Prawda

Piątek, 19 kwietnia 2024 - 20:40

« Poprzedni Następny »


Wysokie stawki historycznego rewizjonizmu


Jonathan S. Tobin 2021-12-27

Declaration of Independence, obraz Johna Trumbulla z 1818 roku. (Źródło: Encyclopaedia Britannica)
Declaration of Independence, obraz Johna Trumbulla z 1818 roku. (Źródło: Encyclopaedia Britannica)

Nikole Hannah-Jones i Andrew Roberts nie mają ze sobą wiele wspólnego. Ta pierwsza jest amerykańską dziennikarką, która głównie zajmuje się lewicową polemiką o rasie. Ten drugi jest czołowym brytyjskim historykiem i zmorą „przebudzonych” rewizjonistów, którzy próbują mieszać z błotem dziedzictwo Winstona Churchilla, o którym napisał książkę powszechnie uważaną za najlepszą biografię.

Niemniej Hannah-Jones, główna postać kontrowersyjnego projektu “New York Timesa”, “1619 Project” i Roberts, który zasłużenie jest uważany za jednego z wiodących historyków swojego pokolenia, oboje zajmują się obalaniem pewnych mitów założycielskich Ameryki. I to porównanie jest użyteczne, ponieważ zadaje kłam progresywnym aktywistom, którzy przedstawiają krytykę historyczną jako binarny wybór między niekwestionowanym szowinizmem a paranoicznymi teoriami spiskowymi.  


Zawodowi historycy, włącznie z wieloma o poglądach mniej lub bardziej lewicowych, poddali zjadliwej krytyce “Projekt 1619”, gdzie twierdzi się, że przybycie pierwszych afrykańskich niewolników do europejskich osiedli w Ameryce Północnej stanowi prawdziwy moment założenia amerykańskiej republiki. To wypaczenie amerykańskiej rewolucji, jak również inne opisy Stanów Zjednoczonych jako kraju zbudowanego na rasizmie i pozostającego od tego czasu nieodwracalnie rasistowskim narodem, uczyniło z tego kamień probierczy debaty. Mimo tego jednak, a może z powodu tej karykaturalnej wizji założycielskich mitów Ameryki, “1619 Project” nie tylko zdobył Nagrodę Pulitzera w kwietniu 2020 roku, ale pozwolił na przesunięcie ruchu Black Lives Matter do głównego nurtu, szczególnie po śmierci George’a Floyda kilka miesięcy później. Istotnie, Hannah-Jones powiedziała, że “będzie zaszczytem”, jeśli – jak zauważył jeden z konserwatywnych krytyków – setki “w większości pokojowych” konwulsji przemocy i grabieży, jakie owego lata miały miejsce w amerykańskich miastach, będą nazywane „rozruchami 1619”.   

Równie ważny jest sposób, w jaki projekt, który ostatnio opublikowano w formie książkowej — The 1619 Project: A New Origin Story — pomógł zainicjować starania o promowanie rewizjonistycznych koncepcji amerykańskiej historii i wprowadzić myśli o esencjalizmie rasy do programów szkół podstawowych i średnich.


Program Robertsa jest dużo skromniejszy, ale w pewnym sensie pasujący do ofensywy Hannah-Jones przeciwko Ojcom Założycielom. W swojej nowej biografii — The Last King of America: The Misunderstood Reign of George III — kwestionuje popularne mity o tym królu. Naśladując ataki Thomasa Jeffersona na króla w Deklaracji Niepodległości, tradycyjne opowieści historyczne wigów (jak również popularny musical Lin-Manuela Mirandy, Hamilton) przedstawiały Jerzego III jako brutalnego tyrana, którego barbarzyńskie zachowanie i łamanie praw jego amerykańskich poddanych usprawiedliwiały ich rebelię.


Roberts jednak, z tym samym darem do oryginalnych badań i zdolnością prezentowania historycznego kontekstu żywą prozą, jaką znamy z jego poprzednich książek o bardziej popularnych postaciach, takich jak Napoleon i Churchill, starannie obala wszystkie wyobrażenia, jakie większość ludzi ma o tym królu. Obejmuje to twierdzenie, spopularyzowane w sztuce i w filmie z 1994 roku, Szaleństwo króla Jerzego, że król cierpiał na chorobę wątroby, porfirię, nie zaś, jak dowodzi Roberts, na chorobę psychiczną.


Co ważniejsze, Roberts pokazuje, że król był, podobnie jak jego pra-pra-pra-pra- prawnuczka, królowa Elżbieta II, sumiennym konstytucyjnym monarchą, a nie tyranem, ani według standardów XVIII wieku, ani dzisiejszych. Historyk analizuje 28-punktowe oskarżenie Jerzego w Deklaracji Jeffersona i pokazuje jasno, że 26 oskarżeń w tym dokumencie było kłamliwą lub wypaczoną „propagandą wojenną”.


Roberts wychwala preambułę do Deklaracji jako napisaną językiem “godnym Szekspira” w uzasadnianiu buntu. To otwarcie przedstawia argumenty na rzecz “samorządności i praw człowieka” w kategoriach, które stały się “założycielską zasadą Stanów Zjednoczonych, a następnie inspirowało miliony ludzi na całym świecie przez dwa i pół stuleci” i było “jednym z najwspanialszych dokumentów Oświecenia”.  


Jednak ostatnie dwie trzecie tekstu Deklaracji składa się z tego, co Roberts wyśmiewa jako “serię oskarżeń ad hominem wobec Króla”, które niemal są pozbawione podstaw, zalatują hipokryzją, przesadą i wypaczoną interpretacją faktów.  


Szczegółowa prezentacja życia króla w tej książce pokazuje, że jak długo był przy zdrowych zmysłach, był oddanym i wiernym ojcem rodziny, jak również wysoko wykształconym, niezmiernie kulturalnym i ciężko pracującym, choć upartym i zadufanym monarchą, który był oddany angielskiej konstytucji i bronił praw swoich poddanych. Ponadto polityka, która alienowała Amerykanów, była dziełem ministrów Jerzego, choć król ją popierał. A gdyby uchylił dekrety Parlamentu, jak tego żądali Amerykanie, byłby właśnie niekonstytucyjnym tyranem, o co oskarżał go fałszywie Jefferson.


Zakwestionowanie niektórych twierdzeńDeklaracji przez Robertsa w obecnym kontekście może wzmocnić gotowość poważnego traktowania czegoś takiego jak “1619 Project”, zamiast odrzucić go jako „przebudzoną” propagandę przebierającą się w szaty historii. Teraz, kiedy rozmowy o amerykańskiej historii są tak najeżone polityką, wystąpienie w obronie reputacji Jerzego III może okazać się czymś więcej niż tylko oddaniem spóźnionej sprawiedliwości temu monarsze.


Roberts przyznaje, że dwa oskarżenia Jerzego w Deklaracji ostają się po bliższym zbadaniu – narzucenie podatków bez zgody kolonistów i odrzucenie prawa Parlamentu w Westminsterze do rządzenia koloniami Ameryki Północnej, które już wszystkie miały legislatury z powszechnego wyboru (ze znacznie szerszą bazą wyborców niż istniała wówczas w Wielkiej Brytanii) nawet przed niepodległością – „już uzasadniały całą rebelię”. 


Niemniej nie traktuje ulgowo założycieli w sprawie, która motywowała atak Hannah-Jones na nich: niewolnictwa.  


Większość sygnatariuszy Deklaracji była właścicielami niewolników. W odróżnieniu od nich Jerzy III nie tylko nigdy nie posiadał niewolników ani nie inwestował swojego wielkiego majątku w biznes handlu niewolnikami, ale był także osobiście przeciwny niewolnictwu. Świadczy o tym esej, który napisał jako nastolatek (pierwszy raz opublikowany w książce Robertsa, ponieważ znalazł go w archiwach Jerzego III dopiero niedawno otwartych dla badaczy przez obecną królową brytyjską). Jerzy III podpisał także akt znoszący handel niewolnikami w Imperium Brytyjskim w 1807 roku. Roberts wskazuje, że decyzja z 1772 roku w Somerset v. Stewart, pierwszej sprawie, która naruszyła legalność niewolnictwa w Imperium Brytyjskim, pomogła skłonić kilku południowych właścicieli niewolników do większej przychylności dla rebelii. Wielu Patriotów uważało także gotowość Brytyjczyków do oferowania wolności uciekającym niewolnikom, którzy pomagali ich sprawie podczas wojny, z taką samą zgrozą, z jaką patrzyli na próby atakowania ich przez podobnie sprzymierzone plemiona rdzennych Amerykanów. Jak napisał leksykograf Samuel Johnson, którego Jerzy III popierał i podziwiał, w pamflecie, który napisał na zamówienie rządu brytyjskiego, by zaatakował Deklarację: “Jak to jest, że słyszymy najgłośniejsze wołanie o wolność od poganiaczy Murzynów?”  


Podczas gdy “1619 Project” pozostaje upstrzony błędami (choć kilka najbardziej rażących z oryginalnie publikowanej wersji usunięto w wersji książkowej), nie ma wątpliwości, co do autentyczności relacji Robertsa. 


Pytaniem jednak, jakie należy zadać w sprawie tej uczciwości o błędach i wadach naszych założycieli, nie tyle jest to, czy ma to spowodować, że zmienimy zdanie o naszym podziwie dla nich, ale raczej, co możemy stracić w debacie o historii powstania Stanów Zjednoczonych, którą Hannah-Jones tak bardzo chce zainicjować, a którą Roberts niezbyt się interesuje.


Raport Komisji 1776, zainicjowanej przez byłego prezydenta, Donalda Trumpa, jako odpowiedź na elaborat Hannah-Jones, był bardzo źle oceniany przez liberalnych krytyków. Nie starał się on jednak wybielić dziedzictwa niewolnictwa i rasowych uprzedzeń. Starał się raczej pokazać, że droga amerykańskiej historii zawsze kierowała się ku większej wolności. Historia Ameryki nie jest historią wszechobecnego, instytucjonalnego rasizmu, który dominuje każdy etap rozwoju do dnia dzisiejszego, ale historią konsekwentnej i ostatecznie uwieńczonej powodzeniem walki o zasady, do których zobowiązali się założyciele „naszym życiem, naszymi posiadłościami i świętym naszym honorem”, nawet jeśli ich osobiste zachowanie i wojownicze gromy na króla Jerzego  III nie pasowały do wyrafinowanej prozy Deklaracji.  


Być może najlepsze podsumowanie znaczenia debaty o Rewolucji przedstawił wcześniejszy brytyjski historyk, któremu argumenty Patriotów nie imponowały bardziej niż Robertsowi. W książce The British Overseas: Exploits of a Nation of Shopkeepers, opublikowanej po raz pierwszy w 1950 roku przez Cambridge University Press, C.E. Carrington zauważył fakt, że “rewolucyjny mit” już został doszczętnie obalony przez amerykańskich historyków. Niemniej „ludzie w Ameryce będą nadal chłonąć antybrytyjskie tyrady z Deklaracji” o “wspaniałej ucieczce” od “Króla-tyrana”. Fakt, że tak nie było, napisał, jest “sentymentalnym drobiazgiem”. Jest jednak “podstawą amerykańskiego charakteru narodowego”.


Następnie napisał, że nawet jeśli “legenda o uciskanych kolonistach i niegodziwym królu” jest bajką, to “jest to sprawa o niewielkim znaczeniu”. Według Carringtona: “Ważne jest to, że sami Amerykanie wierzą, że zaistnieli dzięki walce o wolność, co nie jest mało znaczącą wiarą i w tej wierze bronią wolności dzisiaj”.  


Napisał te słowa zaledwie w kilka lat po tym, jak 1,5 miliona Amerykanów przekroczyło Atlantyk, by bronić wolności Wielkiej Brytanii i istnienia zachodniej cywilizacji przed nazistowskim barbarzyństwem podczas II wojny światowej. Istniał wówczas w Stanach Zjednoczonych (malejący od tego czasu), konsensus, który nie kwestionował związku między założycielskimi mitami narodu i obowiązkiem pokonania faszystowskiego i komunistycznego totalitaryzmu, które groziły światu w XX wieku.  


W debatach o historyczność “1619 Project” często gubi się jego cel. W tych dyskusjach nie tyle chodzi o błędy w polemice Hannah-Jones, ile o jej ostateczny cel: przerobienie amerykańskiej historii na historię rasistowskiego i ciemiężącego patriarchatu, który musi zostać obalony. W jego miejsce nowocześni, progresywni aktywiści starają się promować nową wizję przesiąkniętą "przebudzonymi" ideami o narodowych wartościach zakorzenionych w "białej kruchości”, białym przywileju” i „równości wyników” zamiast rządów prawa i równości szans, jakie założyciele wychwalali, choć nie zawsze wiernie praktykowali. 


Carrington proroczo pisał ponad 70 lat temu, że założycielski mit Ameryki “nie zostanie zniszczony, dopóki jakieś bardziej przekonujące wydarzenie polityczne nie zostanie rozdmuchane przez nowego politycznego artystę do rangi mitu o większej mocy”. To jest znaczenie próby wyniesienia śmierci Floyda i tezy o strzelaniu przez policjantów do Afro-Amerykanów, opowieści oderwanych od rzeczywistych faktów o takich incydentach i wyniesionych  na poziom nowej, objawionej prawdy o kraju w potrzebie radykalnej zmiany.


Amerykanie nie muszą bać się wiedzy o faktach dotyczących niewolnictwa ani o żadnej innej plamie na reputacji ich kraju, tak samo jak nie muszą bać się informacji Robertsa, że karykatura Jerzego III, jaka znajduje się w Deklaracji Jeffersona i sztuce Lin-Manuela Mirandy, jest fałszywa.


Powinni jednak głęboko niepokoić się staraniami o używanie historycznego rewizjonizmu, szczególnie argumentów oderwanych od prawdy i odartych z kontekstu, jakie widzimy w polemice zainicjowanej przez Hannah-Jones, która każe im patrzeć na swój kraj w innym świetle. Naród, który nie wierzy dłużej, że narodził się w walce przeciwko tyranom, ma znacznie mniejsze prawdopodobieństwo prowadzenia takich walk gdzie indziej i otaczania czcią aspiracji założycieli. Jak było widać przez ostatnie dwa lata rozpowszechnionej akceptacji pandemii ograniczeń indywidualnej wolności, jest również mało prawdopodobne, że będzie gorliwie bronił wolności w domu.   


The high stakes of historical revisionism

Washington Examiner, 16 grudnia 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jonathan S. Tobin

Amerykański dziennikarz, redaktor naczelny JNS.org, (Jewish News Syndicate). Komentuje również na łamach National Review, New York Post, The Federalist, w prasie izraelskiej m. in. na łamach Haaretz.


Tipsa en vn Wydrukuj



Notatki

Znalezionych 2588 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk