Prawda

Środa, 24 kwietnia 2024 - 13:45

« Poprzedni Następny »


Senator fatalista i jego wyznania


Andrzej Koraszewski 2017-12-05

Senator Jan Maria Jackowski wszystkim poleca  żarliwie „Drogę” – książkę założyciela Opus Dei.
Senator Jan Maria Jackowski wszystkim poleca  żarliwie „Drogę” – książkę założyciela Opus Dei.

Spór o aborcję jest sporem o człowieka, to spór o to, czy uczyć dzieci definicji człowieka jako istoty biologicznej, czy jako istoty bożej. Jeśli jest to bowiem istota stworzona na obraz i podobieństwo Boga, to jak wiadomo, Bóg był Bogiem od poczęcia, czyli od chwili połączenia się plemnika z jajeczkiem. Mechanikę rozmnażania płciowego mieliśmy we krwi, ale jego tajemnicę odkryto stosunkowo niedawno i w związku z tym wymagane były pewne korekty w niezmiennej nauce Kościoła. Człowiek jako istota raczej boska niż biologiczna posiada duszę, więc dzięki nowoczesnej medycynie udało się ustalić, kiedy dusza wnika w człeka. Święty Tomasz z Akwinu zapewniał, że dusza wnika w płód męski po 40 dniach od poczęcia zaś w płód żeński w 80 dni od poczęcia. Religia nie może jednak być sprzeczna z nauką i nowocześni ojcowie Kościoła zaobserwowali bezzwłoczne wnikanie duszy w zygotę, gdy tylko jest szansa (i to bez różnicy płci, rasy i wyznania rodziców).

To skorygowanie niezmiennej nauki Kościoła pociąga za sobą pewną zmianę definicji osoby ludzkiej i to zarówno w biologii, jak i w prawie. Zygota staje się osobą prawną, człowiekiem posiadającym duszę i przeznaczonym do zbawienia.


Strona prawna jest tu niebywale  istotna, bo bez niej niezmienna nauka Kościoła ograniczałaby się zaledwie do kazań bez sankcji i skuteczności.  Istotne było zatem pozyskanie polityków, którzy skorygowaną  niezmienną naukę Kościoła pomogliby przetworzyć na prawo stanowione, tak iżby prawo stanowione było wykładnią skorygowanego prawa bożego. Chodzi oczywiście o zgodność z naturą, a natura to boży plan, który wraz z rozwojem medycyny aż nazbyt często był sabotowany już to przy pomocy środków prewencyjnych takich jak prezerwatywy, już to za pomocą udoskonalonych od czasu wyłączności technik zielarskich środków aborcyjnych.


Cała ta sprawa spowodowała filozoficzną zgryzotę Kościoła o los zygoty i gniew na grzeszników sabotujących boży plan. Nic dziwnego, że kiedy w tym samym roku (1925) ukazała się książka holenderskiego lekarza o radości w małżeńskim łożu bez tego, by każdy stosunek powodował lęk, że efektem będzie kolejna ciąża, zaś niemiecki autor opublikował traktat o radości ludobójstwa, watykańskie gremia uznały, że zagrożeniem ludzkości jest książka pod tytułem Małżeństwo doskonałe, zaś Mein Kampf to ciekawa lektura, która nikomu nie zaszkodzi.   


Stanowisko Watykanu było zupełnie zrozumiałe, gdyż niemiecki autor w żaden sposób bożym planom nie zagrażał, zaś holenderski lekarz namawiał do niewybaczalnych zbrodni.


Echa tamtych wydarzeń towarzyszą nam nadal i Kościół zleca zabieganie o podporządkowanie prawa stanowionego swojej niezmiennej nauce organizacjom takim jak Ordo Iuris, Opus Dei, czy niezależnym politykom.


Założyciel Opus Dei, Josemaria Escrivá w roku, w którym ukazało się Małżeństwo doskonałe Theodora Hendrika Van de Velde oraz pierwszy tom Mein Kampf Adolfa Hitlera, rozpoczął pisanie swojej książki Droga, która miała się ukazać dopiero w roku 1934, by stać się podręcznikiem cichej (politycznej) pracy świeckich na rzecz Kościoła.


Niedawno jednodniową sensację wzbudził niezależny senator Jan Maria Jackowski, który, jak informował portal gazeta.pl, w odpowiedzi na stwierdzenie, że zakaz aborcji będzie oznaczał zmuszanie kobiet do rodzenia śmiertelnie chorych dzieci, odpowiedział: „Proszę mieć pretensje do natury, a nie do polityków.”     


Nie rozumiem, dlaczego siedząca przy łóżku konającego dziecka kobieta ma mieć pretensje do natury, a nie do Pana Boga, ale Kościół bardzo lubi zasłaniać się naturą.


Istotnie, natura jest okrutna, natomiast Kościół jest miłością, a Pan Bóg to już w ogóle. To pytanie, do kogo matka siedząca przy łóżku konającego dziecka powinna mieć pretensje, jest samo w sobie frapujące. Zapewne ten świątobliwy człowiek sam nie siedział przy łóżku nie tylko swojego konającego dziecka, ale żadnego konającego dziecka.


Niezależny senator zajmował się w Sejmie celebrowaniem rocznicy fatimskich objawień, lobuje za całkowitym zakazem aborcji, ma cztery córki i zatrudnia je (bez wynagrodzenia) w swoim biurze poselskim, zaleca wszystkim czytanie Drogi założyciela Opus Dei.


Kościół niezmiennie naucza, że cierpienie uszlachetnia, więc matka siedząca przy łóżku swojego konającego dziecka, będzie się czuła szlachetniejsza, a senator myśląc o tych wszystkich przypadkach niepotrzebnych przedwczesnych śmierci będzie dumny, bo przyczynił się do uszlachetnienia polskiego narodu.   


Na to, żeby tego typu łajdak kiedykolwiek cokolwiek zrozumiał, nie ma najmniejszych szans. Mogę senatora fatalistę zapewnić, że siedzący przy łóżku konającego dziecka rodzice myślą o różnych rzeczach, ale filozoficzne rozważania o naturze są tu na ostatnim miejscu. (Niestety wiem o tym dużo więcej niż chciałbym wiedzieć. Senatora fatalistę jako człowieka możemy tylko przekreślić.)     


Znacznie istotniejszy jest problem, dlaczego pretensje musimy mieć do polityków, a nie do natury. Medycyna nigdy nie wygra wojny z naturą, Dla matki siedzącej przy łóżku konającego dziecka marną pociechą jest fakt, iż żyjemy w czasach, w których śmierć dziecka przestała być codziennością. Jest to jednak niesamowite zwycięstwo. Jest tak dlatego, że uporaliśmy się z głodem, że mamy leki na choroby, które dawniej zbierały obfite żniwo śmierci, że jest lepsza higiena, ale również dlatego, że dzieci nie muszą pojawiać się zgodnie jakimś zakichanym bożym planem, ale zgodnie z naszym własnym planem. Natura przestała rządzić. Na tysiące sposobów, dzięki nauce, możemy przeciwstawiać się okrucieństwu natury i bezwzględnemu dyktatowi natury. Tak, Charles Darwin miał rację – natura jest księgą diabła, a z jej szatańskimi sztuczkami nie walczymy przy pomocy egzorcyzmów, tylko korzystając z dobrodziejstw nauki. Różnica między katolicyzmem i protestantyzmem polegała między innymi na filozofii. Katolicyzm był zawsze podbudowany fatalizmem – filozofią wyrażaną hasłem „Bóg dał, Bóg wziął”, dopiero protestanci zaczęli mówić, że człowiek jest odpowiedzialny za życie swoje i swoich dzieci, że filozofia „Bóg dał, Bóg wziął” jest zbrodnicza.  Katolicyzm kocha fatalizm, katolicyzm fatalizmem się tuczy. Kocha również ubogich i kocha cierpienie, o czym więcej może opowiedzieć Matka Teresa z Kalkuty.  


Podobny gatunek religijnego fatalizmu widzimy dziś w islamie. Podobnie jak w katolicyzmie jest zakodowany w języku, słyszymy go w kazaniach mułłów i imamów.                               


Znakomity izraelski arabista Mordechai Kedar, w artykule o niemrawych reakcjach w Egipcie na niedawny masowy mord w meczecie na Synaju, o tym muzułmańskim fatalizmie pisze: 

„Fatalizm to wiara w konieczność poddania się temu co nam z góry przeznaczone. Arabski termin Qada' Wa-Qadar opisuje inne zjawisko, które dziś dręczy Egipt. Jest to wiara, że cokolwiek się dzieje, zdeterminowane zostało w niebiosach i człowiek nie ma wpływu na boskie wyroki. Nie wolno przeciwstawiać się Opatrzności, zmieniać jej wyroków, czy kwestionować decyzji podjętych przez Wszechmogącego Boga, nawet jeśli oznacza to, że zostaniesz zamordowany przez własnych braci muzułmanów. Nie możemy pojąć boskiej logiki, człowiek nie jest świadom boskich decyzji, ani nie może pojąć jego decyzji. Dlatego też, jeśli muzułmanie są zmuszeni do życia w nieznośnych warunkach, te warunki są przeznaczeniem i nic na to nie można poradzić. Jest to więc źródło powszechnej obojętności na nieludzkie cierpienia milionów egipskich obywateli i jednym z powodów braku reakcji na koszmarny masowy mord jaki miał miejsce w ubiegły piątek.           


To poddanie się losowi jest rezultatem islamskiego dyskursu o religii, który podkreśla podporządkowanie się Bogu i świętym pismom, Prorokowi i religii, szariatowi, który uwalnia od wszelkiej odpowiedzialności za swoje życie, wymazuje jednostkowy charakter, zmienia człowieka w istotę bez wolnej woli, bez własnych myśli i bez znaczenia.”

Brzmi znajomo? Taki fatalizm był podstawą chrześcijańskiego feudalizmu i gwarantował utrzymywanie w posłuchu 90 procent społeczeństwa, które pozbawione było praw ludzkich, gwarantował również zastój gospodarczy, brak innowacyjności, brak reform społecznych.


Ślady tego fatalizmu pozostały również w mentalności wielu ludzi, którzy porzucili katolicyzm, a dzisiejsi przykościelni bojownicy o wyższość praw boskich nad ludzkimi mają go na swoich sztandarach. Nie należy się dziwić senatorowi-fataliście, że kobietom, które chce zmusić do urodzenia dziecka nie mającego szans na życie, proponuje, żeby miały pretensje do natury (Opatrzności), a nie do niego.


Równo rok temu, w grudniu 2016 roku, po „czarnym proteście” kobiet, Jarosław Kaczyński mówił:

„…będziemy dążyli do tego, by nawet przypadki ciąż bardzo trudnych, kiedy dziecko jest skazane na śmierć, mocno zdeformowane, kończyły się jednak porodem, by to dziecko mogło być ochrzczone, pochowane, miało imię. Chcemy, by było to możliwe ze względu na realną pomoc, która będzie udzielana także ze środków publicznych. Oczywiście mowa tylko o tych przypadkach trudnych ciąż, gdy nie ma zagrożenia życia i zdrowia matki.


Będziemy rozwijać te wszystkie instytucje, takie jak m.in. hospicja prenatalne, które dzisiaj są społeczne, będziemy się starać, by kobieta, która znalazła się w takiej sytuacji, otrzymała bardzo poważną pomoc. To może dotyczyć także ciąż, które są wynikiem przestępstwa, ale oczywiście i tutaj przymusu zastosować nie można, można zastosować perswazję, i to delikatną, bez presji.”

Ruch „Dziewuchy dziewuchom”, to ruch wspaniałych kobiet, które chcą decydować o swoim życiu i o życiu swoich dzieci. Lwia część zaangażowanych w ten ruch kobiet, to kobiety wierzące, które nie godzą się jednak na fatalizm. Na swoich forach jak ognia unikają dyskusji o religii. Tak się jednak nie da, bowiem ci ludzie chcą wepchnąć społeczeństwu zbrodniczą wersję religii, której głównymi ofiarami będą kobiety, oni chcą tylko władzy, żeby móc narzucać innym swój fanatyzm.                  

 

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
4. Moje trzy grosze Lucjan Ferus 2017-12-06
3. Adresat nieznany? obserwator 2017-12-05
2. Himalaje hipokryzji Leszek 2017-12-05
1. Dziękuję Hal 2017-12-05


Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 904 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

"Chrześcijańskie dziewczyny są przeznaczone tylko do jednego – do dawania przyjemności muzułmańskim mężczyznom”   Ibrahim   2016-10-03
"Nic wspólnego z islamem"?   Bergman   2016-12-11
"Time Magazine” i zachodnie podejście do islamizmu   Mahmoud   2021-10-02
#PrayForGaza #PrayForPalestina.   Koraszewski   2018-02-07
„Cywilizacja i islam to dwie różne rzeczy”Ex-muzułmanie, teraz wiele zależy od nas.   Pandavar   2024-04-10
„Szczepionkowa” hipoteza powstania religii   Ferus   2021-05-02
“Atlantic” rozważa ważką kwestię: czy wczesne homininy miały dusze?   Coyne   2015-10-05
“Hańba Pakistanu”: oskarżenia o bluźnierstwo   Saeed   2023-02-03
“New York Times” głosi fałszywą przyjaźń między nauką i religią   Coyne   2023-03-30
“Newsweek” bezkrytycznie chwali brazylijskiego chirurga fantomowego -  i wychwala inne czary-mary   Coyne   2016-03-12
“Rozum został stworzony przez Boga”   Coyne   2014-01-03
 “Islam przeżywa ostre starcie z nowoczesnością i wymaga reform”     2018-11-22
Uzdrawianie wiarą zabija dzieci   Coyne   2014-11-19
Dzisiejszy strajk i encyklika z 1968 roku   Koraszewski   2016-10-03
Kościół, nauka i próby pogodzenia wiary z życiem   Koraszewski   2016-10-07
Portret wielkiego agnostyka   Coyne   2013-12-14
Ani nie manifest, ani nie tak nowego ateizmu   Koraszewski   2019-04-26
  Egzorcyści kontra Zły (II). Czyli pozorna walka „dobra ze złem”.   Ferus   2023-11-12
(Nie)Fachowe pośrednictwo religijne.Czyli nieudana próba połączenia sprzecznych ze sobą zachowań.   Ferus   2021-08-29
(Nie)zwykła opowieść wigilijna. Czyli moja nocna, niedokończona rozmowa z psem.   Ferus   2021-12-26
Adwokat diabła II.Czyli religijna wersja ludzkich umiejętności „poszukiwania wyjścia”.   Ferus   2018-12-16
Adwokat diabła. Czyli religijne racje zastępujące prawdę.   Ferus   2018-12-09
Ameryko, obudź się!   Imani   2014-08-08
Arabia Saudyjska i jej pięć minut w mediach   Koraszewski   2015-10-02
Bańki, medycyna, islam i sport     2016-08-27
Bezbożne „Ranczo”.Czyli nie jest dobrze, iż wierni mało wiedzą o religii, czy raczej bardzo dobrze?   Ferus   2021-02-21
Bezduszna duchowość ateistów   Koraszewski   2021-08-03
Biblia źródłem moralności? Żartujesz sobie!   Coyne   2014-09-10
Bogowie popkultury.Czyli jakimi religijnymi stereotypami „karmi” nas telewizja.   Ferus   2021-09-05
Boski niebyt, nauka i patriotyzm   Koraszewski   2018-11-07
Boże słowo głoszone z ambony     2017-08-10
Cena świętego spokoju.Czyli religijny raj dla oportunistów albo też azyl ignorancji (wg Spinozy).   Ferus   2024-03-10
Chrześcijanie XXI wieku   Koraszewski   2014-01-17
Czego naucza imam w Kopenhadze     2017-06-19
Czy Bóg jest bezcielesną osobą?   Coyne   2014-03-16
Czy nasze wartości pochodzą od Boga?   Stenger   2014-07-31
Czy nauka czyni zbędną wiarę w Boga?   Stenger   2017-08-25
Czym jest wszechświat wobec chodzenia po wodzie?   Ferus   2015-01-03
Duchowa służba zdrowia. Czyli oblicze Boga zatroskanego Miłosierdziem.   Ferus   2021-04-18
Duchowość i seksualność szatana XXI wieku   Kruk   2014-04-30
Ego kontra Świadomość. Czyli lepiej żyć złudzeniami czy prawdą o rzeczywistości?   Ferus   2019-03-03
Humanizm jako alternatywa   Grayling   2016-06-12
Ignorowane ludobójstwo chrześcijan w Nigerii    Ibrahim   2020-08-25
Indyjskie czary nad słowem sekularyzacja   Ahmad   2015-11-27
Islamscy towarzysze podróży w drodze do bigoterii i masowych mordów   Fernandez   2017-04-23
Jacek Tabisz o nowym humanizmie    Tabisz   2021-12-21
Jak odpowiadać na argumenty teisty   Stenger   2016-08-25
Kiedy największa na świecie sunnicka instytucja religijne potępi swój kolonializm?    Shoaaib   2019-02-24
Koran i mowa nienawiści   Rizvi   2015-03-28
Mój racjonalny ateizm.Czyli w czym upatruję siłę areligijnych poglądów.   Ferus   2024-01-28
Miecz czy Rozum? Czyli jak uczy historia religii: na jedno wychodzi!   Ferus   2021-03-28
Moja racjonalna wiara. Czyli idea bogów/Boga dla bardziej wymagających.   Ferus   2023-12-31
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości. Suplement „B”.   Ferus   2020-01-19
Najlepszy ze światów – Ziemia? Czyli najlepsza z możliwych marności nad marnościami.   Ferus   2023-08-06
Niechciany dar Boga. Czyli trudności z akceptacją nieuniknionego.   Ferus   2018-12-02
Nieudacznicy, tchórze? Nie, idealiści   Carmon   2017-06-02
Nieudane autodafe. Czyli: kiedy ateizm był zbrodnią.    Ferus   2023-11-19
Nocna rozmowa z biskupem o sensie życia   Koraszewski   2018-04-09
Osaczeni przez religię   Rushdie   2017-02-03
Otwarty umysł jest zaletą   Andreadis   2017-02-16
Państwo częściowo wyznaniowe   Koraszewski   2014-06-15
Pod sztandarem Niebios   Foster   2015-03-15
Pod sztandarem Niebios   Foster   2017-03-09
Podsumowanie ataków na ateistów   Coyne   2014-01-07
Poznacie ich po ich owocach   Grayling   2017-07-30
Poświąteczna refleksja. Kiedy mity traktowane są jako rzeczywistość.   Ferus   2021-04-11
Religia, “Playboy” i Frank Sinatra   Coyne   2014-08-27
Republika Ateistów odparła atak religijnych ekstremistów   Stone   2017-06-07
Rozmyślając nad sensem życia (VI)   Ferus   2019-05-12
Rozum i wiara, Część III -Czyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-12-13
Rozum i WiaraCzyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-11-01
Sens życia   Haught   2015-11-20
Sumerowie patrzą z osłupieniem jak Bóg tworzy świat     2014-12-23
Szamani: antenaci współczesnych kapłanów. Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (V)   Ferus   2022-08-28
Szamani: antenaci współczesnych kapłanów.Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (II)   Ferus   2022-08-07
Szamani: antenaci współczesnych kapłanówI.Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (III)   Ferus   2022-08-14
Tako rzecze rzecznik Nycza   Koraszewski   2016-03-28
Teologia wyzwolenia diabłów                  Kruk   2014-10-24
Tęsknota za bezpiecznym miejscem (II)Czyli Królestwo Niebieskie na Ziemi.   Ferus   2018-02-18
Tęsknota za bezpiecznym miejscem. Czyli Królestwo Niebieskie na Ziemi.   Ferus   2018-02-11
Turcja: Czy z religijnego punktu widzenia pożądanie własnej córki jest w porządku?   Bekdil   2016-01-25
Uciekłaś od wojny, a oni przyjęli cię      2020-03-13
Uprowadzenie Holocaustu dla Dżihadu: Auschwitz i KnesetCzęść 5: Wbijanie noża   Pandavar   2020-06-24
Wezwanie do reformy islamu     2016-05-05
Wspólnota (niektórych) wierzących i (niektórych) ateistów   Koraszewski   2014-10-01
Zatrute ziarnoCzyli wkład chrześcijaństwa w cywilizację europejską.   Ferus   2024-02-11
Zbiorowe zmartwychwstanie, czyli jednak Halloween   Kruk   2015-04-09
Zderzenie cywilizacji czy zderzenie idei?     Koraszewski   2015-09-06
Zwrot, który zmienił świat   Koraszewski   2016-07-01
Świadkowie Jehowy i odmowatransfuzji krwi dla dziecka   Coyne   2014-09-07
Pytanie bez odpowiedzi   Łukaszewski   2021-10-18
Wierzę w Boga Ojca   Koraszewski   2016-09-09
Agnostyk czy ateista?   Koraszewski   2013-12-05
Konstytucyjni ateiści   Koraszewski   2013-12-05
Ab ovo   Kruk   2015-02-15
Abraham aresztowany po próbie złożenia ofiary z syna   Swidler   2014-09-29
Absolwent teologii mówi o naszej rzekomej potrzebie dalszych studiów teologicznych zanim zaczniemy krytykować religię   Coyne   2015-06-12
Absurdalna awersja wierzących do ateizmu   Ferus   2021-11-07
Afrykańska ateistka ujawnia, dlaczego się ukrywa   Igwe   2016-01-21
Afrykański eksport starego chrześcijańskiego barbarzyństwa   Igwe   2014-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk