Prawda

Środa, 24 kwietnia 2024 - 18:17

« Poprzedni Następny »


Wielka Brytania i jej polityka wobec Jerozolimy


Hugh Fitzgerald 2022-07-05

Siedziba izraelskiego parlamentu w Jerozolimie.
Siedziba izraelskiego parlamentu w Jerozolimie.

Należy pamiętać o haniebnej historii Wielkiej Brytanii z czasu, kiedy była ona posiadaczem Mandatu Palestyny, gdy zastanawiamy się, jak dzisiaj ten kraj traktuje Izrael – i jego roszczenia do Jerozolimy.

Pierwszym znaczącym aktem Wielkiej Brytanii, po otrzymaniu Mandatu Palestyńskiego, było zaprzestanie stosowania postanowień Mandatu na całym terytorium pierwotnie przewidzianym jako Mandatowe. Brytyjczycy ogłosili, że postanowienia Mandatu dotyczące „ułatwiania żydowskiej imigracji” i „zachęcania Żydów do ścisłego osiedlania się na ziemi” nie będą miały zastosowania do żadnego z terytorium Mandatu na wschód od rzeki Jordan. To terytorium, które stanowiło 78% Mandatu, który miał być częścią przyszłego Żydowskiego Domu Narodowego, było odtąd zamknięte dla żydowskiej imigracji. Zamiast tego terytorium to stało się Emiratem Transjordanii, stworzonym przez Brytyjczyków w celu zaspokojenia ambicji terytorialnych Haszymidzkiego emira Abdullaha. Podobnie jak jego brat Fajsal, którego Brytyjczycy osadzili na tronie w Iraku, Abdullah chciał mieć miejsce do rządzenia; Brytyjczycy wyświadczyli mu tę przysługę dając mu to, co wtedy nazywano „Transjordanią”, pozbawiając syjonistów obiecanej im ziemi, która miała stanowić część Mandatu Palestyny.

Drugim aktem zdrady Brytyjczyków w Palestynie było robienie niewiele, a właściwie nic, aby chronić żydowskich pionierów, gdy Arabowie zaczęli ich systematycznie atakować. W kwietniu 1920 r., kiedy dzielnica żydowska w Jerozolimie została zaatakowana przez miejscowych Arabów, przywódca syjonistyczny Władimir Żabotyński zorganizował żydowskie jednostki samoobrony. Ale Brytyjczycy zamiast aresztować Arabów, aresztowali Żabotyńskiego, którego internowali w więzieniu Acre. Oskarżono go o nielegalne szkolenie i uzbrajanie Żydów oraz użycie brytyjskich sił zbrojnych bez pozwolenia – chodziło o byłych członków Legionu Żydowskiego, którzy walczyli w ramach armii brytyjskiej przeciwko siłom osmańskim. Ci ludzie już dawno przestali być częścią armii brytyjskiej i mogli swobodnie pomagać w obronie innych Żydów; brytyjski zarzut był niesprawiedliwy. Za ośmielenie się udzielenia pomocy Żydom w samoobronie, Żabotyński został skazany na długi wyrok, ale międzynarodowe oburzenie doprowadziło do jego uwolnienia po trzech miesiącach. Incydent był wymowny: Brytyjczycy w Palestynie najwyraźniej nie sympatyzowali z Żydami. Nie zrobili też nic, by chronić Żydów, którzy byli masakrowani w Hebronie w 1929 roku, z wyjątkiem ewakuacji garstki oblężonych. Podczas Rewolty Arabskiej (1936-1939) Brytyjczycy ponownie niewiele zrobili, aby pomóc Żydom w obronie. Jeden brytyjski oficer, kapitan Orde Wingate, zagorzały chrześcijański syjonista, wziął na siebie nauczanie Żydów, jak walczyć z Arabami; zorganizował „Nocne oddziały”, które wkrótce zmusiły Arabów do ucieczki. Wingate’a zmuszono do opuszczenia Palestyny w 1938 roku; jego syjonizm uczynił go niepopularnym wśród brytyjskich oficerów. W 1939 roku w kolejnym akcie brytyjskiej zdrady Żydów, w Londynie wydano Białą Księgę, która ograniczała żydowską imigrację do Palestyny do 15 000 na każde następne pięć lat, po czym każda żydowska imigracja miała podlegać arabskiemu weto. W momencie największego niebezpieczeństwa dla zagrożonych europejskich Żydów, Brytyjczycy zamiast „ułatwiać imigrację”, do czego byli zobowiązani zgodnie z postanowieniami Mandatu, wybrali przychylność Arabów przez drastyczne  ograniczenie żydowskiej imigracji.


