Prawda

Wtorek, 23 kwietnia 2024 - 20:03

« Poprzedni Następny »


Spacer do krańca wiśniowego sadu


Andrzej Koraszewski 2017-01-19


Pyta pan kim jestem, zdziwi się pan, jestem oportunistą. Nie, nie w tym sensie w jakim ten termin jest używany w słownikach. Ciekawa sprawa ze słowami, podobnie jak geny ich funkcja może się zmieniać, mają długą historię, z której znamy zaledwie maleńkie fragmenty.

 

Kiedy mówi pan „oportunista” nie słyszy pan ukrytego w nim słowa port, ale lingwiści twierdzą, że powinniśmy pamiętać o ob portus, o tych, którzy tchórzliwie kierowali statek do portu, by uniknąć sztormu. Po angielsku opportunity to po prostu okazja, ale oczywiście również używają słowa oportunista w tym samym znaczeniu co my, jako określenie karierowicza bez zasad, ludzkiej mendy, która po trupach idzie do celu. Podobno Anglicy przejęli to znaczenie oportunisty od Włochów stosunkowo niedawno, jakieś dwieście, może trzysta lat temu. Pewnie w tym samym okresie przyszło również do nas. Włoska polityka bardzo potrzebowała takiego słowa, a mieli już surowiec w rzymskim dziedzictwie. Dziwi się pan, że reszta Europy rzuciła się na to pojęcie jak cham na sodową wodę?


Potrzeba nam jednak tego, albo podobnego słowa w nieco innym znaczeniu. Tak jak go używają biolodzy. Ostatecznie każdy z nas jest produktem miliardów przypadków. Znamy zaledwie garstkę. Przypadki pozwalały naszym przodkom przetrwać i wydać potomstwo, przypadki decydowały o tym, że nasi przodkowie spotykali się i kojarzyli w pary, przypadkowe mutacje pozwalały im przetrwać lepiej niż innym, przypadkiem w czasach zarazy byli w innym miejscu lub pili wodę z innej studni. Reagowali na przypadki, chroniąc się w porcie przed burzą lub podejmując ryzyko.

 

Czasem życie ratowała ostrożność, a czasem zdolność podejmowania ryzyka. Podejmujemy decyzje, nie wiedząc, co jest słuszne. A jednak próbujemy być mądrzy. Rozważamy szanse, częściej jednak kierujemy się odruchem, który wypływa z wcześniejszych doświadczeń. Nasz oportunizm to reakcja na przypadki. Prawdopodobnie większość przypadkowych okazji, które mogłyby zmienić nasze życie, pozostaje niezauważona. Zwyczajnie nie wiemy, co by się stało gdybyśmy poszli w prawo, a nie w lewo. Ten nasz oportunizm jest niesłychanie ułomny. Przegapiamy większość okazji, nigdy nie dowiadując się, że były okazjami.

 

Tak więc, jestem oportunistą, istotą, która reaguje na to, co ją spotyka. Powie pan, że oportunizm jest sprzężony z postawami moralnymi, z naszym stosunkiem do innych, z egoizmem lub, jeśli ktoś woli, z samolubstwem. To prawda, nie możemy lekceważyć powszechnego znaczenia tego terminu.  Czy słyszał pan o samolubnym genie? To tylko metafora, po prostu informująca, o tym, że geny dążą do samoreplikacji. Ta metafora samolubnego genu spowodowała mnóstwo nieporozumień. Samolubność to egoizm, a egoizm to świadomy wybór własnego dobra kosztem innych. Oczywiście geny nie są świadome, są oportunistyczne, replikują się w sprzyjających warunkach.  Wie pan jak to jest, trzyma pan kostkę drożdży miesiącami w lodówce i nic, ale wystarczy wyjąć je do ciepłego pomieszczenia, rozkruszyć i wrzucić do miski z ciepłą wodą i odrobiną mąki a oszaleją. Ich oportunizm jest oczywisty, widoczny gołym okiem, chociaż sam proces budzenia się do życia w sprzyjających okolicznościach jest nieco bardziej skomplikowany.

 

Kiedy mówimy samolubny gen, mamy wrażenie, jakby każdy z nich walczył o lepsze z  wszystkimi innymi. Ludzie czasem myśleli, że jak samolubny gen, to samolubny organizm, samolubna natura, samolubny człowiek. To nie o to chodziło w tej metaforze. Oportunizm genów nie wyklucza współpracy.

 

To ciekawa historia. Darwin pisał, że natura jest księgą diabła. Dostrzegał w niej nieustanną walkę, bezwzględne okrucieństwo, morze cierpienia. Kropotkin odwrotnie. Kropotkin nie był biologiem, był księciem, anarchistą, skazańcem i obserwatorem zafascynowanym przyrodą. Ale on w przyrodzie dostrzegał współpracę i oczywiście też miał rację, bo w naturze jest mnóstwo współpracy i to na wszystkich poziomach.


Te obserwacje doprowadziły Kropotkina do wniosku, że państwo jest samolubne, a bez państwa oportunizm skłania ludzi do spontanicznej współpracy. Czy zastanawiał się pan nad pytaniem, dlaczego anarchizm zrodził się w Rosji? Państwo wszędzie jest samolubne, ale czasem jest bardziej samolubne, a czasem mniej. 


Tam gdzie banda łajdaków powtarza od rano do  nocy – państwo to ja, łatwo dojść do wniosku, że wszystko lepsze niż samowola władców. Anarchizm jest naiwną ideą zrozpaczonych, przekonanych, że pozbycie się samolubów wyłoni ład, ale tak nie jest, anarchia jest prawem silniejszego i dość rzadko wyłania się z niej współpraca.


Dura lex
, sed lex, pod warunkiem, że prawo jest prawem, a nie samowolą. Nie bez powodu znamy to przysłowie po łacinie. To w Atenach, a potem w Rzymie zaczęto przymuszać władców do przestrzegania prawa, a nie tylko do  jego stanowienia z pejczem w ręku. Ale zmuszanie władców do przestrzegania prawa to jest syzyfowa praca i wymaga ogromnej umiejętności współpracy, tu samo narzekanie nie wystarczy, konieczna jest praca od podstaw i zdolność korzystania z okazji. 


Czy wyobraża pan sobie polityka, który otwarcie mówi na wiecu – nie kocham was, nawet nie jestem przekonany, że was lubię, ale jestem oportunistą, chciałbym namówić was, żebyśmy się bogacili razem, a nie jeden kosztem drugiego, bo to w końcu daje lepsze zyski? Pewnie wzbudziłby śmiech. Ludzie wolą słuchać o miłości i wpadają w pułapki zastawiane przez oszustów. Tyrani i księża zalewają nas miłością, wielu im pomaga, orientując się po niewczasie, że zostali nabrani. Nie zawsze, skazani przez Stalina na rozstrzelanie często stojąc pod murem wykrzykiwali przed śmiercią „Niech żyje Stalin”, wcześniej przemycali do niego listy, w głębokim przekonaniu, że gdyby wiedział, to przecież nigdy nie dopuściłby do takiej niesprawiedliwości.


Odszedłem od tematu, bo miałem opowiedzieć panu o moim oportunizmie. Wie pan, kilka dni temu dostałem mail od młodego człowieka, który opisywał mi swoją wielogodzinną dyskusję z przyjacielem. Zastanawiali się przy winie, czy altruizm w ogóle istnieje. Jego przyjaciel przekonywał go, że istnieje tylko egoizm, bo nawet jeśli robimy coś dla innych, to zyskujemy nagrody w postaci wdzięczności, liczymy na wzajemność, albo na ciepłe uczucia, albo mamy satysfakcję, nierzadko połączoną z poczuciem wyższości. Roześmiałem się czytając ten list, bo przypomniały mi się dyskusje w gronie przyjaciół grubo ponad pół wieku temu. Ta dyskusja toczy się od pokoleń, widzimy jej ślady w literaturze.


Moja nauczycielka w szkole mówiła nam o mądrym egoizmie. Właściwie mówiła to samo, co przyjaciel mojego młodego przyjaciela. Tak, nasz altruizm daje nam nagrody, nawet wtedy kiedy dyktuje go instynkt. W malarstwie powraca motyw młodej kobiety karmiącej piersią niemowlę. Ten motyw powraca, bo sam widok karmiącej matki nas rozczula.

 

Tego poświęcenia matki dla dziecka nie uważamy za altruizm, jest w sposób oczywisty podyktowane przez biologię i oburza nas niedostateczna troska matki o dziecko. Altruizm to odruch pomocy wobec ludzi obcych, bez oczekiwania na wzajemność, czasem sięgający narażenia własnego życia. Kiedy ktoś skoczy do rzeki, żeby ratować dziecko, czy psa, to dla mediów jest gratka. Lekarz, czy pielęgniarka pracująca na oddziale chorób zakaźnych wydaje się być pracą jak każda inna, ale oni całkiem świadomie narażają się na ryzyko i czasem płacą cenę najwyższą.


Oczywiście, że egoizm i altruizm to rodzeństwo. Tak, altruizm daje nagrody, chociaż bywa również powodem kłopotów. Życzliwość wobec obcych ułatwia życie, a co więcej, poprawia atmosferę. Nie brakuje rzecz jasna łajdaków polujących na jelenia. Nawet wampiry wiedzą, że pasażerom na gapę trzeba dać po łapach. Jakie wampiry? Nietoperze wampiry. Nie każdej nocy udaje im się upuścić komuś krwi, a wampir bez krwi długo nie pociągnie, więc one się dzielą, ale takiemu, który miał pełen brzuch i się nie podzielił, kiedy sam jest w potrzebie, pokazują figę.


Pomaganie i współpraca jest okazją, ale i ryzykiem. Warto być oportunistą, ale nie idiotą. A to, proszę pana, wcale nie jest takie proste.


Więc jestem oportunistą i muszę panu powiedzieć, że nie wyszedłem na tym źle. Jasne, przegapiłem mnóstwo okazji, nie w tym rzecz, miałem dużo szczęścia, często mogłem robić to, co lubiłem robić.


Pyta pan, jakie okazje ceniłem najbardziej? Poznawanie ciekawych ludzi. Nie jestem zbyt mądry, jestem wiecznym ignorantem, więc ciekawi ludzie to skarb. Nie ma ich mało, właściwie każdy człowiek jest na swój sposób ciekawy, ale są ludzie, którzy fascynują. Oczywiście ma pan rację, pytanie kto i dla kogo jest fascynujący. Tu może być jakiś imprinting, coś czego uczymy się zanim zaczynamy rozumieć, co się wokół nas dzieje. Potem nazywamy to intuicją, albo wydaje nam się, że kierujemy się czystym rozumem. Czystego rozumu nie ma, rozum jest zawsze obarczony zaszłościami, o których zazwyczaj nie mamy pojęcia. Tak czy inaczej, starałem się zawsze szukać ciekawych ludzi, tych żywych i tych martwych, więc był to oportunizm aktywny, przynajmniej na tym polu.


Nie wiem, czy pan wierzy w Boga? Ja nie wierzę, więc to moje życie to tylko tu i teraz, jednorazowa okazja, czasem przekleństwo. Starzy ludzie lubią mówić o marności życia. Stara tradycja, można powiedzieć biblijna, ale mnie to trochę denerwuje. Filozof, który miał na mnie duży wpływ w młodości, ciągle powtarzał przed śmiercią, że życie jest porażką. To są, proszę pana, puste słowa, to nic nie znaczy. On nie powiedział, kiedy byłoby sukcesem, albo co musiałoby się stać, żeby życie nie było porażką. Mam wrażenie, że on po prostu bał się śmierci i zaczął tęsknić do wiary w bajki. Mnie, proszę pana, śmierć nie przeraża. Przypadkiem zaistniałem i miałem dużo szczęścia, że to życie nie było najgorsze, nawet przeciwnie, z wyjątkiem wczesnego dzieciństwa nie żyłem w czasach wojny, nie musiałem zabijać, ani bać się, że mnie za chwilę zabiją, czasem chroniłem się w porcie przed sztormem, czasem ciekawość, albo złość brała górę i decydowałem się na ryzyko. Nie powiem, że te moje decyzje były dobrze przemyślane, jeśli kończyły się dobrze, pomagał łut szczęścia, rozwój zdarzeń, których nie mogłem przewidzieć. Nie w tym rzecz, proszę pana, życie nie jest porażką, życie jest, a jak już jest, to warto być oportunistą, starając się nie być mendą, i cieszyć się innymi. A że się kończy? Powiem panu prawdę, to też jest okazja, życie wieczne byłoby kompletną porażką.  


Widzi pan te oszronione brzozy, czekają na okazję, żeby znowu pokryć się zielenią.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
4. futbolowy oportunizm LL 2017-01-19
3. Oportunizm czy zachowawczość? Lucjan ferus 2017-01-19
2. Tym filozofem, Mirek 2017-01-19
1. Do autora Jan 2017-01-19


Notatki

Znalezionych 2591 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk