Prawda

Sobota, 20 kwietnia 2024 - 10:45

« Poprzedni Następny »


Palestyńczycy: “Mur hańby”


Khaked Abu Toameh 2016-12-05

Świętowanie uliczne w obozie libańskim Ain al-Hilweh, lipiec 2015. (Zdjęcie: Geneva Call/Flickr)
Świętowanie uliczne w obozie libańskim Ain al-Hilweh, lipiec 2015. (Zdjęcie: Geneva Call/Flickr)

Nie jest tajemnicą, że kraje arabskie od dawna źle traktują swoich palestyńskich braci i siostry, rządząc nimi przy pomocy nieludzkich praw i narzucając surowe ograniczenia na ich swobody publiczne i prawa podstawowe. Budowanie muru wokół społeczności palestyńskiej, by nie dopuścić do wchodzenia i wychodzenia terrorystów, podnosi jednak poprzeczkę dla takich pogwałceń.

To właśnie dzieje się w Libanie. Budowa muru bezpieczeństwa wokół Ain al-Hilweh, największego palestyńskiego obozu dla uchodźców (z populacją liczącą niemal 120 tysięcy) wywołała ostrą krytykę Palestyńczyków i odświeżyła pamięć maltretowania, jakie regularnie otrzymują z rąk swoich arabskich braci.  


Władze libańskie mówią, że Palestyńczycy nie zostawili im wyboru i muszą wybudować betonowy mur. Palestyńczycy, jak twierdzą, odmawiają współpracy w działaniach przeciwko terrorystom, którzy założyli bazy wewnątrz obozów. Niemniej ten problem nasuwa pytanie: „Co zrobił Liban przez ostatnie pół wieku, by pomóc Palestyńczykom, którzy uciekli ze swojego kraju?” Odpowiedź: „Nic”.


Wśród wszystkich krajów arabskich Liban jest chyba najgorszy pod względem traktowania Palestyńczyków. Uchodźcy palestyńscy w Libanie nie mają dostępu do porządnych mieszkań i mają zakaz wykonywania pewnych zawodów. Według Amnesty International: "Ponad połowa uchodźców palestyńskich żyje w rozpadających się i wiecznie zatłoczonych obozach, prawa zaś dotyczące statusu osobistego i obywatelstwa pozwalają na dyskryminację”.


Te praktyki antypalestyńskie są systematycznie ignorowane przez społeczność międzynarodową, włącznie z mediami głównego nurtu i organizacjami praw człowieka, których obsesja na punkcie Izraela nie pozwala na dostrzeganie niesprawiedliwości arabskiej. Choć od czasu do czas jakaś organizacja publikuje raport o niedoli i cierpieniach Palestyńczyków w krajach arabskich, rzadko kiedy obserwują sprawę dalej, tworząc wrażenie, że robią to tylko po to, by odfajkować sprawę w protokole.


W tej sytuacji los Palestyńczyków w wielu krajach arabskich nadal jest tabu w oczach społeczności międzynarodowej. Zazwyczaj dziennikarze zachodni i działacze praw człowieka nie zawracają sobie głowy informowaniem lub dokumentowanie wypadków arabskiego znęcania się nad Arabami. To porzucenie profesjonalnych standardów jest powodem, dla którego prawa apartheidu wobec Palestyńczyków w wielu krajach arabskich nadal nie są znane w społeczności międzynarodowej. Nawet kiedy zachodni dziennikarze i działacze praw człowieka słyszą o tym łamaniu praw, wolą odwracać wzrok. Wiadomość bez wyraźnego izraelskiego aspektu nie jest dla nich wiadomością.


Co więc dzieje się w Libanie i dlaczego tak wielu Palestyńczyków jest wściekłych na władze libańskie?


Jeszcze przed kilku laty populacja obozu Ain al-Hilweh wynosiła 70 tysięcy. Ale napływ uchodźców ze strefy wojny domowej w Syrii od 2011 r. podniósł tę liczbę do niemal 120 tysięcy. Okazuje się, że wielu spośród tych nowych „uchodźców” jest w rzeczywistości terrorystami uciekającymi z Syrii i Iraku.


Ain al-Hilweh, podobnie jak większość obozów palestyńskich w Libanie, zawsze był dla Libanu olbrzym im problemem. Wygląda jednak na to, że rząd libański ma dość.


Przez lata władze libańskie, dla których obóz jest “strefą zakazaną”, bezskutecznie próbowały oczyścić go z setek terrorystów.


Libańskie służby bezpieczeństwa trzymają się z dala od obozów uchodźców w próbie uniknięcia konfliktów z żyjącymi tam Palestyńczykami. To pozwala rozmaitym grupom terrorystycznym na działalność w tych obozach, co stanowi zagrożenie nie tylko dla bezpieczeństwa narodowego Libanu, ale także dla samych Palestyńczyków i dla sąsiednich krajów arabskich, takich jak Jordania, Egipt i Syria (nie wspominając już o Izraelu).


Zaalarmowane tym rosnącym zagrożeniem władze libańskie zaczęły niedawno budować betonowy mur wokół Ain al-Hilweh, wywołując tym falę potępień ze strony Palestyńczyków. Palestyńczycy twierdzą, że nowy mur, który zostanie ukończony w ciągu 15 miesięcy, zamieni obóz w więzienie na świeżym powietrzu. Nazywają go „murem hańby”. Mówią, że jest haniebne, by jakikolwiek kraj arabski budował mur otaczający obóz dla uchodźców w czasie, kiedy Palestyńczycy proszą świat, by potępił Izrael za budowanie płotu bezpieczeństwa zapobiegającego atakom terrorystycznym z Zachodniego Brzegu na Izraelczyków.


Mieszkańcy obozu twierdzą, że władze libańskie wprowadziły ich w błąd w kwestii budowy muru. Według mieszkańców władze dały im do zrozumienia, że będzie to mały płot na obrzeżach obozu, nie zaś masywny mur betonowy otaczający cały obóz.


Władze libańskie nazwały tę nową barierę “murem ochronnym” – podkreślając, że ma głównie na celu zapobieżenie zamachom terrorystycznym przeciwko Libanowi i powstrzymanie obozu przed staniem się bazą dla terrorystów i przestępców. Władze mówią, że jeśli można kogokolwiek obwiniać za budowę muru, to samych Palestyńczyków, którzy odmówili współpracy z rządem libańskim w działaniach przeciwko terrorystom. „Celem jest zapobieżenie infiltracji obozu przez terrorystów - wyjaśnił libański funkcjonariusz sił bezpieczeństwa. – Równanie stojące przed Palestyńczykami jest jasne: wydajcie terrorystów, a nie będzie muru. Palestyńczycy dowiedli, że nie są w stanie wziąć spraw bezpieczeństwa w tym obozie we własne ręce”.  


Władze libańskie mówią także, że postanowiły zbudować mur po odkryciu kilku tuneli szmuglerskich w pobliżu Ain al-Hilweh. Te tunele, mówią, służą do szmuglowania broni i terrorystów do i z obozu.  


Przedstawiciele Ain al-Hilweh i inni Palestyńczycy mieli w ostatnich tygodniach  długie posiedzenia z funkcjonariuszami władz libańskich, by przekonać ich do wstrzymania budowy muru. Palestyńczycy w Ain al-Hilweh grożą teraz, że jeśli rząd libański nie anuluje projektu, zwrócą się o interwencję do innych Arabów, a także krajów zachodnich i ONZ.


Jest godne zauważenia, że kierownictwo Autonomii Palestyńskiej (AP) na Zachodnim Brzegu nie włączyło się w próby przekonania rządu libańskiego, by porzucił pomysł budowania muru wokół obozu. Prawdopodobnie wynika to z tego, że kierownictwo AP i jej prezydent Mahmoud Abbas, są w pełni świadomi, że Ain al-Hilweh i inne obozy dla uchodźców wpadły w ręce ich wrogów, a mianowicie Hamasu, Islamskiego Dżihadu, Państwa Islamskiego i Al-Kaidy.


„Mur hańby” wydaje się szczególnie niepokoić przywódcę Hamasu, Chaleda Maszaala. W zeszłym tygodniu telefonował on do wielu ludzi w kierownictwie Libanu, włącznie z premierem Tammamem Salamem i przewodniczącym parlamentu, Nabihem Berrim, by ostrzec ich przed konsekwencjami budowy muru. Maszaal, który przebywa w Katarze i cieszy się luksusowym życiem, o którym większość Palestyńczyków nie mogłaby marzyć, wzywał rząd libański do zatrzymania budowy muru i powiedział, że mur narazi życie uchodźców palestyńskich i będzie miał „negatywne konsekwencje”.  


Rzecznik Hamasu w Libanie, Ra'fat Murra, odrzucił argumenty Libanu dotyczące bezpieczeństwa. Ostrzegł, że mur zamieni obóz w izolowaną enklawę i pogłębi napięcia między Palestyńczykami i Libańczykami. Murra wyraził jednak gotowość współpracy z władzami libańskimi w zatrzymywaniu i przekazywaniu poszukiwanych terrorystów, którzy znaleźli schronienie w  Ain al-Hilweh.


Protesty
przeciwko budowie muru sięgnęły szczytu, kiedy setki Palestyńczyków (i pewna liczba Libańczyków) wyszli na ulice w pobliskim mieście Sydon w Libanie południowym, wzywając rząd do natychmiastowego zatrzymania budowy. Protestujący ostrzegali, że mur podniesie jeszcze bardzie napięcia między Palestyńczykami i Libańczykami i dalej obniży jakość życia mieszkańców obozu.


Liban może mieć uzasadnienie dla budowania muru bezpieczeństwa wokół palestyńskiego obozu uchodźców. Bez wątpienia Ain al-Hilweh i inne obozy stały się siedliskami grup terroru i przestępców, i Liban ma wszelkie prawo zwalczać terroryzm. Niemniej Liban musi znaleźć sposoby na asymilację – zamiast alienacji – Palestyńczyków. Ponadto, jest to problem, który wykracza poza granice Libanu. To samo odnosi się do obozów na Zachodnim Brzegu, w Strefie Gazy, w Syrii i w Jordanii.


Trwające maltretowanie Palestyńczyków przez Liban i inne kraje arabskie jest całkowicie nieusprawiedliwione. Nowy mur, wyposażony w wieże strażnicze, wznoszony wokół Ain al-Hiweh, może zatrzymać kilku terrorystów przed przeniknięciem na teren obozu, ale nie rozwiąże prawdziwego problemu – a mianowicie braku absorpcji uchodźców i nieprzyznawania im obywatelstwa. Chodzi o to, że Palestyńczykom żyjącym w krajach arabskich odmawia się obywatelstwa (za wyjątkiem Jordanii) i szeregu podstawowych praw.


Pora, by społeczność międzynarodowa wywarła nacisk na kraje arabskie, by zaczęły pomagać swoim palestyńskim braciom przez poprawienie ich warunków życiowych i włączenie ich do społeczeństwa ich krajów. Trzymanie Palestyńczyków w obozach dla uchodźców przez ponad sześćdziesiąt lat jest śmiertelnie groźne. Obozy stały się azylami dla terrorystów, którzy stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i stabilności tych krajów arabskich. Nie ma powodu, dla którego Palestyńczyk żyjący w Libanie, Egipcie lub Kuwejcie miałby mieć zakaz kupienia sobie własnego domu.


Ponadto, kłamstwa państw arabskich w sprawie powrotu tych uchodźców do domów na terenie Izraela, od tak dawna codzienna strawa dawana uchodźcom, dalece przeżyły swoją użyteczność. Problem uchodźców skończy się w dniu, w którym ich przywódcy przestaną im kłamać i przedstawią im prawdę, którą zasadniczo jest to, że nie będzie żadnego „prawa powrotu” i że nadszedł czas, by zaczęli żyć własnym życiem.


Jeśli kłamstwa nie skończą się, nadejdzie dzień, kiedy te kraje będa musiały umieścić wszystkich uchodźców za murami i ogrodzeniami – co nie przyczyni się do stabilności w tych krajach. Ain al-Hilweh powinien służyć jako dzwonek alarmowy dla wszystkich Arabów, którzy nadal poddają Palestyńczyków prawom i praktyce apartheidu.


Palestinians: The Wall of Shame

Gatestone Institute, 28 listopada 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Khaled Abu Toameh - urodzony w 1963 r. w Tulkarem na Zachodnim Brzegu, palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią. Publikował między innymi w "The Jerusalem Post", "Wall Street Journal", "Sunday Times", "U.S. News", "World Report", "World Tribune", "Daily Express" i palestyńskim dzienniku "Al-Fajr". Od 1989 roku jest współpracownikiem i konsultantem NBC News.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2590 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk