Prawda

Wtorek, 16 kwietnia 2024 - 11:27

« Poprzedni Następny »


Rozdzielenie religii i państwa – warunkiem demokracji


Imad Gad 2016-09-08


W serii artykułów w oficjalnej gazecie egipskiej “Al-Watan” dr Imad Gad, koptyjski poseł z ramienia Partii Wolnych Egipcjan i wicedyrektor Centrum Badań Politycznych i Strategicznych Al-Ahram, wezwał do rozdzielenia religii i państwa jako warunku dla demokracji i postępu w kraju. Według Imada Gada, historyczne powiązanie religii i państwa nie doprowadziło do niczego poza uciskiem i zawsze wypływało z wąskich interesów reżimów, starających się o błogosławieństwo duchownych dla umocnienia swoich rządów. Wskazując na Średniowiecze w Europie pisze, że ten związek pętał myśl, naukę i twórczość, prowadząc do palenia książek i mordowania naukowców i pisarzy. Europa wyłoniła się z tej mrocznej epoki, kiedy jej ludność powstała, by rozdzielić religię i politykę, prowadząc do Odrodzenia, postępu demokratycznego i praw człowieka. Egipski polityk podkreślił, że żaden naród nie odrodził się i nie osiągnął rozwoju demokratycznego dopóki nie odseparował religii od polityki.  

Mówiąc o sytuacji w Egipcie, Gad stwierdził, że zamiast postępować w kierunku takiej separacji i państwa świeckiego, Egipt idzie w odwrotnym kierunku, stając się państwem religijnym. Twierdził, że Egipt obecnie ma atrybuty państwa religijnego, pełnego fanatyzmu i ekstremizmu religijnego oraz że obywatele Egiptu oglądają teraz „starożytne związki, które należą do przeszłości”. Dodał, że przez całą historię władcy egipscy, tacy jak Gamal Abdel Nasser, Anwar Sadat i Gamal Hosni Mubarak posługiwali się religią, by umocnić swoje reżimy i pozwalali na pojawienie się politycznego islamu i jego działanie w kraju. Usunięcie reżimu Bractwa Muzułmańskiego (BM) i prezydenta Muhammada Morsiego dało Egipcjanom nadzieję, że nowy prezydent, 'Abd Al-Fattah Al-Sisi, będzie pracował na rzecz założenia nowoczesnego państwa obywatelskiego, ale te nadzieje, jak pisze, są fałszywe, bo ekstremizm  nadal panuje w instytucjach państwowych[1].

Poniżej podajemy fragmenty artykułów Gada:


Egipt ma cechy państwa religijnego


W artykule z 20 czerwca 2016 r. Gad napisał: “W kilka dni po rozpoczęciu miesiąca ramadanu Egipt był świadkiem zjawisk, które należą do przeszłości i które są oparte na sztywnym i monolitycznym pojmowaniu religii, sekty i myśli. W tych kulturach ekstremizm i fanatyzm odgrywają centralną rolę. W naszym kraju było kilka nalotów sił bezpieczeństwa lojalnych wobec reżimu na kawiarnie działające podczas ramadanu. Kiedy rozległy się wezwania do modlitw porannych, policja goniła obywateli egipskich na ulicach starego miasta w Kairze, zmuszając ich albo do modlenia się w meczetach, albo powrotu do domu… Ponadto siły bezpieczeństwa są wyraźnie pobłażliwe, kiedy mają do czynienia z przestępczą  przemocą religijną i sekciarską i z atakami na kościoły i ich instytucje. To są atrybuty państwa religijnego – widoki, które należą do przeszłości, kiedy reżim miesza religię i politykę i szkodzi przy tym obu…


Przez całą historię władca zawsze potrzebował duchownego, by pobłogosławił jego władzę i zabronił buntowania się przeciwko niej. Tak było w starożytnym Egipcie z faraonami i kapłanami, kiedy faraonów traktowano jak bogów. W wypadku religii monoteistycznych, związek między religią a polityką widoczny był na najwcześniejszych etapach historycznych judaizmu. W chrześcijaństwie, królowie wykorzystywali papieży katolickich do własnych celów, a w islamie emirowie i władcy również używali religii dla celów politycznych.


Związek religii z polityką wynika z wspólnych interesów. Władcy nieustannie potrzebowali duchownych, by błogosławili ich rządy, zabraniali rebelii przeciwko nim i dostarczali religijnego uzasadnienia akceptacji autorytetu władcy. Szczytowym punktem tego związku… była średniowieczna Europa i wszechobecne związki między Kościołem katolickim a królami i władcami. Sprowadziło to na kontynent europejski Czarne Wieki, podczas których ograniczano myśl i naukę, kreatywność była uważana za przestępstwo, a naukowców i pisarzy mordowano i palono razem z ich książkami, które uważano za heretyckie lub za odchylenie od tradycji…


Europa wyłoniła się z tych mrocznych czasów dopiero po tym, jak ludzie powstali przeciwko temu powiązaniu religii z polityką. Z powodu ciężkiego brzemienia narzuconego ludziom przez posługiwanie się religią we wszelkich postaciach w polityce, powszechna reakcja przeciwko religii była daleko idąca: powstały ruchy ateistyczne, zaczęły się ataki na religię i ludzie ją porzucali – wszystko to dlatego, że była używana na rzecz władzy…


Ludy Europy powstały, oddzieliły religię od polityki i zmusiły duchownych, by wrócili do kościołów. Wówczas zaczęło się Odrodzenie, zaczęła rozwijać się demokracja i zakwitły prawa człowieka.


Żaden kraj ani naród nie może odrodzić się lub realizować rozwoju demokratycznego, dopóki nie oddzieli religii od polityki -  dopóki nie oddzieli absolutnej świętości religii od relatywnej, stworzonej przez człowieka polityki. Ogólnie, rozdzielenie religii od polityki ma na celu zachowanie świętości i honoru religii oraz pozycji duchownych oraz zagwarantowanie, by władca nie używał religii do usprawiedliwiania ucisku i agresji przeciwko prawom człowieka. Rozdzielenie oznacza przywrócenie statusu religii w duszach ludzi i wiernych, torując równocześnie drogę do demokratycznych rządów politycznych – to właśnie jest istotą władzy ludu, dla ludu i przez lud.


Są jednak wśród nas tacy, którzy nie wyciągnęli lekcji z historii i którzy chcą łączenia religii i polityki, oczekując, że przyniesie to inne rezultaty niż w przeszłości..."[2]


Fanatyzm religijny odgrywał centralną rolę w historii politycznej Egiptu i nadal jest bardzo wyraźny dzisiaj


W innym artykule, opublikowanym 25 czerwca 2016 r., Gad napisał: “Jednym z atrybutów demokratycznego kraju jest świeckość – to znaczy, że władza oddziela religię od polityki, traktuje równo wszystkie religie, wyznania i opinie i nie rozróżnia między swoimi obywatelami w oparciu o ich religię, wiarę lub sektę. Centralną rolą władzy jest obrona swoich obywateli i zaspokajanie ich potrzeb najlepiej jak potrafi… Kraj nie ma prawa i nie jest jego rolą wspieranie religii i wyznań (spośród których obywatel może swobodnie wybierać), i nie jest jego rolą faworyzowanie jednej religii przed drugą lub wynoszenie jednej sekty kosztem innej.


Po gorzkich doświadczeniach i beznadziejnych wojnach... Europa postanowiła rozdzielić religię i politykę i zaczęła eksperymentować z demokracją i postępem.


Sytuacja w Egipcie, jest zupełnie inna. Po na wpół liberalnym okresie, który skończył się z zamachem stanu w 1952 r., religia została pomieszana z polityką, kiedy reżim lipcowy [Gamala Abdela Nassera][3] użył religii w służbie polityki. Sytuacja Egiptu zaczęła pogarszać się wraz z przybyciem prezydenta Anwara Sadata. Szukał poparcia lub bazy dla swojego reżimu i niczego nie znalazł – podczas gdy organizacje nacjonalistyczne i lewicowe na uniwersytetach egipskich działały przeciwko niemu. Dlatego Sadat postanowił założyć religijną czapkę i utworzyć zbrojne organizacje islamskie na uniwersytetach egipskich, by uderzyć w nasserystów i nurty lewicowe…


Sadatowi udało się zislamizować egipskie przestrzenie publiczne i w ciągu kilku lat podzielić ludzi w Egipcie. Określał siebie jako pobożnego prezydenta, a Egipt jako kraj wiary i prawa religijnego. Nazywał siebie prezydentem muzułmańskim, a Egipt krajem islamskim. W efekcie religijne bojówki wkroczyły do akcji i zabijały Koptów, szczególnie w Górnym Egipcie. Pod koniec lat 1970. Egipt był na krawędzi pożogi religijnej i zabicie Sadata przez organizację, którą sam założył zapobiegło wojnie domowej lub powszechnym krwawym zamieszkom.


Potem prezydent Hosni Mubarak kontynuował formułę Sadata – choć nie kultywował ekstremizmu religijnego (chociaż z nim nie walczył za wyjątkiem utrzymywania elementów politycznego islamu z dala od kręgów rządzących)...  Mubarak pozwolił im korzystać z areny społecznej jako swojego boiska i praktycznie przekazał im działalność edukacyjną, a także duże obszary działalności obywatelskiej… Nie działał przeciwko nim, kiedy nie dochodzili blisko reżimu w próbie obalenia go. Ustanowił z Bractwem Muzułmańskim podział zadań. Zapewnił, że BM będzie obecne na arenie politycznej, ratyfikował porozumienia z nim i promował je – a równocześnie przedstawiał je jako tyrańską siłę, która jest jedyną alternatywą wobec niego i jego reżimu i tym samym przekonywał swoich sojuszników, że ponieważ BM jest siłą ekstremistyczną, która nienawidzi Izraela i Zachodu, to jego [Mubaraka] reżim, chociaż autorytarny i tyrański, nadal jest lepszy dla Zachodu…


Fanatyzm religijny jest w naszych społeczeństwach powszechny, rodzi ekstremizm i umysłową ciasnotę niezdolną, by zaakceptować kogokolwiek innego. Ten ekstremizm, którego szczyt widzieliśmy podczas roku rządów BM, zmalał nieznacznie po rewolucji 30 czerwca, tj. obaleniu reżimu Morsiego, ale dzisiaj jest znowu zauważalnie aktywny w instytucjach biurokratycznych i państwowych aparatach bezpieczeństwa. Jest na to wiele przykładów – od przestępstwa wobec starej kobiety we wsi Al-Karam in Al-Minia...[4] do spisku sił bezpieczeństwa z salafitami we wsi Al-Bajda w Al-'Amarija w prowincji Aleksandrii, mającego na celu uniemożliwienie Koptom odprawianie modłów[5]. Pytanie brzmi: Czy jest droga wyjścia z tego religijnego szaleństwa i moralnej deprawacji?"[6]


Musimy wybrać między ustanowieniem świeckiego państwa a zachowaniem religijnego państwa, które zlikwiduje Egipt?


W trzecim artykule, opublikowanym 27 czerwca 2016 r., Gad napisał: “Nasz kraj jest na nadzwyczajnym etapie swojej historii – uniknął wielkiego spisku, podczas którego Przewodnik Generalny BM i jego ruch spowodowali zagrożenie kraju przez próbę zmiany jego tożsamości i zamianę go w państwo religijne. Ludzie wyszli na ulice 30 czerwca 2013 r., obalili władzę Bractwa Muzułmańskiego i udaremnili olbrzymi spisek przeciwko całemu regionowi. Ludzie oczekiwali, że armia narodowa, która ucieleśniała to, czego chciał naród, pomoże im w tym…


Naród egipski miał wielką nadzieję, że po odsunięciu Bractwa Muzułmańskiego od władzy  może zostać zbudowane nowoczesne państwo obywatelskie. Te nadzieje wzrosły po tym, jak prezydent Abd Al-Fattah Al-Sisi otrzymał klucze królestwa. Zaimponował ludziom, kiedy rozpoczął świecki dyskurs narodowy, który skupiał się na pojęciu obywatelstwa i równości. Były wielkie nadzieje, że prezydent położy kamień węgielny pod świeckie państwo i że na pierwszym etapie powstrzyma działanie zatrutego owocu Sadata przez zakończenie polityki dyskryminacji sekciarskiej i ucisku społecznego; przez sumienne działanie na rzecz ustanowienia komisji do zapobiegania dyskryminacji i uchwalenie prawa o budowie kościołów; walka ze zbrodniami sekciarskimi popełnianymi przez dużą część biurokracji i przez aparaty bezpieczeństwa państwowego; i zainwestowanie poważnego wysiłku w kulejący system edukacji… Do teraz oczekiwaliśmy jakichś kroków na rzecz ustanowienia nowoczesnego państwa i nie widzieliśmy niczego poza powrotem na drogę godnego pogardy państwa Sadata. Nie podjęto żadnych wysiłków, by ustanowić praworządne państwo i instytucje i nie ma nic nowego w sprawie roli parlamentu.


Wręcz przeciwnie, zdążamy do ustanowienia fundamentów państwa religijnego; czego dowodem są narastające incydenty podczas ramadanu w tym roku – od policji goniącej ludzi, którzy, ich zdaniem, łamią post ramadanu, do pozwolenia salafitom na otwarte działanie w meczetach kontrolowanych przez Ministerstwo Dziedzictwa Religijnego, do próbnych balonów wypuszczanych przez kilku członków rządu, dotyczących pojednania z ruchem terrorystycznym[7] i większą akceptacją saudyjskiego wahabizmu.


Jesteśmy na rozstajach dróg i mamy dwie opcje – albo zwrócić się ku państwu religijnemu, co jest drogą bez powrotu i co zlikwidowałoby Egipt taki, jaki znamy, albo praca nad położeniem fundamentów pod nowoczesne państwo świeckie, oparte na nauce, prawie i świeckich instytucjach państwa. Którą drogą pójdzie nasz kraj?"[8] 

 

Przypisy:

 

[1] Więcej o rozczarowaniu rządami Al-Sisiego w MEMRI Seria Specjalnych Komunikatów - Nr 6549 - 29 lipca 2016, Trzy lata później: zwolennicy egipskiego prezydenta Al-Sisiego wyrażają rozczarowanie, nazywają jego rządy tyrańskimi

[2] „Al-Watan”(Egipt), 20 czerwca 2016.

[3] Nasser doszedł do władzy przez wojskowy zamach stanu w lipcu 1952 r.

[4] Chodzi o incydent z maja 2016 r., kiedy napadnięto na starszą Koptyjkę i przeciągnięto ją nagą ulicami, bo jej syn był podejrzany o romans z muzułmanką.  

[5] Chodzi o aresztowania, a później wypuszczenie w czerwcu 2016 r. sześciu Koptów, oskarżonych o nielegalne zbudowanie budynku i odprawianie rytuałów religijnych.  

[6] „Al-Watan” (Egipt), 25 czerwca 2016.

[7] Chodzi o wywiad przeprowadzony 11 czerwca 2016 r. przez gazetę “Al-Yawm Al-Sabi'” z ministrem ds. parlamentarnych, Magdim Al-Agadim, w sprawie możliwości pojednania z BM. Al-Agadi odpowiedział, że nie ma nic złego w pojednaniu z tymi, “którzy nie mają krwi na rękach” i którzy nie uczestniczyli w przemocy.

[8] „Al-Watan” (Egipt), 27 czerwca 2016.


Źródło: MEMRI,Specjalny komunikat Nr 6592, 30 sierpnia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 903 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nowy ateizm   Koraszewski   2013-11-16
Agnostyk czy ateista?   Koraszewski   2013-12-05
Konstytucyjni ateiści   Koraszewski   2013-12-05
Portret wielkiego agnostyka   Coyne   2013-12-14
Złe wiadomości   Coyne   2013-12-17
Pięć dowodów na istnienie Boga od teologa dla ateistów pod choinkę   Coyne   2013-12-19
Katolicki hierarcha mówi, że anioły istnieją, ale są bezskrzydłe   Coyne   2013-12-24
“Rozum został stworzony przez Boga”   Coyne   2014-01-03
Opowieść o religijnym odwróceniu   Joseph   2014-01-06
Podsumowanie ataków na ateistów   Coyne   2014-01-07
Nie - dla umiłowania cierpienia   Kuhlenbeck   2014-01-07
Zmyślona podróż do nieba   Coyne   2014-01-12
Dziedzictwo nietolerancji   Shahid   2014-01-12
Islamscy radykałowie zabili kolejnych medyków   Coyne   2014-01-13
O modlitwie i petycji   Gogineni   2014-01-13
List otwarty do boga islamu   Imani   2014-01-17
Chrześcijanie XXI wieku   Koraszewski   2014-01-17
Kolejne kopniaki dla ateistów w “Slate”   Coyne   2014-01-18
Nauka kontra wiara: żadnego konfliktu!   Coyne   2014-01-21
O źródłach autocenzury   Nasreen   2014-01-24
Jakie są “najlepsze” argumenty na rzecz istnienia Boga?   Coyne   2014-01-24
Ateistom ma być ciężko   Coyne   2014-01-31
No i wydało się...   Kruk   2014-02-04
Strzelanie zza pleców Boga   Koraszewski   2014-02-06
Zostałem “Cenzorem Roku"!   Coyne   2014-02-12
Święta glina   Hili   2014-02-14
Jeśli wlazłeś między wrony...   Coyne   2014-02-17
Dlaczego religia może być racjonalna, ale robi to w zły sposób   Coyne   2014-02-20
Droga do wolności   Feldner   2014-02-24
Całun Turyński: Dlaczego religia jest pseudonauką   Coyne   2014-02-24
Jajecznica   Kruk   2014-02-27
Polityka Nowego Ateizmu   Bum   2014-02-28
Długi ateistów   Koraszewski   2014-03-03
Wkrótce w księgarniach: nowa apolegatyka Boga   Coyne   2014-03-07
Upiory religii   Ferus   2014-03-08
Życie seksualne wczoraj i dziś   Koraszewski   2014-03-11
Testowanie hipotezy Boga   Stenger   2014-03-11
Szkoły nie są polem bitwy religii!   Gogineni   2014-03-13
Czy Bóg jest bezcielesną osobą?   Coyne   2014-03-16
Głos czarnej owcy   Ferus   2014-03-18
Wyrafinowana teologia szyicka   Taheri   2014-03-19
Bóg jako lokomotywa   Koraszewski   2014-03-21
Czy ateiści są snobami intelektualnymi?   Coyne   2014-03-22
Zegarek na wrzosowisku   Ferus   2014-03-26
O nadziei w tym i owym   Koraszewski   2014-03-27
Bóg, moralność i geografia   Coyne   2014-03-28
Humanizm ewolucyjny   Ferus   2014-04-09
Kpatinga: wioska czarownic   Igwe   2014-04-13
Trzeba przestać milczeć   Ahmed   2014-04-15
Rozprawa między panem, zupą i szatanem   Kruk   2014-04-18
Kult Cargo   Szczęsny   2014-04-20
Najgłupsze dokopywanie ateistom w tym roku   Coyne   2014-04-21
Humanizm ewolucyjny II     2014-04-22
Kolejny kiepski argument na rzecz Boga   Coyne   2014-04-24
Duchowość i seksualność szatana XXI wieku   Kruk   2014-04-30
Ateizm luk   Coyne   2014-04-30
Niemago rejestruje swój związek   Kruk   2014-05-04
Ponad dobrem i złem   Ferus   2014-05-05
Recykling sił nadprzyrodzonych   Koraszewski   2014-05-22
Wojna o Adama i Ewę   Coyne   2014-05-25
O kamiennych tablicach i nieco sfałszowanych zwojach   Szczęsny   2014-06-03
Ateizm zakwefiony   Coyne   2014-06-07
Czy religia jest nałogiem?   Koraszewski   2014-06-08
Filozof gromi ateistów z głupich powodów   Coyne   2014-06-10
Państwo częściowo wyznaniowe   Koraszewski   2014-06-15
Kiedy być “ekumenicznym” – a kiedy nie   Tsalic   2014-06-16
Hiszpania deportuje byłego muzułmanina za krytykowanie islamu   Coyne   2014-06-20
Głupie twierdzenia o fundamentalistycznych ateistach   Coyne   2014-06-22
Mój problem z Bogiem   Angier   2014-06-24
Ekumeniczna nienawiść   Koraszewski   2014-06-26
Czy Bóg jest kręgowcem bez substancji?   Coyne   2014-06-26
Manifest ateisty   Harris   2014-06-27
Ewolucja teistyczna kiepsko się sprzedaje   Coyne   2014-06-29
Ostre światło nauki   Dennett   2014-07-01
Socjologia sekularyzmu   Koraszewski   2014-07-02
To nie okupacja, to islam   Greenfield   2014-07-05
Wiara szukająca ucieczki   Koraszewski   2014-07-14
Czy wierzący uważają pismo święte za dosłowną prawdę?   Coyne   2014-07-16
Gdyby Bóg istniał, miałby się z czego tłumaczyć   Fatah   2014-07-22
Dobre i złe powody, by wierzyć   Dawkins   2014-07-24
Nauka Biblii i praktyki religijne   Twain   2014-07-27
Czy nasze wartości pochodzą od Boga?   Stenger   2014-07-31
Segregowanie uczniów według wyznania jest złym pomysłem   Ridley   2014-08-01
Osaczeni   Rushdie   2014-08-05
Ameryko, obudź się!   Imani   2014-08-08
Bonobo i pogromca ateistów   Coyne   2014-08-12
Bonobo i pogromca ateistów. Część II   Coyne   2014-08-13
Królik jest pytaniem   Celeste Hale   2014-08-16
Katolickie barbarzyństwo w Europie   Coyne   2014-08-19
Religia, “Playboy” i Frank Sinatra   Coyne   2014-08-27
Myśli i materia   Stenger   2014-08-31
Świadkowie Jehowy i odmowatransfuzji krwi dla dziecka   Coyne   2014-09-07
Machina religijnej nienawiści w działaniu   Chandra   2014-09-09
Biblia źródłem moralności? Żartujesz sobie!   Coyne   2014-09-10
Marsz lunatyków do Armagedonu   Harris   2014-09-13
O rzekomym wojującym, fundamentalistycznym, ateizmie   Coyne   2014-09-15
Afrykański eksport starego chrześcijańskiego barbarzyństwa   Igwe   2014-09-16
Wolność słowa w Yale   Koraszewski   2014-09-18
Nauka dyskutowania o niczym   Coyne   2014-09-20
Jeśli ISIS nie jest islamskie, Inkwizycja nie była katolicka   Coyne   2014-09-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk