Dlaczego nowo niepodległe kraje muszą odrzucić radykalną dekolonizację
Kontrastujące historie Singapuru, Tanzanii i Sri Lanki ukazują niebezpieczeństwa związane z próbą całkowitego wymazania kolonialnej przeszłości.


Jay Sophalkalyan 2024-03-15

Panorama Singapuru o wschodzie słońca, 1865, litografia Vincenta Brooksa. (Wikipedia).
Panorama Singapuru o wschodzie słońca, 1865, litografia Vincenta Brooksa. (Wikipedia).

W dominującym dyskursie akademickim na temat „dekolonizacji” koncepcja synkretyzmu jest wyraźnie nieobecna. Jednak synkretyzm był zjawiskiem powszechnym w starożytnym świecie, gdzie różne społeczeństwa, zjednoczone w drodze podbojów, handlu lub wymiany kulturalnej, często były narażone na obce wierzenia i praktyki. To było katalizatorem fuzji kulturowych i religijnych. Ciekawy przykład tego starożytnego synkretyzmu widzimy w okresie hellenistycznym, kiedy kultura grecka przeplatała się z lokalnymi kulturami na terenach podbitych przez Aleksandra Wielkiego. To skomplikowane zlewanie się kultur dało początek religiom hellenistycznym, które w miarę płynnie łączyły wierzenia greckie i ludów podbitych.

To właśnie synkretyzm odegrał potężną rolę w rozwoju państwa narodowego Singapuru. Początki powstania nowoczesnego Singapuru sięgają początków XIX wieku w efekcie rywalizacji między Brytyjczykami i Holendrami. Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska starała się rozszerzyć swoje wpływy w Azji Południowo-Wschodniej, chroniąc swoje interesy na lukratywnym szlaku handlowym łączącym Chiny z Indiami Brytyjskimi. Tymczasem Holendrzy, którzy kontrolowali już część Azji Wschodniej, w tym dzisiejszą Indonezję, chcieli zdominować szlaki handlowe i zabezpieczyć swój handlowy monopol w regionie. Ich dążenie, aby cały handel z Europą przechodził przez port w Batavii (dzisiejsza Dżakarta w Indonezji), oznaczało wysokie cła nakładane na towary przewożone przez brytyjskie statki handlowe w holenderskich portach.


W ramach strategicznego manewru brytyjski gubernator Indii Wschodnich Stamford Raffles wynegocjował traktat z lokalnymi władcami Malajów, sułtanem Husseinem Shahem z Johor i Temenggongiem Abdulem Rahmanem. Ostatecznie doprowadziło to do włączenia Singapuru, niewielkiej wyspy na południowym krańcu Półwyspu Malajskiego, do Imperium Brytyjskiego w 1819 roku. Nie była to jednak zwykła aneksja terytorialna; reprezentowała wizję polityczno-gospodarczą. Jak ujął to George Winder, (były radca prawny Sądu Najwyższego Nowej Zelandii): „Jeśli Adam Smith był pierwszym teoretykiem gospodarki rynkowej, to Stamford Raffles był pierwszym administratorem, który wprowadził ten system w życie”.


Mając świadomość wad nadmiernie regulowanych holenderskich portów handlowych, Raffles postanowił w Singapurze zminimalizować ograniczenia handlowe, cła i podatki. Przyjmując politykę otwartości i redukując wszelkie bariery gospodarcze, miał nadzieję, że Singapur przyciągnie kupców, handlarzy i statki z całego świata – podejście, które miało pobudzić działalność gospodarczą, wzmocnić handel i przyczynić się do strategicznego znaczenia Singapuru jako kluczowego ośrodka handlowego. Jak pisał w liście z 1819 r.:

„naszym celem nie jest terytorium, ale handel; wielkie centrum handlowe i punkt, z którego możemy rozszerzać nasze wpływy polityczne, ponieważ okoliczności mogą w przyszłości wymagać [umacniania] możliwie największej wolności handlu i równych praw dla wszystkich, przy ochronie własności i [praw] jednostki.”

Pośród wielu narodów postkolonialnych, które zmagają się ze swoim kolonialnym dziedzictwem, Singapur wyróżnia się jako przykład wartości synkretyzmu i konstruktywnego wykorzystania różnorodnych wpływów. Od czasu uzyskania niepodległości w 1965 r. ten wyspiarski naród obrał wyjątkowy kurs: nie walczył ze swoją kolonialną przeszłością, ale strategicznie włączył aspekty tego dziedzictwa do swojej tkanki społecznej i kulturowej. Integracja ta obejmuje wszystko, od zmiany przeznaczenia wiktoriańskiej architektury neoklasycznej na nowoczesny projekt urbanistyczny, aż po przyjęcie systemu prawnego zakorzenionego w brytyjskim prawie zwyczajowym. System ten ułatwia przedsiębiorstwom z innych systemów prawnych poruszanie się po środowisku prawnym Singapuru i zapewnia im pewność. Co najbardziej uderzające, Singapur używa angielskiego jako podstawowego języka kraju – jest to wybór, który sprawia, że kraj jest łatwo dostępny dla globalnej społeczności biznesowej i znacznie zwiększa możliwości zawodowe i społeczne jego obywateli.  


Ale najważniejszy jest liberalizm gospodarczy, zgodny z wizją wolnego handlu przedstawioną przez Rafflesa. Dzięki temu kraj stał się globalnym centrum finansowym i potęgą handlową. W 2022 r. Singapur miał PKB na mieszkańca na poziomie 82 867 dolarów, przewyższając nawet Stany Zjednoczone (77 187 dolarów), utrzymując jednocześnie stopę bezrobocia na poziomie zaledwie 2,76 proc. Pomimo znacznych rozmiarów rządu, (co jest konieczne, ponieważ działa on na zasadzie oświeconej dyktatury i licznych przedsiębiorstw państwowych), Singapur według Indeksu Wolności Gospodarczej Heritage Foundation jest najbardziej „wolnym gospodarczo” krajem na świecie. Odzwierciedla to przyjazne dla biznesu przepisy. Rozpoczęcie działalności gospodarczej jest nieskomplikowane, a procedury uproszczone. Podejście to rozciąga się również na handel międzynarodowy: Singapur ma otwarty i konkurencyjny system handlu i nie nakłada żadnych ceł na import. Prawo traktuje jednakowo przedsiębiorstwa zagraniczne i krajowe, a prawie wszystkie sektory gospodarki są otwarte w 100% na własność zagraniczną.


Wiele krajów afrykańskich, które mniej więcej w tym samym czasie co Singapur uzyskały niepodległość od Wielkiej Brytanii, poszło w przeciwnym kierunku. Pierwsze pokolenie niezależnych przywódców afrykańskich – ludzie tacy jak Kwame Nkrumah z Ghany – odrzuciło to, co postrzegali jako instytucje zachodnie. Dla Nkrumaha demokracja była „imperialistycznym dogmatem”, luksusem, na który Afryka nie mogła sobie pozwolić.


Odrzucono także kapitalizm i liberalizm gospodarczy jako zachodnie ideologie kolonialne, co skłoniło wielu afrykańskich przywódców do przyjęcia socjalizmu jako antytezy. Na przykład Tanganika uzyskała niepodległość w 1961 r. i połączyła się z Zanzibarem, tworząc Tanzanię w 1964 r. Kiedy prezydent Julius Nyerere objął przywództwo w kraju, podkreślał związek  między kapitalizmem a kolonializmem. Jego zdaniem kapitalizm był powiązany z „indywidualną zachłannością i konkurencją gospodarczą” – koncepcjami, które uważał za obce Afryce i potencjalnie szkodliwe dla afrykańskiej tkanki społecznej i struktury rodziny. Nyerere opowiadał się za przyjęciem zasad „Ujamaa”, które priorytetowo traktują życie we wspólnocie i kolektywne rolnictwo.


W 1967 r. partia rządząca Tanzanią ustanowiła państwo socjalistyczne na mocy Deklaracji z Aruszy deklarującej system, w którym środki produkcji stanowią własność robotników i chłopów i są przez nich kontrolowane. Podstawowym celem tej deklaracji było wspieranie samodzielności poprzez rozszerzanie produkcji rolnej na użytek krajowy. W ramach tego radykalnego programu znacjonalizowano banki, firmy ubezpieczeniowe i zagraniczne podmioty handlowe oraz wprowadzono program „agraryzacji”, aby zachęcić do wspólnej produkcji, marketingu i dystrybucji płodów rolnych. Nyerere mówił:

„Osiągniemy cele, które sobie w tym kraju wyznaczyliśmy, jeśli podstawą życia Tanzanii będą wiejskie społeczności gospodarcze i społeczne, w których ludzie żyją razem i pracują dla dobra wszystkich, i które są ze sobą powiązane, tak aby różne społeczności współdziałały dla wspólnego dobra całego narodu.”

Kluczowym elementem restrukturyzacji społeczeństwa wiejskiego w Tanzanii były wioski Ujamaa, spółdzielcze osady rolnicze zaprojektowane w celu promowania dobrowolnego życia we wspólnocie i współpracy. Jednak już pod koniec lat sześćdziesiątych XX wieku pojawiła się zauważalna rozbieżność między aspiracjami a rzeczywistością. W 1969 roku we wsiach Ujamaa mieszkało zaledwie 5 procent populacji. Ponieważ Tanzańczycy nie zaakceptowali zasad Ujamaa, rząd zaczął prowadzić bardziej agresywną politykę.


Drugi plan pięcioletni (1969–1974) wprowadził „podejście frontalne”. Wezwano urzędników rządowych do pomocy w zakładaniu wiosek Ujamaa i ułatwianiu przesiedleń. Zainicjowano kampanie na dużą skalę, w tym „Akcję Dodoma”, „Akcja Sogeza” i „Akcja Kigoma”, mające na celu przesiedlenie rolników. Działania te często wiązały się z przymusowymi przesiedleniami chłopów. Wielu  stawiających opór zostało zamordowanych. Opuszczone budynki były burzone, aby zniechęcić ludzi do prób powrotu do swoich domów.


Do roku 1976 13 milionów chłopów, czyli około 91 procent ludności wiejskiej, zostało przesiedlonych do 8 000 spółdzielczych wiosek. Działania te doprowadziły do spadku produktywności rolnictwa. Wielu tanzańskich rolników nie odnalazło się  we wspólnotowych praktykach rolniczych, a brak indywidualnych bodźców dramatycznie obniżył produkcję rolną. Polityka Ujamaa była biurokratyczna i nieelastyczna. Decyzje zapadały zazwyczaj na najwyższych szczeblach władzy, ograniczając samorządność lokalną i utrudniając reagowanie na konkretne potrzeby lokalne.


W latach 1970–1982 produkcja roślin spożywczych wzrosła zaledwie o 2,1%, podczas gdy liczba ludności wzrosła o 3,5%. W 1981 r. naród dotknął poważny kryzys żywnościowy. Aby zapobiec powszechnemu głodowi, Tanzania musiała importować milion ton zboża, co kosztowało około 2 miliardy szylingów. W latach 1974–1982 dochód na mieszkańca Tanzanii utrzymywał się na stałym poziomie 210 dolarów rocznie. Gdy rządy Nyerere dobiegały końca, Tanzania znalazła się wśród najbardziej zubożałych narodów Afryki i była silnie uzależniona od pomocy międzynarodowej. Katastrofalna era Ujamaa dobiegła końca w 1985 r., kiedy Nyerere zrzekł się prezydentury na rzecz Alego Hassana Mwinyiego.


Dziś Tanzania nadal zmaga się z wyzwaniami wynikającymi z przestarzałych przepisów inwestycyjnych, a obłąkana biurokracja utrudnia inwestycje. Departament Badań Statystycznych podał, że według stanu na 2022 r. prawie 26 milionów Tanzańczyków, czyli około 40 procent całej populacji, żyło w skrajnym ubóstwie, które definiuje się jako zarabiający mniej niż 1,90 dolara dziennie.


Oprócz sukcesu gospodarczego, orientacja Singapuru na synkretyzm jest również widoczna w jego podejściu do wielokulturowości.


Pod rządami brytyjskimi interakcje między różnymi grupami etnicznymi Singapuru były ograniczone. Administracja brytyjska wyznaczyła określone obszary dla konkretnych społeczności: Chińczycy okupowali śródmieście; Malajowie mieszkali w Kampong Glam i Geylang Serai; a Indusi mieszkali w Serangoon i Sembawang. Segregacja utrudniała wzajemne zrozumienie i zaufanie. „Każda grupa dla bezpieczeństwa trzymała się własnego klanu lub społeczności religijnej i językowej. Nie było integracji. Byliśmy społeczeństwem podzielonym” – skomentował w 1989 roku były minister rozwoju narodowego S. Dhanabalan.


Niemniej duch XIX-wiecznego klasycznego liberalizmu ucieleśnionego przez Stamforda Rafflesa odegrał znaczącą rolę w kształtowaniu trajektorii narodu. W 1823 r. Raffles przygotował pierwszą konstytucję Singapuru, która zabraniała niewolnictwa i ustanawiała system sądowniczy oparty na prawie angielskim. Przewidując, że promocja wolnego handlu przyciągnie do Singapuru wielu imigrantów, Raffles zamieścił zapis konstytucyjny, który podkreślał znaczenie zachowania wielokulturowości Singapuru i wyraźnie zabraniał nierównego traktowania ze względu na rasę. Raffles miał rację co do napływu imigrantów: od lat trzydziestych XIX wieku do końca lat sześćdziesiątych XIX wieku populacja Singapuru wzrosła czterokrotnie, w związku z proporcjonalnym wzrostem dochodów z handlu.


Pomimo podziałów etnicznych w brytyjskim Singapurze, konstytucja Rafflesa ostatecznie utorowała drogę do wielokulturowego sukcesu, jakim stał się Singapur. W rzeczywistości merytokratyczna kultura Singapuru jest ubocznym efektem wolnego handlu i klasycznego liberalizmu. Sukces gospodarczy był ceniony w kolonii i nadal jest ceniony po uzyskaniu niepodległości.


We wrześniu 1963 roku Singapur dołączył do Federacji Malezji w nadziei na zwiększenie bezpieczeństwa militarnego, rozwoju gospodarczego i stabilności społecznej. Jednak kraj został wyrzucony z federacji niecałe dwa lata później, w sierpniu 1965 r., głównie z powodu sprzeciwu wobec polityki faworyzującej Malajów, zapisanej w art. 153 malezyjskiej konstytucji. Artykuł ten miał na celu skorygowanie historycznych dysproporcji gospodarczych między większością malajską a bardziej zamożną mniejszością chińską. Napięcia wynikające z administracyjnego uprzywilejowania etnicznych Malajów, w połączeniu z uznaniem islamu za państwową religię federacji, ostatecznie osiągnęły punkt kulminacyjny w zamieszkach na tle rasowym w Singapurze w 1964 roku.


Kiedy w następnym roku Singapur ogłosił niepodległość, jego przywódcy utrzymali w mocy artykuł konstytucji Rafflesa zabraniający dyskryminacji ze względu na rasę. Uznano, że aby stworzyć naród wieloetniczny, równość dla wszystkich musi być najważniejsza, i wyrzeczono się preferencyjnego traktowania ze względu na rasę na rzecz merytokracji.


To zaangażowanie na rzecz równości rasowej jest osadzone w deklaracji niepodległości i w konstytucji, która potwierdza, że żaden obywatel nie posiada więcej praw niż jakikolwiek inny. Ponadto Singapur jest państwem świeckim, co zapewnia, że preferencje religijne nie mogą mieć wpływu na decyzje legislacyjne ani na politykę. W przeciwieństwie do większości krajów, w Singapurze „nie ma ksenofobicznego kaca po kolonializmie ”, jak to ujął pierwszy premier Lee Kuan Yew. Przez lata Singapur rozwinął charakterystyczną kulturę, która czerpie z bogatej historii jako narodu imigranckiego. Jej synkretyczny etos sprzyja harmonii społecznej i kształtuje tożsamość narodową.


Podczas ceremonii przyjęcia Singapuru do ONZ we wrześniu 1965 r. ówczesny minister spraw zagranicznych S. Rajaratnam wygłosił przemówienie, w którym przedstawił Singapur jako „małą Organizację Narodów Zjednoczonych”, w której współżyją cztery odrębne kultury – malajska, chińska, indyjska i Zachodnia tak aby mogły rozkwitać na równych zasadach: 

„Cztery kultury, które rozkwitają w moim kraju, reprezentują łącznie historyczny dorobek ponad połowy ludzkości i nie widzimy powodu, aby tłumić inne kultury w celu zapewnienia supremacji tylko jednej z nich. Wielorasowy i wielokulturowy charakter mojego kraju sprawił, że jesteśmy nieco sceptyczni w stosunku do tych, którzy głoszą wyższość i ekskluzywność jednej kultury i jednej rasy. W społeczeństwie wielorasowym szybko dowiadujemy się, że nikt nie ma monopolu na mądrość i że własna kultura nie jest pozbawiona wad. To nie tylko rodzi tolerancję dla różnych punktów widzenia, ale także gotowość do uczenia się i czerpania z nagromadzonej mądrości innych ludzi. Odkryliśmy, że są to postawy umysłu niezbędne dla sprawnego i konstruktywnego rozwoju wielorasowego i wielokulturowego społeczeństwa.”

Ta wizjonerska perspektywa rażąco różni się od perspektywy większości innych byłych kolonii brytyjskich, które w następstwie kolonializmu uległy konfliktom etnicznym, a nawet czystkom etnicznym w imię dekolonizacji.


Weźmy na przykład Sri Lankę. W 1815 roku Wielka Brytania przejęła kontrolę nad wyspą, nazwaną wtedy Cejlonem, mającą wówczas około trzy miliony mieszkańców, złożoną głównie z wyznających buddyzm Syngalezów i około 300 tysięcy hinduskich Tamilów.


Administracja brytyjska założyła na Cejlonie duże plantacje roślin dochodowych, zaczynając od kawy, a później przechodząc na kauczuk i herbatę. Aby utrzymać te plantacje, sprowadzili z Indii około milion tamilskich robotników kontraktowych. Tamilowie ze Sri Lanki prosperowali dzięki powiązaniom z szeroką siecią handlową utworzoną przez społeczności tamilskie rozproszone w innych koloniach brytyjskich, takich jak Indie, Republika Południowej Afryki i Singapur. Co więcej, Brytyjczycy założyli szkoły w  zdominowanej przez Tamilów północnej części kraju i faworyzowali ich w administracji. Niezależnie od tego, czy było to zamierzone i systemowe, czy nie, preferencyjne traktowanie społeczności tamilskiej wywołało poczucie izolacji i marginalizacji wśród ludności syngaleskiej.


Podczas panowania brytyjskiego wyspa rozkwitła gospodarczo i była postrzegana jako wzorowa kolonia. Jak zauważył historyk KM De Silva, Cejlon był także pierwszą kolonią brytyjską w Azji, której mieszkańcy mieli prawo głosu:


„Unikalną cechą kolonialnego doświadczenia Sri Lanki był niezwykły eksperyment z powszechnym prawem wyborczym, który władze kolonialne podjęły, aby przygotować swoich poddanych do obowiązków związanych z niepodległością. Wprowadzenie powszechnych wyborów w 1931 r. było poważnym odstępstwem od brytyjskiej praktyki kolonialnej.”


Sri Lanka wyszła bez szwanku z drugiej wojny światowej i uzyskała niepodległość w 1948 roku bez rozlewu krwi – w uderzającym kontraście z pobliskimi Indiami i Pakistanem. Niepodległy kraj odziedziczył prężny sektor eksportowy z dobrze zorganizowaną strukturą handlową, wysokim poziomem edukacji w porównaniu z innymi krajami azjatyckimi. Strategicznie położone na Oceanie Indyjskim, jego perspektywy gospodarcze były lepsze niż sąsiadów. Jej pierwszy generalny gubernator, Henry Monck-Mason Moore, kiedyś powiedział, że spośród wszystkich narodów postkolonialnych „Cejlon okaże się najlepszym wyborem w Azji”.


Jednak historyczna trajektoria Sri Lanki przeciwstawiła się tym pozytywnym oczekiwaniom. W przeciwieństwie do podejścia przyjętego w Singapurze, gdzie pielęgnowano wspólne poczucie przynależności narodowej, nacjonalizm Sri Lanki definiowano w kategoriach wykluczających. Pytanie, kto stanowi „naród”, stało się kluczowe dla procesu dekolonizacji.


Po uzyskaniu niepodległości wielu Syngalezów awansowało na czołowe stanowiska w rządzie Sri Lanki. Dzięki swojej nowo zdobytej władzy uchwalili prawa, które były wysoce krzywdzące dla Tamilów. Ustawa o obywatelstwie Cejlonu z 1948 r. zabraniała nawet Tamilom uzyskania obywatelstwa, czyniąc w ten sposób około 700 tysięcy ludzi bezpaństwowcami.  


Socjalistyczna Partia Wolności Sri Lanki (SLFP) wygrała wybory w 1956 roku. Odrzucili prozachodnie koncepcje gospodarcze i zamiast tego wprowadzili politykę substytucji importu, której celem było zmniejszenie zależności od towarów zagranicznych poprzez promowanie produkcji krajowej. Choć oficjalnie przyjęli politykę zagraniczną państw niezaangażowanych, SLFP utrzymywała bliskie stosunki z krajami socjalistycznymi, zwłaszcza ze Związkiem Radzieckim.


To odejście od „zachodnich ideałów” w kierunku zasad socjalistycznych wpłynęło również na politykę społeczną. Przekonanie, że historyczną dyskryminację należy zastąpić nową dyskryminacją (kluczowa zasada dzisiejszego pojęcia „równości”) znalazła odzwierciedlenie w ustawie dotyczącej wyłącznie syngaleskiego z 1956 r., która wskazała syngaleski jako jedyny język urzędowy Sri Lanki, utrudniając osobom mówiącym językiem tamilskim dostęp do usług rządowych lub pracy w sektorze publicznym. Była prezydent Chandrika Bandaranaike Kumaratunga, której ojciec uchwalił tę ustawę, przedstawiła ją jako krok w kierunku pielęgnowania odrębnej tożsamości Sri Lanki po rządach brytyjskich. Jednak najbardziej oczywistą konsekwencją była marginalizacja społeczności tamilskiej.


W 1968 roku SLFP zawarła sojusz z socjalistyczną Partią Lanka Sama Samaja (LSSP) i Komunistyczną Partią Sri Lanki (CPSL), tworząc Zjednoczony Front. Podsycali żarliwie nastroje antybrytyjskie, a ich celem była pełna dekolonizacja Sri Lanki. W 1970 roku zostali wybrani do władzy.


Zjednoczony Front był architektem nowej konstytucji kraju z 1972 roku. Konstytucja ta ustanowiła jednolitą strukturę państwa, zmieniła nazwę kraju na Sri Lankę i nadała buddyzmowi specjalny status oficjalnej religii państwowej. Postanowienie poprzedniej konstytucji Soulbury z 1948 r. chroniące prawa mniejszości odziedziczone po Brytyjczykach zostało wykreślone. Sri Lanka stała się teraz państwem jednej grupy etnicznej.


Polityka dyskryminacyjna została wprowadzona także w środowisku akademickim. Środek znany jako „standaryzacja” zobowiązywał kandydatów na studia po średniej szkole tamilskiej  do uzyskania znacznie wyższych wyników na egzaminach wstępnych niż ich odpowiednicy po szkołach syngaleskich. Reguła pozornie sformułowana jako akcja afirmatywna mająca zrekompensować niedogodności, z jakimi borykali się Syngalezi pod rządami brytyjskimi, w połączeniu z ustawą dotyczącą używania wyłącznie syngaleskiego, stanowiła potężną barierę dla tamilskich studentów. Wielu Tamilów zwróciło się w stronę edukacji, aby zrekompensować brak możliwości zatrudnienia w służbie cywilnej. Standaryzacja nie wyrównała szans Syngalezów i Tamilów: po prostu dyskryminowała tych drugich.


W odpowiedzi na tę dyskryminującą politykę wielu Tamilów przyjęło koncepcję tamilskiego węgorza – odrębnego państwa dla Tamilów. Dwie grupy etniczne tego kraju były skoncentrowane w różnych regionach: Syngalezi na południowej, zachodniej i środkowej Sri Lance oraz Tamilowie w północnej i wschodniej części wyspy. W 1976 r. utworzono Tygrysy Wyzwolenia Tamilskiego Węgorza (LTTE), grupę terrorystyczną kierowaną przez Velupillai Prabhakarana. Ich celem było założenie ojczyzny Tamilów na północy. Ich ataki przerodziły się w powstanie na pełną skalę w 1983 r., po tym jak 13 syngaleskich żołnierzy zginęło w zasadzce w sercu tamilskiej Jaffny, co wywołało brutalne represje wobec tamilskiej ludności cywilnej ze strony ich syngaleskich sąsiadów w całym kraju i zapoczątkowało wojnę domową, która trwała do 2009 r. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych w trwającej 26 lat wojnie domowej na Sri Lance zginęło około 80–100 tysięcy ludzi.


Państwo Sri Lanki zostało oskarżone o istotne i powtarzające się naruszenia praw człowieka podczas tego konfliktu, w tym o zbrodnie wojenne, takie jak bombardowanie celów cywilnychuprowadzenia i masakry ludności cywilnej oraz popełnianie aktów przemocy na tle seksualnym. LTTE dopuściła się także okrucieństw, w tym ataków na ludność cywilną, zwłaszcza na muzułmanów syngaleskich i lankijskich. Taktyka LTTE obejmowała wykorzystywanie dzieci-żołnierzyzabójstwa polityków i samobójcze zamachy bombowe na cele cywilne. Mieszkańcy Sri Lanki wciąż zmagają się ze skutkami tej straszliwej i długotrwałej wojny.


Chociaż na sukces Singapuru z pewnością złożyło się wiele czynników, wiele z osiągnięć tego narodu zostało ułatwionych dzięki sposobowi, w jaki przywódcy zareagowali na kolonialną przeszłość. Strategiczna integracja dziedzictwa kolonialnego, takiego jak liberalizm gospodarczy, wielokulturowość i brytyjskie prawo zwyczajowe, z nowoczesną kulturą Singapuru pomogła uczynić Singapur światową potęgą gospodarczą.


Nie całe dziedzictwo kolonialne było dobre. Singapur jest nadal państwem ściśle kontrolowanym, ograniczającym wolność słowa i prawa polityczne swoich obywateli i w tym również został ukształtowany przez tradycję kolonialnego autorytaryzmu. Jednak nawet w obliczu obaw o tłumienie przez Singapur opozycji politycznej, kraj pozostaje latarnią sukcesu gospodarczego, a jego mieszkańcy cieszą się jednym z najwyższych na świecie standardów życia. Ponadto zaangażowanie kraju na rzecz wolności gospodarczej i praworządności chroni mniejszości rasowe i religijne. Niestety, pod tym względem jest to wyjątek wśród narodów postkolonialnych.


Lekcja, jaką powinniśmy wyciągnąć z tych pozytywnych i negatywnych przykładów historii po odzyskaniu niepodległości, jest taka, że kraj, który uzyskał niepodległość, nie musi usuwać wszystkich śladów pozostawionych przez byłe potęgi kolonialne. Singapur umiejętnie przystosował się do swojego dziedzictwa kolonialnego i wykorzystał je. Jest to rzadki przypadek sukcesu wśród narodów postkolonialnych. Z kolei te kraje, które w swym pragnieniu radykalnej dekolonizacji próbowały wykorzenić wszystko, co zachodnie, weszły na katastrofalną trajektorię, która generalnie prowadziła do biedy, głodu, terroryzmu, wojen domowych i ogólnego zacofania.  

 

Link do oryginału: https://quillette.com/2024/03/10/why-newly-independent-countries-must-reject-radical-decolonization/

Quillette, 10 marca 2024r.

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski

 

Jay Sophalkalyan jest kambodżańskim pisarzem. Jest studentem na kierunku Humanistyka Eksperymentalna na Uniwersytecie Nowojorskim i zastępcą redaktora naczelnego czasopisma „The Journal of the Political Inquiry”.