Prawda

Sobota, 20 kwietnia 2024 - 17:12

« Poprzedni Następny »


Religia, monoteizm, totalitaryzm


Andrzej Koraszewski 2016-02-09


Idealna demokracja jest tylko w mowie pogrzebowej Peryklesa. Ateńska demokracja była daleka od ideału. Idea takiego dziwnego ustroju na długo popadła w zapomnienie, wyłoniła się ponownie w czasach oświecenia, z wielu powodów nadal traktowana jest podejrzliwie. Pracownicy mediów zarabiają na wynajdowaniu jej wad, rozbieżności z ideałem oraz grzechów tych, którym powierzyliśmy władzę.  Mają pełne ręce roboty, bo demokracja ma same wady, wszędzie i zawsze jest odległa od ideału, a ci którym powierzamy władzę, grzeszą na potęgę.

Alternatywą demokracji jest dyktatura, której główną zaletą jest stanowczość. Demokracja jest rozlazła, cechuje ją niekończąca się gadanina, spory, protesty, próby pogodzenia sprzecznych interesów zajmują czas i blokują działanie. Gdzie nie działają mechanizmy kończące w pewnym momencie dyskusję, demokracja przeradza się w anarchię i dyktatura okazuje się czasem jedynym rozwiązaniem. Współczesne europejskie demokracje poprzedziły monarchie oświecone, w czasach najnowszych kraje, które weszły na drogę przyspieszonego rozwoju i zbliżyły się do demokracji zachodnich, w większości dokonały skoku pod osłoną oświeconych dyktatur. (Oświecone, bo skuteczne, bywali jednak oświeceni dyktatorzy, którzy przegrali. Nie zawsze wiemy, czy byli kiepsko oświeceni, czy byli marnymi dyktatorami.)

 

Demokracja jest sprzężona z wolnością słowa, własnością prywatną, gospodarką rynkową. W drodze do demokracji kolejność bywała czasem przestawiana, czasem powolny powrót do własności prywatnej i swobody przedsiębiorczości poprzedzał swobodę słowa.

 

Jedno wydaje się pewne, demokracje są głównymi dostawcami bogactwa na świecie, z jakiegoś powodu lepiej produkują dobra materialne, dostarczają więcej wiedzy swoim obywatelom i lepiej rozwijają naukę. To statystyka, dyktatury pozwalają bowiem na nagły zryw, albo na większą koncentrację kapitału. Czasem produkują więcej broni, mają nieodmiennie niższe koszty siły roboczej.

 

Innowacyjność jest jednak jednoznacznie skorelowaną z demokracją. Demokracje wyzwalają jedyne zasoby naturalne, które się naprawdę liczą – ludzki potencjał. Źródłem bogactwa narodów jest praca, ale nie praca niewolnicza, ta bowiem pozwala na produkcję marnego jedzenia dla niewolników i luksusów dla ich właścicieli, którzy najbardziej pożądane dobra techniczne kupują od ludzi wolnych.

 

Wolność jest jednak stopniowalna. Może być jej więcej lub mniej i to zarówno w systemie niewolniczym, jak i w demokracji. Ciekawie przedstawia się tu sprawa religii. Religie są najlepszymi sojuszniczkami dyktatorów, przydają im boskiego autorytetu. Bezpośredni terror uzyskuje boskie sankcje, a strach przed nagą przemocą zostaje uzupełniony strachem przed karami magicznymi. Religia pozwala na sprawną kontrolę umysłów.

 

Dzięki religii trwające od milionów lat spory terytorialne między stadami małp stawały się bardziej ludzkie, uzyskiwały wymiar duchowy. Religie były instrumentem wielofunkcyjnym, namaszczały władców boskim autorytetem, pozwalały łagodzić konflikty wewnętrzne, podnosiły morale w walce z zewnętrznym wrogiem. Były również najwspanialszym placebo, uśmierzały lęk przed śmiercią, pozwalały wyjaśnić katastrofy naturalne gniewem bożym, kierować gniew ludu na kozły ofiarne, którymi najczęściej byli Żydzi. Wiara i modlitwa działały, przynosiły pociechę niewolnikom i nędzarzom, jak i tym, których dotknęło losowe nieszczęście. Sentencja „bóg dał, bóg wziął” pozwalała każdemu być filozofem.

 

Placebo jest skuteczne, jeśli w nie mocno wierzymy. Ateńska demokracja narodziła się w systemie politeistycznym. Czy powinniśmy do tego przywiązywać wagę? Czytając Homera i innych pisarzy greckich odnosi się wrażenie, że ta ich wiara nie była zbyt poważna, więcej w niej było zabawy niż przejęcia, chociaż nie należało się afiszować z wyśmiewaniem bogów, bo i Grecy mieli swoich radnych z szemranych partii politycznych.

 

Politeizm mógł sprzyjać zarówno demokracji, jak i tworzeniu zrębów nauki. Nie zabraniał bowiem myślenia ani stawiania śmiałych hipotez. W razie problemów, nie powodując niczyjego gniewu, można było przenieść się do innej świątyni.

 

Kiedy w Atenach wykluwała się idea demokracji, w dalekiej i mało znaczącej kolonii wykluwała się idea religii totalitarnej; idea jednego boga dla jednego ludu w jednej ojczyźnie oraz idea jednolitej kasty kapłańskiej, tworzącej system, w którym prawo i sprawiedliwość miało być oparte na zasadzie „nie będziesz miał cudzych bogów przede mną”. Temu jednemu bogu przyporządkowane miało być prawo (raz na zawsze zapisane w księgach), wymiar sprawiedliwości, czyli interpretacje owego prawa i jego wymierzanie, obyczaj, rodzina, porządek społeczny, jak również ministerstwo wojny. Monoteistyczna, totalitarna religia aspirowała do przejęcia pełnej władzy nad umysłami, a z czasem, po powstaniu chrześcijaństwa i islamu, wcześniejsze wojny terytorialne miała w coraz większym stopniu zmieniać w wojny religijne o panowanie nad światem.                                                                                              

 

Wojny religijne są ludobójcze, wyrzyna się innowierców, wyrzyna się heretyków, pali się miasta i wsie, często nie pozostawiając kamienia na kamieniu. Religie totalitarne są bowiem religiami pokoju, który nastąpi po zabiciu ostatniego wroga. Nasza pamięć europejskich wojen religijnych jest już osłabiona, czytamy o nich opowieści jak bajki braci Grimm, nie traktując poważnie owych rzek krwi, mordowania dzieci i kobiet ciężarnych, masowych gwałtów i sadystycznych tortur. Odrzucamy możliwość, że nasi przodkowie uczestniczyli w tych praktykach i że robili to z przyzwoleniem i z poduszczenia kapłanów. Jeśli nawet dajemy wiarę tym opowieściom z odległych czasów, to z drobną korektą w sprawie naszych przodków, którzy zdaniem naszych kapłanów również w tych mrocznych czasach pozostawali po jasnej stronie mocy, byli zawsze ofiarami, nigdy nie wchodząc w rolę prześladowców.

 

Wojny religijne trwają, są jednak za górami za lasami, a ich koszmarne okrucieństwo wywołuje w nas mieszane uczucia. Wielu odmawia obarczania winą religii. Ta jest przecież samym dobrem. Nie może inspirować do mordów, gwałtów, brania w niewolę. Jeśli wierni popełniają czyny sprzeczne z naszym wyobrażeniem religii jako źródła dobra i miłości, to albo oszukują, że są wierzącymi, albo reagują na wyrządzoną im krzywdę. Inaczej być nie może.

 

Matka mordercy mówi: „Niech Allah będzie dla ciebie miłosierny, Muhammadzie. Ty podniosłeś sztandar islamu nad meczetem Al-Aksa... Ty podniosłeś sztandar islamu nad całym światem, nad USA i nad Izraelem, zmiażdżyłeś USA i Izrael, z pomocą Allaha. O Allahu, wyzwolimy meczet Al-Aksa z ich rąk. Ich koniec jest bliski...”

 

Jej syn, 22-letni Muhammad Shamasneh 12 października 2015 zaszytletował w autobusie siedzącego obok żołnierza i zranił ciężko dwie inne osoby.  Został zastrzelony przez policję.   

 

Sekretarz Generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych, sumienie naszego świata powiada, że takie zachowania to normalna ludzka reakcja, po kilku dniach pisał, że nie to miał na myśli, co ludzie zrozumieli, powtarzając jednak dokładnie to samo. Sumienie naszego świata ma trudności z wysławianiem się.

 

     

Głównymi ofiarami dzisiejszych wojen religijnych są muzułmanie. Setki tysięcy muzułmanów ginie obecnie w wojnach religijnych na Bliskim Wschodzie, w Afryce, w Afganistanie i Pakistanie. Monoteistyczna, totalitarna religia jest podzielona, ma dwa główne wyznania i setki sekt. Wierni są wzywani przez kapłanów do zaprowadzenia pokoju, który oznacza zmuszenie wszystkich innych do podporządkowania się jednej idei boga i jednej idei świata rządzonego przez boże prawa mojego wyznania i mojej sekty.

 

Giną muzułmanie, giną mniejszości religijne. Sumienie świata mamrocze, że mordowanie milionów ludzi nie może mieć nic wspólnego z religią, że to dzieło garstki niedobrych ludzi. Niedobrzy ludzie mordują z okrzykiem „Allah jest największy”, ale to wykręt, próbują nas oszukać, nie powinniśmy na to zwracać uwagi. Prawdziwa przyczyna musi być inna.

 

My, ludzie Zachodu, mamy na to dowód. Nasze religijne wojny zaczęły wygasać stulecia temu. Ludobójcze wojny wybuchły z nową mocą w XX wieku. Tym razem pod sztandarami areligijnych totalitarnych idei, jednej wrogiej wobec wszelkiej religii i drugiej ignorującej religię. 

 

W czasach komunistycznych dawało się oszukać surową cenzurę opisując wychowanie jednostek patologicznych i hołubienie morderczej patologii przez totalitarne monoteistyczne religie w okresach ich największego fundamentalizmu. Stalinowska dyktatura z jej pełną kontrolą mediów, sztuki, nauczania w szkołach, z jej obsesyjnym ściganiem herezji w partyjnych szeregach, z jej wizją świetlanej przyszłości po zakończeniu rozprawy z wrogami ludu, z jej frazesami o powszechnym braterstwie i uczeniem okrucieństwa wobec każdego, kto w jakiejkolwiek sprawie miał inne zdanie, mogła być doskonale opisywana przy pomocy swoich religijnych wzorców.

 

W nowoczesnych systemach, czy to komunistycznych, czy nazistowskich, boga zastąpił przywódca o boskich cechach, pozostała idea pełnego podporządkowania, i społeczeństwa wypranego z wszelkiej różnorodności.

 

Napisano już setki książek analizujących zdumiewający fenomen systemów totalitarnych zdolnych do produkowania niezliczonych rzesz janczarów chętnych do wszelkiego  okrucieństwa. Dryl od dzieciństwa, przekaz morderczej idei wszystkimi drogami, poczynając od rodziców i duma z prawa do zdawania cierpienia drugiemu człowiekowi. Kiedy dobry bóg nakazuje wyrywanie bijącego serca z żywej istoty ludzkiej, jest to czynienie dobra i źródło chwały.

 

Przeistaczanie się religijnych systemów totalitarnych w świeckie wynikało tylko ze słabnącej chwilowo siły oddziaływania religijnych idei. Adolf Hitler wzorował się na Kemalu Atatürku, który ludobójstwo rozpoczęte przez słabnący kalifat w imię Allaha, dokończył sprawniej w imię tureckiego Narodu.

 

Totalitarne systemy handlują narkotykiem nienawiści w imię miłości i powszechnej sprawiedliwości, oferują towar, na który jest nieustający popyt zawsze i pod każdą szerokością geograficzną. Obrona przed handlarzami tym białym proszkiem wymaga mobilizacji wszystkich zdających sobie sprawą z rozmiarów zagrożenia. Demokracja pozwala przeżyć życie człowiekiem.                                      

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. Religia,monoteizm,totalitaryzm ac 2016-02-12
1. Wsparcie PeterPL 2016-02-10


Notatki

Znalezionych 2590 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk