Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS


Phyllis Chesler 2015-02-18

Zdjęcie: Reuters
Zdjęcie: Reuters

Dzikie prześladowania asyryjskich chrześcijan i Jazydów (zaratusztrian/hindusów) przez muzułmańskich sunnitów na Bliskim Wschodzie i w szyickim Iranie sięgnęły zenitu. ISIS systematycznie morduje, torturuje i bierze do niewoli jazydzkie dziewczęta i kobiety. To samo robią z Asyryjczykami w Syrii i w Iraku. Także Iran prześladuje Asyryjczyków.


Jeśli chodzi o Irak i Syrię, ważne jest zwrócenie uwagi na to, że urodzeni i wychowani na Zachodzie ludzie dołączyli do tych barbarzyńskich wojowników. Jest to niebezpieczne zjawisko, bo ci ludzie wybierają barbarzyństwo zamiast cywilizacji.


W zeszłym tygodniu dwóm jazydzkim kobietom, cudem niemal, udało się uciec z niewoli. Ich informacje są bardzo cenne. Dzięki nim dowiadujemy się następujących rzeczy:


Dżihadyści z Australii
, którzy przybyli walczyć dla ISIS w Syrii, pojmali te dwie kobiety jazydzkie, gwałcili je i grozili sprzedażą w niewolę seksualną lub śmiercią, jeśli nie „poślubią” swoich gwałcicieli. Ci urodzeni w Australii dżihadyści mieli inne żony i dzieci, które indoktrynowali barbarzyńską kulturą dżihadystów.


Ci wojownicy odrzucili zachodnie wartości Australii. Chaled Szarrouf, jeden z urodzonych w Australii terrorystów libańskiego pochodzenia, ma długą historię chorób psychicznych i przestępczości. Jego towarzysz w dżihadzie, urodzony w Sydney Mohamed Elomar, także pochodzenia libańskiego, był znanym bokserem, ale został około 10 lat temu zradykalizowany, kiedy dołączył do Global Islamic Youth Centre (GIYC) w Liverpoolu w Australii, gdzie modlitwy prowadził osławiony kaznodzieja nienawiści szejk Feiz Mohammad. Podobno kazania Feza były inspiracją dla jednego z bostońskich zamachowców.


Asyryjczycy są chrześcijanami. Podczas II wojny światowej Turcy i Kurdowie zabili 750 tysięcy Asyryjczyków (75% ich populacji) wraz z 1,5 milionem Ormian i 500 tysiącami Greków pontyjskich. 10 marca 2010 r. parlament szwedzki oficjalnie uznał ludobójstwo Asyryjczyków. Obecny rząd szwedzki jednak jeszcze nie zaakceptował tego uznania i nie uczynił go częścią oficjalnej polityki szwedzkiej w stosunkach z Turcją.


Dlatego w niedzielę 25 stycznia ponad dwa tysiące Asyryjczyków maszerowało w sześciu miastach w Szwecji, by uznano to ludobójstwo. Planuje się więcej marszów w setną rocznicę ludobójstwa.


W Iranie pozostało mniej niż 20 tysięcy Asyryjczyków i są oni oficjalnie uznani za grupę mniejszościową w parlamencie. W Iranie chrześcijanie asyryjscy mają pozwolenie na praktykowanie swojej religii w języku ojczystym (pochodzenia aramejskiego). Ajatollah Ali Chamenei posłał nawet tweety bożonarodzeniowe, które wzywały ludzi, by “szczerze uczcili narodziny Jezusa”. Jednak w Boże Narodzenie 2014 r. Sąd Rewolucyjny Islamskiej Republiki Iranu dokonał nalotu na dom pastora asyryjskiego w Teheranie i aresztował wszystkich obecnych. Strażnicy Rewolucji, działając według prawa szariatu, oddzielili mężczyzn i kobiety, skonfiskowali Biblie, telefony komórkowe, dokumenty tożsamości, komputery i książki. Irańska Basidż („policja moralności”) aresztowała w Boże Narodzenie dziewięciu innych chrześcijan.  


Dzisiaj rozmawiałam z Davidem Lazarem, Amerykaninem irackiego pochodzenia, przewodniczącym American Mesopotamian Organization, grupy poświęconej obronie praw Asyryjczyków na całym globie. Od kiedy ISIS najechało region Niniwy w północnym Iraku, Lazar jest w codziennym kontakcie z ludźmi z tego regionu, monitorując i kierując pomocą humanitarną i logistyką.


Chociaż sytuacja w terenie jest płynna, skomplikowana i niezmiernie napięta, David Lazar wezwał do odbudowy “skonfederowanego Iraku z granicami wewnętrznymi”. Wyjaśnił, że jeśli „sunnici iraccy chcą żyć pod prawem szariatu”, które pozwoli im „wydawać za mąż swoje córki, kiedy mają dziewięć lat”, to mogą rządzić się sami – ale nie mogą rządzić chrześcijanami i innymi, którzy chcą żyć pod „cywilizowanymi prawami”. Uważa on, że w nowym Iraku mogą istnieć kantony w stylu szwajcarskim, które pozwolą Kurdom na posiadanie autonomicznego państwa.


Lazar ostrzega Kurdów przed „niepodległością, bo to wydałoby ich na łaskę Turków lub Irańczyków”.


Lazar opisał nową jednostkę ochotniczą, składająca się z blisko 600 młodych mężczyzn, Asyryjczyków, którą mają szkolić specjaliści ds. bezpieczeństwa z Iraku i z Zachodu, żeby mogli odegrać rolę w wiosennej ofensywie przeciwko ISIS.


Spodziewa się on, że wyłoni się “nowy Irak” ze “zmodyfikowaną konstytucją”. Podkreślił, że Asyryjczycy i Jazydzi mają w Iraku długą historię pokojowej współpracy. „Nigdy nie zabijaliśmy się wzajemnie, jesteśmy pokojowi, nie mamy kwestii spornych” – powiedział.


Wspomniał, że Asyryjczycy nie otrzymali żadnej niezbędnej pomocy, jaką otrzymują inne grupy, takie jak Kurdowie i siły irackie walczące z ISIS. Niemniej Lazar wierzy, że zobaczy nowy Irak „po 10 czerwca tego roku”.


Zapytałam Lazara o kobiety asyryjskie. Nie chciałam pytać wprost, czy były porwania i sprzedawania ich w niewolę seksualną, jak to się działo z kobietami jazydzkimi. Istnieją pewne dowody, że tak mogło być. A oto jego odpowiedź:


Kobiety asyryjskie mają silną wolę i są filarem każdej rodziny. Większość jest wykształcona, prowadzą przedsiębiorstwa i wiele z nich pracuje w wolnych zawodach. W nadchodzących miesiącach, jeśli nie tygodniach, będą kobiety wojowniczki w ramach Jednostki Obrony Prowincji Niniwa”.


Persecuted Christians join Yazidis in Iraqs fight against ISIS

28 stycznia 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Phyllis Chesler


Emerytowana profesor psychologii i praw kobiet na City University w Nowym Jorku. Profesor Chesler opublikowała setki badań i tysiące artykułów, koncentrując się w ostatnich latach na problemach przemocy i tzw. zabójstw honorowych. Niektóre z jej książek, takie jak Women and Madness, należą już do klasyki. Jej opublikowana w 2013 roku piętnasta książka, An American Bride in Kabul, zdobyła National Jewish Book Award w kategorii pamiętników. Niebawem oczekuje się kolejnego wydania jej książki The New Anti-Semitism, która po raz pierwszy ukazała się w wydawnictwie Gefen Publishing 2003 roku, które przygotowuje również jej zbiór artykułów na ten sam temat. Jest również członkiem ISGAP – Institute for the study of Global Antisemitism and Policy, w ramach którgo prowadzi badania.