Prawda

Piątek, 29 marca 2024 - 12:54

« Poprzedni Następny »


Zwrot, który zmienił świat


Andrzej Koraszewski 2016-07-01

Słynny obraz „Narodziny Wenus”, SandroBotticelli był zdaniem krytyków malowany pod wpływem lektury poematu Lukrecjusza.  <br />
Słynny obraz „Narodziny Wenus”, SandroBotticelli był zdaniem krytyków malowany pod wpływem lektury poematu Lukrecjusza. 


Musiałem przerwać lekturę kupionej książki i powrócić do lektury poematu, który zamierzałem przeczytać prawie sześćdziesiąt lat temu, a czego wówczas nie zrobiłem, bo nie wydawało mi się to aż tak bardzo ważne. Pierwszy rozdział książki Matta Ridley’a The Evolution of Everything: How New Ideas Emerge, rozpoczyna się cytatem z De Rerum Natura Lukrecjusza i jest poświęcony herezji rzymskiego poety i pytaniu jak bardzo ta herezja okazała się istotna dla rozwoju nauki i racjonalizmu. Oczywiście słyszałem w szkole o Lukrecjuszu i intrygowały mnie fragmenty jego słynnego poematu, ale widać nie dość, żeby wybrać się do biblioteki.


W przywołanym przez Ridley’a cytacie Lukrecjusz stwierdza, że natura nie ma panów, jest wolna, wszystko robi sama, zaś bogowie nie odgrywają tu żadnej roli. Jest to punkt wyjścia, przestawienie zwrotnicy, dzięki czemu pociąg naszego poznania może wjechać na właściwy tor. Ridley zaczyna swoją opowieść od idei „niebiańskiego haka”, czyli czegoś, na czym można by zawiesić przedmiot na niebie. Pojęcie związane jest z anegdotą o pilocie, któremu podczas pierwszej wojny światowej polecono, żeby pozostał w tym samym miejscu przez najbliższą godzinę. Odpowiedział, że niestety, nie ma niebiańskiego haka. Amerykański filozof Daniel Dennett zakochał się w tym pojęciu i używał go wiele razy w swoich krytykach inteligentnego projektu.

 

Historia zachodniej myśli, pisze Ridley, jest zdominowana przez ideę „niebiańskiego haka”, przez koncepcję planu i stworzenia. Gromady filozofów starożytnych i nowożytnych kreśliły wizje kosmosu, porządku społecznego i moralnego oparte na intencjonalności i celowości. Ten drugi, naturalistyczny, nurt był zawsze słaby i ustawicznie się załamywał. Jego prekursorem był Epikur, ale wiemy o nim mało, prócz tego, że sądził, iż wszystko rozwija się spontanicznie i bez udziału sił nadprzyrodzonych. 

 

Ponieważ pisma Epikura zaginęły (lub zostały celowo zniszczone), informacje o jego ideach mamy z drugiej ręki i dość szczątkowe (nadal jednak bardziej wiarogodne niż opowieści o takim Abrahamie). Dopiero w trzysta lat po jego śmierci (czyli między sto a dwieście lat przed pisaniem Nowego Testamentu) Titus Lukrecjusz, który zmarł około 49 roku przed naszą erą, odrzucił wszelką magię, mistycyzm, przesądy i religijne mity, otwierając bramę dla empiryzmu.

 

Matt Ridley odwołuje się do wydanej w 2011 roku książki amerykańskiego historyka, Stephena Greenblatta The Swerve: How the World Became Modern, w której autor analizuje jak bardzo Lukrecjusz antycypował nowoczesną fizykę, twierdząc, że wszystko jest zbudowane z kombinacji niewidzialnych cząsteczek poruszających się w pustce. Kosmos nie ma stwórcy, opatrzność jest fantazją. Istnienie nie ma celu, natura polega na przypadku. W pewnym sensie Lurecjusz odgadywał mechanizm darwinowskiej ewolucji, sugerując, że natura bezładnie eksperymentuje, a zwierzęta, które się przystosowują i rozmnażają zwyciężają. Podobnie jak współcześni ateiści, twierdził, że dusza umiera, nie ma żadnego życia pozagrobowego.

 

Przygoda z książką Greenblatta uświadomiła Ridley’owi, iż nawet o tym nie wiedząc od dawna był lukrecjańskim epikurejczykiem. Nie wiem, czy słusznie jest wściekły na swoich nauczycieli za to, że karmili go na przemian kiepską prozą Nowego Testamentu i Juliusza Cesara, zamiast dostarczyć solidnej strawy o naturze wszechrzeczy. Kto wie, może do Lukrecjusza trzeba dojrzeć i spotkanie z nim na starość okazuje się spotkaniem starego znajomego, którego poznawaliśmy wcześniej przez jego otwartych i ukrytych wielbicieli. Wśród polskich autorów najwyraźniej widać wpływ tego poematu na Staszica i Kościuszkę.

 

W czasach Renesansu, a potem Oświecenia rewolucja naukowa w niemałym stopniu wspierała się na ludziach, którzy bezpośrednio lub pośrednio wiele  Lukrecjuszowi zawdzięczali. Giordano Bruno przed pójściem na stos cytował Lukrecjusza, atomizm był jednych z grzechów Galileusza obok kopernikańskiego heliocentryzmu, Isaac Newton zapoznał się z ideami Lukrecjusza, kiedy jako student czytał książkę Waltera Charletona, i jak pisze Ridley, prowadziło to do rezygnacji z idei niebiańskiego haka (co nie przeszkadzało mu w religianctwie na innym poziomie).

 

Poemat Lukrecjusza cieszył się popularnością na początku naszej ery, sporadycznie był cytowany w kolejnych stuleciach, ale w początkach XV wieku nikt nie widział kompletnego egzemplarza od tysiąca lat. Dlaczego? Niechęć do przesądów, atomizm i ateizm nie pozwalały na pogodzenie go z chrześcijaństwem. Jego pochwała przyjemności i obrzydzenie do cierpienia, to dodatkowe grzechy główne kwalifikujące jego dzieło na stos. Platona i Arystotelesa można było obłaskawić, Lukrecjusza w żaden sposób. Święty Hieronim pisał o Lukrecjuszu nazywając go pijącym oszałamiające mikstury lunatykiem, który popełnił samobójstwo (okoliczności nagłej śmierci Lukrecjusza nie są znane). Nic dziwnego, że kopie poematu lądowały w najciemniejszych zakątkach bibliotek, a często były niszczone.

 

Niespodziewanie w 1417 roku papieski sekretarz, Gian Francesco Poggio Bracciolini, poszukiwacz białych kruków, natrafił na egzemplarz poematu Lukrecjusza w jakimś zakonie w środkowych Niemczech. Świątobliwy mąż, chyba nie był tak bardzo świątobliwy, bo natychmiast kazał sporządzić kopię, którą przesłał do swojego przyjaciela Niccolo Niccoli, który zorganizował kolejnych 50 kopii, a w 1473 poemat został wydrukowany i zaczął silnie wpływać na umysły w całej Europie.    

 

Kończąc pierwszy rozdział Matt Ridley pisze, że Oświecenie objęło ideę, iż można wyjaśnić zjawiska astronomii, biologii, społeczeństwa bez odwoływania się do inteligentnego projektu. Kopernik, Galileusz, Spinoza i Newton zrobili pierwsze ostrożne kroki odchodząc od myślenia od nieba ku ziemi, czyli uciekając od niebiańskiego haka. Potem w miarę gromadzenie wiedzy opartej na eksperymentach Lock, Monteskiusz, Wolter, Diderot, Hume, Smith, Franklin, Jefferson, Darwin i Wallace i inni, jeden po drugim popełniali tę samą herezję przeciw idei boskiego planu. Wyjaśnienia naturalne zaczęły wypierać wyjaśnienia teologiczne.

 

Kiedy zobaczyłem, że kolejny rozdział, o ewolucji moralności, zaczyna się od kolejnego cytatu z poematu Lukrecjusza, przerwałem lekturę Ridley’a i otworzyłem O naturze wszechrzeczy.    

Poemat zaczyna się od pokłonu dla bogini: „Rzymian pramatko, Wenus! Bogów i ludzi kochanko...” Pierwsza strona nie zapowiada bezbożnego gniewu. Czy jest literacką zabawą, czy unikiem? Jeśli tym drugim, to raczej rytualnym. Niebawem bowiem docieramy do informacji, że jest to list do przyjaciela, by zgłębił naturę niebios i bogów.  

 

Teraz, Memmiado, uszy i bystry rozum podaj,

Zapomnij trosk codziennych przy wiernej prawdy wywodach,

Z czego, z jakiego tworzywa rodzi przyrody potęga,

Jak je żywi, rozwija, w co je po śmierci rozprzęga.

