Prawda

Czwartek, 25 kwietnia 2024 - 16:07

« Poprzedni Następny »


Religia, kultura, mentalność i wartości


Andrzej Koraszewski 2018-01-13

Apartheid po żydowsku. Lina Machul, wybrana głosami widzów arabska wokalistka w izraelskim programie telewizyjnym Voice.   

Apartheid po żydowsku. Lina Machul, wybrana głosami widzów arabska wokalistka w izraelskim programie telewizyjnym Voice.   



Setki badań i książek opublikowano na temat związków między religią a gospodarką od czasu publikacji Maxa Webera o protestantyzmie jako etyce kapitalizmu. Moda na te badania zaczęła się kończyć w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku, czy to w związku z procesami laicyzacji, czy z powodu plam na słońcu. Ostatnią ważną pozycją poświęconą tej problematyce była wydana w roku 2000 książka Culture Matters, How Values Shape Human Progress, zbiór esejów takich autorów jak David Landes, Jeffrey Sachs, Francis Fukuyama , Seymur Martin Lipset i kilkunastu innych pod redakcją Lawrence E. Harrisona i Samuela P. Huntingtona.

Ben-Dror Yemini, w książce Industry of Lies, o której już dwukrotnie pisałem (tu i tu) poświęca jeden z rozdziałów sytuacji izraelskich Arabów, pokazując tę sytuację na tle zjawisk, którym pół wieku temu socjolodzy poświęcali szczególnie dużo uwagi, czyli jak religia i narodowa kultura wpływa na akceptację wartości demokratycznego społeczeństwa i na umiejętność odnalezienia się w gospodarce rynkowej.

„Sześćdziesiąt osiem procent pakistańskich i bengalskich gospodarstw rodzinnych w Wielkiej Brytanii – pisze Yemini – (dwóch grup stanowiących większość wśród muzułmanów w tym kraju), żyje poniżej granicy biedy, w całej populacji poniżej tej granicy znajduje się 23 procent. W Izraelu, według raportu Association for the Advancement of Civic Society, 49,5  procent arabskich rodzin żyje poniżej granicy biedy, zaś w całej populacji poniżej tej granicy jest 14,7 procent.”

Problem jest poważny, istotne są działania zmierzające do zmniejszenia tej przepaści i trendy pokazujące na ile te działania są skuteczne, czy też wręcz odwrotnie.


Problem integracji muzułmanów w Europie i Ameryce prezentowany był wielokrotnie w różnych miejscach. Yemini koncentruje się na kwestiach ekonomicznych i na oświacie.


Dane na temat poziomu zarobków pokazują, że w Wielkiej Brytanii mężczyźni z Bangladeszu i Pakistanu zarabiają średnio 182 funty tygodniowo, czarni (tak z Afryki, jak i z Karaibów średnio 235 funtów, średnia dla mężczyzn w całej populacji wynosi 327 funtów, natomiast Hindusi osiągają 332 funty tygodniowo. (Podobnie w Niemczech, gdzie imigranci z Chin osiągają znacznie wyższe zarobki niż imigranci z Turcji.) Równocześnie połowa muzułmańskich mężczyzn i trzy czwarte muzułmańskich kobiet jest poza rynkiem pracy.


W raporcie na temat oświaty z unijnych badań przeprowadzonych we Francji, Belgii, Holandii, Szwecji, w Niemczech, Austrii i Danii w 2006 roku czytamy, że 40 procent imigrantów pierwszej generacji nie jest w stanie przejść podstawowych testów PISA (praktycznie wszyscy dorośli rodowici mieszkańcy dają sobie z tym radę). Według danych brytyjskiego urzędu statystycznego 31 procent muzułmanów nie ma żadnego przygotowania zawodowego (w całej populacji nie ma takiego przygotowania 15 procent).


Jak wygląda na tym tle sytuacja Arabów izraelskich? W 2003 roku przeciętny dochód rodziny żydowskiej w Izraelu wynosił 11 548 szekli miesięcznie zaś arabskiej 7 158 szekli, różnica w dochodach jest poważna, ale mniejsza niż różnice między dochodami muzułmańskich imigrantów i ludności lokalnej  w Europie.


Yemini zwraca tu uwagę na dwa istotne czynniki, kobiety w rodzinach arabskich zostają w domach, średnia wieku pracujących mężczyzn muzułmańskich jest niższa, a młodzi ludzie mają zazwyczaj niższe wynagrodzenie. Muzułmańska mniejszość jest narażona na dyskryminację, tak w Europie, jak i w Izraelu - pisze Yemini. Obserwuje się zarówno formalną, jak i nieformalną dyskryminację. Gdzie jednak kryją się główne przyczyny różnic społecznoekonomicznych? Ultraortodoksyjni Żydzi (haredi) są w grupie o najniższych dochodach, to nie imigranckość różnicuje w Europie i nie arabskość jest głównym problemem w Izraelu. (W Wielkiej Brytanii jeden na 20 Hindusów ma doktorat, natomiast ma go tylko jeden na 200 rodowitych Brytyjczyków.) Podobne zróżnicowanie obserwujemy w Stanach Zjednoczonych, gdzie średnia dochodów w gospodarstwach domowych  dla wszystkich grup wynosiła w 2013 roku 51 939 dolarów, w rodzinach Afro-Amerykanów 34 598, Latynosów 40 963,  białych Amerykanów 58 270, ale Azjatów 67 065. Tak więc, to nie dyskryminacja etniczna i kolor skóry jest najbardziej odpowiedzialna za ekonomiczne zróżnicowanie, ale kultura religijna i narodowa.


To samo widać w społeczeństwie izraelskim, gdzie ortodoksyjni Żydzi i Arabowie muzułmanie mają niższe dochody niż chrześcijanie (głównie Arabowie), mniej pobożni Żydzi i niewierzący.


Dyskryminacja zaczyna się w rodzinie – pisze Ben-Dror Yemini. Izraelscy Arabowie, którzy są chrześcijanami mają znacznie wyższe dochody niż część społeczeństwa żydowskiego. W społeczności haredi kobiety z założenia mają pozostawać w domu i zajmować się dziećmi, a mężczyźni mają tylko studiować Torę. (Sytuacja w ostatnich latach poprawiła się znacznie i 50 procent mężczyzn haredi w wieku produkcyjnym jest na rynku pracy.)


Jednym z głównych czynników powodujących zróżnicowanie ekonomiczne jest status kobiety. W Izraelu 53,5 procent kobiet z rodzin żydowskich jest aktywnych na rynku pracy, 42 procent kobiet z rodzin chrześcijańskich i tylko 13,3 z rodzin muzułmańskich. W Wielkiej Brytanii 70 procent kobiet z rodzin muzułmańskich nie pracuje i nie stara się o pracę. (Tylko 23 procent kobiet w białej populacji i 30 procent Hindusek pozostaje w domach). Ten obraz jest bardzo  podobny w innych krajach europejskich.


W krajach muzułmańskich z reguły mniej niż jedna czwarta kobiet w wieku produkcyjnym znajduje się na rynku pracy.

„Powiedzmy to otwarcie, społeczeństwa, które utrwalają dyskryminację kobiet w rodzinie, mają gorsze osiągnięcia. Jest to prawdą niezależnie, czy takie grupy stanowią większość w społeczeństwie, czy są mniejszością w jakimkolwiek kraju. Nawet gigantyczne zasoby ropy i gazu nie mogą ukryć ogromnych szkód spowodowanych dyskryminacją kobiet przez rezygnację z ich intelektualnego potencjału.”

Można twierdzić, że nie da się porównywać sytuacji izraelskich Arabów z sytuacją muzułmańskich imigrantów w Europie. Yemini przechodzi zatem do porównania tej sytuacji arabskiej ludności w Izraelu i w sąsiednich krajach arabskich. Długość życia wynosiła w Izraelu w 2014 roku w całej populacji 79,7 lat, w populacji arabskiej 76 lat. W sąsiedniej Syrii 73 lata, w Jordanii 71, w Libanie i Egipcie poniżej 70.


Edukacja. W Jordanii 10,1 procent dorosłych jest analfabetami, w Libanie 13,5,  w Egipcie 28 procent. W Izraelu procent analfabetów wynosi 2,9 w całej populacji, 6 procent wśród izraelskich Arabów (głównie beduińskich kobiet). W 2010 roku średnia nauki szkolnej w Izraelu wynosiła 12 lat, w pozostałych krajach Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki 5,4 lata. Innymi słowy – pisze Yemini – izraelscy Arabowie korzystają z nauki szkolnej o ponad sześć lat dłużej niż ich bracia w arabskich krajach.


Problem redukowania różnic społecznych i ekonomicznych pozostaje i jest to przede wszystkim kwestia zmiany mentalności, dążenia do zwiększenia praw kobiet w społeczności muzułmańskiej, do większego otwarcia na edukację i (co wydaje się najtrudniejsze), do ograniczenia znaczenia religii w życiu codziennym. 


Zarówno w Europie, w Ameryce jak i w Izraelu widzimy do jakiego stopnia kultura religijna utrudnia uczestnictwo w nowoczesnym społeczeństwie i w gospodarce rynkowej.


Rozpoczynając ten rozdział Ben-Dror Yemini pisze, że trudno o wątpliwości, że Arabowie w Izraelu spotykają się z dyskryminacją, jest to paskudna cecha obecna we wszystkich nacjach. Jak silna jest w Izraelu? Izraelski Arab przewodniczył w sądzie, który skazał byłego izraelskiego prezydenta na długoletnią karę więzienia za gwałt. Setki tysięcy Izraelczyków głosowało na arabską wokalistkę w telewizyjnym konkursie, obserwujemy stałą tendencję zmniejszania się różnic w poziomie wykształcenia, rzekomy apartheid Arabów w Izraelu pozwala na to, aby Arab był naczelnym lekarzem szpitala w Hajfie, żeby arabski lekarz kierował oddziałem zapłodnienia in vitro w Tel Awiwie, żeby arabski uczony był dziekanem wydziału chemii w Technionie, żeby w Izraelu było więcej arabskich start-upów niż w jakimkolwiek arabskim kraju.


Oskarżenia o apartheid są nie tylko absurdalne, są dowodem, że szermujący nimi ludzie nie tylko nie chcą zapoznać się z faktami, ale nie rozumieją rzeczywistych przyczyn leżących u źródła zróżnicowania ekonomicznego i społecznego, tak we własnych krajach, jak i tym kraju, który służy  im jako chłopiec do bicia.                   


Post scriptum

Amerykańsko-egipski socjolog i obrońca praw człowieka, Saad Eddin Ibrahim, wygłosił wykład na izraelskim uniwersytecie w Tel Awiwie. Został zakrzyczany i nazwany zdrajcą przez arabskich studentów tego uniwersytetu. Odpowiedział na to egipski naukowiec Rami Aziz, zwracając się do nich na specjalnie nagranym wideo.   


 

                                                      

                  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Nowsze dane Koraszewski 2018-01-13


Notatki

Znalezionych 2591 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk