Trawa w uchu. Ale po co?


Jerry Coyne 2014-07-09

Poprzedniczka Hili, mądra, ale nieżyjąca już kotka Pia, miała irytujący Andrzeja zwyczaj wpychania mu wąsów do ucha, kiedy spał. Obecnie odkryliśmy, że szympansy wykazują w pewnym sensie podobne zachowanie: pakują sobie źdźbła trawy do uszu bez żadnego powodu.

Nowy artykuł w “Animal Cognition” Edwina van Leeuwena i in. dokumentuje to odkrycie, chociaż jego znaczenie jest, przynajmniej dla mnie, niejasne. Wiedzieliśmy już, że szympansy wykazują społeczne naśladownictwo zachowań, jak łowienie termitów z termitier przy pomocy przeżutych źdźbeł trawy lub robienie gąbek z przeżutych liści, by nabrać wody do picia. Ten nowy wynik tutaj jest społecznym uczeniem się zachowania bez żadnego jasnego znaczenia adaptacyjnego.


Van Leeuwen opisuje to społeczne uczenie się w kolonii osieroconych szympansów w Zambii. W jednej z kolonii szympansica o imieniu Julie zaczęła bez żadnego widocznego powodu wtykać kawałki trawy do swoich uszu, a potem funkcjonowała normalnie z trawą zwisającą jej z ucha. Autor pisze:


“Zachowanie - trawa w uszach” [Grass-in-ear behavior] (dalej zwane “GIEB”) zostało udokumentowano po raz pierwszy w 2010 r., kiedy pierwszy autor zaobserwował szympansicę (Julie), która wielokrotnie wkładała sztywne źdźbła trawy w jedno lub do obu uszu. Zostawiała trawę zwisającą jej z ucha/uszu podczas dalszych aktywności takich jak iskanie, zabawa i odpoczynek  (Ilustracje. 12 oraz Online Resource 1); zachowanie to nie służyło żadnemu dostrzegalnemu celowi.


Tutaj jest kilka fotografii z podpisami z artykułu:



Julie (wynalazczyni) pokazująca zachowanie “trawa w uszach”



Zachowanie “trawa w uchu” kopiowane przez członków grupy: Kathy (po lewej) i Julie (po prawej) iskają Jacka (syna Julie) podczas gdy z uszu zwisa im trawa; b Val (po prawej) iska Julie (w środku) i obie mają trawę zwisającą im z uszu. Jack (po lewej) ma w dłoni garść trawy (Zdjęcie b zrobione przez Mylène Désilets, użyte z pozwoleniem.)

Poza tym, że to zachowanie nie ma żadnej znanej funkcji, jest najwyraźniej przekazywane społecznie, zaczynając się u jednego szympansa i rozszerzając się na osiem z dwunastu szympansów w grupie (z których dwa zrobiły to tylko jeden raz). Autorzy dochodzą do wniosku, że ponieważ trzy z pozostałych czterech izolowanych od siebie stad na tym samym obszarze nie wykazywały podobnego zachowania: „czynniki ekologiczne nie determinowały występowania tego zachowania”. Tak, to prawda, chociaż być może zachowanie miało jakiś związek z ekologią (usuwanie pasożytów?). Bardzo w to jednak wątpię.


Moim zdaniem jest to po prostu przykład, jak szympansy uczą się głupich rzeczy. Przypomina mi to własne zachowanie z dzieciństwa, kiedy nauczyłem się wpychać do nosa dwie długie słomki do napojów i chodzić wokół oznajmiając: „Patrzcie – jestem morsem!” Być może jest w tym element dekoracyjny i szympansy uważają, że trawa stercząca im z uszu czyni je bardziej atrakcyjnymi, ale to jest trochę naciąganie. Wydaje się to po prostu być spandrel (rodzaj produktu ubocznego) uczenia się społecznego, o którym wiemy, że istnieje w tym gatunku.


Wnioski autorów nie mówią wiele, ale co tam! – to jest coś, co można opublikować i to jest nowy wynik:


Niezależnie od dokładnego mechanizmu leżącego u podstaw tej dyfuzji behawioralnej, nasze obserwacje w sposób istotny pokazują, że szympansy spontanicznie naśladują arbitralne zachowania innych członków ich grupy. Zgodnie z Hobaiter i Byrne (2010), interpretujemy nasze dane jako odzwierciedlenie skłonności szympansów do aktywnego badania i uczenia się zachowań od członków grupy w celu osiągnięcia ważnej biologicznie informacji. Fakt, że te zachowania mogą być arbitralne i przetrwać tego, który je zapoczątkował, mówią o potencjale kulturowym szympansów.


h/t: Ant
___________

van Leeuwen, E. C., K. Cronin, et al. (2014). “A group-specific arbitrary tradition in chimpanzees (Pan troglodytes).” Animal Cognition DO  – 10.1007/s10071-014-0766-8: 1-5 LA  – English.


Chimps learn to stick grass in their ears for no good reason

Why Evolution Is True, 3 lipca 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry A. Coyne

Profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.