Prawda

Sobota, 20 kwietnia 2024 - 03:24

« Poprzedni Następny »


Palestyńczycy: prawdziwa blokada Gazy


Khaled Abu Toameh 2018-05-23

W 2017 r. Egipt otworzył przejście graniczne Rafah ze Strefa Gazy (na zdjęciu powyżej) tylko przez 29 dni. (Zdjęcie:Chris McGrath/Getty Images)
W 2017 r. Egipt otworzył przejście graniczne Rafah ze Strefa Gazy (na zdjęciu powyżej) tylko przez 29 dni. (Zdjęcie:Chris McGrath/Getty Images)

Cotygodniowe demonstracje wzdłuż granicy Strefy Gazy z Izraelem, które mają wejść w szósty tydzień w ten piątek, niewątpliwie będą nadal przyciągać uwagę międzynarodowej społeczności i mediów. 

Tymczasem nikt nie zwraca uwagi na to, co dzieje się przy drugiej granicy Strefy Gazy z Egiptem, zamkniętej przez większość czasu przez ostatnich 10 lat.


Demonstracje przy granicy z Izraelem organizuje Hamas i inne palestyńskie frakcje w Strefie Gazy jako część „Marszu Powrotu” – sześciotygodniowej kampanii protestu, która miała osiągnąć szczyt w „Dzień Nakby” (Dzień Katastrofy), określenie używane przez Palestyńczyków do opisania powstania państwa Izrael w 1948 r.


Kraje arabskie sprzeciwiały się w owym czasie utworzeniu ojczyzny dla narodu żydowskiego i wysłały swoje armie do ataku na Izrael, ale przegrały – który to wynik prawdopodobnie powinny były brać pod uwagę przed atakiem. Od tego czasu Palestyńczycy i Arabowie upamiętniają swoją porażkę przez organizowanie antyizraelskich protestów i dawanie wyrazu odmowie uznania prawa Izraela do istnienia.


Oczywiście, żadnych demonstracji nie planuje się wzdłuż granicy z Egiptem, by protestować przeciwko trwałemu zamknięciu dobrze w Gazie znanego przejścia granicznego – Rafah, przejścia do Egiptu.


Palestyńczykom nie jest wygodnie mówić o egipskiej blokadzie Strefy Gazy. Wolą przymykać oczy na surowe restrykcje narzucone przez Egipt na mieszkańców Gazy i zamiast tego składać całą winę na Izrael. Obecnie przywódcy Hamasu nie mogą opuścić Strefy Gazy bez zgody Egiptu. Obawiają się zawstydzać Egipt, bo może im całkowicie uniemożliwić wyjazd ze Strefy Gazy.  


Organizatorzy „Marszu Powrotu”, włącznie z wieloma przywódcami Hamasu, wyjaśniali wielokrotnie w ostatnich tygodniach, że prawdziwym celem kampanii jest „osiągnięcie prawa powrotu” dla palestyńskich uchodźców i kilku pokoleń ich potomków do ich byłych domów i wsi w Izraelu.


Dla Palestyńczyków „prawo powrotu” znaczy, że Izrael ma pozwolić milionom Palestyńczyków na przeniesienie się do Izraela – którego to żądania żaden rząd izraelski nigdy nie zaakceptuje, bo znaczyłoby to zamienienie Żydów w mniejszość we własnym kraju.  


Tak więc w „Marszu Powrotu” nie chodzi o „kryzys humanitarny” w Strefie Gazy. Zamiast tego jest to kampania zaprojektowana do przywrócenia sprawy palestyńskich uchodźców na pierwsze strony gazet i poinformowanie świata, że Palestyńczycy nie zrezygnują z tego, co nazywają swoim „prawem powrotu”.


"Marsz Powrotu”, jak powiedział kilka dni temu przywódca Hamasu Ismail Hanijeh,  oznacza początek nowej palestyńskiej intifady czyli powstania przeciwko Izraelowi. Jak wyraźnie oznajmili w ostatnich tygodniach Hanijeh i inni organizatorzy tej kampanii, palestyńskie protesty mają udaremnić jeszcze nieogłoszony plan pokoju na Bliskim Wschodzie prezydenta USA Donalda Trumpa. Palestyńczycy twierdzą, że plan ten ma głównie na celu „zlikwidowanie” sprawy palestyńskiej i palestyńskich praw narodowych.   


Niektórzy Palestyńczycy twierdzili, że „Marsz Powrotu” ma także na celu zakończenie blokady narzuconej na Strefę Gazy od czasu, kiedy Hamas przemocą przejął władzę w tej nadbrzeżnej enklawie latem 2007 roku.


Mimo blokady jednak Izrael trzymał otwarte przejście graniczne z Gazą, poza okresami, kiedy Hamas i inne zbrojne grupy dokonywały zamachów terrorystycznych na Izraelczyków. Nawet wówczas jednak Izrael zamyka przejście tylko na kilka godzin lub na kilka dni.  


Cywilne i handlowe przejścia także są otwarte dla Palestyńczyków i cudzoziemców, którzy niemal codziennie wjeżdżają i wyjeżdżają z Gazy.


Wszystkie oczy są zatem utkwione w granicę między Strefą Gazy a Izraelem – ale co z drugim przejściem granicznym Gazy, tym z Egiptem?


Przejście graniczne Rafah jest jedynym otwarciem między Strefą Gazy a Egiptem i resztą świata arabskiego. Prawdziwe cierpienie Palestyńczyków ma miejsce na tym przejściu granicznym. Przez ostatnich dziesięć lat było na ogół zamknięte, jeszcze pogłębiając problemy dwóch milionów Palestyńczyków w Strefie Gazy. Egipcjanie często podają „względy bezpieczeństwa” jako przyczynę zamknięcia. Według egipskich sił bezpieczeństwa w ostatnich kilku latach narastały oznaki współpracy między Hamasem a grupami dżihadystycznymi na Synaju.   


Strefa Gazy byłaby nadającym się do zamieszkania środowiskiem, gdyby Egipcjanie otworzyli przejście Rafah, by pozwolić światu przyjść i pomóc żyjącym tam Palestyńczykom.


Izrael niepokoi się, że broń może być szmuglowana do Gazy morzem. To jest powód utrzymywania przez Izrael morskiej blokady wzdłuż Strefy Gazy. W przeszłości Iran i Hezbollah próbowali szmuglować broń do Gazy wzdłuż wybrzeża.


Wiele problemów Gazy dałoby się rozwiązać, gdyby władze egipskie pozwalały Palestyńczykom na wyjazd ze Strefy Gazy na studia lub w poszukiwaniu leczenia i pracy.


Nikt nie prosi Egipcjan, by asymilowali Palestyńczyków ze Strefy Gazy i zamienili ich w egipskich obywateli. Nikt nie prosi Egipcjan o zapewnienie Palestyńczykom pracy ani pomocy medycznej. Nikt nie prosi Egipcjan o ryzykowanie własnego bezpieczeństwa przez otworzenie przejścia w Rafah.


Większość Palestyńczyków i tak nie chce pozostać w Egipcie. Dla nich przejście w Rafah jest tylko drogą do innego kraju.


To prawda, Egipcjanie mają własne problemy bezpieczeństwa, szczególnie wobec zwiększonej obecności różnych islamistycznych grup dżihadystów na Synaju. Te niepokoje o bezpieczeństwo oczywiście są uzasadnione: dżihadystyczne grupy nadal prowadzą kampanię ataków terrorystycznych na egipskich żołnierzy i cywilów na Synaju.


Blokada Strefy Gazy przez Egipt zaczęła się jednak na długo przed wyłonieniem się grup terrorystycznych na Synaju.


Od 2009 r. władze egipskie, z nielicznymi, krótkimi wyjątkami, trzymały przejście graniczne Rafah całkowicie zamknięte. W tym roku przejście było otwarte w sumie zaledwie przez 35 dni. Rok 2014 był nieco lepszy z przejściem otwartym przez 125 dni. W 2015 r. było otwarte tylko 32 dni, zaś w 2016 było otwarte przez 41 dni. Zeszły rok, 2017, był najgorszy: Egipcjanie otworzyli przejście tylko na 29 dni.


Głównym motywem egipskiej blokady Strefy Gazy nie są jednak względy bezpieczeństwa. Egipcjanie po prostu nie chcą być odpowiedzialni za los Palestyńczyków w Strefie Gazy. Kair widzi Palestyńczyków jako naród „awanturników” i „niewdzięczników” i zwyczajnie nie chce im pomóc.


Pod tym względem Egipcjanie nie różnią się od większości krajów arabskich. Arabowie mieli złe doświadczenia z Palestyńczykami.


Na początku lat 1970. Jordania wygnała OWP z królestwa w krwawej ofensywie znanej wśród Palestyńczyków jako "Czarny Wrzesień".


Tysiące Palestyńczyków zostało zabitych lub rannych w olbrzymiej operacji armii jordańskiej, by powstrzymać OWP przed stworzeniem w Jordanii państwa w państwie.  


Libańczycy mieli podobne doświadczenie z OWP, kiedy ta organizacja miała bazę w Bejrucie w latach 1970. i na początku 1980. Także tam OWP próbowała stworzyć państwo w państwie i stanowiła poważne zagrożenie suwerenności Libanu.


Żaden kraj arabski nie chce przeżyć tego samego, co Jordania i Liban. Dlatego też większość krajów arabskich narzuca ostre restrykcje na podróże Palestyńczyków, a także poddaje ich dyskryminującym prawom i apartheidowi.


Kraje arabskie uważają Palestyńczyków za wielkie utrapienie. Arabowie uważają także, że Palestyńczycy są „niewdzięczni”, szczególnie po tym, jak OWP poparło inwazję Saddama Husajna na Kuwejt. Kuwejt był jednym z kilku krajów arabskich, które dawały Palestyńczykom miliony dolarów pieniędzy pomocowych. Jednak, kiedy Kuwejt wpadł w ręce Saddama, Palestyńczycy pierwsi wyszli na ulice, by świętować inwazję i wyrazić poparcie dla irackiego dyktatora.


Miałoby sens, gdyby Palestyńczycy w Gazie urządzali demonstracje w pobliżu granicy z Egiptem i żądali zakończenia egipskiej blokady Gazy. Istnieją jednak dobre powody, dla których Palestyńczycy w Strefie Gazy tego nie robią. Wiedzą doskonale, że każda próba wdarcia się przez granicę egipską spotkałaby się z pełną siłą armii egipskiej.


Jedna rzecz, to narażanie życia izraelskiego żołnierza przez rzucanie w niego kamieniami i bombami benzynowymi. Czymś zupełnie innym jest jednak atakowanie egipskich żołnierzy. Egipcjanie zburzyliby całą Strefę Gazy i prawdopodobnie zmietliby reżim Hamasu.


Wielokrotne apele Palestyńczyków do Egiptu o otwarcie przejścia granicznego Rafah, trafiły w Kairze w próżnię.  


Niedawno Siły Islamskie i Narodowe, grupa frakcji palestyńskich w Strefie Gazy, wezwała egipskiego prezydenta, Abeda Al-Fattah Sissiego do otwarcia przejścia granicznego, by pozwolić rannym Palestyńczykom w Gazie na leczenie w egipskich i w arabskich szpitalach. Raz jeszcze, pozornie z „przyczyn bezpieczeństwa” ten apel całkowicie zignorowano. Emad Al-Agha, członek grupy Siły Islamskie i Narodowe, powiedział, że istnieją intensywne kontakty z władzami egipskimi, by naciskać na Kair, żeby otwarł przejście graniczne z przyczyn „humanitarnych”.


Informacje o cierpieniach palestyńskich podróżnych na przejściu granicznym Gaza-Egipt wypełniają media palestyńskie, ale media głównego nurtu na Zachodzie niemal całkowicie ignorują te informacje. Zachodni dziennikarze są w pełni świadomi zamknięcia egipskiej granicy, ale ponieważ Izrael nie bierze w tym udziału, sprawa nie obchodzi reporterów i ich redaktorów.


Tysiące Palestyńczyków zbierają się przy terminalu między Gazą a Egiptem, gdy tylko rozchodzi się pogłoska, że przejście może zostać otwarte. Niektórzy czekają tam całymi dniami ze swoim bagażem i muszą spać pod gołym niebem. Niektórzy Palestyńczycy muszą płacić łapówki Hamasowi i egipskim oficjelom, by zdobyć zezwolenie na opuszczenie Strefy Gazy przez to przejście. Strona Facebooka zatytułowana "Przejście graniczne Rafah – niekończące się cierpienie" pokazuje dziesiątki przykładów upokorzeń, jakich doznają tam podróżni.  


Podobnie jak większości krajów arabskich Egiptu zupełnie nie obchodzą Palestyńczycy, szczególnie ci, którzy żyją w Strefie Gazy. Z punktu widzenia państw arabskich Palestyńczycy są wyłącznie problemem Izraela. Niemniej Egipt wysyła Palestyńczyków, by stukali do drzwi Izraela i obwinia Izrael o „humanitarny” kryzys w Strefie Gazy, podczas gdy w rzeczywistości to Egipt jest odpowiedzialny za blokadę Strefy Gazy.   


Arabska i egipska hipokryzja sięga nowych szczytów, kiedy dziennikarze z tych krajów tworzą kręgi powielające "fake news" w sprawie „Marszu Powrotu” i używają ich, by potępić Izrael za zamknięcie swojej granicy ze Strefą Gazy. Kiedy media głównego nurtu wskażą palcem na rzeczywistą blokadę Strefy Gazy – egipską blokadę – i potępią ją?


Palestinians: The Real Gaza Blockade

Gatestone Institute, 2 maja 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Khaled Abu Toameh - urodzony w 1963 r. w Tulkarem na Zachodnim Brzegu, palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią. Publikował między innymi w "The Jerusalem Post", "Wall Street Journal", "Sunday Times", "U.S. News", "World Report", "World Tribune", "Daily Express" i palestyńskim dzienniku "Al-Fajr". Od 1989 roku jest współpracownikiem i konsultantem NBC News.

Od redakcji „Listów z naszego sadu”:


Jak DONOSIŁ dziennikarz agencji Reuters, Nidal al-Mughrabi, 12 maja 2018 Izrael „po gwałtownych starciach dzień wcześniej między palestyńskimi demonstrantami i siłami izraelskimi na granicy Gazy” zamknął główne przejście graniczne, Kerem Shalom, którym dostarczane są towary żywnościowe, artykuły medyczne i paliwo. W kolejnym akapicie cierpliwy czytelnik mógł się dowiedzieć, że dziesiątki Palestyńczyków wtargnęło do terminalu przejścia. Rozwścieczony tłum podpalił gazociąg, którym dostarczany jest gaz z Izraela i zniszczył pasy transmisyjne.


Dziennikarz Reutersa cytuje rzecznika izraelskiej armii, który powiedział, że: „Przejście pozostanie zamknięte jak długo szkody spowodowane przez demonstrantów nie zostaną naprawione.”


Dziennikarz nie wspomniał, że było to już drugie podpalenie przejścia, wcześniej, w piątek 4 maja, pokojowi demonstranci palestyńscy podpalili terminal, przez który każdego tygodnia przejeżdża 2300 ciężarówek  z żywnością, materiałami medycznymi, materiałami budowlanymi oraz około 700 tysięcy litrów  benzyny, gaz dostarczany rurociągiem. W kilka dni później, mimo trwających zamieszek, Izrael wznowił jednak dostawy towarów. Szkody okazały się jednak zbyt poważne, aby władze Gazy mogły je samodzielnie naprawić, więc w piątek 18 maja Unia Europejska poinformowała, że wyasygnowała 30 milionów euro na odbudowę palestyńskiej strony przejścia Kerem Shalom.     



Uzupełnienie:
W środę, 23 maja rzecznik Unii Europejskiej zaprzeczył jakoby Unia miała zaoferować 30 milionów euro na odbudowę terminalu. Więcej informacji można znaleźc tu: https://www.timesofisrael.com/eu-denies-israeli-report-it-agreed-to-rebuild-gaza-crossing/  

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2588 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk