Prawda

Piątek, 19 kwietnia 2024 - 03:28

« Poprzedni Następny »


Wiara i człowieczeństwo - przypadek islamu


Andrzej Koraszewski 2022-03-29


Wiele lat temu zauważyliśmy na forum amerykańskich ateistów artykuł brytyjskiej pisarki, która urodziła się w rodzinie muzułmańskiej w Południowej Afryce, ale od dziecka bardzo lubiła czytać książki i jako nastolatka zaczęła wątpić w opowieści duchownych, chociaż odważyła się przyznać do swojej niewiary innym dopiero kiedy miała 22 lata. Zaczęliśmy publikować jej artykuły w „Listach z naszego sadu”, a nasza korespondencja szybko przerodziła się w przyjaźń. Kiedy Anjuli Pandavar przesłała nam szkic swojej nowej książki opublikowaliśmy jej fragment. A właściciel wydawnictwa „Stapis” zainteresował się jej wydaniem. Książka ukazała się i jest już do nabycia, w sklepie „Stapisu”, a niebawem również w innych księgarniach internetowych. Książkę przełożyła Małgorzata Koraszewska, a poniżej przedstawiam mój wstęp do polskiego wydania.

***

 

„Umiarkowani / reformatorscy / liberalni / progresywni” muzułmanie są po prostu ludźmi, którym brak odwagi moralnej, by powiedzieć: „Nie jestem dłużej muzułmaninem”.

Oburzyłeś się? To samo zdanie może brzmieć znacznie mniej oburzająco: „Umiarkowani / reformatorscy / liberalni / progresywni” katolicy są po prostu ludźmi, którym brak odwagi moralnej, by powiedzieć: „Nie jestem dłużej katolikiem”. Anjuli Pandavar jest wściekła. Islam nie tylko ukradł jej pierwsze dwadzieścia dwa lata życia, nie tylko każdego dnia grozi jej śmiercią za apostazję. Islam dąży do zniszczenia cywilizacji opartej na wolności, na szacunku dla jednostki, dla rządów prawa i zastąpienia jej przez totalitarne barbarzyństwo, przez boskie prawa Allaha. Islam prowadzi nieustanną wojnę z niewiernymi i głosi wieczną pochwałę męczeństwa. Anjuli Pandavar idzie na wojnę z islamem i muzułmanami. Czytając tę książkę, będziesz chwilami zaniepokojony, oburzony, zagubiony. Jak można tak atakować całą religię i tych, którzy pozostają jej wierni?


Uciekający dziś z Kościoła katolickiego robią to z powodu jego zbrodni, pedofilskich skandali przez dziesięciolecia ukrywanych przez biskupów, walki z prawami kobiet, zawłaszczania państwa, chciwości i hipokryzji. Żadne zbrodnie dzisiejszego Kościoła katolickiego nie mogą się jednak równać z wezwaniami islamu do mordowania niewiernych, z milionami mordowanych muzułmanów, chrześcijan, żydów, hindusów i innych, z polowaniami na apostatów i heretyków, prześladowaniami kobiet, walką o podbicie całego świata. Dla Anjuli Pandavar najbardziej przerażające jest zniewolenie jednostki, tresura od kołyski zmierzająca do wyrobienia ślepego posłuszeństwa i zabicia zdolności samodzielnego myślenia. Anjuli Pandavar atakuje islam, atakuje muzułmanów, wzywa do obrony człowieczeństwa. Ostrzega również przed szukaniem niewinnego islamu. Pisze, że nie ma niewinnego islamu, że tej religii nie da się zreformować, że trzeba z nią walczyć.


Równocześnie Pandavar podkreśla, że muzułmanie są ofiarami, że walka z islamem jest przede wszystkim walką o wyzwolenie muzułmanów z barbarzyńskiej kultury blokującej rozwój, dobrobyt i humanizm. Możemy się z tym zgadzać lub nie, ale warto się przyjrzeć jej argumentom, ponieważ Pandavar idzie dalej niż próbujący ocalić swoją wiarę Zakaria Fellah, urodzony w Algierii muzułmanin, który studiował w Szwajcarii, przez wiele lat był pracownikiem ONZ. Kilka lat temu zrezygnował ze stanowiska rzecznika misji ONZ na Wybrzeżu Kości Słoniowej ze względu na dramatyczne rozmiary korupcji w siłach pokojowych ONZ. W artykule, który zaczyna od przypomnienia popularnej na Zachodzie w latach dziewięćdziesiątych piosenki „Tracąc moją religię” (która oczywiście traktowała o chrześcijaństwie), autor pisze, że jego muzułmańska wiara jest coraz słabsza. Powody są oczywiste, każdego dnia najgorsze wiadomości przychodzą ze świata islamu.

Nowe ruchy, nowe organizacje, nowe milicje. Nowe potwory… te same metody: terror i brutalna przemoc przeciw każdemu, kto jest w najmniejszym stopniu inny – muzułmanie i niemuzułmanie są łatwym celem dla fanatyków, którzy bezczelnie twierdzą, że popełniają swoje zbrodnie w moim imieniu! Islamscy Übermenschen, islamofaszyści – oto, czym oni są. Nowi barbarzyńcy w marszu przeciwko ludzkiej cywilizacji i postępowi w imieniu dżihadu, który podjęli... nie pytając mnie o zdanie. Nowa forma totalitaryzmu czerpiącego swoje upoważnienie z początków nowej religii, „ostatecznego objawienia”. Mają jeden cel. Mrożący krew w żyłach – planeta ma się poddać, bo jeśli nie... Ostatecznie samo słowo islam jest synonimem poddania się. Śmierć różnorodności, śmierć nauce i technologii, śmierć prawom człowieka, śmierć prawom kobiet, prawom psów. Precz ze sztuką! Precz z muzyką. Nie dla seksu! Nie dla piękna! Nie dla przyjemności!... Haram, haram, haram... Śmierć każdemu, kto nie jest z nami!

Anjuli Pandavar analizuje religię, w której się urodziła, i nie szczędzi nam swojego gniewu. Przekonuje, że ci „nowi” barbarzyńcy po prostu robią to, co nakazuje im Koran, śledzi konsekwencje wychowywania pokolenia za pokoleniem do ślepego posłuszeństwa, bezmyślności i nienawiści, śledzi źródła zacofania, nieustający konflikt religii z nauką i, co uważa za najważniejsze, nieustający konflikt człowieczeństwa z muzułmańską wiarą. Ludzkie odruchy muzułmanów są jej zdaniem nawet nie mimo, a wbrew islamowi.


W nowoczesnym świecie islam leczy kompleksy niższości kompleksem wyższości. Muzułmanie są najlepszymi z ludzi, odpowiedzią na zacofanie ma być podbój świata, nowy, ogólnoświatowy kalifat. Planeta ma się poddać.


Przy lekturze tej książki czytelnik nieraz będzie zagubiony. Autorka nie zastanawia się, ile już wiesz, czy kojarzysz przywoływane nazwiska, potrzebne informacje przenosi do przypisów, powtarza niektóre argumenty przy wyjaśnianiu różnych zjawisk. Czy ma we wszystkim rację? Nikt nie ma we wszystkim racji. Ci, którzy uważają, że mają we wszystkim rację, chcą innym przemocą narzucić swój obraz świata. Anjuli Pandavar pokazuje grozę religii, która odziera z człowieczeństwa i zmierza do podboju świata. Równocześnie jest niepoprawną optymistką. Jest głęboko przekonana, że w spotkaniu z demokracją, nauką, zachodnim humanitaryzmem muzułmanie tracą i będą coraz częściej tracić swoją wiarę.


Oczywiście Pandavar jest świadoma, że dziś islam ma potężnych sojuszników w społeczeństwach zachodnich, że jedni ze strachu przed islamskim terroryzmem, a inni szukając w islamie sojusznika w walce z demokracją, blokują jak potrafią krytykę tej religii i muzułmanów, szermując głównie wrzaskiem „islamofobia”. Odpowiada, że pora przestać udawać, iż walczymy tylko z jakimś tajemniczym terrorem, który nie ma nic wspólnego z religią lub (jak chcą reformatorzy islamu) że walczymy tylko z jakimś „islamizmem”, politycznym islamem. Ten terror jest ideologią zakorzenioną w samym Koranie i propagowaną przez naukę islamu. Islam nie jest rozwiązaniem, islam musi być rozwiązany i nadzieją jest masowe odrzucenie islamu przez muzułmanów. Wybitny francuski filozof Abdennour Bidar, muzułmanin, w słynnym Liście otwartym do braci muzułmanów pisał:

Błagam cię więc, nie udawaj, że jesteś zdumiony, iż demony tak zwanego Państwa Islamskiego przyjęły twoją twarz. Potwory i demony kradną tylko te twarze, które już są zniekształcone. A jeśli chcesz wiedzieć, jak nie rodzić takich potworów, powiem ci. Jest to proste, ale trudne: Musisz zacząć od zreformowania całej edukacji, jaką dajesz swoim dzieciom, we wszystkich twoich szkołach, we wszystkich ośrodkach wiedzy i władzy. Musisz je zreformować zgodnie z następującymi zasadami uniwersalnymi – choć nie jesteś jedyny, który je narusza lub lekceważy: wolność sumienia, demokracja, tolerancja, prawa obywatelskie dla ludzi wszystkich światopoglądów i wyznań, równość płci, emancypacja kobiet spod władzy mężczyzn i kultura refleksji i krytycyzmu religii na uniwersytetach, w literaturze i w mediach. Nie możesz się cofnąć i nie możesz zrobić mniej niż to. Tylko bowiem robiąc to, nie będziesz już dłużej rodzić takich potworów. Jeśli tego nie zrobisz, wkrótce zmiecie cię niszcząca siła tych potworów.

Anjuli Pandavar idzie dalej, wzywa do otwartego porzucenia islamu przez muzułmanów. Czytając tę książkę, wracałem myślami do krótkiego tekstu amerykańskiego historyka Richarda Landesa, który z okazji pięćdziesiątej rocznicy ukończenia swoich studiów pisał o tym, że jego życie jest porażką. Jego specjalnością są apokaliptyczne ruchy milenijne. Wybuchy zbiorowego destrukcyjnego obłędu, który w przeszłości niejeden raz zmieniał życie w piekło i zatrzymywał postęp na stulecia. Richard Landes od lat pokazywał, jak nowe apokaliptyczne ruchy na Zachodzie niszczą uniwersytety, jak wpływają na media, niszczą ruch wydawniczy, przenikają do politycznych elit.

W procesie rozhuśtania tej apokaliptycznej logiki „przebudzeni” mieszkańcy Zachodu dosłownie uniemożliwili dyskusję o prawdziwym wrogu, o zwolennikach kalifatu, których polityka zawłaszczenia władzy i ludobójcze pragnienia są w rzeczywistości bardzo bliskie Hitlerowi, którego otwarcie podziwiają i którego „święte” zadanie chcą „dokończyć”. Ale spróbuj to powiedzieć, a usłyszysz miażdżące okrzyki o islamofobii. Z tego powodu przez lata i dekady nikt nie chciał nawet wspomnieć o tym przerażającym wymiarze arabsko-muzułmańskiej nienawiści do Izraela, a co więcej, postępowcy całym sercem poparli sprawę jednego z najgorszych (i najlepiej udokumentowanych) promotorów tego arabsko-muzułmańskiego neonazizmu, Palestyńczyków.

Amerykański historyk jest pełen niepokoju, ma poczucie porażki, jest Kasandrą, świat nie chce słyszeć żadnych ostrzeżeń. Przypominają się przerażające słowa "Czerwonego sztandaru", że bój to będzie ostatni, że krwawy skończy się trud, a sędziami będziem wtedy my. Śpiewający z żarem takie brednie młodzi ludzie raczej nie są w stanie uświadomić sobie, że najmniej dolegliwą konsekwencją ich rewolucji będzie brak papieru toaletowego, o możliwości dosłownego pożerania przez rewolucję własnych dzieci rewolucyjny romantyzm nie przypomina, a podejrzliwe patrzenie na zwolenników światowego kalifatu jest ich zdaniem zbrodnią przeciw ludzkości.


Anjuli Pandavar, pokazując całe barbarzyństwo islamu, chce być optymistyczna, wierzy, że społeczeństwa zniewolone przez tę koszmarną religię dojrzały do ucieczki z niewoli i żądają dziś prawa do swojego człowieczeństwa.


Warto po tę książkę sięgnąć, gdyż dziś totalitaryzm odradza się na kilku polach równocześnie. 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2587 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk