009 r.

“Ostatnia kara została wymierzona przez Hitlera… Z wolą Allaha, następny raz będzie z rąk wiernych” – powiedział. Dzisiaj wszyscy zgadzają się, że naziści byli złem. W latach 1950. nawet nazistowscy towarzysze Eichmanna szukali sposobów na odrzucenie Holocaustu i poprawienie swojej marki. Ale wtedy, w latach 1930, naziści byli często traktowani tak, jak muzułmanie są traktowani dzisiaj.

Media podkreślały rozróżnienie między radykalnymi i umiarkowanymi nazistami. (Hitler był oczywiście umiarkowany.) Żale nazistów traktowano jako uzasadnione. Kłamano o ich zbrodniach lub ukrywano je.

W 1933 r. w depeszy Associated Press twierdzono, że prześladowania Żydów już się skończyły. Inna depesza, pod tytułem „Jew Persecution Over Says Envoy” [Prześladowania Żydów zakończone, mówi wysłannik] cytowała sekretarza stanu Hulla, który wyraził zadowolenie, że reżim Hitlera robi, co może, żeby powstrzymać dalsze prześladowania Żydów.

Hull później przepraszał również Niemców za wypowiedź republikańskiego burmistrza Nowego Jorku, który powiedział o Fuhrerze “człowiek bez honoru”. Burmistrz LaGuardia mógł cierpieć na fuhrerofobię.

Protesty żydowskie traktowano jako nieprzyjemne i bezpodstawne sianie paniki.

„Badania USA wykazują, że nie ma powodu do protestu” brzmiał tytuł depeszy AP.

„Mimo zapewnień udzielonych przez rząd niemiecki i przez Hulla, że ustały nazistowskie ekscesy w Niemczech przeciwko rasie żydowskiej, przywódcy żydowscy realizują plany masowych protestów” – czytamy w innej depeszy. – Wszystkie prośby, by odwołać te wiece, trafiły w próżnię”.

Na tydzień przed opublikowaniem tej depeszy w Dachau otwarto pierwszy oficjalny nazistowski obóz koncentracyjny.

Relacje mediów powinny brzmieć znajomo. W ten sposób relacjonuje się o irańskim projekcie nuklearnym. W ten sposób relacjonuje się o muzułmańskiej przemocy wobec Żydów. Omawia się to niechętnie i natychmiast lekceważy. Żydzi są traktowani jak uprzykrzenie : odmawiają słuchania, kiedy John Kerry, podobnie jak wtedy Hull, mówi im, że nie ma się czym martwić.

To w ten sposób zdarzył się Holocaust.

Auschwitz pokazuje nam tylko końcowy etap. Nie pokazuje nam wcześniejszej sympatii dla nazistów, gotowości niektórych ludzi na lewicy do traktowania ich jak sojuszników w obaleniu istniejącego systemu, ani gniewu na egoizm Żydów, którzy przedkładali własne pragnienie ocalenia życia nad pokój światowy.

Auschwitz wymaga szerszego kontekstu niż tylko Hitlera. Wymaga, byśmy zrozumieli, dlaczego tak wiele krajów i tak wielu przywódców światowych pomogło w tym przedsięwzięciu. Nie jest to trudno zrozumieć. Wystarczy tylko spojrzeć na reakcje na muzułmańskie próby wybicia Żydów przed i po Holocauście.

Było łatwiej ugłaskiwać nazistów. Jest łatwiej ugłaskiwać świat muzułmański. W Żydach nie widziano kanarka w kopalni; zamiast tego, tak jak najpierw Czesi, a potem Polacy, a potem wszyscy inni, byli zaledwie przeszkodą w zawarciu umowy z diabłem. Dzisiaj na drodze do pokoju stoją nigeryjscy chrześcijanie, birmańscy buddyści i długa lista innych na całym świecie, włącznie z Żydami w Izraelu.

Holocaust i cała wojna zdarzyły się, ponieważ wszyscy chcieli pokoju z nazistowskimi Niemcami i odmawiali zaakceptowania tego, że nazizm był z natury agresywny.

Eichmann widział nazistów i muzułmanów jako ofiary.

“Kto jest tutaj agresorem? Kto jest zbrodniarzem wojennym? Ofiarami są Egipcjanie, Arabowie, mahometanie. Amon i Allah” – pisał Eichmann w 1956 r.

W Egipcie było wielu nazistów. Podobnie jak Eichmann widzieli oni islam jako dziedziców i wykonawców ich programu, nie tylko wobec Żydów, ale i wobec Zachodu.

Naziści nie byli tylko antysemitami. Chcieli zburzyć cywilizację i zastąpić ją własnym rodzajem barbarzyństwa.


Podczas wojny mieli bardzo dużo wspólnego z ISIS, brutalnie unicestwiając całe populacje, zasiedlając tereny i zamieniając w niewolników tych, których nie zabili. Nie mając współczesnych barbarzyńców, na których mogliby się wzorować, chętnie wzorowali się na armiach islamu.

 

Upiory Auschwitz nadal prześladują Sudan, Nigerię, Pakistan, Gazę, Irak, Iran i setki innych miejsc. Ofiarami są chrześcijanie, Żydzi, hindusi, buddyści, Jazydzi i niezliczeni inni. Naziści zaczęli od Żydów. Muzułmańskie powiedzenie brzmi: „Najpierw ludzie soboty, potem ludzie niedzieli”.

Auschwitz jest tym, co dzieje się, kiedy nie traktujemy poważnie takich zagrożeń, bo chcemy pokoju za wszelką cenę. Ceną pokoju był Auschwitz, były miliony zabitych, kraje pokrojone na kawałki, jedne narody zniewolone na lata, a inne na pokolenia. Ceną pokoju była ignorancja, apatia, a potem wojna.

Eichmann znalazł poparcie dla Auschwitz w “surach waszego Koranu”. To samo zrobili dżihadyści, którzy zamordowali Żydów w Paryżu. Jeśli o tym zapomnimy, to zapomnieliśmy prawdziwej lekcji Auschwitz.


The ghosts of Auschwitz in the Middle East

4 lutego 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Daniel Greenfield

Amerykański pisarz i publicysta, mieszka w Nowym Jorku. Prowadzi stronę internetową Sultan Knish.