Prawda

Sobota, 20 kwietnia 2024 - 16:14

« Poprzedni Następny »


Przebudzenie globalnego irracjonalizmu


Andrzej Koraszewski 2016-11-01


Dostałem dramatyczne zdjęcie konającej z głodu osiemnastoletniej dziewczyny z Jemenu. Zdjęcie pokazuje istotę ludzką tak wyniszczoną długotrwałym niedożywienie, że nikt nie jest w stanie określić jej wieku. Pełne współczucia i oburzenia komentarze informują, że ktoś powinien coś zrobić, że winny jest bogaty Zachód, że my wyrzucamy tony żywności i to jest niesprawiedliwe.


Jemen ma 1 408 dolarów dochodu narodowego na głowę. Od najbiedniejszego kraju na świecie, którym jest w chwili obecnej Burundi, dzieli go 45 innych krajów. Burundi ma dochód narodowy w wysokości 275 dolarów na głowę, kraj od 15 lat jest dręczony przez wojnę domową, 60 procent ludności jest w stanie chronicznego niedożywienia. 

 

Pod zdjęciem wycieńczonej głodem dziewczyny z Jemenu ktoś proponuje lekturę książki Głód argentyńskiego dziennikarza Martína Caparrós. Caparrós jeździł po świecie i oglądał miejsca gdzie, jak pisał Norwid, „mrą z głodu”. Argentyński dziennikarz nie jest pierwszym ani ostatnim człowiekiem, który wybrał się w taką podróż. Większość tych klęsk głodu powodują ludzie. Pierwszą książę pod tym tytułem, którą czytałem, był Głód Knuta Hamsuna, genialnego norweskiego pisarza, który uwierzył, że nazizm zakończy ten problem. Informacje o wielkim głodzie na Ukrainie początkowo były w Polsce tylko szeptanką, o książkach Grossmana, Conquesta i innych dowiadywaliśmy się z Wolnej Europy.

 

Zdobywanie wiedzy, o tym co było, nakładało się na obserwacje w czasie bieżącym. O szczegółach wojny koreańskiej miałem się dowiadywać później. Zimna wojna nie była zimną wojną, ginęły miliony. Wyścig zbrojeń rozumieliśmy jako nieustanne doskonalenie broni atomowej, rakiet, supernowoczesnego lotnictwa. Był również inny wyścig, wyścig zbrojenia głodnych i zrozpaczonych, walczących o lepsze jutro. Mądrzy ludzie przekonywali nas, że walczono o zasoby. Było to pół prawdy, może zaledwie ćwierć. Walczono o idee. Na Ukrainie walczono o kolektywne rolnictwo, w Korei, a potem w Afryce o „wyższe racje”.

 

Umierająca z głodu jemeńska dziewczyna jest jedną z milionów. Nie ma dokładnych danych, ilu ludzi zmarło z głodu podczas oblężenia Yarmuk, obozu uchodźców palestyńskich pod Damaszkiem. W końcu 2012 roku mieszkało w nim 160 tysięcy ludzi. Kiedy wybuchły walki i obóz został całkowicie odcięty od świata przez wojska rządowe, bez dostaw wody, żywności i elektryczności, zaczęły się tam dantejskie sceny. Po dwóch latach w obozie zostało 18 tysięcy ludzi, większość zdołała jakoś uciec. Daleko nie wszyscy. Potem znaczną część tego terenu zajęły oddziały ISIS. Dziś nadal kilka tysięcy ludzi znajduje się w ruinach po tym obozie.

 

Syryjska wojna jest szaleństwem. Jak pisze w artykule o tej wojnie Daniel Greenfield, Rosja i Zachód walczą o to, czy Syria będzie rządzona przez sunnickich islamistów popieranych przez Arabię Saudyjską, czy przez szyickich islamistów popieranych przed Iran. Jednego możemy być pewni, tego że zwycięzca będzie pokrzykiwać Allahu Akbar i domagać się śmierci niewiernych. Jemen to tylko inny front tej samej wojny.


Daniel Greenfield nie pisze o setkach tysięcy zabitych, o milionach rannych, o milionach uchodźców, z których wielu umiera kryjąc się przed zbirami na bezludziu, czy też żyjąc w chłodzie, na głodowych racjach w obozach dla uchodźców. Autor przypomina jak w latach 60. ubiegłego wieku Rosja wymyśliła Organizację Wyzwolenia Palestyny, którą potem opiekuńczym ramieniem przechwycił Zachód, jak Ameryka zbroiła afgańskich mudżahedinów, a teraz ci sami mudżahedini walczą z Ameryką. Całe pociągi z bronią i amunicją wysyłane są nieustannie dla głodnych i sfrustrowanych. W rejonach głodu młodzi uzbrojeni mężczyźni rzadko chodzą głodni. To żołnierze wyklęci przeklętego świata.     


Zdaniem Greenfielda żyjemy w czasach odradzania się zimnej wojny w postaci farsy, w której ogłupiałe byłe supermocarstwa prowadzą nadal swoją starą wojnę, która nie ma już żadnego sensu ani znaczenia. Rosja, która nie umie przeprowadzić u siebie reform gospodarczych i wejść na drogę intensywnego rozwoju, nadrabia frustracje imperialnymi ambicjami i wchodzi w sojusz z Iranem, który prawdopodobnie okaże się bardzo kosztowny, Ameryka podtrzymuje swój sojusz z Arabią Saudyjską, głównym finansistą niszczącego Zachód terroru.


Zachód od lat wspiera najgorsze opcje – popierał Chomeiniego w Iranie, potem popierał Saddama Husajna przeciw Iranowi, popierał Organizację Wyzwolenia Palestyny, zbroił Talibów, popierał islamistów w Pakistanie, Mubaraka w Egipcie i Kaddafiego w Libii. W rzeczywistości nigdzie nie uzależniał poparcia od autentycznych reform gospodarczych.


Głód, ten najstraszniejszy, częściej pojawiał się tam, gdzie zwyciężała opcja postępu opartego na socjalistycznej ekonomii, lub na mrzonkach teokratycznego totalitaryzmu.                     
      

Wiele lat temu przyjaciel przywiózł mi z Polski do Szwecji egzemplarz Cesarza Ryszarda Kapuścińskiego. Ucieszyłem się i próbowałem się zrewanżować książką o ciągu dalszym. W Etiopii po cesarzu Haile Selassie władzę przejął niebawem pułkownik Mengistu i postanowił wprowadzić radziecki model rolnictwa. Australijski lekarz, dr Myles F. Harris, w 1984 roku pojechał do Etiopii z misją Czerwonego Krzyża. Ta książka jest niezbędnym uzupełnieniem Cesarza jeśli chcemy zrozumieć jak się w naszym świecie produkuje głód.


Oczywiście literatura przedmiotu jest ogromna. Stosunkowo niedawno ukazała się książka holenderskiego historyka, Franka Diköttera o wielkim głodzie w Chinach Mao Zedonga.


Dikötter jest jednym z najlepszych specjalistów zajmujących się najnowszą historią Chin. Z jego badań wynika, że głód w latach 1958-1962 spowodował około 25 milionów przedwczesnych śmierci. Autor przytacza wypowiedź Mao z 1959 roku, że „Kiedy nie ma dość jedzenia, ludzie są zagłodzeni na śmierć. Lepiej, żeby połowa ludności zmarła, aby druga połowa mogła najeść się do syta.” Partyjne kadry pilnowały, aby właściwi ludzie umierali z głodu.


Zaledwie ćwierć wieku temu Polacy mogli na własne oczy przekonać się jak szybko znikają niedobory żywności, kiedy pojawia się wolność handlu i przedsiębiorczości. Polski cud wypełniania się półek sklepowych i znikania kolejek był niczym w porównaniu z Chinami. Również tam nie obyło się oczywiście bez morza nieuczciwości na wszystkich możliwych poziomach, bez astronomicznych przekrętów, bez licznych krzywd. Wraz z porzuceniem socjalistycznego rolnictwa, bardzo szybko zniknęło zagrożenie kolejną falą wielkiego głodu i zaczęła się gwałtownie kurczyć liczba ludzi niedożywionych. Po 1979 roku Chiny nie stały się krajem demokratycznym (nie są nim do dnia dzisiejszego). Podobnie jak wcześniej w Japonii, Korei Południowej i na Tajwanie, wolność była bardzo wolno dawkowana, rozpoczynająć od swobód ekonomicznych, a te zaczynały się od rolnictwa.


Ani w Syrii, ani w Jemenie żadna ze stron nie walczy o zabezpieczenie własności, bezpieczeństwa i swobodę przedsiębiorczości rolników, nie jest to również sprawa w najmniejszym stopniu istotna dla dostawców broni i amunicji. Głód polityków nie porusza. Odnosi się wrażenie jakby ich zabiegi o pokój nie uwzględniały pytania, czy ofiary wojny mają co jeść, ani dokąd pójdą ci, co przeżyją.


Rzadko przypomina się historię Planu Marshalla, wygłodzoną i zrozpaczoną Europę Zachodnią gotową oddać się Związkowi Radzieckiemu za obietnicę braterstwa narodów, nacjonalizacji przemysłu i kolektywnego rolnictwa.


Plan Marshalla oznaczał nie tylko tysiące ton żywności, jak słusznie zauważono w Moskwie, powiązany był z planem reform i żądaniami, by zrezygnować z kultury życia na kradzionym chlebie. Osławiona polityka „odepchnięcia”, była przede wszystkim polityką odepchnięcia zagrożenia głodem.         


Umierająca z głodu jemeńska osiemnastolatka jest ofiarą sporu o to, czy jej światem mają rządzić słudzy Boga sunnickiego, czy słudzy Boga szyickiego, siły rządowe i partyzanci otrzymują coraz więcej broni, zdjęcie konającej budzi głębokie współczucie zachodnich przeciwników GMO, przekonanych, że korporacje i kapitalizm są głównymi winnymi temu, że od czasu do czasu ich wzrok napotyka na takie straszne zdjęcia.      


Saudyjski publicysta 'Ali Sa'd Al-Moussa w rządowym dziennku „Al-Watan” pisze:

„Świat, który jest poza przesiąkniętym krwią regionem między Mosulem w Iraku i Sirtem w Libii, i między Idlibem w Syrii i Adenem w Jemenie, nie widzi nawet jednej dziesiątej tych konfliktów jakie toczą się w tym regionie... koszmarniejszymi nawet niż te które były między dwiema Koreami lub między Hutu i Tutsi w Afryce. To dowodzi, że świat byłby bezpieczniejszym i spokojniejszym miejscem, gdyby pośrodku nie było Bliskiego Wschodu. I proszę, by nikt nie obwiniał za to Izraela, bo to jest płytka wymówka. Izrael nie ma nic wspólnego z walką między ISIS a Dżabhat Al-Nusra, lub z tym, co dzieje się między 'Afasz [przezwisko byłego prezydenta Jemenu, 'Alego Abdullaha Saleha], 'Abd Al-Malik Al-Houthim [szef grupy Houthi Ansar Allah w Jemenie] a rządem jemeńskim i nie ma nic wspólnego z wojną ideologiczną, szalejącą na odległych pustyniach Libii.”

Saudyjski dziennikarz pisze, że Arabowie rodzą się z genem nieznanego wirusa, który popycha do pogardy, nienawiści i wojen. Pisze, że przez ostatnich pięć lat bratobójczych wojen zginęło dziesięć razy więcej ludzi niż przez pół wieku wojny z Izraelem.


Jego zdaniem winne jest „przebudzenie ignorancji”. Nie daje dokładnej definicji tego zjawiska, pisze tylko, że jeszcze w latach 50. ubiegłego wieku Bejrut był miastem księgarń i bibliotek, w Tunezji wszyscy chłopcy chodzili do nowoczesnych publicznych szkół, a Sudan miał licząca się w świecie uczelnię medyczną.


Dziennikarz niesłychanie ostrożnie daje do zrozumienia, że winna jest polityka oddana w pacht religii. Większość zachodnich czytelników nawet nie zauważy, że wśród tych utraconych wartości nie ma nowoczesnego rolnictwa, ani prób wyjścia z kultury życia na kradzionym chlebie.


Domyślam sie, że on też byłby poruszony widokiem zdjęcia konającej z głodu jemeńskiej nastolatki. Jego definicja „przebudzenia irracjonalizmu” jest zapewne zbliżona do prawdy i tylko domyślamy się, że nie może jej wyraźnie przedstawić w saudyjskim rządowym dzienniku. O racjonalnych reformach ekonomicznych mógłby pisać bez przeszkód, ale tej wiedzy musiałby szukać raczej w Chinach niż w Europie czy w Ameryce.      


P.S. Z naszego własnego dziedzictwa kultury życia na kradzionym chlebie zostały nam pojęcia takie jak „słoma w butach”, „burak”, „wiocha” i inne, bez których my, inteligenci, w żaden sposób byśmy sobie w naszych dyskusjach nie poradzili.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2590 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk