Prawda

Środa, 24 kwietnia 2024 - 11:02

« Poprzedni Następny »


Zakrywanie kultury, żeby ”nie urazić”


Giulio Meotti 2019-06-18


Trzy lata temu włoski rząd podjął haniebną decyzję. Zakrył starożytne rzeźby rzymskie, żeby nie urazić wizytującego prezydenta Iranu, Hassana Rouhaniego. Nagie pomniki ukryto w białych pudłach. Rok wcześniej, we Florencji, zakryto inną rzeźbę przedstawiająca nagiego mężczyznę w greko-rzymskim stylu podczas wizyty następcy tronu Abu Dabi. Obecnie jedna z najsłynniejszych brytyjskich galerii sztuki zakryła dwa obrazy po skargach muzułmanów, że są "bluźniercze".

W Saatchi Gallery w Londynie dwa obrazy, oba przedstawiające nagość tym razem pokrytą arabskimi napisami, wywołały skargi zwiedzających muzułmanów, którzy zażądali usunięcia obrazów z wystawy Rainbow Scenes. W końcu obrazy zakryto płachtami. „Saatchi zachowuje się jak Arabia Saudyjska, ukrywając przed wzrokiem publiczności dzieła sztuki, które bluźnią wobec islamu” skomentował Brendan O'Neill w „Spiked”. Jeden z ekspertów określił obrazy jako "Szatańskie wersety raz jeszcze". Mówił o książce Salmana Rushdiego, brytyjskiego obywatela, opublikowanej w 1988 roku. „Najwyższy przywódca” Iranu, ajatollah Ruhollah Chomeini, w 1989 roku skazał Rushdiego na śmierć za napisanie tej książki. Nagrodę za głowę Rushdiego podniesiono do 4 milionów dolarów w 2016 roku, kiedy grupa Irańczyków dodała 600 tysięcy dolarów do „nagrody” -  bez żadnego protestu ze strony Wielkiej Brytanii.


Po Szatańskich wersetach Rushdiego wiele europejskich domów wydawniczych zaczęło ustępować przed islamskim zastraszaniem. Christian Bourgois, francuski dom wydawniczy, który kupił prawa do książki, odmówił opublikowania Szatańskich wersetów. To był pierwszy raz, kiedy w imię islamu pisarz został skazany na zniknięcie z powierzchni ziemi – na zamordowanie go za nagrodą.


Rushdie jest nadal z nami, zamordowanie w 2004 roku Theo van Gogha za produkcję i reżyserię filmu  "Submission" o islamskiej przemocy wobec kobiet; śmierć tak wielu arabsko-islamskich intelektualistów winnych swobodnego pisania, rozruchy w sprawie duńskich karykatur i wiele procesów (na przykład, tutaj i tutaj) i prób morderstwa (takich jak tutaj i tutaj), masakra w redakcji francuskiego pisma satyrycznego „Charlie Hebdo”, ataki po wystąpienia papieża Benedykta w Regensburgu, anulowanie wydania książekpism, zamykanie wizerunków Mahometa w magazynach muzeów i wzrastające groźby i kary, włącznie z chłostą, wobec niezliczonych dziennikarzy i pisarzy, takich jak Raif Badawi w Arabii Saudyjskiej, powinny nas zaalarmować – nie zaś rzucić nas na kolana.


Jak pokazuje kapitulacja Saatchi Gallery, wolność słowa w Europie jest obecnie wyczerpana i słaba. Jak dotąd ustępujemy islamskim ekstremistom i zachodnim tchórzliwym podlizywaczom. To jest tragiczna lekcja sprawy Rushdiego w 30 lat później: żaden autor nie ośmieliłby się dzisiaj napisać Szatańskich wersetów; żaden duży dom wydawniczy, taki jak Penguin, nie wydałby tej książki; medialne ataki na „islamofobię” byłyby jeszcze silniejsze, jak również bezgraniczna zdrada zachodnich dyplomatów. Dzisiaj także, z powodu mediów społecznościowych używanych jako broń i masowych gróźb, każdy autor prawdopodobnie miałby mniej szczęścia niż Rushdi 30 lat temu. Od tego czasu nie zrobiliśmy żadnego postępu. Zamiast tego widzimy raz za razem dżihad przeciwko Szatańskim wersetom.


"Nikt nie miałby dzisiaj jaj, żeby napisać Szatańskie wersety, nie mówiąc już o wydaniu ich – powiedział pisarz Hanif Kureishi. – Pisanie jest teraz płochliwe, bo pisarze są przerażeni”.  


Według
 Kenana Malika, piszącego w 2008 roku:

"To, o czym tutaj mówimy, nie jest systemem formalnej cenzury, zgodnie z którym państwo zakazuje dzieł, które uznaje za obraźliwe. Raczej jest to rozwinięta kultura autocenzury, według której urażenie kogoś zostało uznane za moralnie nie do zaakceptowania. Przez 20 lat od publikacji Szatańskich wersetów fatwa została wewnętrznie przyswojona”.

Wydaje się, że sprawa Rushdiego głęboko wpłynęła na kształt brytyjskiego społeczeństwa. Poddanie się Saatchi Gallery w Londynie nie jest odosobnione. Brytyjska Tate Gallery schowała rzeźbę "God is Great", Johna Lathama, przedstawiającą Koran, Biblię i Talmud osadzone w szkle. Sztuka Christophera Marlowe'a "Tamburlaine the Great" została ocenzurowana w Barbican Centre. Sztuka zawierała wzmiankę o Proroku Islamu jako „niewartym czczenia”, jak również scenę spalenia Koranu. Whitechapel Art Gallery w Londynie usunęła eksponat zawierający nagie lalki, które mogły zirytować muzułmańską populację. W Mall Galleries w Londynie obraz "ISIS Threaten Sylvania", artystki Mimsy, został ocenzurowany za pokazanie wypchanych zabawek zwierząt-terrorystów, które zamierzają zmasakrować wypchane zwierzęta na pikniku.  


Royal Court Theatre w Londynie Richard Bean musiał ocenzurować sam siebie za adaptację „Lizystraty”, greckiej komedii, w której kobiety ogłaszają strajk seksualny, by zatrzymać mężczyzn, którzy chcą iść na wojnę. W wersji Beana islamskie dziewice ogłosiły strajk, by zatrzymać zamachowców-samobójców.  


Niestety, w imię walki z ”islamofobią” brytyjski establishment wydaje się obecnie podporządkowywać pełzającemu szariatowi: samodzielnie czyszcząc i cenzurując mowę.


Ostatnio w Wielkiej Brytanii pozbyto się kilku znanych konserwatystów. Jednym z nich jest niezrównany filozof Roger Scruton, którego wyrzucono z rządowej komisji za powiedzenie, że słowo ”islamofobia” zostało wymyślone przez Bractwo Muzułmańskie”, "by zatrzymać dyskusję w sprawie o dużym znaczeniu".


Potem przyszła kolej na znanego kanadyjskiego psychologa Jordana Petersona, którego gościnna profesura na Cambridge University została anulowana za to, że znalazł się na zdjęciu z człowiekiem w koszulce z napisem "Jestem dumnym islamofobem". Profesor Peterson powiedział później, że słowo „islamofobia” zostało „po części skonstruowane przez ludzi zaangażowanych w islamski ekstremizm, by zapewnić, że islam jako struktura nie będzie krytykowany”.


Sprawy Scrutona i Petersona tylko potwierdzają rzeczywiste znaczenie ”islamofobii”, słowa wymyślonego, by uciszyć wszelką krytykę islamu przez kogokolwiek, lub – jak skomentował Salman Rushdie , słowa "stworzonego, by pomóc ślepemu w pozostaniu ślepym”. Gdzie jest odpór, który dawno temu należało zastosować?


Pisząc w 2008 roku w„Telegraph” Tim Walker cytował znanego dramaturga Simona Graya, który powiedział, że Nicholas Hytner, dyrektor londyńskiego National Theatre w latach 2003-2015, "z przyjemnością obrażał chrześcijan", ale "ma się na baczności, by nie wystawić niczego, co mogłoby zirytować muzułmanów”. Ostatnimi ludźmi, którzy to zrobili, byli dziennikarze francuskiego pisma satyrycznego „Charlie Hebdo”. Zapłacili za to życiem. Przez odmowę przeciwstawienia się tej policji mowy i odmowę popierania wolności słowa oraz ludzi takich jak Salman Rushdi, Roger Scruton, Jordan Peterson, redaktorów „Charlie Hebdo” i „Jyllands-Posten” – a to jest tylko czubek góry lodowej – poszliśmy drogą poddania się prawu szariatu i tyranii. Wszyscy zakrywamy naszą rzekomo „bluźnierczą” kulturę burkami, by uniknąć urażania ludzi, którym nie przeszkadza urażanie nas.  


Covering Up Our Culture to ‘Avoid Giving Offence’

Gatestone Institute, 16 czerwca 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Giulio Meotti 

Włoski publicysta, autor książki „A New Shoah: The Untold Story of Israel’s Victims of Terrorism”.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2591 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk