Ateizm zakwefiony
Okazuje się, że dr Salem nosiła hidżab, żeby ukryć swoją tożsamość, bowiem mówi rzeczy, które według prawa szariatu, naznaczą ją jako apostatkę, a więc kogoś, kto według tego prawa musi zostać zabity. Dodaje otuchy słuchanie tej odważnej lekarki, która broni swoich poglądów, nazywa islam „mitem”, twierdzi, że to Mahomet napisał Koran, a nie Allah, który przekazał go za pośrednictwem archanioła Gabriela i twierdzi – w oparciu o doświadczenie – że Allah nie odpowiada na modlitwy. Te wypowiedzi Salem brzmią, jakby była o krok od ateizmu.
W istocie, według jej profilu w “Egypt Independent” z zeszłego roku, jest ateistką. Po 29 latach małżeństwa jej muzułmański mąż, który bił ją i traktował jak przedmiot, rozwiódł się z nią. Po ponownym przeczytaniu Koranu zrezygnowała z islamu i z wszelkiej religii i wyszła powtórnie za mąż za ateistę. Jak na ironię, ceremonia była muzułmańska i, dla uspokojenia rodziny, zarówno pan młody, jak panna młoda przysięgali wierność Allahowi.
Said niezmiernie irytuje się na wyzwanie postawione jej wierze. Nie rozumiejąc ironii, mówi: “Jestem dumna, że jestem ignorantką”. Na koniec, rozdrażniona Said wyrzuca swoją rozmówczynię ze studio, mówiąc, że zmarnowała czas na rozmowę z “wariatką”. Ale to dr Salem jest racjonalna, a przedstawicielka mediów wierzy w bajki.
Brawo dla niesłychanie odważnej Salem! Łatwo jest nam krytykować islam z naszych bezpiecznych foteli na Zachodzie, ale to ludzie tacy jak Salem, ponoszą prawdziwe ryzyko, które nam nie grozi. Egipt, chociaż często uważany za mniej fanatycznie religijny niż inne kraje w tym regionie, ma społeczeństwo, którego poglądy są zwyczajnie przerażające. Sondaż Pew Research Center postaw narodów muzułmańskich przeprowadzony w zeszłym roku ujawnił, że 74% muzułmanów egipskich nie tylko uważa, że szariat powinien być oficjalnym prawem kraju, ale że powinien stosować się zarówno do muzułmanów, jak nie-muzułmanów. I choć interpretacja szariatu różni się w różnych krajach, 70% muzułmanów egipskich uważa, że kara cielesna powinna być wymierzana za kradzież i podobne przestępstwa, a 81% zgadza się z Said, że cudzołóstwo powinno być karane ukamienowaniem. Wreszcie, całe 86% muzułmanów egipskich mówi, że tych, którzy opuszczają islam, powinna czekać kara śmierci. Innymi słowy, Salem ma wymalowaną tarczę strzelniczą na plecach. Życzę jej jak najlepiej i boję się o jej bezpieczeństwo.
Ci odważni ludzie, tacy jak dr Salem – ryzykujący życiem, by występować przeciwko dehumanizującej naturze islamu – oni są jedyną szansą, by ta “religia pokoju” stała się naprawdę bardziej pokojowa. Dlatego było taką niedorzecznością ze strony Brandeis wycofanie oferty doktoratu honorowego dla odważnej Ayaan Hirsi Ali, która porusza się z uzbrojonymi ochroniarzami z powodu swojej publicznej apostazji.
Aby skomplikować sprawy jeszcze bardziej, sama Said skrzyżowała niedawno szable z duchownym islamskim w innym wywiadzie telewizyjnym, odmawiając noszenia zasłony na twarzy, by podporządkować się przekonaniom duchownego (patrz tutaj, wideo ma polskie napisy). Wtedy to Said wyszła z własnego programu. To jest tak dziwne i dla mnie zupełnie niepojęte, że kobieta, która odmawia noszenia zasłony, opowiada się za kamienowaniem cudzołożnic i obcinaniem rąk złodziejom. Czy można ją uznać za umiarkowaną muzułmankę? Nie sądzę. Przynajmniej w dyskusji między Said a Salem, „umiarkowana” okazuje się rzeczywistości ekstremistką, podczas gdy prawdziwie umiarkowaną muzułmanką jest ateistka.
Salafi woman turned atheist booted Egyptian TV show
The New Republic, 4 czerwca 2014
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji. Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków. Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.