Biblia źródłem moralności? Żartujesz sobie!


Jerry Coyne 2014-09-10


Ludzie tacy jak Richard Dawkins i Christopher Hitchens od dawna wskazywali na ludobójstwo, brutalność, rozlew krwi i zwykłą niemoralność dużych partii Biblii. Trochę przyglądałem się temu ostatnio i postanowiłem przedstawić to czarno na białym.

Uderzyły mnie dwa urywki ze Starego Testamentu. W rozdziale 31 Księgi Liczb Bóg mówi Izraelitom, by dobrali się do Madianitów, przypuszczalnie dlatego, że czcili Nie Tego Boga (Jahwe jest zazdrosnym staruchem). Oto co zrobiły dzieci Izraela na rozkaz Boga:

7Tedy zwiedli bitwę z Madyjanitami, jako rozkazał Pan Mojżeszowi, i pobili wszystkie mężczyzny.

15I mówił do nich Możesz: Przeczżeście żywo zachowali wszystkie niewiasty?

16Gdyż te są, które synom Izraelskim za radą Balaamową dały przyczynę do przestępstwa przeciw Panu przy bałwanie Fegor, skąd była przyszła plaga na zgromadzenie Pańskie.

17Przetoż teraz pozabijajcie wszystkie mężczyzny z dzieci, i każdą niewiastę, która poznała męża, obcując z nim, zabijcie.

18 A wszystkie dzieweczki z białych głów, które nie poznały łoża męskiego, żywo zachowajcie dla siebie. 

Chłopcy i mężczyźni zostają zarżnięci, jak również nie-dziewice, ale dziewice zostają uratowane — „dla siebie".

Gorsze rzeczy przytrafiły się ludziom Hesebonu. Izraelici chcieli jedynie przejść przez ich ziemie, ale Bóg zainterweniował, utwardzając serce króla Sehona i czyniąc jego ducha „nieustępliwym" . Pozwoliło to Bogu rozkazać zniszczenie Sehona i jego ludu (ależ, dlaczego na boga, Bóg po prostu nie zmiękczył serca króla?). Więc w Księdze Powtórzonego Prawa w rozdziale 2 znajdujemy:

31Tedy rzekł Pan do mnie: "Otom ci już począł podawać w moc Sehona, i ziemię jego: poczniże ją posiadać, abyś odziedziczył ziemię jego.

32Ruszył się tedy Sehon przeciwko nam, sam i wszystek lud jego, chcąc z nami zwieść bitwę w Jaza.

33Ale go nam podał Pan. Bóg nasz, w moc, i poraziliśmy go i syny jego i wszystek lud jego.

34 I wzięliśmy wszystkie miasta, mężczyzny i niewiasty, i dzieci, nie zostawiwszy z nich nikogo. 

Tym razem nikt nie przeżył, chociaż Izraelici pozostawili bydło dla siebie. Obecnie ludzie tacy jak William Lane Craig i inni Wyrafinowani Teolodzy™ próbują racjonalizować masową rzeź dzieci i nieuczestniczących w walce przy pomocy „teorii Bożego Nakazu" (tj. Bóg to powiedział, więc jest to dobre), ale nowoczesna moralność wzdraga się wobec takiego zachowania. Jak ewangeliczni chrześcijanie, którzy są mniej obłąkani niż Craig, racjonalizują ten typ sankcjonowanego przez Boga zachowania?

Zabijanie panien młodych niebędących dziewicami i buntujących się dzieci


Zaiste, słyszeliście o niemoralności Pana Naszego od Christophera, syna Erica, i od Clintona Richarda, syna Clintona Johna, ale ja okażę wam Jego nakazy tutaj, abyście ujrzeli je własnymi oczyma. Albowiem jeśli syn twój jest swawolny i krnąbrny, Pan nie tylko udziela ci zezwolenia na zabicie go, ale nakazuje ci zabicie go, i to w bardzo bolesny sposób. Z Księgi Prawa Powtórzonego rozdział 21:

18Jeźliby kto miał syna swawolnego i krnąbrnego, któryby nie słuchał głosu ojca swego, i głosu matki swojej, a będąc strofowany, nie usłuchałby ich:

19Tedy go wezmą ojciec jego i matka jego, i przywiodą do starszych miasta swego, i do bramy sądowej miejsca onego;

20I rzekną do starszych miasta onego: Ten nasz syn jest swawolny i krnąbrny, nieposłuszny głosu naszemu, żarłok jest i pijanica.

21 Tedy ukamionują go wszyscy ludzie miasta onego, i umrze; a tak odejmiesz złe pośrodku siebie, co gdy wszystek Izrael usłyszy, bać się będą. 

Ten sam los spotka te kobiety, które wzięto w małżeństwo i których mężowie, nie lubiąc ich, odkryją, że straciły dziewictwo (Księga Prawa Powtórzonego, rozdział 22):

13Gdyby kto pojął żonę, a wszedłszy w nią, miałby ją w nienawiści;

14A dałby przyczynę, aby mówiono o niej, i wprowadziłby na nią złą sławę, mówiąc: Pojąłem tę żonę, a wszedłszy do niej, nie znalazłem jej panną.

15Tedy weźmie ojciec dzieweczki, i matka jej, i przyniosą znaki panieństwa dzieweczki onej do starszych miasta onego do bramy.

20Ale byłoliby prawdziwe to obwinienie jej, a nie znalazłyby się znaki panieństwa przy onej dzieweczce,

21 Tedy wywiodą one dzieweczkę przed drzwi domu ojca jej, i ukamionują ją ludzie miasta onego, i umrze; bo uczyniła hańbę w Izraelu, popełniwszy nierząd w domu ojca swego; tak odejmiesz złe z pośród siebie. 

Nakaz kamienowania na śmierć dotyczy także dziewic, które są zaręczone a „leżą z" innym mężczyzną. W takim wypadku oboje kamienuje się na śmierć. Jeśli wiesz jak wygląda kamienowanie, przynajmniej tak, jak się je praktykuje obecnie w krajach islamskich, to wiesz, że jest to koszmarnie przedłużony i straszliwy sposób umierania.


Z pewnością słyszeliście o tego rodzaju Bożej „moralności", ale to, co wprawia mnie w zdumienie, to fakt, że te nakazy są jednogłośnie odrzucone przez zdrowych na umyśle Żydów (i chrześcijan), niemniej ci sami Żydzi skrupulatnie przestrzegają innych dyktatów Boga z Księgi Prawa Powtórzonego. Z powodu tego, co powiedział Bóg, wielu Żydów nie je wieprzowiny i skorupiaków, używa innych garnków do gotowania mięsa i produktów mlecznych, nie wykonuje żadnej pracy w szabat. (Niektórzy ortodoksyjni Żydzi nie zapalają nawet światła przez naciśnięcie kontaktu i nie odrywają papieru toaletowego: to jest już przygotowane z góry. Albo też można oszukiwać i zatrudnić szabesgoja do wykonania tej pracy). Na tej liście można znaleźć 39 rodzajów pracy zabronionej w szabat (papier toaletowy znajduje się pod nr 10).


Z dekretu Boga Żydzi jedzą także przaśny chleb (macę) podczas Paschy. A dobrzy uczeni judaizmu zadekretowali, że dla zapobieżenia działania dzikich drożdży maca musi być pieczona w ciągu 18 minut od momentu zamoczenia mąki (nie pytajcie mnie, jak to wyliczyli). Obrzezują swoich synów i nie obcinają bród.

Co zatem czyni jeden nakaz Jahwego akceptowalnym, a inny nie do przyjęcia? Jeśli podpisujesz się pod teorią bożego nakazu, według której cała moralność pochodzi od Boga, to po prostu musisz ukamienować swojego syna na śmierć, jeśli jest nieposłuszny. Fakt, że zarówno Żydzi, jak chrześcijanie ignorują pewne nakazy Boga lub Jezusa, ale skrupulatnie przestrzegają innych, jest absolutnym dowodem na to, że ludzie wybierają sobie moralność nie na podstawie jej boskiego źródła, ale dlatego, że zgadza się z moralnością wewnętrzną, którą czerpią z innych źródeł.


Co to są za źródła? Ponieważ pewne instynkty moralne wydają się być uniwersalne, podejrzewam, że ich prototypy zostały zainstalowane w mózgu przez dobór naturalny. Z pewnością jednak wiele moralności jest wyuczonej — albo dzięki obserwowaniu własnej kultury przez bezpośrednie wpajanie jej przez rodziców i rówieśników, albo przez introspekcję o tym, jak zachowywać się w sprawiedliwy sposób (książka Petera Singera The Expanding Circle daje sympatyczne wyjaśnienie tego drugiego). Tak więc, z wyjątkiem takich oszołomów jak William Lane Craig, Eutyfron miał rację: moralność nie może pochodzić od Boga.


*Od tłumaczki: Wszystkie cytaty z Biblii za Biblią Świętą, Brytyjskie i Zagraniczne Towarzystwo Biblijne, Warszawa, 1959. Biblia Tysiąclecia, z jej uwspółcześnionym i ugrzecznionym językiem, wydawała mi się mniej stosowna.


Tekst oryginału

Why Evolution Is True, 25-26 czerwca 2012

Polskie tłumaczenie opublikowane zostało po raz pierwszy na łamach “Racjonalisty” w czerwcu 2012. Inne starsze teksty Jerrego Coyne’a publikowane w dawnym „Racjonaliście” czytelnik znajdzie w naszej bibliotece tu: http://biblioteka.netgenes.pl/autor/jerry-coyne.html

 

Przy okazji publikujemy wywiad jakiego Jerry Coyne udzielił tego lata dla „Racjonalista TV” przeprowadzony przez Kaję Bryx. (Niestety nie ma polskich napisów.)  


Jerry A. Coyne

Profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.