Kto jest tubylczym ludem Izraela?


Ryan Bellerose 2013-12-27

 

Native American and Indigenous Studies Association (NAISA) wezwało do bojkotu izraelskich instytucji akademickich. Ryan Bellerose napisał odpowiedź na to wezwanie:

Do kierownictwa Native American and Indigenous Studies Association (NAISA)

Przyjaciel pokazał mi waszą witrynę internetową i całkiem uczciwie mówiąc jestem skrajnie zaszokowany, że wasza organizacja, która mówi o sobie, że jest grupą zajmującą się badaniem rdzennych Amerykanów i kwestii tubylczych...

... otwarcie popiera taką rasistowską i nie mającą nic z Indianami wspólnego grupę, jak BDS. Jako Métis, działacz praw człowieka, który studiował historię Bliskiego Wschodu, uważam za ważne, by ludzie tacy jak ja zabrali głos, bo naprawdę możecie popierać ten bojkot wyłącznie z powodu ignorancji.

Przede wszystkim dla nas, jako dla ludu tubylczego jest bardzo ważne, abyśmy popierali walkę naszych braci będących w podobnej sytuacji. Wbrew popularnemu przekonaniu i fałszywej narracji szerzonej przez obóz propalestyński, Arabowie nie są ludnością rdzenną Lewantu. Ludnością rdzenną, są Żydzi, których pochodzenie jako narodu i kultury wywodzi się z Lewantu. Arabowie, którzy podbili Bliski Wschód w siódmym wieku są w rzeczywistości ludnością rdzenną Półwyspu Arabskiego. Nie mogą bardziej rościć sobie statusu ludności rdzennej Lewantu niż ludzie biali statusu ludności rdzennej Ameryki Północnej. Izrael w samym swoim założeniu jest projektem opartym na prawach ludności rdzennej; jest to powrót grupy tubylczej, która została pozbawiona swoich praw przez kolonialistów idąc wstecz aż do okupacji rzymskiej i potem przez ekspansję arabską w siódmym wieku. Nie ma przedawnienia praw człowieka, a prawa ludności rdzennej są prawami człowieka.

Po drugie, bojkot jest z natury rasistowski i oparty na przesądach; nawet ludzie wrogo nastawieni do Izraela, jak Norman Finkelstein, otwarcie mówią, że BDS jest po prostu kolejnym atakiem na Żydów. Hipokryta, który zaczął ten bojkot, jest w rzeczywistości studentem izraelskiego uniwersytetu (Omar Barghouti, który robi doktorat na uniwersytecie w Tel Awiw). Idea, że ludzie powinni bojkotować cały naród tubylczy z powodu jakiejś absurdalnej koncepcji, że kolonialiści stali się tubylcami, jest piekielnie obraźliwa.

Całe to popieranie Palestyńczyków z powodu jakiegoś mylnego „powinowactwa” z nimi z powodu ich statusu słabszego, jest całkiem idiotyczne samo w sobie; w rzeczywistości cały Bliski Wschód poza jednym procentem tego terytorium jest pod kontrolą muzułmanów, którzy podzielają wyraźnie deklarowany cel przywódców palestyńskich, a którym jest „usunięcie państwa Izrael i jego narodu z mapy świata”. Znaczy to więc, że w rzeczywistości Izrael nie tylko jest słabszą stroną, ale przezwyciężył niemal nieprzezwyciężone przeciwności. Dla narodów arabskich Palestyńczycy są jedynie narzędziem w ich wojnie przeciwko Żydom.

Wyjaśnijcie mi więc, jak państwo, które składa się z jednego procenta terytorium i ma mniej niż jeden procent całej populacji może być w jakikolwiek sposób ciemiężcą? Prawda jest taka, że Palestyńczykom dano wiele rzeczy, których nigdy nie otrzymali Indianie Ameryki Północnej: w tym możliwość stworzenia własnego państwa. Za każdym razem odmawiali, wierząc, że ich muzułmańscy bracia zniszczą dla nich Izrael.

Bojkotowanie instytucji akademickich jest złe, niemoralne i obrzydliwe. Nie jest na granicy rasizmu – jest to skrajny, nikczemny rasizm. Wzywam was i waszych przyjaciół do ponownego przemyślenia tej decyzji poparcia dla tego pozbawionego wszelkich podstaw bojkotu. Proszę, zbadajcie tę sprawę raz jeszcze.

Przesyłam link do filmu na którym Norman Finkelstein mówi o BDS.

Od dziesięcioleci walczymy o równe prawa w Ameryce Północnej; nigdy nie zniżyliśmy się do terroryzmu ani propagandy. Polegamy na faktach, że nasza sprawa jest z natury sprawiedliwa i słuszna, nie mam więc pojęcia dlaczego mamy sprzymierzać się z ludźmi, którzy opowiadają się za przemocą. Mamy ruchy obywatelskie, takie jak „Idle No More” [Nie bądź dłużej bezczynny]. NIE gloryfikujemy morderstw ani nie propagujemy przemocy. BDS po prostu nie mówi tak otwarcie jak jego inicjatorzy o swoim celu, którym jest zniszczenie Izraela i jego ludzi.

Z poważaniem

Ryan Bellerose, organizator i członek „Idle No More”

Who are the indigenous people of Israel

Tłumaczenie M.K.

Ryan Bellerose

Kanadyjski działacz na rzecz praw Indian, studiował również historię Bliskiego Wschodu i rozpoczął ruch przeciwstawiania się kłamliwemu porównywaniu sytuacji amerykańskich Indian i Palestyńczyków.      



Wywiad z Ryanem Bellerose można obejrzeć tu.