W ten sposób Brytyjczycy uniemożliwili zdesperowanym żydowskim uchodźcom dotarcie do Palestyny w czasie, gdy setki tysięcy europejskich Żydów mogło jeszcze zostać uratowanych. Nawet po II wojnie światowej Brytyjczycy nadal uniemożliwiali wejście do portów w Palestynie statkom pełnym żydowskich uchodźców, którzy przeżyli obozy.


I te historyczne szczegóły służą jako tło ostatniego przejawu braku życzliwości Brytyjczyków dla Żydów zgromadzonych teraz w ich starożytnej ojczyźnie. Ma to związek z rywalizującymi roszczeniami Izraelczyków i Palestyńczyków do Jerozolimy. Pisze o tym Alastair Kirk w artykule: The UK must end its double standard over Jerusalem [Wielka Brytania musi skończyć ze swoimi podwójnymi standardami w sprawie Jerozolimy], JNS , 24 czerwca 2022 roku: 

Na początku tego miesiąca Wielka Brytania obchodziła Platynowy Jubileusz Królowej, upamiętniający 70. rocznicę zasiadania na tronie Jej Królewskiej Mości. Z tej okazji Wielka Brytania zorganizowała przyjęcia dla królowej na całym świecie, w tym w Izraelu. Wydawało się jednak, że istnieje rozbieżność między tym, jak Izraelczycy i Palestyńczycy mogli uczcić tę okazję.


Izraelczycy, w tym były premier Izraela Benjamin Netanjahu, zostali zaproszeni na obchody Jubileuszu Królowej w Tel Awiwie
, największym mieście Izraela. Tymczasem  w Jerozolimie, stolicy Izraela, Wielka Brytania zorganizowała przyjęcie jubileuszowe dla Palestyńczyków i żaden Izraelczyk nie został zaproszony.


Powodem tej rozbieżności jest to, że Wielka Brytania odmawia uznania Jerozolimy za stolicę Izraela i nadal ma swoją ambasadę w Izraelu w Tel Awiwie. Tymczasem brytyjski konsulat dla Palestyńczyków nie znajduje się w Ramallah, głównym palestyńskim mieście; jest w Jerozolimie. Innymi słowy, Wielka Brytania traktuje Izrael niesprawiedliwie w porównaniu z Palestyńczykami. Działa na zasadzie podwójnego standardu, jeśli chodzi o Jerozolimę.


Dlaczego Wielka Brytania odmawia Izraelowi prawa do Jerozolimy, jednocześnie wspierając roszczenia Palestyńczyków?


Opiera swoją politykę wobec Jerozolimy na rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 242 i twierdzi, że status Jerozolimy „powinien zostać określony w wynegocjowanej ugodzie między Izraelczykami a Palestyńczykami”. Następnie natychmiast dodaje, że „ostateczne ustalenie sprawy Jerozolimy musi zapewnić, że święte miasto będzie wspólną stolicą Izraela i państwa palestyńskiego”.

Rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 242 nie wspomina o Jerozolimie. Jak wyjaśnił jej autor, brytyjski ambasador przy ONZ, lord Caradon, rezolucja 242 pozwala Izraelowi zachować każde terytorium zdobyte w wojnie sześciodniowej, które uzna za konieczne, aby miało „bezpieczne [tj. możliwe do obrony] i uznane granice”. Sprawa wschodniej Jerozolimy i Starego Miasta nie jest wyjaśniona; to jedna z rzeczy, o których mają zadecydować negocjacje między stronami. W latach 1949-1967 odmawiano Żydom dostępu do Starego Miasta i Wzgórza Świątynnego, które jest najświętszym miejscem w judaizmie. Można argumentować, że jakakolwiek strata w tym punkcie wschodniej Jerozolimy i Starego Miasta mogłaby śmiertelnie zachwiać morale Żydów i w ten sposób podważyć zdolność Żydów do samoobrony. 

Te stwierdzenia wydają się być ze sobą sprzeczne. Z jednej strony brytyjskie stanowisko jest takie, że status Jerozolimy powinien być ustalany przez obie strony w drodze negocjacji. Z drugiej strony, Wielka Brytania wydaje „ostateczne postanowienie”, że Jerozolima „musi” być podzielona między obie strony, skutecznie ignorując własne rady przez określenie z góry wyniku negocjacji.

Co więc uważają Brytyjczycy? Czy status Jerozolimy zostanie określony przez negocjacje między Izraelem a Palestyńczykami? Czy też Brytyjczycy będą twierdzić, że Jerozolima „musi” być podzielona, co oznacza, że najważniejsza część negocjacji w sprawie Jerozolimy jest już z góry ustalona? Brytyjczycy powinni po prostu trzymać się pierwszego stanowiska: status Jerozolimy powinien być określony w drodze negocjacji między stronami. 

Jak dotąd Palestyńczycy odmawiali uznania żydowskiego związku z Jerozolimą, nie mówiąc już o uznaniu jej za stolicę Izraela. Tymczasem brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nadal nagradza nieprzejednane przywództwo palestyńskie, jednocześnie karząc Izrael. Nie da się nawet pojąć, by żydowski związek z Jerozolimą mógł być kwestionowany. Brytyjski rząd może naprawdę wierzyć, że status Jerozolimy powinien zostać określony w drodze negocjacji, ale nikt nie zna sfinalizowanych granic, jeśli w przyszłości powstanie państwo palestyńskie. Konsulat brytyjski w Jerozolimie może być w złym miejscu dla przyszłego państwa palestyńskiego. A także, jeśli Jerozolima „musi” być podzielana w opinii Wielkiej Brytanii, to dlaczego Wielka Brytania nie uznaje po prostu zachodniej Jerozolimy za stolicę Izraela?

Cała Zachodnia Jerozolima jest częścią Izraela od 1948 roku. Zawsze będzie częścią Izraela. Nie ma powodu, dla którego Wielka Brytania nie miałaby uznać tej części Jerozolimy za stolicę Izraela. Siedziba rządu Izraela, w tym urząd premiera, urząd prezydenta, Kneset i Sąd Najwyższy, znajdują się w zachodniej Jerozolimie. Dlaczego Brytyjczycy mieliby nadal udawać, że Tel Awiw, założony w 1909 roku, jest stolicą Izraela, a nie Jerozolima, która była stolicą narodu żydowskiego przez 3000 lat? Uznając zachodnią Jerozolimę za stolicę Izraela, rząd brytyjski nie musi się martwić; nie zobowiązuje się do wspierania izraelskich roszczeń do całej Jerozolimy.


I dlaczego brytyjska „ambasada” dla Palestyńczyków znajduje się teraz w Jerozolimie? Siedziba rządu Autonomii Palestyńskiej, siedziba prezydenta Mahmouda Abbasa, miejsce spotkań parlamentu palestyńskiego, gdzie znajdują się wszystkie biura rządowe, to Ramallah. Nie ma sensu, aby brytyjscy dyplomaci odbywali wędrówkę z Jerozolimy do Ramallah za każdym razem, gdy chcą spotkać się z urzędnikami AP.

Wielka Brytania może usunąć tę hipokryzję na dwa sposoby.


Pierwszym z nich jest uznanie historycznego i prawnego faktu, że Jerozolima jest stolicą Izraela i przeniesienie ambasady brytyjskiej z Tel Awiwu do Jerozolimy. Drugą opcją jest przeniesienie brytyjskiego konsulatu do Palestyńczyków z Jerozolimy do Ramallah. Każde z tych działań poprawiłoby podwójne standardy, które rząd obecnie wdraża.

Jeszcze lepiej byłoby wybrać obie opcje. Brytyjczycy powinni podążyć za Stanami Zjednoczonymi, zakończyć obraźliwą farsę, że „Tel-Awiw jest stolicą Izraela” i przenieść swoją ambasadę do zachodniej Jerozolimy. To naprawiłoby historyczną niesprawiedliwość i zachęciłoby inne kraje do zrobienia tego samego. Jednocześnie brytyjski konsulat dla Palestyńczyków powinien zostać przeniesiony z Jerozolimy do prawdziwej stolicy Autonomii Palestyńskiej, Ramallah. Palestyńczycy będą narzekać, ale jeśli Brytyjczycy będą trzymać się twardo, w końcu się zgodzą. Stosunki dyplomatyczne z Wielką Brytanią są po prostu zbyt ważne, by AP zerwała je w przypływie irytacji. W końcu potrzebuje pieniędzy, które Wielka Brytania dostarcza zarówno Autonomii Palestyńskiej, jak i UNRWA. 

Londyn odmawia ulokowania swojej ambasady w Jerozolimie, pomimo faktu, że izraelski parlament i rząd znajdują się w Jerozolimie, co jest normalnym kryterium dla ambasad brytyjskich, z których ponad 80 znajduje się w stolicach na całym świecie. Żaden inny suwerenny naród nie zaakceptowałby, gdyby powiedziano mu, które miasto powinien wyznaczyć na swoją stolicę. 

Oto „podwójny standard” zastosowany do Izraela: wszędzie indziej na świecie ambasada brytyjska znajduje się tam, gdzie znajduje się siedziba rządu kraju przyjmującego. Jedynie w przypadku Izraela ta skądinąd powszechna praktyka jest ignorowana. Izrael jest nie tylko siedzibą rządu w Jerozolimie, ale Jerozolima była polityczną, religijną i kulturalną stolicą narodu żydowskiego od co najmniej 1000 p.n.e. Co pomyśleliby Brytyjczycy, gdyby inny kraj – powiedzmy  kraj muzułmański  – zdecydował się umieścić swoją ambasadę w Wielkiej Brytanii w silnie muzułmańskim Birmingham, a nie w Londynie? Wiemy, co by pomyśleli. I ta ambasada nigdy by nie została otwarta.


Ambasada może zostać przeniesiona do zachodniej Jerozolimy bez żadnego brytyjskiego zobowiązania do ostatecznego losu wschodniej Jerozolimy. Ale wszyscy wiemy, jaki on będzie. Nie ma najmniejszej szansy, by Izrael kiedykolwiek zrezygnował ze wschodniej Jerozolimy, gdzie znajduje się Ściana Zachodnia i Wzgórze Świątynne. Brytyjczycy powinni zacząć dostosowywać się do tej niepodlegającej negocjacjom pozycji, przenosząc swoją ambasadę do zachodniej Jerozolimy. Kiedy Trump przeniósł ambasadę amerykańską do Jerozolimy, ludzie przewidywali, że w krajach arabskich rozpęta się piekło. Nic się nie stało. I nic się nie stanie, jeśli teraz Wielka Brytania pójdzie w ich ślady.


The U.K. and Its Policy On Jerusalem

Jihad Watch, 29 czerwca 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Hugh Fitzgerald jest publicystą Jihad Watch.   

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2591 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk