Prawda

Czwartek, 28 marca 2024 - 10:49

« Poprzedni Następny »


Wielka Brytania: Witamy w Średniowieczu roku 2021


Andrew Ash 2021-09-10

Orędownicy multikulturalizmu żądają nie tylko tego, byśmy zaakceptowali gruntowne zmiany naszego kulturowego krajobrazu, ale także uważają, że powinniśmy być znacznie bardziej otwarci na średniowieczne zwyczaje, tradycje i religijne prawa, których pozbycie się – często za cenę życia – zabrało światu stulecia. Na zdjęciu: Anjem Choudary, brytyjski radykalny islamista, który żąda narzucenia islamskiego prawa szariatu. (Zdjęcie: Wikipedia)
Orędownicy multikulturalizmu żądają nie tylko tego, byśmy zaakceptowali gruntowne zmiany naszego kulturowego krajobrazu, ale także uważają, że powinniśmy być znacznie bardziej otwarci na średniowieczne zwyczaje, tradycje i religijne prawa, których pozbycie się – często za cenę życia – zabrało światu stulecia. Na zdjęciu: Anjem Choudary, brytyjski radykalny islamista, który żąda narzucenia islamskiego prawa szariatu. (Zdjęcie: Wikipedia)

Jeśli jest jedna sprawa “przebudzonych”, która spowodowała więcej podziałów i gniewu w Wielkiej Brytanii niż jakakolwiek inna, to jest nią “doświadczenie multikulturalizmu”, które stopniowo było nam narzucane – tutaj i w Europie – od końca II wojny światowej.

Te praktyki wprowadza coraz bardziej rozrastająca się społeczność brytyjskich muzułmanów, w której się urodziłem i z którą podzielam pewne punkty widzeniai powinowactwo.


Orędownicy multikulturalizmu żądają nie tylko tego, byśmy zaakceptowali gruntowne zmiany naszego kulturowego krajobrazu, ale także, że powinniśmy być znacznie bardziej otwarci na średniowieczne zwyczaje, tradycje i religijne prawa, których pozbycie się kosztowało wiele ludzkich istnień i zabrało światu stulecia.


Prawo szariatu, któremu pozwolono rozkwitać w Wielkiej Brytanii od początku lat 1980, jest najbardziej typowym przykładem tego dziwacznego poczucia uprawnienia – i wrogich reakcji przeciwko niemu. Według raportu BBC z 2012 roku, w którym cytowano szejka Haithama al-Haddada, przedstawiciela Islamskiej Rady Szariatu:


Ocenia się, że  85 rad szariatu może działać w Wielkiej Brytanii, zdaniem raportu think tanku Civitas z 2009 roku.


Wiele organów takich jak Islamska Rada Szariatu zaobserwowały znaczny wzrost spraw w ciągu ostatnich pięciu lat.  

"Nasze sprawy co najmniej potroiły się w ostatnich trzech do pięciu lat” – mówi szejk al-Haddad.

"Przeciętnie co miesiąc zajmujemy się między 200 a 300 sprawami. Kilka lat temu był tego zaledwie mały ułamek”.

"Muzułmanie stają się bardziej związani ze swoją wiarą i bardziej świadomi tego, co im oferujemy” – wyjaśnił.  

Wprowadzenie w Wielkiej Brytanii odrębnego systemu sądowniczego dla muzułmanów w sposób nieunikniony wywołało niechętne reakcje ze strony nie-muzułmanów, którzy nie widzą powodu do tworzenia odrębnego systemu sądowniczego w oparciu o religię. Ludzie uważają ten import muzułmańskiego prawa i zwyczajów, które często są sprzeczne z brytyjskim stylem życia, za kolejny przykład "traktowania w uprzywilejowany sposób” tej grupy mniejszościowej w stosunku do rdzennej populacji. Fakt, że chrześcijanie i ludzie innych wyznań są prześladowani w krajach o muzułmańskiej większości, wyłącznie zwiększa te uczucia urazy i niezadowolenia.   


Mimo faktu, że prawo szariatu – i związane z tym bicie żony, maltretowanie dzieci, poligamia, nierówność wobec prawa i okaleczanie genitaliów kobiecych (FGM) zgodnie z regułami obrzezania w Sunnie ("zwyczajowa praktyka"), nietolerancja wobec homoseksualistów i potencjalna kara śmierci za bluźnierstwo, apostazję, a nawet za zostanie zgwałconą – jest szeroko potępiane, nie było żadnej próby powstrzymania tego trendu. Oburzenie grup praw człowieka, które uważają średniowieczną praktykę FGM za niewybaczalną i barbarzyńską, wydaje się dokonało niewiele, by zapobiec jej szerokiemu stosowaniu.


Z powodu kontrowersji wokół praktyki FGM, szersze implikacje prawa szariatu – takie jak pozwolenie na bicie kobiet, dzieci, poligamia, nierówność wobec prawa i prawa o bluźnierstwie, które ograniczają wolność słowa – stały się tematem debaty, także w Izbie  Lordów.


Stosowanie samego prawa szariatu nie słabnie.


Z tych dyskusji dowiedzieliśmy się, że: w żadnej z około 80 funkcjonujących w Wielkiej Brytanii rad szariatu nie ma prawnika. Nie prowadzi się poprawnej dokumentacji. “Wyroki” są wydawane jedynie na podstawie ad-hoc i, jak podkreśliła Baronessa Shreela Flather, "Szariat dyskryminuje kobiety nie tylko w sprawach małżeństwa i dzieci, ale w większości spraw”.  


Argumentując na rzecz rad szariatu, Baronessa Sayeeda Warsi, córka pakistańskich, muzułmańskich imigrantów i była ministerka w Partii Pracy, protestowała:

"... argumentując, że istnieje różnica między ‘szariatem a prawem szariatu’ i że ‘szariat istnieje w Zjednoczonym Królestwie w naszym wielokulturowym społeczeństwie’, pani Warsi przywołała przykład zgodnych z szariatem obligacji finansowych i pożyczek studenckich, jak również żywność halal i obrzezanie”. 

W obronie przeciwko oskarżeniom, że kobiety zostają pozbawione praw w nieuznawanych przez brytyjskie prawo małżeństwach islamskich "nikah", Warsi, nieco niejasno, zaproponowała, by rząd formalnie uznawał islamskie małżeństwa jako sposób zahamowania delegalizacji bigamii i poligamii. W Pakistanie posiadanie przez mężczyznę kilku żon nie jest niezwykłe. Chociaż bigamia jest nielegalna w Zjednoczonym Królestwie, poligamiczne małżeństwo zostanie uznane, jeśli zostało zawarte w krajach, gdzie jest to legalne. Obecnie w Wielkiej Brytanii jest aż 20 tysięcy takich małżeństw w muzułmańskiej społeczności.


Niedawny sondaż
 do programu dokumentalnego w Channel 4 pokazał, że 61% muzułmańskich par, które mają ślub nikah, nie zawarło ślubu cywilnego, który zalegalizowałby ich małżeństwo według brytyjskiego prawa. To znaczy, że oficjalnie 6 spośród 10 kobiet w Zjednoczonym Królestwie, które miały tradycyjną, islamską ceremonię ślubną, nie jest legalnie zamężnych. Są zatem pozbawione zarówno legalnie gwarantowanych praw, jak i jakiejkolwiek ochrony. Statystyka, która pokazuje, że niemal 100% zamężnych muzułmańskich kobiet miało ślub nikah, ale mniej niż 40% z nich są legalnie zamężne według prawa brytyjskiego, jest alarmująca. Jeśli małżeństwo rozpadnie się, 61% zamężnych muzułmańskich kobiet nie będzie miało innej opcji poza zwróceniem się do prawa szariatu zamiast do brytyjskiego prawa, a więc zostanie pozbawiona praw, które są dla nich korzystniejsze, szczególnie w sprawie możliwych alimentów i prawa sprawowania opieki rodzicielskiej.  


Przez to zaniechanie skutecznie zrzekły się praw.

Bez dostępu do sądu rodzinnego, by uzyskać podział majątku, czy to domu rodzinnego, czy emerytury małżonka, są pozostawione samym sobie. Na przykład, kiedy moja matka wystąpiła do sądu o rozwód z moim ojcem w 1973 roku, był to pierwszy wypadek w Wielkiej Brytanii, kiedy wypłynęła sprawa ślubu nikah – i kiedy zakwestionowano małżeństwo. Ku zaskoczeniu mojej rodziny odkryto, że zgodnie z brytyjskim prawem moi rodzice nigdy nie byli prawnie małżeństwem. "Talak" (islamski rozwód), jaki mój ojciec uzyskał dwa lata wcześniej w konsulacie Zjednoczonych Emiratów Arabskich w Londynie (w owym czasie nie było sądów szariatu w Zjednoczonym Królestwie) przez oświadczenie trzy razy przed męskim (muzułmańskim) świadkiem, że ją „odrzuca” – także był nieważny według brytyjskiego prawa.


Inny import szariatu – przemysł mięsa halal – obecnie służalczo przyjętego przez większość  fast-foodów, powoduje oburzenie aktywistów praw zwierząt, ponieważ widzą to jako niepotrzebnie okrutną metodę zabijania zwierząt bez ich wcześniejszego ogłuszania. Ton artykułu BBC o prawie szariatu jest całkowicie zgodny z islamskim podejściem. Przez poświęcenie kilku słów metodzie halal podrzynania gardła nieogłuszonemu zwierzęciu – BBC wydaje się bardziej troskać o naruszenie wrażliwości muzułmanów niż wrażliwości na cierpienie zwierząt. BBC pisze:

"Wielu ludzi, włącznie z muzułmanami, źle rozumie szariat. Często kojarzony jest z amputacją kończyn, śmiercią przez ukamienowanie i innymi średniowiecznymi karami. Z tego względu czasami uważa się szariat za drakoński. Niektórzy ludzie na Zachodzie uważają, że szariat jest archaiczną i niesprawiedliwą ideą społeczną, która została narzucona ludziom w kontrolowanych przez szariat państwach. Wielu muzułmanów ma jednak inny pogląd. W islamskiej tradycji szariat jest czymś, co pielęgnuje człowieczeństwo. Widzą szariat nie w świetle czegoś prymitywnego, ale jako coś bosko objawionego. W społeczeństwie, w którym problemy społeczne są endemiczne, szaria uwalnia ludzkość do realizowania swojego indywidualnego potencjału”.

Przypuszczam, że większości Brytyjczyków nie mogłyby mniej obchodzić praktyki religijne innych narodów. Pojawia się jednak sprzeciw, kiedy prawa, które wydają się w Wielkiej Brytanii archaiczne, są masowo importowane. Czy BBC – i cała reszta służalczych mediów – rozumie to, czy nie, ich apologetyczna postawa rozwściecza ludzi, którzy widzą swoje liczące stulecia tradycje – udoskonalone przez Magna Carta, Johna Locke’a i Oświecenie – praktycznie spychane buldożerem do rynsztoka. Ich ewidentny brak zrozumienia, że szariat – i jako jego przedłużenie, brak integracji z brytyjskim życiem – są szkodliwe dla społeczeństwa, jest całkowicie zdumiewającym brakiem wyczucia i wrażliwości. Twierdzenie, że powinniśmy akceptować prawa tych, którzy przybyli tutaj z własnej woli, ale obecnie szukają rozwiązań swoich problemów w prawach religijnych z siódmego wieku, które nie mają miejsca w życiu niemuzułmańskiej większości Wielkiej Brytanii, może wydawać się nieco bezczelne.


"Kontrolowane przez szariat kraje" – lub “państwa islamskie”, by być ścisłym – są znane z tego, co my na Zachodzie uważamy za barbarzyńskie i łamiące prawa człowieka obyczaje. Na przykład, niewolnictwo, choć może nie jest oficjalnie dozwolone, nadal istnieje w częściach  Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. Uważa się także za dozwolone, by muzułmański mężczyzna brał nie-muzułmańskie kobiety jak mu się podoba – o czym świadczy ponad 19 tysięcy ofiar muzułmańskich gangów w Wielkiej Brytanii. Importowanie takich kontrowersyjnych praktyk nie tylko oznacza cofanie się, ale jest niezawodnym katalizatorem podziałów społecznych.  


Zwolennikom multikulturowości, wydaje się, że wyrównywanie gruntu, by pomieścić takie tradycje, może być dobrym mechanizmem wprowadzania różnorodności, nawet jeśli sieje ziarna podziału. Orędownicy różnorodności twierdzą potem, że ci, którzy nie zgadzają się z tym, co wygląda na średniowieczne praktyki, są „rasistami”, „ksenofobami” lub „islamofobami”, podczas gdy oni w rzeczywistości sprzeciwiają się tylko biciu kobiet, małżeństwom dzieci, okaleczaniu genitaliów kobiecych lub całemu szeregowi okrutnych praktyk, o których błędnie sądzili, że pozostawiliśmy je za sobą stulecia temu.   


UK: Welcome to the Medieval Era of 2021

Gatestone Institute, 1 września 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Andrew Ash, Brytyjczyk urodzony w Wielkiej Brytanii w muzułmańskiej rodzinie.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Całkowicie zgadzam się Łukasz 2021-09-17


Notatki

Znalezionych 2574 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk