Prawda

Piątek, 29 marca 2024 - 13:39

« Poprzedni Następny »


Pytanie bez odpowiedzi


Jerzy Łukaszewski 2021-10-18


Kiedy czytałem w „Przeglądzie” wywiad z A. Nowakiem i S. Obirkiem na temat wydanej przez nich ostatnio książki „Gomora”, szczególną uwagę zwróciłem na twierdzenie, że polski Kościół jest antyintelektualny. Nie, żeby była to dla mnie jakaś nowość, ludyczna religijność Polaków skupiających się na czci świętej kremówki od lat drażni każdego w miarę rozumnego człowieka.

Sęk w tym, że nigdy dotąd nie zadawałem sobie pytania o przyczynę tego stanu rzeczy, zadowalając się rejestracją stanu faktycznego. Najwyraźniej moje lenistwo intelektualne pozwalało mi zadowalać się jakimś obowiązującym stereotypem, skoro nie podjąłem trudu dociekania rzeczywistej przyczyny zjawiska. A rzecz jest warta dociekań, ponieważ na zdrowy rozum taki stosunek do ludzkiego intelektu szkodzi Kościołowi bardziej, niż jakikolwiek wróg zewnętrzny.


Oczywiście, nie będę ronił łez z tego powodu, ale rzecz sama w sobie jest ciekawa — dlaczego?


Tym bardziej że w historii Kościoła były chwile, w których postawienie na rozum i wykształcenie uratowało go przed unicestwieniem.


Kiedy w XVI wieku przez Polskę przetoczyła się ofensywa protestancka, na jaw wyszły dwie rzeczy. Po pierwsze — religijność Polaków była stosunkowo słabo umocowana w znajomości teologii, w intelektualnych dywagacjach o naturze religii itp. Polska religijność okazała się dość fasadowa. To akurat nie zmieniło się do dziś. Na wybory religijne w XVI w. wpływ miało to, co działo się wówczas w sferze ekonomicznej. Rewolucja cen zmieniła nie do poznania stosunek polskiej szlachty do jej zobowiązań wobec Kościoła katolickiego.


Po drugie — okazało się, że większość kadry, jaką dysponował wówczas Kościół w Polsce była — łagodnie mówiąc — intelektualnie bezbronna wobec przybywających do Polski misjonarzy nowych wyznań. Badania dotyczące Pomorza, które śledziłem, ukazywały wśród kleru … analfabetów, ludzi, którzy nie potrafili wyrecytować z pamięci nawet najpopularniejszych modlitw itd. Podczas wizytacji biskupich proboszczowie nie umieli wyjaśnić, z czyjego nadania są proboszczami w danym miejscu. Inna rzecz, że proboszczami bywali wówczas nawet ludzie świeccy, którzy nigdy „swojej” parafii na oczy nie widzieli, a posada owa była jedynie ich źródłem dochodu przesyłanego im regularnie przez urzędujących wikariuszy.


Taka sytuacja groziła Kościołowi katastrofą — to oczywiste.


Jedną z postaci, która wówczas znalazła lekarstwo na wszechogarniającą chorobę był biskup włocławski Hieronim Rozrażewski. Jakie lekarstwo? Dla nas proste i oczywiste, ale wtedy nieomal rewolucyjne. Hurtem zaczął wymieniać kadrę w parafiach, które mu podlegały, wymieniając dotychczasowych urzędników kościelnych na absolwentów Braniewa — pierwszego działającego kolegium jezuickiego, co według niego dawało gwarancje obsady stanowisk w terenie ludźmi o najlepszym wówczas możliwym wykształceniu.


Oczywiście, nie było to jedynym czynnikiem, jaki zdecydował o ostatecznym uratowaniu katolickości kraju, ale z pewnością jednym z ważniejszych.


Czy o tych rzeczach nie uczą dziś w seminariach? Nie uczą się na własnej historii? Najwyraźniej nie. Szczerze mówiąc – trochę dziwne.


A przykłady nietrudno znaleźć na co dzień. Szukałem kiedyś opracowań pewnego tematu dotyczącego tak bliskiej mi kaszubszczyzny. Znajomy profesor poinformował mnie o pracy doktorskiej traktującej o tym. – Ale wiesz, to jest kiepskie, raczej ci się nie przyda. – No ale jak to? Klepnęliście to! – No wiesz, to pisał ksiądz … Daję słowo, że historia jest prawdziwa. To uczelnia świecka.


A weźmy taki niesławny ostatnimi czasy KUL. Od razu muszę przyznać się do szwindla. Choć zrobionego z dobrego serca.


Znajoma miała siostrzenicę o niezbyt wybujałym intelekcie. Osieroconą, zostawioną ciotce. Ciotka, będąc osobą grubo starszą, chciała zadbać o przyszłość dziewczyny. Stwierdziła, że mogłaby zostać katechetką, co dawałoby gwarancję, że może na siebie zarabiać, kiedy ciotki zabraknie. Wysłała ją przy pomocy proboszcza na KUL. Jak ją tam przyjęto — nie rozumiem do dziś, jak bowiem rzekłem — dziewczyna była, łagodnie mówiąc — ciężkawa.


Kiedy przyszło do pisania pracy magisterskiej, zaangażowani byli wszyscy znajomi. Obiecałem pomóc, mam miękkie serce. By zrealizować plan, udałem się do przykościelnej biblioteki po dwie encykliki JPII. Niespodzianką był fakt, że chcąc je przeczytać, musiałem … porozcinać strony! Mimo iż miały już kilkanaście lat, byłem ich pierwszym czytelnikiem!


Koniec końców napisałem jej dwa rozdziały pracy (dla własnej wygody, wydało mi się to dużą oszczędnością czasu, niż tłumaczenie wszystkiego zdanie po zdaniu) Rozbroiła mnie pytaniem: – No i co mam teraz zrobić? Wytłumaczyłem, że przepisać.


Wiem, że to nie w porządku, ale znając sytuację dziewczyny, chciałem pomóc ciotce jakoś zabezpieczyć jej przyszłość. Takie tam tłumaczenie; nie każdy je przyjmie, zrozumiem.


Prawdziwy szok przeżyłem kilka miesięcy później, kiedy rzeczona ciotka poinformowała mnie, że ksiądz profesor prowadzący jej siostrzenicę zaproponował jej … robienie doktoratu!!! Przysięgam, że to prawda! Nie wiem, czy go obroniła, w trosce o swe władze umysłowe odciąłem się od informacji o osobach zamieszanych w tę sprawę.


No i niech mi ktoś teraz wytłumaczy, dlaczego tak się dzieje?


Przecież nietrudno udowodnić, że ze strony Kościoła jest to działanie samobójcze. Nic nas to nie obchodzi? Ależ wręcz przeciwnie! Im bardziej polski Kościół staje się intelektualnie płytki, bezradny jako „misjonarz”, pogubiony w gęstwinach własnej teologii, której przynajmniej połowa jego funkcjonariuszy nie rozumie, nie mówiąc już o jej przeniesieniu w postaci katechezy, tym bardziej będzie on wiązał się z państwem, które w tej sytuacji jest jedynym gwarantem trwania jego pozycji i statusu materialnego.


A to już, chyba nikt nie zaprzeczy — sprawa nas wszystkich.


Z drugiej strony, pozycja religii (a raczej tego, co u nas uchodzi za religię) w strukturze kulturowej społeczeństwa jest tak utrwalona, że nie sądzę, by w najbliższym czasie znalazł się polityk idący do wyborów pod hasłem prawdziwego rozdziału Kościoła od państwa. Wie, że przegra już w blokach.


Z trzeciej strony zauważany nawet przez hierarchów postęp sekularyzacji młodzieży powinien dawać nadzieję na przyszłość. Paradoksalnie także Kościołowi, ponieważ w sytuacji podbramkowej może znajdzie się w jego szeregach drugi Rozrażewski?


Jakoś nie widać chętnych do zawierzenia twierdzeniu Ludwika Pasteura, że „Mało wiedzy oddala od Boga. Dużo wiedzy sprowadza do Niego z powrotem”. A przecież ono takie optymistyczne, prawda?


Dawno, dawno temu czytałem książkę pt. „Pytania o chrześcijaństwo” będącą zbiorem wywiadów z rozmaitymi osobami z całej Europy na rzeczony temat. Wziąłem ją do ręki głównie dlatego, iż jednym z rozmówców, którego uznano za godnego dyskusji był zdeklarowany ateista Leonardo Sciascia, jeden z moich ulubionych swego czasu autorów opowiadań. Innym był późniejszy papież, wtedy wpływowy kardynał Ratzinger. Czytając te rozmowy, od pierwszej do ostatniej strony miałem dziwne wrażenie, że czytam o jakimś innym zjawisku, niż to, z którym mam do czynienia na co dzień w Polsce. Wszyscy oni mówili chyba o jakimś innym chrześcijaństwie. To wrażenie nie minęło mi do dziś.

  • Tekst opublikowany pierwotnie w „Studio Opinii”

 



Jerzy Łukaszewski

Historyk, pasjonat uczenia historii wszystkich, którzy mają na to ochotę, kabareciarz, publicysta (pisujący zdecydowanie zbyt rzadko).

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Stracone złudzenia Fizyk 2021-10-18


Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 900 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nowy ateizm   Koraszewski   2013-11-16
Agnostyk czy ateista?   Koraszewski   2013-12-05
Konstytucyjni ateiści   Koraszewski   2013-12-05
Portret wielkiego agnostyka   Coyne   2013-12-14
Złe wiadomości   Coyne   2013-12-17
Pięć dowodów na istnienie Boga od teologa dla ateistów pod choinkę   Coyne   2013-12-19
Katolicki hierarcha mówi, że anioły istnieją, ale są bezskrzydłe   Coyne   2013-12-24
“Rozum został stworzony przez Boga”   Coyne   2014-01-03
Opowieść o religijnym odwróceniu   Joseph   2014-01-06
Podsumowanie ataków na ateistów   Coyne   2014-01-07
Nie - dla umiłowania cierpienia   Kuhlenbeck   2014-01-07
Zmyślona podróż do nieba   Coyne   2014-01-12
Dziedzictwo nietolerancji   Shahid   2014-01-12
Islamscy radykałowie zabili kolejnych medyków   Coyne   2014-01-13
O modlitwie i petycji   Gogineni   2014-01-13
List otwarty do boga islamu   Imani   2014-01-17
Chrześcijanie XXI wieku   Koraszewski   2014-01-17
Kolejne kopniaki dla ateistów w “Slate”   Coyne   2014-01-18
Nauka kontra wiara: żadnego konfliktu!   Coyne   2014-01-21
O źródłach autocenzury   Nasreen   2014-01-24
Jakie są “najlepsze” argumenty na rzecz istnienia Boga?   Coyne   2014-01-24
Ateistom ma być ciężko   Coyne   2014-01-31
No i wydało się...   Kruk   2014-02-04
Strzelanie zza pleców Boga   Koraszewski   2014-02-06
Zostałem “Cenzorem Roku"!   Coyne   2014-02-12
Święta glina   Hili   2014-02-14
Jeśli wlazłeś między wrony...   Coyne   2014-02-17
Dlaczego religia może być racjonalna, ale robi to w zły sposób   Coyne   2014-02-20
Droga do wolności   Feldner   2014-02-24
Całun Turyński: Dlaczego religia jest pseudonauką   Coyne   2014-02-24
Jajecznica   Kruk   2014-02-27
Polityka Nowego Ateizmu   Bum   2014-02-28
Długi ateistów   Koraszewski   2014-03-03
Wkrótce w księgarniach: nowa apolegatyka Boga   Coyne   2014-03-07
Upiory religii   Ferus   2014-03-08
Życie seksualne wczoraj i dziś   Koraszewski   2014-03-11
Testowanie hipotezy Boga   Stenger   2014-03-11
Szkoły nie są polem bitwy religii!   Gogineni   2014-03-13
Czy Bóg jest bezcielesną osobą?   Coyne   2014-03-16
Głos czarnej owcy   Ferus   2014-03-18
Wyrafinowana teologia szyicka   Taheri   2014-03-19
Bóg jako lokomotywa   Koraszewski   2014-03-21
Czy ateiści są snobami intelektualnymi?   Coyne   2014-03-22
Zegarek na wrzosowisku   Ferus   2014-03-26
O nadziei w tym i owym   Koraszewski   2014-03-27
Bóg, moralność i geografia   Coyne   2014-03-28
Humanizm ewolucyjny   Ferus   2014-04-09
Kpatinga: wioska czarownic   Igwe   2014-04-13
Trzeba przestać milczeć   Ahmed   2014-04-15
Rozprawa między panem, zupą i szatanem   Kruk   2014-04-18
Kult Cargo   Szczęsny   2014-04-20
Najgłupsze dokopywanie ateistom w tym roku   Coyne   2014-04-21
Humanizm ewolucyjny II     2014-04-22
Kolejny kiepski argument na rzecz Boga   Coyne   2014-04-24
Duchowość i seksualność szatana XXI wieku   Kruk   2014-04-30
Ateizm luk   Coyne   2014-04-30
Niemago rejestruje swój związek   Kruk   2014-05-04
Ponad dobrem i złem   Ferus   2014-05-05
Recykling sił nadprzyrodzonych   Koraszewski   2014-05-22
Wojna o Adama i Ewę   Coyne   2014-05-25
O kamiennych tablicach i nieco sfałszowanych zwojach   Szczęsny   2014-06-03
Ateizm zakwefiony   Coyne   2014-06-07
Czy religia jest nałogiem?   Koraszewski   2014-06-08
Filozof gromi ateistów z głupich powodów   Coyne   2014-06-10
Państwo częściowo wyznaniowe   Koraszewski   2014-06-15
Kiedy być “ekumenicznym” – a kiedy nie   Tsalic   2014-06-16
Hiszpania deportuje byłego muzułmanina za krytykowanie islamu   Coyne   2014-06-20
Głupie twierdzenia o fundamentalistycznych ateistach   Coyne   2014-06-22
Mój problem z Bogiem   Angier   2014-06-24
Ekumeniczna nienawiść   Koraszewski   2014-06-26
Czy Bóg jest kręgowcem bez substancji?   Coyne   2014-06-26
Manifest ateisty   Harris   2014-06-27
Ewolucja teistyczna kiepsko się sprzedaje   Coyne   2014-06-29
Ostre światło nauki   Dennett   2014-07-01
Socjologia sekularyzmu   Koraszewski   2014-07-02
To nie okupacja, to islam   Greenfield   2014-07-05
Wiara szukająca ucieczki   Koraszewski   2014-07-14
Czy wierzący uważają pismo święte za dosłowną prawdę?   Coyne   2014-07-16
Gdyby Bóg istniał, miałby się z czego tłumaczyć   Fatah   2014-07-22
Dobre i złe powody, by wierzyć   Dawkins   2014-07-24
Nauka Biblii i praktyki religijne   Twain   2014-07-27
Czy nasze wartości pochodzą od Boga?   Stenger   2014-07-31
Segregowanie uczniów według wyznania jest złym pomysłem   Ridley   2014-08-01
Osaczeni   Rushdie   2014-08-05
Ameryko, obudź się!   Imani   2014-08-08
Bonobo i pogromca ateistów   Coyne   2014-08-12
Bonobo i pogromca ateistów. Część II   Coyne   2014-08-13
Królik jest pytaniem   Celeste Hale   2014-08-16
Katolickie barbarzyństwo w Europie   Coyne   2014-08-19
Religia, “Playboy” i Frank Sinatra   Coyne   2014-08-27
Myśli i materia   Stenger   2014-08-31
Świadkowie Jehowy i odmowatransfuzji krwi dla dziecka   Coyne   2014-09-07
Machina religijnej nienawiści w działaniu   Chandra   2014-09-09
Biblia źródłem moralności? Żartujesz sobie!   Coyne   2014-09-10
Marsz lunatyków do Armagedonu   Harris   2014-09-13
O rzekomym wojującym, fundamentalistycznym, ateizmie   Coyne   2014-09-15
Afrykański eksport starego chrześcijańskiego barbarzyństwa   Igwe   2014-09-16
Wolność słowa w Yale   Koraszewski   2014-09-18
Nauka dyskutowania o niczym   Coyne   2014-09-20
Jeśli ISIS nie jest islamskie, Inkwizycja nie była katolicka   Coyne   2014-09-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk