Nigdy więcej: udzielanie Żydom
lekcji moralności
Odwiedziwszy dwukrotnie Auschwitz – raz razem z rodziną i raz z miejscową szkołą – smuci mnie, że Żydzi, którzy przecierpieli niewiarygodne stopnie prześladowań podczas Holocaustu, mogli w ciągu kilku lat od wyzwolenia z obozów śmierci dokonywać potworności wobec Palestyńczyków w nowym państwie Izraelu i codziennie kontynuować robienie tego Na Zachodnim Brzegu i w Gazie.
Chociaż ogłosił potem pseudo przeproszenie, kolejne wypowiedzi i tweety tego liberalnego demokraty z Bradford East sugerują, że jego aroganckie pouczanie Żydów o ich niezliczonych ułomnościach odzwierciedla jego prawdziwe poglądy.
Obecnie, zaledwie kilka dni temu, brytyjski tabloid “Daily Mirror” opublikował artykuł byłego brytyjskiego wiceministra spraw zagranicznych Johna Prescotta zatytułowany: Bombardowanie Gazy przez Izrael jest zbrodnią wojenną i powinno ustać.
Ci, którzy żyją w Gazie, są trzymani jak więźniowie za murami i ogrodzeniami, niezdolni do ucieczki przed bombardowaniem ani przed izraelską blokadą ekonomiczną, która wpędziła Palestyńczyków w nędzę.
Izraelski system obrony Żelazna Kopuła z łatwością przechwytuje pociski wystrzeliwane z Gazy. Trzech obywateli Izraela zginęło od tych prymitywnych rakiet, a 32 żołnierzy zostało zabitych w walce z Hamasem.
Porównajcie to ze stratami w Gazie. Z ponad tysiąca, którzy zginęli, ponad 80procent było cywilami, w większości kobiety i dzieci.
Kto jednak może powiedzieć, że niektórzy z pozostałych 20 procent także byli niewinni? Izrael piętnuje ich jako terrorystów, ale występuje w roli sędziego, ławy przysięgłych i kata w obozie koncentracyjnym, jakim jest Gaza.
Izrael zaś lekceważy prawo międzynarodowe przez dalsze budowanie nielegalnych osiedli żydowskich. Dlaczego? Bo wie, że ujdzie mu to na sucho.
Jak gdyby te groteskowo wypaczające rzeczywistość oskarżenia nie wystarczały, włącznie ze stwierdzeniem, że Izrael trzyma Palestyńczyków w “obozach koncentracyjnych”, Prescott podwaja następnie inwersję Holocaustu i twierdzi, co następuje:
To, co zdarzyło się narodowi żydowskiemu z rąk nazistów, jest potworne. Można by jednak pomyśleć, że te potworności powinny były dać Izraelczykom wyjątkowe poczucie pespektywy i empatii z ofiarami getta.
Choć jego porównanie do obozu koncentracyjnego jest podłe, argument “oni ze wszystkich ludzi” – sugestia, że Żydzi, stojący przed niewyobrażalnymi prześladowaniami podczas Holocaustu, powinni wiedzieć lepiej niż ktokolwiek inny i nie być ciemiężcą – jest chyba jeszcze gorsze.
Jak pisał Howard Jacobson o krytykach, którzy pouczają Żydów w sprawie ich niezadowalającej postawy moralnej po Szoah:
“[Dla takich ludzi] Holocaust staje się lekcją wychowawczą, egzamin z której Żydzi byli etycznie zobowiązani zdać summa cum laude, a Izrael jest dowodem, że oblali”.
Myślę jednak, że najbardziej elokwentne obalenie takiej krytyki Żydów napisał Chas Newkey-Burden, który twierdził, że ci, którzy używają argumentu “oni spośród wszystkich ludzi”, mówią w zasadzie, że po systematycznej eksterminacji sześciu milionów, to Żydzi mają do wyciągnięcia nauczkę – że to Żydzi, nie zaś antysemici, muszą podciągnąć się moralnie.
Jedna rzecz jest pewna: Żydzi nie potrzebują lekcji moralności od Johna Prescotta.
Wreszcie, w czasie, kiedy Izrael prowadzi wojnę z ruchem ekstremistycznym, który otwarcie wzywa do nowego ludobójstwa; kiedy atakowane są synagogi i w “oświeconych” stolicach Europy słychać skandowanie “Śmierć Żydom”; i kiedy Żydzi znowu uciekają z tego kontynentu przed prześladowaniami, być może nie-Żydzi, którzy tak często wypowiadali słowa „nigdy więcej” powinni poważnie przemyśleć, czego właściwie wymaga imperatyw moralny.
Never again: Jews don’t need lessons in morality from John Prescott/
CiF Watch, 30 lipca 2014
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Adam Levick
Autor i redaktor naczelny strony internetowej "CiF Watch" zajmującej się monitorowaniem antysemityzmu na łamach "Comment is Free" strony internetowej "Guardiana" i "Observera".
Od Redkacji
Kazanie w Gazie: Naszą doktryną walki z wami jest całkowita eksterminacja Żydów...