Otwarta odpowiedź do Petera Oborne’a i Irfana Chowdhury’ego
David Collier – niezależny dziennikarz śledczy


2025-07-13

David Collier
David Collier

Mój list do Davida (Autora poniższego tekstu), który wyślę dopiero po publikacji:

Drogi Davidzie,

Zapewne kojarzysz nazwisko Malgorzata Koraszewska, prosiła cię o pozwolenie na tłumaczenie twoich tekstów na język polski i publikację na naszym blogu. Prawdopodobnie, (podobnie jak to stało się z kilkoma innymi zaprzyjaźnionymi autorami), wysyłała już tylko linki do polskiej wersji, informując, że tekst został opublikowany. Małgorzata zmarła 17 czerwca, a ja udaję, że to nie jest prawdą i ciągnę ten wózek dalej. Można powiedzieć, że to zabawne, albo makabryczne. Pracuję na dwóch komputerach, bo wszystkie nasze źródła przychodzą na jej komputer, więc rano siadam w fotelu, na którym umarła, przeglądam jej pocztę i wysyłam do siebie to, nad czym będę pracował. Nadal codziennie dostaję od Malgorzaty kilka, czasem kilkanaście listów. Dziś przysłała ten tekst i natychmiast go opublikowałem. Jeśli ci się to nie podoba możesz mnie pozwać. (Świetny tekst, idealnie pasuje do mojego agresywnego nastroju. )

Pieprzyć tych sukinsynów

Andrzej  


***

To jest otwarta odpowiedź na e-mail, który otrzymałem od Petera Oborne’a i Irfana Chowdhury’ego, kwestionujący moje uwagi na temat głodu w Gazie. Opublikowałem ich wiadomość tutaj.


Szanowni Irfan Chowdhury i Peter Oborne,


Dziękuję za wiadomość. Jak mam w zwyczaju, odpowiadam w formie publicznej. W ten sposób zarówno wasze pytania, jak i moje odpowiedzi są dostępne w pełnej wersji i mam pewność, że moje słowa nie zostaną zmanipulowane ani wyrwane z kontekstu, by przekazać sens, którego nigdy nie zamierzałem.


Zaledwie kilka tygodni temu zauważyłem, że Peter określił niedawny raport CfMM dotyczący BBC jako „znakomity” i „wnikliwy”. W tym raporcie wspomniano mnie tylko raz, a mimo to zdołano przypisać mi cytat, którego nigdy nie wypowiedziałem – więc z pewnością nie można mówić o „wnikliwości”! Dodając do tego fakt, że kluczowe wskaźniki użyte w raporcie CfMM to amatorski bełkot (wkrótce opublikuję coś więcej na ten temat), mam nadzieję, że wybaczycie mi sceptycyzm wobec waszej zdolności do rzetelnego podejścia w sprawach dotyczących Izraela i/lub faktów.


Daliście mi czas na odpowiedź do czwartku 10 lipca, do godziny 12:00 – dlatego upewniłem się, że ten tekst zostanie opublikowany przed tym terminem.


Przechodząc do istoty waszego maila – piszecie, że pracujecie obecnie nad tekstem zatytułowanym „Complicit: Britain’s Role in the Destruction of Gaza” (Współwinni: Rola Wielkiej Brytanii w zniszczeniu Gazy). Poprosiliście mnie o wyjaśnienie treści mojego posta z 19.12.2024, w którym podważam narrację o masowym głodzie, pragnieniu, umieraniu z niedożywienia i ludobójstwie. Poniżej zamieszczam obraz tego posta:



W waszym mailu kwestionujecie moje stanowisko wobec zarzutów o masowe umieranie z głodu, opierając się na trzech źródłach (Action Aid, Oxfam i UNICEF), by dowieść, że się mylę i że ok. 1,8 miliona mieszkańców Gazy wkrótce umrze, ponieważ nie mają co jeść ani pić. Mam nadzieję – choć nie jestem tego pewien – że fakt, iż nie kwestionujecie mojego stwierdzenia, iż Izrael broni się przed terrorystami, oznacza, że przynajmniej z tym się zgadzacie.


Dla jasności, oto źródła, na których się opieracie:

Zacznę od Action Aid. Nawet nie będę się rozwodził nad faktem, że pracownicy tej organizacji byli przyłapywani na gloryfikowaniu terroryzmu i terrorystów – skupię się jedynie na zarzutach o głód. Dziewięć miesięcy przed swoim grudniowym ostrzeżeniem, Action Aid twierdziło, że „system pomocy znajduje się na skraju całkowitego załamania”. W oświadczeniu napisano: „Jeśli mieszkańcy Gazy nie umrą od bomb, prawdopodobnie umrą z głodu.”


Cóż, myślę, że wszyscy się zgodzimy, że tak się nie stało. Czytając ten absurdalny komunikat alarmowy Action Aid z 6 marca 2024 r. (czyli Hamasowską propagandę), nie mam pojęcia, dlaczego mielibyście traktować ich jako źródło wiarygodnych informacji dziewięć miesięcy później. Ja z pewnością bym nie traktował.


Następnie – niepoparte źródłami ostrzeżenia Oxfam. Już w grudniu 2023 r. Oxfam twierdził, że:



Może to tylko moje odczucie, ale skoro ponad 90% ludności Gazy nie umarło z głodu 18 miesięcy temu, a przewidywany głód się nie ziścił – mimo że nie było przedłużonego zawieszenia broni – nie widzę powodu, by traktować poważnie tę organizację, która nieustannie głosi podobne katastroficzne prognozy. To z pewnością nie jest organizacja oparta na faktach i jestem zdumiony, że uznajecie ją za wiarygodną. Czy w ogóle sprawdzacie źródła?


Pozostaje jeszcze relacja z drugiej ręki opublikowana przez UNICEF po moim poście. Dla urozmaicenia, załóżmy, że UNICEF opublikował to wcześniej – i że znałem treść tej wypowiedzi. Oto jak UNICEF w marcu 2024 r. zapowiadał, że głód jest „nieuchronny”:



Cóż, ta prognoza również się nie sprawdziła!


Mimo że nie było zawieszeń broni, Izrael kontynuował eliminację Hamasu, a żadne z żądań tych organizacji nie zostało spełnione – scenariusze głodu głoszone przez te grupy po prostu się nie zrealizowały.


Tak samo jak oskarżenie o ludobójstwo, narracja o masowym głodzie to kolejne bezpodstawne brednie, mające na celu demonizowanie jedynego państwa z większością żydowską na świecie i jedynej funkcjonującej demokracji w regionie MENA.


Prawdziwa tragedia polega nie tylko na tym, że UNICEF i inne organizacje powielają narracje zbieżne z Hamasem. Problemem jest to, że takie wypaczenia podważają ich wiarygodność – a wraz z nią zdolność do zwracania uwagi na PRAWDZIWE katastrofy humanitarne. Podczas gdy międzynarodowi aktywiści krzyczą „Wszyscy patrzą na Rafah”, świat odwraca wzrok od Sudanu, gdzie setki tysięcy ludzi umiera z głodu, bez dostępu do pomocy i bez politycznego głosu, który mógłby ich reprezentować.


Tak właśnie wygląda sytuacja, gdy oburzenie zostaje przejęte przez propagandę. Energia moralna zostaje źle ukierunkowana, a ci, którzy nie mają swojego lobby, zostają porzuceni na pastwę losu.


Wątpię, by nasze ulice zapełniły się protestami wzywającymi rząd do ratowania mieszkańców Sudanu. Kiedy oburzenie nie jest napędzane obsesją antyizraelską, ulice pozostają puste.


Gdyby Gazyjczycy po prostu oddali zakładników, a Hamas zrzekł się władzy – konflikt by się skończył. Mieszkańcy Sudanu nie mają takiej możliwości. Takie kłamstwa o Gazie kosztują życie. Odciągają uwagę od miejsc, gdzie ludzie naprawdę umierają z głodu. „Wszyscy patrzą na Rafah” – więc nikt nie patrzy tam, gdzie naprawdę trwa klęska głodu na ogromną skalę.


Te organizacje i wiele podobnych zostały zrujnowane przez aktywistów, którzy je upolitycznili. Wiem, jak źle to wygląda, bo napisałem szczegółowy raport o upadku Amnesty – i odkryłem, że przedstawicielka Amnesty w Gazie nie tylko gloryfikowała terrorystów z Islamskiego Dżihadu, ale też nawoływała do autocenzury w imię ochrony „ruchu oporu”. Jestem pewien, że gdyby nadal tam była, chętnie powoływalibyście się na jej prorządowe (czyt. proterrorystyczne) wypowiedzi jako kolejne „dowody”, na które uważacie, że powinienem odpowiedzieć.


Te upolitycznione organizacje opierają się na informacjach przekazywanych przez ludzi osadzonych w strukturach klanowych Gazy, powiązanych z licznymi ugrupowaniami terrorystycznymi działającymi w regionie. Nie ma tam żadnej „niezależności”. Organizacje te działają na rzecz zakończenia konfliktu w sposób, który umożliwiłby Hamasowi utrzymanie władzy. Tym samym wykonują robotę Hamasu i całe ich przekazy należy traktować jako propagandę wspierającą tę zdelegalizowaną organizację terrorystyczną.


Rozumiem, że taka jest prawda – ale nie dziwię się, że ludzie, którzy traktują CfMM jako wiarygodne źródło, nie są w stanie jej dostrzec. Mam nadzieję, że choć trochę otworzyłem wam oczy.


I tak, potwierdzam otrzymanie waszej wiadomości.


Link do oryginału: https://david-collier.com/peter-oborne-and-irfan-chowdhury/

David Collier blog, 10 lipca 2025
Tłumaczenie: ChatGPT and me