Prawda

Piątek, 19 kwietnia 2024 - 06:44

« Poprzedni Następny »


O religii bez cienia szacunku


Andrzej Koraszewski 2017-03-16


Antoni Pospieszalski przez lata pisywał dla “Kultury” artykuły o religii, a Jerzy Giedroyc specjalnie dla niego utworzył dział „O religii bez namaszczenia”. Pospieszalski był człowiekiem głęboko wierzącym i bezgranicznie krytycznym wobec Kościoła, papieża, wpychania się kleru na scenę polityczną i wykorzystywania religii w polityce. Mieszkający w Kanadzie Libańczyk, Fred Maroun napisał właśnie artykuł „O religii bez nabożności”. Bratanek Antoniego Pospieszalskiego, Jan Pospieszalski, jest żywą ilustracją tego wszystkiego, co Antoniego doprowadzało do rozpaczy, Fred Maroun pisze swój artykuł na marginesie pogrzebu swojego brata, katolickiego księdza.

„Kiedy nikt nie patrzy – zaczyna swój tekst Fred Maroun – łapiemy się czasem na tym, że widzimy prawdę o religiach. W tych rzadkich momentach, zdajemy sobie sprawę z tego, że większość z nich jest przeżarta zgnilizną do szpiku kości. Od opartej na religii ‘edukacji’ do dżihadyzmu, terroryzmu, praw szariatu, religia często cuchnie pod niebiosa.”


Urodzony i wychowany w arabskiej kulturze autor oczywiście w pierwszym rzędzie kieruje swój wzrok na islam i zauważa, że niektórzy amerykańscy politycy zdają sobie sprawę z zagrożeń, jakie niesie ta religia, i jako receptę proponują rozwalenie amerykańskiego systemu edukacyjnego przez chrześcijańską prawicę.


Przypominając powiedzenie Karola Marksa, że „religia jest duszą bezdusznego świata”, co jest mniej znane niż osławione „opium dla ludu”, Maroun dodaje, że religia ma jakieś dobre strony, może należałoby raczej powiedzieć, że są wspaniali wierzący, którzy znajdują w religii to, czego nie znajdują inni.


Religia jest jednak przede wszystkim narzędziem kontroli życia społecznego – pisze - jest używana do przekonywania ludzi, aby działali wbrew własnym interesom, a nawet, aby dopuszczali się czynów amoralnych, których bez religijnego nakazu zapewne nigdy by nawet nie rozważali. „Religia osiąga to, twierdząc, że przemawia w imieniu Boga, który żąda ślepego i absolutnego posłuszeństwa.”   


Czym jest wiara? Znowelizowany przez Watykan katechizm głosi: „Poprzez wiarę człowiek poddaje całkowicie swój intelekt i swoją wolę Bogu”. Maroun zauważa, że nikt na świecie nie zna woli Boga i w efekcie te wszystkie rzekomo niezmienne religijne zasady zostały wypichcone przed paroma wiekami przez garstkę mężczyzn, w czasach, w których nauka mało rozumiała z otaczającego nas świata. Teraz mamy ślepo podporządkować tym zasadom nasz intelekt, chociaż dzisiejsza wiedza każe nam głośno protestować.                      

Na pogrzebie swojego brata, Serge’a, katolickiego księdza, autor omawianego artykułu słucha słów o tym, jak wielu ludzi go kochało. I w chwilę potem widzi jak te emocjonalne związki wykorzystywane są w sposób perwersyjny: „Jeśli buntujemy się przeciw Bogu, ryzykujemy utratę przyjaźni ojca Serge’a, który wybrał Chrystusa” – mówi do wiernych ksiądz odprawiający mszę za duszę zmarłego.       


Religijni przywódcy – pisze Maroun – doskonale wiedzą, że ślepa wiara jest czymś sprzecznym z logiką, wykorzystują zatem poczucie winy, kłamstwo i pranie mózgów, a czasem nawet fizyczną przemoc.  


W naszych czasach islam dzierży pod tym względem palmę pierwszeństwa. Religia staje się bardziej ludzka, kiedy przestaje udawać, że mówi w imieniu Boga, kiedy dogmaty tracą znaczenie, ustępując naszym codziennym problemom i pozwalając ludziom na posiadanie własnych przemyśleń.


Zakazywanie religii jest zdaniem Freda Marouna najgorszym rozwiązaniem. Takie zakazy byłyby równie nieskuteczne jak zakaz posiadania narkotyków. Rozwiązaniem jest wolność słowa i wolność wyznania. Religia pozostanie niebezpiecznym zjawiskiem i narzędziem w rękach z jednej strony naiwnych ignorantów, a z drugiej bezwzględnych oszustów.    


Rodzice w dobrej wierze skazują swoje dzieci na indoktrynację, która będzie ciążyć na ich całym życiu; politycy podejmują decyzje apelując do emocji opartych na religijnej indoktrynacji, duchowni, namawiając do rzeczy amoralnych, zapewniają, że mówią w imieniu Boga.


Swoboda wyznania powinna być osobistą wolnością, a nie wolnością narzucania swoich wierzeń innym.


Wydajemy miliardy na ochronę społeczeństwa przed narkotykami, a równocześnie pozwalamy religiom, które są równie groźne, na swobodne pranie mózgów, na manipulacje skierowane na najbardziej wrażliwych członków naszego społeczeństwa.   


„Musimy zatrzymać przyznawanie religiom uprzywilejowanego statusu” (...) Ślepa wiara musi być obnażona i wyśmiewana”- kończy Fred Maroun.  


Kiedy w Polsce utworzono Komisję Edukacji Narodowej, pozbawiając jezuitów monopolu na prowadzenie szkół, tym działaniom towarzyszyło podobne rozumowanie. Sięgano po wzory innych krajów, w których zaczęto zdawać sobie sprawę z tego, że państwo potrzebuje światłych obywateli, a nie otępionych pseudoedukacją religijnych fanatyków.    


W krajach komunistycznych religia została całkowicie usunięta z państwowych szkół tylko po to, żeby zastąpić ją indoktrynowaniem inną totalitarną ideologią. W najbardziej rozwiniętych krajach idea rozdziału państwa i kościoła prowadziła do usunięcia religii z państwowych szkół i do eliminacji ideologicznej indoktrynacji z systemu nauczania zarówno w imię swobody wyznania, jak i w celu zwiększenia skuteczności nauczania. Z różnych przyczyn ten trend zaczął się w ostatnich dziesięcioleciach odwracać. Masowa oświata natrafiała na problemy, z którymi w niektórych krajach próbowano sobie poradzić przez państwowe finansowanie szkół prywatnych, z których bardzo wiele było prowadzonych przez wspólnoty wyznaniowe. Prowadziło to do naruszenia zasady rozdziału państwa i kościoła i do coraz bardziej intensywnego udziału państwa w finansowaniu indoktrynacji religijnej. W krajach postkomunistycznych ten proces wyglądał inaczej. Tu bowiem płaciliśmy wysoką cenę za ideologiczną ateizację. Po upadku komunizmu wszelki opór przeciwko agresywnemu wkraczaniu religii do szkół był z natury rzeczy traktowany jak obrona skompromitowanej ideologii. W efekcie stosunkowo największe ustępstwa czyniły ugrupowania postkomunistyczne, zaś sama praktyka ustępstw wobec Kościoła katolickiego stała się narzędziem konkurencji politycznej; narzędziem, które w mniejszym lub większym stopniu było używane przez wszystkie ugrupowania. Nic dziwnego, że debata o religii w szkołach była praktycznie rzecz biorąc wyprana z wszelkiej rzeczowości, a głosy sprzeciwu (wychodzące również z szeregów ludzi wierzących) praktycznie nie docierały do społeczeństwa. Nic dziwnego, że kiedy Kościół zaczął nalegać na katechizację dzieci w państwowych przedszkolach, ciche protesty wywołały zdumione pytanie kardynała Nycza: „komu może przeszkadzać katechizacja dzieci w przedszkolu?” 


Po wprowadzeniu nauczania religii w szkole, przyszły żądania masowego uczestnictwa uczniów szkół w pielgrzymkach (często w czasie, który miał być przeznaczony na naukę), przerw w nauce na rekolekcje, religii na świadectwach, żądanie uznania religii jako przedmiotu maturalnego, powiększania liczby godzin przeznaczonych na nauczanie religii w programach szkolnych. W efekcie kiedy w jednej ze szkół urządzono spowiadanie uczniów w budynku szkoły, reakcje ograniczyły się do kilku artykułów, na które lokalne kuratorium zareagowało mruknięciem, że może to była jednak przesada.


Tymczasem w wielu krajach zachodnich wyłonił się nowy problem – coraz liczniejsza imigracja z krajów muzułmańskich i liczne szkoły, w których dzieci z rodzin muzułmańskich stanowią albo znaczącą mniejszość, albo zgoła większość uczniów. Pojawiły się szybko żądania rezygnacji z klas koedukacyjnych, specjalnej żywności, modlitw podczas zajęć szkolnych, nauki religii. I znów na arenie politycznej ustępstwa wobec tych żądań dyktowała gra polityczna, a debata wyprana była z wszelkiego racjonalizmu.  


Nie ma tu miejsca na próbę szerszej analizy, warto jednak pokazać konkretny przykład z kanadyjskiego miast Brampton, gdzie rodzice zorganizowali „Marsz przeciw religii w szkole”. Wcześniej rodzice złożyli skargę na praktykę piątkowych modłów dla muzułmańskich uczniów w szkołach publicznych i stwarzanie uprzywilejowanych warunków dla jednej religii.       


Burmistrz Brampton, Linda Jeffrey stanowczo odrzuciła wszelką krytykę tych praktyk, stwierdzając że jest oparta na błędnych informacjach i mowie nienawiści. Rodzice upierają się jednak, że te praktyki są naruszeniem wartości demokracji i świeckiego państwa, że mowa nienawiści pojawia się raczej w nauczaniu religijnym, a zarzuty islamofobii są absurdalne, gdyż jest to wyłącznie wykręt, by uniknąć przyznania, że szkoła nie jest miejscem na religijną indoktrynację.


Tego rodzaju incydentów jest dziś w wielu krajach coraz więcej i chociaż konflikty z islamskimi ugrupowaniami są najbardziej drastyczne, agresywne wchodzenie jednej religii w sferę publiczną wydaje się być zachętę dla fanatycznych grup z wyznań, które wcześniej akceptowały zasadę rozdziału państwa i kościoła.


Czy jest jakakolwiek szansa na racjonalną dyskusję o zasadzie swobody wyznania, której praktyczna realizacja wymaga, aby państwo będące gwarantem religijnej tolerancji, nie wspierało żadnej religijnej indoktrynacji w państwowych szkołach i nie pozwalało na wkraczanie religii na pole polityki? Chwilowo mamy rząd koalicyjny – Prezesa Jarosława z ojcem Rydzykiem, co jeszcze silniej uświadamia pilną potrzebę takiej dyskusji.                


Szacunek dla religii nie ma żadnych podstaw, zaś politycy wykorzystujący religię w politycznej grze nie tylko okazują się wrogami demokracji, ale konsekwentnie niszczą systemy edukacyjne, co grozi narodowi cywilizacyjną klęską.   


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. Bio-Psycho-Socjologiczny model fizjologii Poltiser 2017-03-16
1. Bez cienia szacunku Jadzia 2017-03-16


Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 903 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nowy ateizm   Koraszewski   2013-11-16
Agnostyk czy ateista?   Koraszewski   2013-12-05
Konstytucyjni ateiści   Koraszewski   2013-12-05
Portret wielkiego agnostyka   Coyne   2013-12-14
Złe wiadomości   Coyne   2013-12-17
Pięć dowodów na istnienie Boga od teologa dla ateistów pod choinkę   Coyne   2013-12-19
Katolicki hierarcha mówi, że anioły istnieją, ale są bezskrzydłe   Coyne   2013-12-24
“Rozum został stworzony przez Boga”   Coyne   2014-01-03
Opowieść o religijnym odwróceniu   Joseph   2014-01-06
Podsumowanie ataków na ateistów   Coyne   2014-01-07
Nie - dla umiłowania cierpienia   Kuhlenbeck   2014-01-07
Zmyślona podróż do nieba   Coyne   2014-01-12
Dziedzictwo nietolerancji   Shahid   2014-01-12
Islamscy radykałowie zabili kolejnych medyków   Coyne   2014-01-13
O modlitwie i petycji   Gogineni   2014-01-13
List otwarty do boga islamu   Imani   2014-01-17
Chrześcijanie XXI wieku   Koraszewski   2014-01-17
Kolejne kopniaki dla ateistów w “Slate”   Coyne   2014-01-18
Nauka kontra wiara: żadnego konfliktu!   Coyne   2014-01-21
O źródłach autocenzury   Nasreen   2014-01-24
Jakie są “najlepsze” argumenty na rzecz istnienia Boga?   Coyne   2014-01-24
Ateistom ma być ciężko   Coyne   2014-01-31
No i wydało się...   Kruk   2014-02-04
Strzelanie zza pleców Boga   Koraszewski   2014-02-06
Zostałem “Cenzorem Roku"!   Coyne   2014-02-12
Święta glina   Hili   2014-02-14
Jeśli wlazłeś między wrony...   Coyne   2014-02-17
Dlaczego religia może być racjonalna, ale robi to w zły sposób   Coyne   2014-02-20
Droga do wolności   Feldner   2014-02-24
Całun Turyński: Dlaczego religia jest pseudonauką   Coyne   2014-02-24
Jajecznica   Kruk   2014-02-27
Polityka Nowego Ateizmu   Bum   2014-02-28
Długi ateistów   Koraszewski   2014-03-03
Wkrótce w księgarniach: nowa apolegatyka Boga   Coyne   2014-03-07
Upiory religii   Ferus   2014-03-08
Życie seksualne wczoraj i dziś   Koraszewski   2014-03-11
Testowanie hipotezy Boga   Stenger   2014-03-11
Szkoły nie są polem bitwy religii!   Gogineni   2014-03-13
Czy Bóg jest bezcielesną osobą?   Coyne   2014-03-16
Głos czarnej owcy   Ferus   2014-03-18
Wyrafinowana teologia szyicka   Taheri   2014-03-19
Bóg jako lokomotywa   Koraszewski   2014-03-21
Czy ateiści są snobami intelektualnymi?   Coyne   2014-03-22
Zegarek na wrzosowisku   Ferus   2014-03-26
O nadziei w tym i owym   Koraszewski   2014-03-27
Bóg, moralność i geografia   Coyne   2014-03-28
Humanizm ewolucyjny   Ferus   2014-04-09
Kpatinga: wioska czarownic   Igwe   2014-04-13
Trzeba przestać milczeć   Ahmed   2014-04-15
Rozprawa między panem, zupą i szatanem   Kruk   2014-04-18
Kult Cargo   Szczęsny   2014-04-20
Najgłupsze dokopywanie ateistom w tym roku   Coyne   2014-04-21
Humanizm ewolucyjny II     2014-04-22
Kolejny kiepski argument na rzecz Boga   Coyne   2014-04-24
Duchowość i seksualność szatana XXI wieku   Kruk   2014-04-30
Ateizm luk   Coyne   2014-04-30
Niemago rejestruje swój związek   Kruk   2014-05-04
Ponad dobrem i złem   Ferus   2014-05-05
Recykling sił nadprzyrodzonych   Koraszewski   2014-05-22
Wojna o Adama i Ewę   Coyne   2014-05-25
O kamiennych tablicach i nieco sfałszowanych zwojach   Szczęsny   2014-06-03
Ateizm zakwefiony   Coyne   2014-06-07
Czy religia jest nałogiem?   Koraszewski   2014-06-08
Filozof gromi ateistów z głupich powodów   Coyne   2014-06-10
Państwo częściowo wyznaniowe   Koraszewski   2014-06-15
Kiedy być “ekumenicznym” – a kiedy nie   Tsalic   2014-06-16
Hiszpania deportuje byłego muzułmanina za krytykowanie islamu   Coyne   2014-06-20
Głupie twierdzenia o fundamentalistycznych ateistach   Coyne   2014-06-22
Mój problem z Bogiem   Angier   2014-06-24
Ekumeniczna nienawiść   Koraszewski   2014-06-26
Czy Bóg jest kręgowcem bez substancji?   Coyne   2014-06-26
Manifest ateisty   Harris   2014-06-27
Ewolucja teistyczna kiepsko się sprzedaje   Coyne   2014-06-29
Ostre światło nauki   Dennett   2014-07-01
Socjologia sekularyzmu   Koraszewski   2014-07-02
To nie okupacja, to islam   Greenfield   2014-07-05
Wiara szukająca ucieczki   Koraszewski   2014-07-14
Czy wierzący uważają pismo święte za dosłowną prawdę?   Coyne   2014-07-16
Gdyby Bóg istniał, miałby się z czego tłumaczyć   Fatah   2014-07-22
Dobre i złe powody, by wierzyć   Dawkins   2014-07-24
Nauka Biblii i praktyki religijne   Twain   2014-07-27
Czy nasze wartości pochodzą od Boga?   Stenger   2014-07-31
Segregowanie uczniów według wyznania jest złym pomysłem   Ridley   2014-08-01
Osaczeni   Rushdie   2014-08-05
Ameryko, obudź się!   Imani   2014-08-08
Bonobo i pogromca ateistów   Coyne   2014-08-12
Bonobo i pogromca ateistów. Część II   Coyne   2014-08-13
Królik jest pytaniem   Celeste Hale   2014-08-16
Katolickie barbarzyństwo w Europie   Coyne   2014-08-19
Religia, “Playboy” i Frank Sinatra   Coyne   2014-08-27
Myśli i materia   Stenger   2014-08-31
Świadkowie Jehowy i odmowatransfuzji krwi dla dziecka   Coyne   2014-09-07
Machina religijnej nienawiści w działaniu   Chandra   2014-09-09
Biblia źródłem moralności? Żartujesz sobie!   Coyne   2014-09-10
Marsz lunatyków do Armagedonu   Harris   2014-09-13
O rzekomym wojującym, fundamentalistycznym, ateizmie   Coyne   2014-09-15
Afrykański eksport starego chrześcijańskiego barbarzyństwa   Igwe   2014-09-16
Wolność słowa w Yale   Koraszewski   2014-09-18
Nauka dyskutowania o niczym   Coyne   2014-09-20
Jeśli ISIS nie jest islamskie, Inkwizycja nie była katolicka   Coyne   2014-09-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk