Ignorowanie przez świat głodu w Sudanie dowodzi, że rasizm i antysemityzm to dwie strony tej samej monety


Elder of Ziyon 2024-09-25


BBC:

 

Głód w ogarniętym wojną Sudanie „jest niemal wszędzie” – powiedział szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) po wizycie w tym kraju.  

„Wyobraźcie sobie: zniszczenia, przesiedlenia, choroby wszędzie, a teraz głód” – powiedział dr Tedros [Adhanom Ghebreyesus] w wywiadzie dla BBC.

 

Powiedział, że niedawno odwiedził obóz dla przesiedleńców wewnętrznych i szpital w Sudanie.

Widzisz tam wiele dzieci, skóra i kości, wychudzone”.


Jak powiedział dr Tedros, blisko 25 milionów ludzi, czyli połowa populacji Sudanu, „potrzebuje wsparcia”.

 

Podkreślił, że Sudan „nie otrzymuje uwagi, na jaką zasługuje”, i podobnie było w przypadku innych niedawnych konfliktów w Afryce.

 

Myślę, że w grę wchodzi tu rasa. To właśnie czuję teraz. Teraz widzimy ten wzór”.

 

Po inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r. dr Tedros stwierdził, że świat nie poświęca „równej uwagi życiu białych i czarnych”.

 

Wówczas wyjaśnił, że tylko ułamek pomocy przekazanej Ukrainie przeznaczono na inne kryzysy humanitarne, podczas gdy Tigraj w Etiopii, Jemen, Afganistan i Syria nie były traktowane w taki sam sposób.

 

Dygnitarz ONZ przedstawia całkiem niezłe dowody na to, że rasa jest głównym czynnikiem zarówno w ilości relacji medialnych, jak i ilości udzielanej pomocy humanitarnej. I nie odnosi się tylko do Afryki, ale także do osób niebiałych w Syrii, Jemenie i Afganistanie.

 

Istnieje jednak jaskrawy wyjątek: Gaza.

 

Nikt nie może wiarygodnie twierdzić, że media nie poświęcają wiele uwagi sprawie Gazy, że państwa i organizacje pozarządowe nie wysyłają do Gazy ogromnej pomocy, ani że ONZ nie poświęciła znacznie więcej czasu na wydawanie oświadczeń w sprawie Gazy niż w sprawie Sudanu, który również zmaga się ze skutkami wielkiej wojny.

 

Jeśli Palestyńczycy w Strefie Gazy należą do tej samej rasy, co Syryjczycy czy Jemeńczycy, to dlaczego Gaza przyciąga o wiele więcej uwagi niż kryzysy w innych krajach Bliskiego Wschodu?


Jeśli rasa ofiar jest głównym czynnikiem wpływającym na ilość uwagi poświęcanej miejscu dotkniętemu kryzysem humanitarnym, to dlaczego więcej uwagi poświęca się nieistniejącemu głodowi w Strefie Gazy, gdzie na każdym zdjęciu dzieci wyglądają na zdrowe, niż prawdziwemu głodowi w Sudanie, gdzie widać setki wychudzonych dzieci? 

 

W rzeczywistości, odkąd wybuchła wojna w Gazie, o wiele więcej mówi się o cierpieniu cywilów w Gazie niż o cierpieniu Ukraińców. Jeśli kolor ofiar jest głównym czynnikiem stojącym za ilością poświęcanej uwagi, jak można to wytłumaczyć?

 

Nie chodzi o to, że obserwacje dr. Tedrosa na temat rasy są niepoprawne. Chodzi o to, że za uwagą skierowaną na Gazę kryje się inny, o wiele większy czynnik: nienawiść do Żydów. 

 

Jedynym powodem, dla którego świat skupia się na Gazie, jest to, że rzekomi ciemiężyciele są Żydami. Cierpienie ofiar nie jest głównym czynnikiem stojącym za nagłośnieniem sprawy - jest nim religia ludzi, których się za to obwinia. 

 

Światowa uwaga poświęcona Gazie jest tak nieproporcjonalnie duża, jak nieproporcjonalnie mała jest uwaga poświęcona Sudanowi. Ale powodem obu jest bigoteria. Nikt nie mówi o Sudanie, ponieważ światu nakazano „mieć oczy zwrócone na Gazę”. Rzeczywiście, znacznie większe nagłośnienie sprawy Gazy niż nawet Ukrainy w ciągu ostatniego roku pokazuje, że antysemityzm jest o wiele silniejszym czynnikiem wpływającym na to, jak dużo relacji otrzymuje kryzys, niż rasa. 

 

Antysemityzm i rasizm to dwie strony tej samej monety. Te same „postępowe” media i humaniści, którzy twierdzą, że tak bardzo przejmują się bigoterią, są tymi, którzy ją propagują, zarówno ignorując osoby kolorowe w Afryce, jak i podżegając do nienawiści wobec Żydów w Izraelu. 

 

(Uwaga: Nie lubię używać słowa „rasa”, ponieważ cała koncepcja nie ma żadnych naukowych podstaw. Palestyńczycy są tą samą „rasą” co Żydzi, a używanie terminów rasowych do opisywania konfliktu arabsko-izraelskiego jest po prostu kolejnym przejawem antysemityzmu. Moim zdaniem używanie słowa „rasa” dzisiaj potwierdza ideologię nazistowską, że istnieją wrodzone różnice między ludźmi różnego pochodzenia. Termin „rasa” zaciemnia więcej niż wyjaśnia. Ale bigoteria jest prawdziwa, zarówno wobec osób o innym kolorze skóry, jak i wobec Żydów. Zdecydowanie sprzeciwiam się traktowaniu rasy jako rzeczywistego pojęcia, niezależnie od tego, czy jest to rasista, czy ktoś kto określa się jako antyrasista: każde użycie tego terminu propaguje fałszywą ideę, że ludzie różnią się biologicznie. Ale kiedy urzędnik Światowej Organizacji Zdrowia używa tego słowa, łatwiej jest przedstawić sprawę tak, jak on to rozumie.)

 

Link do oryginału: https://elderofziyon.blogspot.com/2024/09/the-world-ignoring-starvation-in-sudan.html

Elder of Ziyon, 20 września 2024

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Elder Of Zyion
 - amerykański blog dostarczający dobrze sprawdzonych informacji na temat antysemityzmu w mediach i organizacjach oraz przeglądów doniesień i opinii o sytuacji na Bliskim Wschodzie.