To, skąd się wszystko bierze i dokąd znowu wraca,

Zwykliśmy w naszym wykładzie materią zwać, lub inaczej:

Rzeczy ciałkami rodnemi, albo też miano im dawać

Ciałek pierwszych, bo wszystko z nich naprzód musi powstawać.

 

Gdy przed oczyma ludzi życie, z wolności wyzute,

Leżało w błoto wdeptane ciężkim religii butem,

Która nad ziemię ciemną i ponad niebo niewidne

Raziła strachem śmiertelnych tocząc swój łeb ohydny,

Pierwszy Epikur, Greczyn, trwogą nie splamił twarzy,

Podniósł zuchwałe oczy, do walki stanąć się ważył.

 

Zdumiewa intuicja o prawach natury, intuicja, bo nagromadzona wiedza była skromna, ograniczona do powierzchownych obserwacji. Te obserwacje były gromadzone i dostępne w czasach biblijnych, a ich odrzucenie było konsekwencją zawierzenia wyjaśnieniom uproszczonym, opartym na intencjonalności wszystkiego. Odrzucenie religii otwierało oczy. Lukrecjusz jest Panem Cogito. Nie może nic powstać z niczego, bogowie niczego nie tworzą, gdyby się rzeczy rodziły z niczego, to każde istnienie mogłoby powstać bez nasienia. Ludzki strach krzyczy jednak, domaga się objawienia, kiedy ludzie rzeczy nie rozumieją „zaraz ich sprawstwo przypisują bogom”. Jednak cudów nie widzimy, wszystko ma początek i koniec bez woli bogów i bez ich udziału. Ryby nie wypełzają z ziemi, owoce nie pojawiają się bez nasienia. Gdyby było inaczej, nie w zarodkach byłaby płodność.       

 

Oczywiście motywem przewodnim jest atomizm, idea cząsteczek najmniejszych:

 

Tylko ich ruch jest inny i inny kształt położeń.

Oto w mych własnych wierszach odnajdziesz, przyjacielu,

Wiele jednakich liter, wspólnych wyrazom wielu,

Przyznasz jednak, że słowa i każdy z nich heksametr

Ma inny dźwięk, treść inną, znaczenie nie to samo –

Tyle potrafi zdziałać zmiana układu liter,

ale zarodki rzeczy są bardziej rozmaite,

Z nich nieskończone powstaje bogactwo form materii.          

 

Docieranie do prawdy o naturze wszechrzeczy wymaga zerwania religijnych więzi, zadania kłamu bogom, pójścia drogą lekarza  podającego gorzkie lekarstwo. Kpi Lukrecjusz bezlitośnie z ludzi wybierających ignorancję i prawiących przemądrzale, że ziemia nie mogła by tak bez woli bogów, zgodnie z ludzkimi potrzebami, zmieniać pór roku, rodzić zboża i kierować słodką siłą, która rozkrzewia ludzką miłość.

 

Która przez czar Wenery, w cieniu samotną godziną,

Łączy spragnione pary, by rodzaj ludzki nie zginął.

Kiedy tak sobie roją, że wszystkim bogi rządzą,

Widać, że jak najdalej od źródła prawdy błądzą.

 

Nie boskiej jest świat nasz skutkiem pracy i nie stworzył go żaden cud – mówi poeta, gdyż nawet gdyby wątpił w prawa natury i ruch odwieczny, to przekonywało by go o tym zarówno urządzenie nieba, jak i wiele innych racji. Szansą jest wydarcie bogom potęgi, co pozwoli na pójście własną drogą  i przezwyciężenie konieczności.          

 

Ci z nas, którzy przedzierali się przez „Ród ludzki” Staszica widzą nagle, gdzie Staszic czytając Lukrecjusza zatrzymał wzrok na dłużej,:       

 

...ma ziemia ciałka, przez które żywi strawą

Rodzaj ludzki i wszystkim zwierzętom pól i lasów

Dostarcza legowiska i paszy z swych zapasów.

Dlatego też jedną, co żywi nas i rodzi,

co nam na sobie daje rozwijać się i płodzi,

Ją jedną, równie świętą zwierzętom, ludziom, bogom,

Wszystkie stworzenia żywe Matką nazywać mogą.    

 

Staszic zrzucił sutannę, ale zachował ostrożność, jego ukłony pod adresem religii nie są tylko rytualne, chociaż uważny czytelnik bez trudu może zauważyć jak chytrze osobowego boga zstępuje naturą. Lukrecjusz nie owija niczego w bawełnę, wali prosto z mostu:

 

Piękne to są przenośnie, zasady znakomite,

Ale dalekie od prawdy i zawsze zostaną mitem.

Taka już jest i musi być natura wszystkich bogów,

Że obca dla spraw ludzkich, wzniesiona ponad ogół.

Używa w pełnej ciszy nieśmiertelnego bytu.

Wolna od bólów naszych w przestrzeni górnych błękitów,

Własną potęgą można, na nas nie pragnie polegać

I ani modłów nie słucha, ani bluźnierstwa dostrzega.

Ziemia już zwłaszcza sama niczego nie odczuwa.

Że zaś mnóstwo zarodków zawiera, tedy uważ,

Jaką na światło wydaje mnogość rzeczy i stworzeń.

Jeśli kto mianem Neptuna nazywać zechce morze,

Zboże chrzcić mianem Cerery, Bachusem wino zastąpić,

Skoro na nazwę właściwą przyzwyczajenia skąpi,

Niech już nazywa sobie krąg ziemski Bogów Macierzą

Byle, kultu słów pustych przeciw prawdzie nie szerząc,

Ducha nie skalał ohydnym religii zabobonem.                

 

Ludzkie plemię, powiada Lukrecjusz, jest na bajki bardzo łase. Strach każe ludziom budować ołtarze, rzeźbić posagi, wierzyć, że wszystko dzieje się za sprawą bogów, dziwią się jak to być może, by niebem nikt nie władał. Ale nie powinniśmy się dawać oślepiać religijnym zabobonom. Nie bójmy się, że giganci myśli poniosą jakąś straszną karę. Opowieści o stworzeniu wszystkiego przez bogów to bujda na resorach. Skąd niby bogowie wzięli  model wszystkich rzeczy, jak mogli przewidywać i znać przed czasem ludzi, co mają tworzyć. To natura tkwiąca w zarodkach odtwarza życie, tworzy nowe kształty, zmienia materię jedną w drugą. 

        

Natura jest ułomna, zmieniamy ją naszą pracą, dostosowując do naszych potrzeb. Jednak strach, modlitwy, wróżby, krwawe ofiary powstrzymują nas przed poznawaniem natury.

 

Biedny, biedny ród ludzki, co bogom przypisywał

Takie czyny niezwykłe, tak straszne zagniewania!

Jakąż mękę dla siebie, jakie rany dla nas,

Ileż łez pokoleniom niepotrzebnie przydał!

Bo czyliż to nabożność, kiedy świętoszka widać

Wciąż przy kamieniu ofiarnym, wciąż przy dymiących ołtarzach,

Jak wyciągnięte ku niebu ręce błagalnie obnaża

Przed posągami bogów, jak na ołtarzu miesza   

Krew ofiarną bydlęcą, jak ciągle wota wiesza?

Lepiej umieć spoglądać na świat z duszą spokojną.      

 

Kiedy dotarłem do końca przerwanego śmiercią poety poematu zrozumiałem, jak bardzo stał się ważny dla Matta Ridley, piszącego książkę o ewolucji wszystkiego, w której nie tylko usuwa z rozumowania niebiański hak, ale i kwestionuje doniosłość rewolucyjnych planów i wielkich wizji i przywraca godność temu, co umyka z pola widzenia – stopniowej ewolucji kosmosu, życia, społeczeństwa, moralności, kultury, gospodarki, techniki, ale również religii.  


Wiem, będę się z nim miejscami spierał, ale znając wcześniejsze książki Matta Ridley’a wiem również jak ewoluował. Wracam teraz do przerwanej lektury z uczuciem wdzięczności, że zmusił mnie do sięgnięcia najpierw do Lukrecjusza.            

 

*Korzystałem z tekstu „O naturze wszystkiego” w przekładzie Edwarda Szymańskiego z 1957 roku (wydanie komputerowe)


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. Dziękuję za Lukrecjusza Poltiser 2017-06-12
1. Panu koraszewskiemu - podziekowanie i słowo polemiki Tomasz Popielicki 2016-07-08


Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 900 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

"Chrześcijańskie dziewczyny są przeznaczone tylko do jednego – do dawania przyjemności muzułmańskim mężczyznom”   Ibrahim   2016-10-03
"Nic wspólnego z islamem"?   Bergman   2016-12-11
"Time Magazine” i zachodnie podejście do islamizmu   Mahmoud   2021-10-02
#PrayForGaza #PrayForPalestina.   Koraszewski   2018-02-07
„Szczepionkowa” hipoteza powstania religii   Ferus   2021-05-02
“Atlantic” rozważa ważką kwestię: czy wczesne homininy miały dusze?   Coyne   2015-10-05
“Hańba Pakistanu”: oskarżenia o bluźnierstwo   Saeed   2023-02-03
“New York Times” głosi fałszywą przyjaźń między nauką i religią   Coyne   2023-03-30
“Newsweek” bezkrytycznie chwali brazylijskiego chirurga fantomowego -  i wychwala inne czary-mary   Coyne   2016-03-12
“Rozum został stworzony przez Boga”   Coyne   2014-01-03
 “Islam przeżywa ostre starcie z nowoczesnością i wymaga reform”     2018-11-22
Uzdrawianie wiarą zabija dzieci   Coyne   2014-11-19
Dzisiejszy strajk i encyklika z 1968 roku   Koraszewski   2016-10-03
Kościół, nauka i próby pogodzenia wiary z życiem   Koraszewski   2016-10-07
Portret wielkiego agnostyka   Coyne   2013-12-14
Ani nie manifest, ani nie tak nowego ateizmu   Koraszewski   2019-04-26
  Egzorcyści kontra Zły (II). Czyli pozorna walka „dobra ze złem”.   Ferus   2023-11-12
(Nie)Fachowe pośrednictwo religijne.Czyli nieudana próba połączenia sprzecznych ze sobą zachowań.   Ferus   2021-08-29
(Nie)zwykła opowieść wigilijna. Czyli moja nocna, niedokończona rozmowa z psem.   Ferus   2021-12-26
Adwokat diabła II.Czyli religijna wersja ludzkich umiejętności „poszukiwania wyjścia”.   Ferus   2018-12-16
Adwokat diabła. Czyli religijne racje zastępujące prawdę.   Ferus   2018-12-09
Ameryko, obudź się!   Imani   2014-08-08
Arabia Saudyjska i jej pięć minut w mediach   Koraszewski   2015-10-02
Bańki, medycyna, islam i sport     2016-08-27
Bezbożne „Ranczo”.Czyli nie jest dobrze, iż wierni mało wiedzą o religii, czy raczej bardzo dobrze?   Ferus   2021-02-21
Bezduszna duchowość ateistów   Koraszewski   2021-08-03
Biblia źródłem moralności? Żartujesz sobie!   Coyne   2014-09-10
Bogowie popkultury.Czyli jakimi religijnymi stereotypami „karmi” nas telewizja.   Ferus   2021-09-05
Boski niebyt, nauka i patriotyzm   Koraszewski   2018-11-07
Boże słowo głoszone z ambony     2017-08-10
Cena świętego spokoju.Czyli religijny raj dla oportunistów albo też azyl ignorancji (wg Spinozy).   Ferus   2024-03-10
Chrześcijanie XXI wieku   Koraszewski   2014-01-17
Czego naucza imam w Kopenhadze     2017-06-19
Czy Bóg jest bezcielesną osobą?   Coyne   2014-03-16
Czy nasze wartości pochodzą od Boga?   Stenger   2014-07-31
Czy nauka czyni zbędną wiarę w Boga?   Stenger   2017-08-25
Czym jest wszechświat wobec chodzenia po wodzie?   Ferus   2015-01-03
Duchowa służba zdrowia. Czyli oblicze Boga zatroskanego Miłosierdziem.   Ferus   2021-04-18
Duchowość i seksualność szatana XXI wieku   Kruk   2014-04-30
Ego kontra Świadomość. Czyli lepiej żyć złudzeniami czy prawdą o rzeczywistości?   Ferus   2019-03-03
Humanizm jako alternatywa   Grayling   2016-06-12
Ignorowane ludobójstwo chrześcijan w Nigerii    Ibrahim   2020-08-25
Indyjskie czary nad słowem sekularyzacja   Ahmad   2015-11-27
Islamscy towarzysze podróży w drodze do bigoterii i masowych mordów   Fernandez   2017-04-23
Jacek Tabisz o nowym humanizmie    Tabisz   2021-12-21
Jak odpowiadać na argumenty teisty   Stenger   2016-08-25
Kiedy największa na świecie sunnicka instytucja religijne potępi swój kolonializm?    Shoaaib   2019-02-24
Koran i mowa nienawiści   Rizvi   2015-03-28
Mój racjonalny ateizm.Czyli w czym upatruję siłę areligijnych poglądów.   Ferus   2024-01-28
Miecz czy Rozum? Czyli jak uczy historia religii: na jedno wychodzi!   Ferus   2021-03-28
Moja racjonalna wiara. Czyli idea bogów/Boga dla bardziej wymagających.   Ferus   2023-12-31
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości. Suplement „B”.   Ferus   2020-01-19
Najlepszy ze światów – Ziemia? Czyli najlepsza z możliwych marności nad marnościami.   Ferus   2023-08-06
Niechciany dar Boga. Czyli trudności z akceptacją nieuniknionego.   Ferus   2018-12-02
Nieudacznicy, tchórze? Nie, idealiści   Carmon   2017-06-02
Nieudane autodafe. Czyli: kiedy ateizm był zbrodnią.    Ferus   2023-11-19
Nocna rozmowa z biskupem o sensie życia   Koraszewski   2018-04-09
Osaczeni przez religię   Rushdie   2017-02-03
Otwarty umysł jest zaletą   Andreadis   2017-02-16
Państwo częściowo wyznaniowe   Koraszewski   2014-06-15
Pod sztandarem Niebios   Foster   2015-03-15
Pod sztandarem Niebios   Foster   2017-03-09
Podsumowanie ataków na ateistów   Coyne   2014-01-07
Poznacie ich po ich owocach   Grayling   2017-07-30
Poświąteczna refleksja. Kiedy mity traktowane są jako rzeczywistość.   Ferus   2021-04-11
Religia, “Playboy” i Frank Sinatra   Coyne   2014-08-27
Republika Ateistów odparła atak religijnych ekstremistów   Stone   2017-06-07
Rozmyślając nad sensem życia (VI)   Ferus   2019-05-12
Rozum i wiara, Część III -Czyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-12-13
Rozum i WiaraCzyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-11-01
Sens życia   Haught   2015-11-20
Sumerowie patrzą z osłupieniem jak Bóg tworzy świat     2014-12-23
Szamani: antenaci współczesnych kapłanów. Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (V)   Ferus   2022-08-28
Szamani: antenaci współczesnych kapłanów.Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (II)   Ferus   2022-08-07
Szamani: antenaci współczesnych kapłanówI.Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (III)   Ferus   2022-08-14
Tako rzecze rzecznik Nycza   Koraszewski   2016-03-28
Teologia wyzwolenia diabłów                  Kruk   2014-10-24
Tęsknota za bezpiecznym miejscem (II)Czyli Królestwo Niebieskie na Ziemi.   Ferus   2018-02-18
Tęsknota za bezpiecznym miejscem. Czyli Królestwo Niebieskie na Ziemi.   Ferus   2018-02-11
Turcja: Czy z religijnego punktu widzenia pożądanie własnej córki jest w porządku?   Bekdil   2016-01-25
Uciekłaś od wojny, a oni przyjęli cię      2020-03-13
Uprowadzenie Holocaustu dla Dżihadu: Auschwitz i KnesetCzęść 5: Wbijanie noża   Pandavar   2020-06-24
Wezwanie do reformy islamu     2016-05-05
Wspólnota (niektórych) wierzących i (niektórych) ateistów   Koraszewski   2014-10-01
Zatrute ziarnoCzyli wkład chrześcijaństwa w cywilizację europejską.   Ferus   2024-02-11
Zbiorowe zmartwychwstanie, czyli jednak Halloween   Kruk   2015-04-09
Zderzenie cywilizacji czy zderzenie idei?     Koraszewski   2015-09-06
Zwrot, który zmienił świat   Koraszewski   2016-07-01
Świadkowie Jehowy i odmowatransfuzji krwi dla dziecka   Coyne   2014-09-07
Pytanie bez odpowiedzi   Łukaszewski   2021-10-18
Wierzę w Boga Ojca   Koraszewski   2016-09-09
Agnostyk czy ateista?   Koraszewski   2013-12-05
Konstytucyjni ateiści   Koraszewski   2013-12-05
Ab ovo   Kruk   2015-02-15
Abraham aresztowany po próbie złożenia ofiary z syna   Swidler   2014-09-29
Absolwent teologii mówi o naszej rzekomej potrzebie dalszych studiów teologicznych zanim zaczniemy krytykować religię   Coyne   2015-06-12
Absurdalna awersja wierzących do ateizmu   Ferus   2021-11-07
Afrykańska ateistka ujawnia, dlaczego się ukrywa   Igwe   2016-01-21
Afrykański eksport starego chrześcijańskiego barbarzyństwa   Igwe   2014-09-16
Allah mi kazał   Greenfield   2014-10-08

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk