Prawda

Piątek, 19 kwietnia 2024 - 16:31

« Poprzedni Następny »


Ostatnia gimnazjalna ciąża w Rzeczpospolitej


Marcin Kruk 2017-08-14


Skończyli dzień, zmęczeni raczej walką ze światem niż fizycznym wysiłkiem. Damian pocałował żonę mocniej i dłużej niż poprzedniego wieczoru, więc spojrzała na niego nie bez zainteresowania i nieco od rzeczy zapytała – czemu?


- Bo tęsknię po tobie, jak poeta po Litwie – odpowiedział, a ona przysunęła się do niego bliżej, mówiąc, że jeśli wyprosi Wieszcza, to zostaną zupełnie sami. Wskazał placem na drzwi, nakazując natychmiastowe opuszczenie sypialni, co Wieszcz posłusznie uczynił,  nie zamykając jednak za sobą drzwi.


 


W pół godziny  później patrzył na żonę z czułością, gładząc jej nagie ramię.

 

Znieruchomiał, zatrzymując dłoń na antykoncepcyjnym plastrze.

- Wrócił? – zapytała.

- Kto?

- Wieszcz.

- Nie, czemu pytasz?

- Zamarłeś, jakbyś z nim rozmawiał. – Paulina odwróciła się na bok i podparła się na łokciu. W półmroku widział kwadrat przylepionego na przedramieniu plastra.


Zdziwił się, że zainteresował się tym dopiero teraz, bo używała tej metody już od wielu miesięcy. Dyskutowali o tym, kiedy podejmowała decyzję, razem czytali informacje w Internecie, ale potem nie wracał już do tej sprawy i dopiero teraz zapytał, czy nie odczuwa żadnych ubocznych skutków i czy uważa, że to była dobra decyzja?

 

- Bardzo dobra- odpowiedziała Paulina. – To chyba najlepszy środek, jakiego próbowałam dotychczas.

 

Podejrzewała, że mąż przeczytał jakąś informację ostrzegającą przed plastrami, ale miała pełne zaufanie do swojego ginekologa i nie ufała internetowym panikarzom.

 

Przypomniała sobie, że w kuchni stoi otwarta butelka wina i zapytała Damiana, czy ma ochotę na kieliszek bordeaux?

 

Pocałował ją w nos, po czym poszedł po wino i słone paluszki. Uświadomił sobie, że dawniej taki koniec dnia zdarzał im się kilka razy w tygodniu. Ostatnio jednak coraz częściej byli zmęczeni nie tyle sobą, co światem.

 

Paulina podsunęła w górę poduszki, zapaliła nastrojową lampę przy fotelu w drugim końcu sypialni i wróciła do łóżka. Nie mogła powstrzymać głośnego śmiechu, kiedy Damian wrócił do sypialni goły jak go Matka Natura stworzyła, z serwetą na przedramieniu, z wytworną tacą, na której stała butelka, dwa kryształowe kieliszki, miseczka ze słonymi paluszkami i druga z prażonymi migdałami. Zachował powagę i godność kelnera. Odstawił tacę na toaletkę, rozłożył na kołdrze serwetę, nalał wino, podał żonie tacę, a sam wskoczył do łóżka i wyrównał kołdrę.

 

- Myślisz, że twoi uczniowie się domyślają? – zapytała Paulina.

- Czego? Że nauczyciele uprawiają seks? Pewnie jakoś tam się domyślają, ale na szczęście są tak zajęci sobą, że prawdopodobnie rzadko przychodzi im to do głowy. Świat dorosłych jest dla nich mało atrakcyjną abstrakcją. Jesteśmy odrębnym gatunkiem.

 

Stuknęli się kieliszkami. Damian sięgnął po słone paluszki, Paulina wolała migdały. Krótka cisza sygnalizowała zmianę tematu. Zapytała męża, czemu zainteresował się tymi plastrami.

 

- Też się nad tym zastanawiałem w kuchni. A raczej nad tym, dlaczego nie pytałem o nie wcześniej i dlaczego właśnie dziś. Na to drugie pytanie łatwiej odpowiedzieć. Spotkałem matkę jednego z naszych uczniów. 

 

Uniosła brwi, przyglądając mu się uważnie.

 

- Jedna z naszych uczennic jest w ciąży, więc oczywiście zrobiła się lokalna sensacja. Prawdopodobnie to rodzice zadecydowali, że ma urodzić, więc koniec nauki i koniec szans na jako tako normalne życie.

 

- Któraś z twoich uczennic? –zapytała Paulina.

- Tak, żaden wielki talent, ale inteligentna i sympatyczna. Chłopak podobno kilka lat starszy, bez zawodu, nie uczy się i nie pracuje, czyli prognozy najgorsze, ale będzie ślub i fajerwerki.

 

- Wiedziałeś coś wcześniej?

- Próbowałem sobie po tej rozmowie przypomnieć, czy zauważyłem coś niepokojącego. Mam wrażenie, że była ostatnio przygaszona, ale mogę dorabiać ideologię do tego, czego dowiedziałem się później. Wiesz, jak to jest, nie wszystko widzimy, nie na wszystko zwracamy uwagę.

 

Wino  miało teraz więcej goryczy. Paulina wtuliła się mocniej w gołe ramię męża, szukając ochrony przed wrogim światem.

 

Damian zastanawiał się nad ciągiem skojarzeń – dotknięcie antykoncepcyjnego plastra, zainteresowanie i zdziwienie wcześniejszym brakiem zainteresowania, wiadomość o tym, że znowu dziecko będzie miało dziecko. Zbieg okoliczności, czy mózg łączy to wszystko w jedną całość poza naszą świadomością?

 

- Umiałabyś opowiedzieć tym dziewczynom o dojrzewaniu, o seksie, o środkach antykoncepcyjnych i o tym, że ani rodzice nie przygotują ich do  życia, ani szkoła, że nie mogą liczyć na odpowiedzialność chłopców, że one i tylko one muszą walczyć o swoje prawo do decyzji o tym, czy i kiedy zostaną matkami?   

 

Paulina słyszała zagniewanie i poczucie beznadziei w jego głosie. Równocześnie przerażała ją sama myśl, że mogłaby stać przed grupą młodych ludzi i mówić do nich. Zawód nauczyciela wciąż ją zdumiewał. Zapytała męża, dlaczego myśli, że umiałaby to zrobić lepiej niż on lub ktokolwiek inny przygotowany do obcowania z młodzieżą?      

 

Zastanawiał się co odpowiedzieć. Zdawał sobie sprawę, że samo pytanie wiązało się z ich bliskością i radością seksu, ale głośno powiedział jedynie, że jej lęk w kontaktach z innymi mógłby okazać się lepszym pomostem niż pewność siebie i podręcznikowa sztywność.    

 

- Uczciwe powiedzenie im, że wszyscy się boimy, że wszyscy jesteśmy kłębkiem strachu, a życie i tak nam nie daruje, mogłoby otworzyć drzwi lepiej niż cokolwiek innego. Jednego klucza do tych drzwi pewnie nie ma, każdy zamek jest inny, ale te dzieciaki naprawdę potrzebują pomocy, żeby tych dziecięcych ciąż było mniej. 

 

Paulina dolała wina do kieliszków i zapytała męża jak on wchodził w dorosłość bez dojrzałości. Uśmiechnął się tajemniczo, próbując opakować nieciekawy towar.

 

- W szkole ani słowa. W domu puste maksymy.- Od matki: „Synku, pamiętaj, nie skrzywdź żadnej dziewczyny i nie narób sobie kłopotów”. Od ojca rada bardziej praktyczna: „Z kim sobie pościelisz z tym się wyśpisz”.

 

- No widzisz, jaką dobrą radę wyniosłeś z domu – roześmiała się Paulina.

- Tak, ale ile musiałem się naszukać!

- Dwie twoje byłe dziewczyny znałam. Było ich więcej?

- Kilka - odpowiedział niezbyt przekonany, że chce ten temat drążyć.

 

Paulina nie dawała za wygraną:

– To skąd się dowiedziałeś o tym, co ważne? 

Zamyślił się, wypił łyk wina i powiedział, że od mądrych kobiet, które wiedziały, że cała odpowiedzialność spoczywa na nich, bo na odpowiedzialność mężczyzn nie wolno liczyć. 

 

- Miałeś szczęście?

- Dużo – roześmiał się Damian. -A mądrości ani za grosz.

 

Paulina zastanawiała się, pogryzając migdały, gdzie się dowiedziała, że w tych sprawach musi liczyć tylko na siebie? Nie od rodziców, bo to był temat tabu. Nie na lekcjach wychowania do życia w rodzinie, bo te zaczęły się za późno i były prowadzone przez pokraki wyglądające i mówiące jak zakonnice. Nie od katechetek. Również nie od koleżanek, bo te rozmowy z koleżankami dominowały tajemnicze miny,  głupie chichoty albo wulgarne opowieści. Dziewczyny są skazane na samodzielną naukę, a tu wszystko zależy trochę od inteligencji, trochę od umiejętności uczenia się, a najwięcej od przypadku. Trafisz na jakąś dobrą książkę i potem jest łatwiej, Internet może pomóc, ale może wpuścić na złą ścieżkę.

 

- A jak ty znalazłaś swoją ścieżkę? – zapytał Damian.

 

- Najpierw zaczęłam czytać różne pisma dla dziewczyn, głównie „Bravo”, „Popcorn”, potem, chyba gdzieś w pierwszej klasie liceum przeczytałam Sztukę kochania Wisłockiej. Ta książka bardzo mi ustawiła świat, ale najpierw był bunt. W gimnazjum trzydziestoletnia katechetka stale wymachiwała swoim dziewictwem. Jakby mogła, to ubrała by nas w burki. A to dekolt za duży, a to paznokcie za bardzo pomalowane, ciągłe uwagi, że chłopcy na nas patrzą, że ich podniecamy. A my oczywiście chciałyśmy się podobać, nawet te bardziej religijne dziewczyny.

 

- Należałaś do tych bardziej religijnych? – zapytał Damian. 

 

Paulina uśmiechnęła się do męża:

– Świętą chciałam zostać w okolicach pierwszej komunii. Potem byłam bardzo pobożna. W gimnazjum zaczęłam rozumieć, jakie bzdury oni mówią. Pan Bóg towarzyszył mi jeszcze na studiach, ale coraz mniej mi się w nim podobało. Pewnie seks miał z tym wszystkim sporo wspólnego, bo tu ich fałsz był najwyraźniejszy.

 

-  Co cię najbardziej irytowało?

 

- No wiesz, przychodzi podstarzała dziewica w worku, a dla nastolatek taka katechetka po trzydziestce to dinozaur, i zaczyna opowiadać o tabletkach antykoncepcyjnych, że szkodzą na wszystko, powodują raka i są sprzeczne z naturą. Wyciąga ulotkę i pokazuje, że taka długa, tyle ostrzeżeń o skutkach ubocznych. Jakby nie wiedziała, że wszystkie leki mają takie ulotki. To wszystko jest chore, ci księża i te katechetki mają jakieś psychiczne problemy, oni nie są normalni. Po tych ich lekcjach człowiek musi się leczyć, albo zostaje z nerwicami na resztę życia. Najpierw budują wielką tamę, a jak tama pęka, to wszystko odbiją w drugą stronę. Ksiądz w liceum sprawiał wrażenie, jakby go sama myśl o termometrze w pochwie podniecała. Było coś obrzydliwego w tych ich naukach. 

 

- No dobrze. Pewnego dnia doszłaś do wniosku, że trzeba załatwić jakieś  środki antykoncepcyjne. Jak dziewczyny to robią?- zapytał Damian.

 

- Zawsze któraś w klasie jest pierwsza. Pozostałe wiedzą już, że to się wiąże z wizytą u lekarza, więc czują strach, wstyd, niepewność. Podpytują te bardziej doświadczone o lekarzy, przeglądają Internet. To jest okropny stres. Pierwsza wizyta u ginekologa, któremu trzeba powiedzieć, że chcesz środki antykoncepcyjne, to jest koszmar. Jakoś przeżyłam, pierwszy raz też nie był zbyt udany, bo wstyd, strach i ból. Może wyglądałoby to inaczej, gdybym wiedziała więcej, a może nie, może to tak musi być. A potem poczucie winy i świadomość, że się muszę wyspowiadać. Idę do spowiedzi, a ksiądz w konfesjonale cały podniecony, wypytuje o szczegóły i pyta, czy miałam orgazm. Miałam takie poczucie obrzydzenia, że potem więcej już nie chodziłam do spowiedzi. Można powiedzieć, że mnie wyleczył, bo od tamtej pory przestałam myśleć, że seks to jest coś grzesznego.

 

Ostrożnie, żeby nie przewrócić kieliszków, pocałował jej włosy.

- Głupi świat, którego chyba nie da się zmienić. Najbardziej żal tych, których zdołali wpędzić w nerwice, którym zabrali dostęp do wiedzy, i którzy  potem muszą płacić jakąś straszną cenę. Klaudia to ostatnia ciąża gimnazjalistki w naszym mieście, a może i w Polsce. Rozwiązali problem, likwidując gimnazja. Zostało tylko dorastanie, brak wiedzy i zagubienie.

 

- Tak było zawsze. Teraz może jednak trochę lepiej, bo jest mnóstwo materiałów w Internecie. Mam wrażenie, że najtrudniej jest dziewczynom z bardzo pobożnych rodzin. One najczęściej wpadają i płacą najwyższą cenę za wpadkę.

 

- Pewnie tak – odpowiedział Damian, dopijając resztkę wina.

- A nam rozmowa o seksie rozwaliła romantyczny wieczór – stwierdziła Paulina.

 

- Oszalałaś? Przecież nie można się kochać, pijąc wino. Już odstawiam tacę i wracamy do poważnych spraw.   

 

- I umiesz tak szybko zmienić nastrój?

- Czasem mam wrażenie, że wy, kobiety, naprawdę nie rozumiecie mężczyzn.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 903 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Sumerowie patrzą z osłupieniem jak Bóg tworzy świat     2014-12-23
Humanizm ewolucyjny II     2014-04-22
Dławienie krytyki przez państwo     2016-03-24
Rozdzielenie religii i państwa – warunkiem demokracji     2016-09-08
Tęsknota za bezpiecznym miejscem III.     2018-02-25
Czego Żydzi nauczyli Koptyjkę     2015-02-20
Bóg odkrywa modlitwy ludzkości w spamie     2015-01-01
Wezwanie do reformy islamu     2016-05-05
Uciekłaś od wojny, a oni przyjęli cię      2020-03-13
Pierwsze pokolenie ex-muzułmanów     2016-12-07
Kolejne wyznanie ex-muzułmanki     2016-12-21
Boże słowo głoszone z ambony     2017-08-10
Bóg ześle naukę i technikę     2016-08-30
Allah stworzył kobiety, żeby były w domach     2018-10-25
Czego naucza imam w Kopenhadze     2017-06-19
Islam nakazuje kochać Mahometa i Dżihad bardziej niż własne rodziny     2020-12-14
Credo islamu z ust autorytetu     2020-03-02
 “Islam przeżywa ostre starcie z nowoczesnością i wymaga reform”     2018-11-22
Bańki, medycyna, islam i sport     2016-08-27
Wojna pod znakiem krzyża     2022-03-11
Religia to piekło kobiet     2016-05-04
Kpatinga: wioska czarownic   Igwe   2014-04-13
W poszukiwaniu definicji islamu i islamizmu   Ahmad   2017-09-17
Indyjskie czary nad słowem sekularyzacja   Ahmad   2015-11-27
Islamizm nie jest islamem   Ahmed   2015-09-21
Trzeba przestać milczeć   Ahmed   2014-04-15
Przeciwko autorytetom islamskim i w solidarności z ofiarami islamu   Ahmed   2016-01-24
Dyskryminacja jest wynikiem fanatyzmu w systemie edukacji   Al-Dachachni   2017-03-11
Religie usprawiedliwiają zabijanie, kradzież i inne przestępstwa   Al-Tamimi   2020-03-06
Otwarty umysł jest zaletą   Andreadis   2017-02-16
Świadomość w oczach wierzących i niewierzących   Andrews   2017-07-06
Mój problem z Bogiem   Angier   2014-06-24
Cztery słowa i 1280 poszkodowanych…   Bekdil   2015-04-26
Chusta wreszcie wolna; Turcja wręcz przeciwnie   Bekdil   2014-10-10
Bandycki ramadan   Bekdil   2016-07-15
Niech przemówią tureccy uczeni: zobaczymy czym jest islamizm   Bekdil   2018-05-30
Turcja: seks islamistów z dziećmi jest w porządku; potępienie tego to przestępstwo   Bekdil   2023-03-10
Niepowodzenie islamistycznej kampanii Erdogana w Turcji   Bekdil   2020-01-25
Najlepszy sposób walki z tzw. przemysłem islamofobii   Bekdil   2015-02-21
Turcja: Czy z religijnego punktu widzenia pożądanie własnej córki jest w porządku?   Bekdil   2016-01-25
"Nic wspólnego z islamem"?   Bergman   2016-12-11
Turcja islamizuje Danię budując meczety   Bergman   2017-12-02
Turcja: Uczniowie czytają Koran i porzucają islam   Bulut   2020-06-19
Dżihad przeciwko świątyniom mniejszości   Bulut   2015-09-03
Turecki ateista zamordowany 31 lat temu   Bulut   2021-09-18
Nie, islamofobia nie jest tym samym co antysemityzm   Bulut   2020-01-26
Ogromna transformacja Indii i Bliskiego Wschodu   Bulut   2023-08-22
Turcja: ucieczka od religii?   Bulut   2019-09-25
Jak ekstremistyczny rząd traktuje dziewczynki i kobiety   Bulut   2018-10-19
Polityka Nowego Ateizmu   Bum   2014-02-28
Wywiad z Waleedem Al-Husseinim   Canlorbe   2016-09-29
Nieudacznicy, tchórze? Nie, idealiści   Carmon   2017-06-02
Zbliżają się dni religijnej zemsty   Carmon   2023-03-06
Królik jest pytaniem   Celeste Hale   2014-08-16
Machina religijnej nienawiści w działaniu   Chandra   2014-09-09
Ukarane, bo zostały zgwałcone   Chesler   2014-11-06
Groza umiarkowanego islamizmu   Chesler   2021-03-04
Prawdziwy opór przeciw fanatyzmowi   Chesler   2018-10-24
Jeśli wlazłeś między wrony...   Coyne   2014-02-17
Katolicki hierarcha mówi, że anioły istnieją, ale są bezskrzydłe   Coyne   2013-12-24
Artykuł ateistki w “New York Times” zachwala prawdziwe cuda dokonane przez początkujących świętych   Coyne   2016-09-16
Jesus and Mo oraz dosłowność i umiarkowani muzułmanie   Coyne   2014-10-11
Nauka kontra wiara: żadnego konfliktu!   Coyne   2014-01-21
Podsumowanie ataków na ateistów   Coyne   2014-01-07
Ewolucja teistyczna kiepsko się sprzedaje   Coyne   2014-06-29
Bonobo i pogromca ateistów. Część II   Coyne   2014-08-13
Papież akceptuje ewolucję z boskim napędem   Coyne   2014-11-08
Świadkowie Jehowy i odmowatransfuzji krwi dla dziecka   Coyne   2014-09-07
Czy ateizm jest irracjonalny? Filozof mówi “tak”   Coyne   2014-10-28
Ewolucja pomogła im pozbyć się religii   Coyne   2015-05-07
Gdyby bóg ISIS był moim bogiem, czy miałbym robić to, co nakazuje?   Coyne   2014-09-27
Bonobo i pogromca ateistów   Coyne   2014-08-12
Australijka, Świadek Jehowy (i jej płód) umierają, bo odmówiła transfuzji krwi   Coyne   2015-04-16
O rzekomym wojującym, fundamentalistycznym, ateizmie   Coyne   2014-09-15
Nowy pogląd na piekło: “warunkowa nieśmiertelność”   Coyne   2014-10-18
Ateistom ma być ciężko   Coyne   2014-01-31
Katolickie barbarzyństwo w Europie   Coyne   2014-08-19
Po wygnaniu 160 tysięcy demonów, główny egzorcysta Watykanu idzie do nieba   Coyne   2016-09-24
Jakie są “najlepsze” argumenty na rzecz istnienia Boga?   Coyne   2014-01-24
Wojna o Adama i Ewę   Coyne   2014-05-25
Kolejny kiepski argument na rzecz Boga   Coyne   2014-04-24
“Rozum został stworzony przez Boga”   Coyne   2014-01-03
Moje stanowisko wobec NOMA: stara recenzja   Coyne   2014-10-03
Jeśli ISIS nie jest islamskie, Inkwizycja nie była katolicka   Coyne   2014-09-21
Pies urojony, czyli objawienie Franciszka   Coyne   2014-12-12
Ateizm zakwefiony   Coyne   2014-06-07
Hiszpania deportuje byłego muzułmanina za krytykowanie islamu   Coyne   2014-06-20
Zmyślona podróż do nieba   Coyne   2014-01-12
Bóg, moralność i geografia   Coyne   2014-03-28
Czy ateiści są snobami intelektualnymi?   Coyne   2014-03-22
Religia rozwiąże spory religii   Coyne   2015-11-26
Złe wiadomości   Coyne   2013-12-17
Wkrótce w księgarniach: nowa apolegatyka Boga   Coyne   2014-03-07
Ken Ham vs. Dawkins: O naturze nauki i praw fizycznych   Coyne   2015-03-08
Czy wierzący uważają pismo święte za dosłowną prawdę?   Coyne   2014-07-16
Ateizm luk   Coyne   2014-04-30
Dlaczego religia może być racjonalna, ale robi to w zły sposób   Coyne   2014-02-20
Głupie twierdzenia o fundamentalistycznych ateistach   Coyne   2014-06-22
Zostałem “Cenzorem Roku"!   Coyne   2014-02-12
Pięć dowodów na istnienie Boga od teologa dla ateistów pod choinkę   Coyne   2013-12-19

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk