Obwinianie wyłącznie Izraela za problemy psychiczne w Strefie Gazy jest po prostu kolejną formą nienawiści do Żydów


Elder of Ziyon 2023-08-29


Izraelska organizacja pozarządowa Gisha koncentruje się na swobodnym przepływie osób i towarów pomiędzy Izraelem a terytoriami i publikuje w tym celu raporty i statystyki.

 

Właśnie opublikowała w Internecie bogaty w grafiki raport na temat wpływu zamknięcia Gazy przez Izrael na zdrowie psychiczne mieszkańców Gazy:


Ich słowami: Specjaliści ds. zdrowia psychicznego w Gazie na temat leczenia skutków zamknięcia

 

„Istnieje wyraźny związek między zamknięciem Izraela a poważnym stanem zdrowia psychicznego w Gazie. Zamknięcie jest jak kropla atramentu w kałuży wody, rozprzestrzeniająca się wszędzie, dotykająca wszystkiego.

Nedaa Murtaja, psycholog, Gaza

 

Przez dziesięciolecia Izrael egzekwował ograniczenia w przemieszczaniu się do i ze Strefy Gazy, które zaostrzył aż do zamknięcia w 2007 roku.

 

....

Pod koniec 2021 r. Gisha i Program Zdrowia Psychicznego Wspólnoty Gazy (GCMHP) zwołali konferencję grupy specjalistów ds. zdrowia psychicznego i przedstawicieli organizacji działających w terenie w Strefie Gazy. Celem spotkania było omówienie wpływu zamknięcia Izraela na zdrowie psychiczne, a także wyzwań, przed jakimi stoją terapeuci i specjaliści ds. opieki, jako mieszkańcy zamknięci w Gazie.

 

Poniżej znajduje się podsumowanie obserwacji poczynionych przez uczestników dyskusji.

 

W ostatnich latach liczba Palestyńczyków potrzebujących opieki psychologicznej lub pomocy w Gazie dramatycznie wzrosła. Według różnych badań od 15% do 30% mieszkańców Gazy cierpi na zespół stresu pourazowego (PTSD).

 

„Oznacza to, że co najmniej 300 tysięcy osób w Gazie cierpi na zespół stresu pourazowego (PTSD), a prawdopodobnie znacznie więcej” – mówi Kusai Abuodah, dyrektor ds. rozwoju zasobów i public relations w GCMHP.

 

Głównym skutkiem zamknięcia narzuconego przez Izrael było wysokie rozpowszechnienie ubóstwa i bezrobocia w Strefie Gazy. Trudności ekonomiczne zwiększają poziom stresu wśród ogółu społeczeństwa.

 

Khitam Abu Szwareb, pracownik socjalny w GCMHP, podkreśla nierozerwalny związek pomiędzy rzeczywistością ekonomiczną ludzi a ich zdrowiem psychicznym. „Ograniczenia nałożone przez Izrael na wjazd towarów i surowców do Gazy nie tylko zakłócają pracę całych sektorów gospodarki, ale także prowadzą do podwyżek cen w Strefie Gazy, co ma bezpośredni wpływ na naszą stabilność psychiczną”.

 

„Długotrwały stres psychiczny prowadzi do poważnych zaburzeń lękowych i jeszcze bardziej pogarsza jakość życia, która w Gazie już odbiega od przyjętych międzynarodowych standardów” – wyjaśnia Osama Frina, psycholog z GCMHP. „Niepokój czasami przekształca się w fizyczny ból i cierpienie. Cierpienie fizyczne, w połączeniu z frustracją i rozpaczą, często prowadzi do głębokiej depresji, która niestety objawia się także wzrostem liczby samobójstw”.


„Depresja, jakiej doświadczają mieszkańcy Gazy, nie jest depresją w jej klasycznym, konwencjonalnym znaczeniu” – mówi Hassan Zejada, psycholog z GCMHP.


„Depresja palestyńska jest inna. Całe społeczeństwo Gazy znajduje się w stanie ciągłego wysokiego poziomu chronicznego stresu i ciągłej traumy. Izraelskie zamknięcie Strefy Gazy i ograniczenia w podróżowaniu dotyczą wszystkich bez wyjątku. Wśród ludności Gazy przeważa poczucie bezradności i beznadziejności. Ta sytuacja nie pojawiła się znikąd: jest wynikiem celowego procesu mającego na celu wywołanie stanu bezradności, aby osłabić odporność zarówno jednostek, jak i społeczeństwa w Gazie”.

Gdzie jest stronniczość w tym raporcie?

 

Wszędzie.

 

Celem „badań” nie było ustalenie, dlaczego stan zdrowia psychicznego mieszkańców Gazy jest zły. Ustalono na początku, zanim napisano jakiekolwiek słowo, że to wszystko jest winą Izraela. Następnie poproszono specjalistów zajmujących się zdrowiem psychicznym w Gazie o potwierdzenie i poparcie tego kłamstwa.

 

Izrael nie ogranicza importu towarów z Izraela i podróżowania z Gazy do Izraela, aby „wprowadzić stan bezradności w celu osłabienia odporności zarówno jednostek, jak i społeczeństwa w Gazie”. Robi to, aby ratować życie obywateli Izraela. W każdym innym kontekście nazywa się to prawami człowieka. Izrael zezwala na eksport; pozwala na nieograniczony wwóz lekarstwa, żywności i paliw; pozwala codziennie tysiącom pracowników na wjazd do Izraela i próbuje zwiększyć tę liczbę. 

 

Nie twierdzę, że bombardowania oraz ograniczenia dotyczące towarów i podróży nie wpływają na Gazańczyków – oczywiście, że wpływają. Ale historia nie kończy się na tym.

 

Sprawozdanie Giszy nie wspomina o surowych ograniczeniach Egiptu dotyczących możliwości przekraczania granicy przez Gazańczyków ani o surowych ograniczeniach Egiptu w imporcie i eksporcie – wszystko to nie ma nic wspólnego z Izraelem. 

 

Ale to tylko niewielka część uprzedzeń. Ten raport i setki podobnych w rzeczywistości bardziej szkodzi Gazańczykom, niż im pomaga. I robi to z powodów, które można określić jedynie jako antysemickie.

 

Obwiniając za wszystkie nieszczęścia Gazy wyłącznie Izrael, daje to swobodę wielu innym czynnikom, które mogą powodować i powodują poważne problemy ze zdrowiem psychicznym w Gazie – problemy, które mają niewiele lub nie mają nic wspólnego z Izraelem.

 

Zdecydowanie największym zagrożeniem dla zdrowia psychicznego w Gazie (i na Zachodnim Brzegu) są mężczyźni, którzy znęcają się nad swoimi żonami i dziećmi: 

Na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy co trzecia kobieta, która kiedykolwiek wyszła za mąż, doświadcza przemocy fizycznej ze strony swoich mężów, a co siódma niezamężna kobieta ze strony członka gospodarstwa domowego.

UNICEF dodaje: 

Poziom przemocy domowej jest również wysoki, co wykazało badanie MICS (PCBS) z 2014 r., które potwierdziło, że 93 procent dzieci w wieku od 2 do 14 lat doświadczyło w domu brutalnego karania, a 23 procent dzieci doświadczyło surowych kar fizycznych. Poważne obawy budzą wszechobecne i szkodliwe normy społeczne, w tym małżeństwa dzieci, praca dzieci, przemoc seksualna i przemoc ze względu na płeć.  

Nienawidzący Izraela tłum uwielbia twierdzić, że powodem tych statystyk jest zamknięcie Gazy, ale liczby są podobne na Zachodnim Brzegu, gdzie nie ma zamknięcia.

 

Oznacza to, że przemoc domowa jest powszechna wśród Palestyńczyków i nie ma ona nic wspólnego z Izraelem. Jedynymi osobami odpowiedzialnymi za bicie swoich żon i dzieci są mężowie. Kobiety w Gazie boją się o swoje życie – nie z powodu izraelskich rakiet, ale ze strony swoich mężów. Ofiary muszą każdego dnia żyć z tym molestowaniem, ze strachem i nieufnością wobec ludzi, którzy powinni je bezwarunkowo kochać.

 

Warto zauważyć, że istnieje wiele artykułów i prac akademickich na temat tego, jak „patriarchat” szkodzi zdrowiu psychicznemu kobiet i dzieci na Zachodzie – a nawet tego, jak szkodzi również zdrowiu psychicznemu mężczyzn. Jednak nie ma właściwie żadnych raportów naukowych na temat psychologicznych skutków i niebezpieczeństw życia w wysoce patriarchalnym społeczeństwie palestyńskim. 

 

Prawo palestyńskie wyraźnie dyskryminuje kobiety. Aborcja jest nielegalna, z wyjątkiem skrajnych przypadków. Wysoki odsetek kobiet jest zmuszanych do wyjścia za mąż, gdy są jeszcze dziećmi. Poligamia jest dozwolona. Dostęp do antykoncepcji jest ograniczany przez mężów w Gazie, a palestyńskie kobiety uczą się, że nigdy nie powinny dokonywać aborcji, ponieważ posiadanie dzieci jest formą „oporu”. 

 

Dzieci palestyńskie są również psychicznie okaleczone przez obyczaje społeczne w Gazie. Od urodzenia są indoktrynowane kulturą przemocy i świętowania śmierci. Uczy się ich wiwatować, gdy giną izraelscy cywile, ale także świętować „wstąpienie do raju” terrorystów zabitych przez Izrael. Dziesiątki tysięcy dzieci i młodzieży uczestniczy w obozach letnich, gdzie uczy się ich jedynie nienawiści i bojowości. 

 

Zwłaszcza dzieci w Gazie – także w szkołach UNRWA – są uczone w klasach, jak szukać męczeństwa. Dorośli w ich życiu uczą ich, że największą wartością dla narodu jest bycie zabitym.

 

Czy mówienie im, że są niczym więcej niż mięsem armatnim, może mieć wpływ na zdrowie psychiczne dzieci? 

 

Istnieją inne czynniki, które wpływają na psychikę Palestyńczyków. Zarejestrowanych „uchodźców” UNRWA uczy od pokoleń, że zasługują na bezpłatne mieszkania i edukację opłacane przez świat. Także rząd palestyński polega na UE i świecie arabskim, aby wykonały pracę, którą powinni wykonywać sami, to jest finansowanie i budowanie własnych instytucji. Jest to państwo opiekuńcze, które przekonało siebie – i większość świata – że jest to normalne, że Palestyńczycy nie muszą iść na kompromis w imię pokoju, że są wiecznymi ofiarami i powinni usiąść i czekać, aż świat da im wszystko, czego żądają. 

 

Złóż to wszystko razem, a otrzymasz przepis na społeczeństwo, które jest głęboko dysfunkcjonalne. 

 

Ale organizacje pozarządowe takie jak Gisza nie chcą, żebyś o tym wiedział. Są częścią problemu. Chcą ukryć prawdziwe problemy w Gazie i obwiniać wyłącznie Izrael. Pomaga to ich wynikom finansowym – fundatorzy chcą, aby obwiniali Izrael za wszystko – ale tego rodzaju powierzchowne, jednostronne analizy w końcu ranią Palestyńczyków, o których rzekomo dbają, ponieważ utwierdza to w przekonaniu, że sami nie są odpowiedzialni za żadne własne problemy. 

 

Ostatecznie zrzucanie winy za wszystkie problemy psychiczne mieszkańców Gazy wyłącznie na Izrael nie jest poważną analizą. Wybiela prawdziwą kwestię z powodu nadrzędnej chęci obwiniania Żydów i tylko Żydów za każdy problem. Jest to nieco bardziej wyrafinowana forma antysemityzmu niż Protokoły Mędrców Syjonu, Mein Kampf lub średniowieczne kłamstwo, że Żydzi zatruwają studnie – ale ostatecznie, podobnie jak w klasycznych przypadkach, nadal wykorzystuje Żydów jako kozła ofiarnego za wszystkie problemy. 

 

Link do oryginału: https://elderofziyon.blogspot.com/2023/08/blaming-israel-alone-for-gaza-mental.html

Elder of Ziyon, 23 sierpnia 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Elder of Ziyon – blog amerykańskiego badacza antysemityzmu w mediach i organizacjach.