Prawda

Środa, 24 kwietnia 2024 - 00:43

« Poprzedni Następny »


Od niepamiętnych czasów – książka, do której trzeba wracać


Andrzej Koraszewski 2017-03-08


Międzynarodowa społeczność nigdy w nic nie włożyła tyle serca i tak astronomicznych gór pieniędzy jak w rozwiązanie konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Światowe i lokalne wojny, ludobójstwa, przesiedlenia milionów ludzi skupiały zaledwie ułamek tej uwagi, jaką wzbudza „sprawa palestyńska”. Palestyńscy uchodźcy mają własną agendę ONZ, która ma więcej środków i trzykrotnie więcej personelu niż organ zajmujący się wszystkimi innymi uchodźcami na świecie i posługuje się również własną definicją uchodźcy. Rozwiązanie konfliktu izraelsko-palestyńskiego jest stałym celem kolejnych prezydentów amerykańskich, a liczby rezolucji ONZ związanych z tym konfliktem biją wszystkie rekordy. Zaangażowanie w rozwiązanie tego konfliktu to niemal gwarantowana droga do pokojowego Nobla.

Niektórzy podejrzewają, że wszystkie te wysiłki nie przybliżyły pokoju ani o milimetr, że zgoła przeciwnie, utrwalały go i wzmacniały, co jednych skłaniało do przekonania, że wszystkiemu winni Żydzi, innych że tylko Izrael, a jeszcze inni dawali do zrozumienia, że być może sprawa jest bardziej skomplikowana. Prezydent Obama do ostatniej chwili próbował zasłużyć na otrzymaną na kredyt pokojową nagrodę Nobla. Wiele jednak przemawia za tym, że ten jedyny interesujący absolutnie wszystkich konflikt na świecie po tej prezydenturze jest jeszcze bardziej zabagniony niż był przed nią.


Kolejny amerykański prezydent obiecuje radykalną zmianę podejścia do konfliktu izraelsko-palestyńskiego, co zdaniem jednych zapowiada katastrofę, a zdaniem innych skłania do ostrożnego optymizmu.


W obecnym stanie to wszystko zakrawa na błędne koło bez widocznej perspektywy jego przełamania. Przeglądając dziesiątki analiz i spekulacji natrafiłem na artykuł opublikowany po raz pierwszy dwa lata temu, napisany w kilka tygodni po śmierci amerykańskiej dziennikarki i badaczki, Joan Peters. Autor artykułu, Nadav Shragai, był członkiem redakcji  izraelskiego dziennika „Haaretz”, z której odszedł w 2009 roku po 26 latach pracy. Izraelska gazeta „Israel Hayom” przypomniała teraz jego artykuł o Joan Peters na marginesie dzisiejszych sporów o przyczyny konfliktu izraelsko-palestyńskiego i możliwości jego rozwiązania.       

Joan Peters skończyłaby w tym roku 80 lat, zmarła w styczniu 2015 roku, a jej wydana w 1984 roku książka From Time Immemorial jest nadal wznawiana i nie tylko nie traci aktualności, ale, paradoksalnie, staje się z każdym rokiem bardziej aktualna. Publikacja książki wywołała burzę. Z furią zaatakował ją Noam Chomsky, Edward Said, Norman Finkelstein i dziesiątki zatroskanych. Posypały się emocjonalne określenia, że jest niedorzeczna, bezwartościowa i oszukańcza. Tymczasem w obronie stanęli zawodowi historycy, tacy jak Barbara W. Tuchman.   


Peters uderzyła w najczulsze miejsce bojowców o prawa człowieka lub jak kto woli zwolenników partyjnej prawdy historycznej, pokazując, iż początki konfliktu arabsko-izraelskiego w Palestynie prezentowane są w formie jednostronnej narracji, rażąco sprzecznej z dokumentami historycznymi.


Nie po raz pierwszy droga do odkrycia, że rzeczywistość jest inna od powszechnie przyjętego obrazu, zaczynała się w okopach zaangażowanych bojowników o nagłośnienie fałszywej narracji. Joan Peters była znaną dziennikarką telewizyjną, uznawaną za tak poważny autorytet w sprawach Bliskiego Wschodu, że doradzała nawet administracji prezydenta Cartera. Pewnego dnia podpisała kontrakt na książkę o palestyńskich uchodźcach, wzięła dużą zaliczkę i rozpoczęła badania. Oczekiwania wydawcy były jednoznaczne; im głębiej Joan Peters wchodziła w źródła, tym bardziej jednoznaczne były jej wnioski, były one jednak całkowicie sprzeczne z jej wcześniejszymi poglądami i z oczekiwaniami wydawnictwa. W efekcie Peters zwróciła zaliczkę i kontynuowała swoje badania. Po siedmiu latach drobiazgowych studiów archiwalnych opublikowała w 1984 roku książkę, której pełen tytuł brzmiał: From Time Immemorial: The Origins of the Arab-Jewish Conflict Over Palestine (Od niepamiętnych czasów: Początki arabsko-żydowskiego konfliktu o Palestynę).             


Rok 1984 nie był tak ponury jak go sobie wyobrażał George Orwell w roku 1948, nosił jednak wiele znamion , które niektórym obserwatorom przypominały lekturę Folwarku zwierzęcego. Książka Joan Peters nie zmieniła biegu rzeki, ale należy dziś do kanonu lektur obowiązkowych dla tych, którzy szukają odpowiedzi na pytanie jak to było i dlaczego jest jak jest.


Rozpoczynając swoje badania Peters odkryła, że ONZ określiła dla Palestyńczyków warunki zaklasyfikowania do kategorii „uchodźca” tak, iż były one w zasadniczy sposób odmiennie od kryteriów uznawania ludzi za uchodźców we wszystkich pozostałych kryzysach na świecie.


Joan Peters dotarła do licznych dowodów, iż wielu palestyńskich uchodźców to nie byli żadni mieszkańcy Palestyny „od niepamiętnych czasów”, a imigranci zarobkowi, którzy tylko przez krótki okres czasu znajdowali się na terenach, na których później powstał Izrael.              


Jak pisze Nadav Shragai, od czasu opublikowania książki dziesiątki innych badaczy poszło tą samą drogą, w pełni potwierdzając jej wnioski. Ona jednak pierwsza wydobyła te dokumenty na światło dzienne.      


Wychodząc z obozu lewicy i kwestionując jej sztandarową narrację Peters znalazła się oczywiście pod obstrzałem. Nie tylko zachodnia, ale również izraelska lewica trzęsła się z oburzenia, gorączkowo poszukując w jej książce rażących błędów, a przynajmniej  „niedokładności”. Robert St. John, amerykański pisarz i dziennikarz, autor 23 książek, z których większość dotyczyła konfliktu na Bliskim Wschodzie skwitował te próby zdyskredytowania Joan Peters krótko: to jest książka „dla każdego, kto przedkłada fakty nad propagandę i logikę nad nielogiczność.” 


Sam tytuł książki Joan Peters związany jest z tradycyjną definicją uchodźcy przyjętą przez ONZ, a która stwierdza, że uchodźcą jest człowiek zmuszony na skutek wojny, wrogich działań lub wygnania do opuszczenia miejsca, które było jego domem od niepamiętnych czasów.     


ONZ zmieniła tę definicję na użytek Palestyńczyków (i tylko Palestyńczyków) uznając za uchodźcę każdego, kto przed rokiem 1948 mieszkał na terenach, na których utworzono państwo Izrael przez okres nie krótszy niż dwa lata. 


Mark Twain po podróży do Palestyny opisywał wyludniony i wynędzniały region, zrujnowany przez rabunkową gospodarkę Osmanów. Joan Peters podzieliła obszar brytyjskiego Mandatu Palestyńskiego na trzy części – pierwszą, gdzie nie było żadnych żydowskich osadników (arabska populacja wzrosła na tych obszarach w latach 1893-1947 o 116 procent), druga część, z nielicznymi i rozrzuconymi osadami żydowskimi, miała wzrost populacji arabskiej o 185 procent,  w trzeciej – gdzie była najsilniejsza populacja żydowska, liczba mieszkańców arabskich wzrosła od 92 tysięcy w 1893 roku do 462 tysięcy w 1947 dając wzrost o ponad 400 procent.          


Wniosek był  oczywisty, lwia część palestyńskich uchodźców z 1948 roku nie była mieszkańcami tych ziem z dziada pradziada, ale niedawnymi imigrantami zarobkowymi z sąsiednich krajów.  


Autorka pracowała miesiącami w londyńskim Public Record Office, przekopując się przez sterty zakurzonych i przez nikogo nie badanych dokumentów. Przeglądała dokumenty syryjskie, egipskie i brytyjskie, odtajnione raporty urzędników Mandatu Brytyjskiego, pokazujące, że brytyjska administracja była w pełni świadoma rozmiarów nielegalnej arabskiej imigracji do Palestyny, była to polityka przymykania oczu na napływ ludności z Syrii, Libanu i Egiptu i bezkompromisowego zwalczania nielegalnej imigracji żydowskiej oraz ograniczania legalnej imigracji.   


Joan Peters była zaangażowana w amerykańskim ruchu praw człowieka, poruszała ją trwająca dyskryminacja Afro-Amerykanów. Jak mówiła w wywiadzie udzielonym pod koniec życia, patrząc z odległości i przez pryzmat dominującej w mediach narracji, która w oparciu o mizerną wiedzę, doszukiwała się analogii między Izraelem, a rasizmem amerykańskiego Południa.

„Z czasem odkryłam jak bardzo to porównanie było śmieszne i nieprawdziwe. Jeśli były jakieś podobieństwa, to między czarnymi i Żydami Palestyny. To Żydzi byli mieszkańcami ziemi Izraela od niepamiętnych czasów...”

We wstępie do wydanego w 1988 roku tłumaczenia jej książki na hebrajski pisała:

„Nie jestem związana z żadną partią. Moim celem było rzucenie światła na fakty i ich powiązania, które były przede mną ukryte i oddanie tej książki w ręce tych, którzy popełnili te same błędy co ja.”

Palestyńczycy próbujący przekonać świat, że Jezus był Palestyńczykiem, że oni sami pochodzą od Kananejczyków, że w Jerozolimie nie było żadnej żydowskiej świątyni, wydają się gonić w piętkę. Jakby jednak ich opowieści nie były śmieszne, znajdują miliony chętnych odbiorców i to nie tylko wśród aktywistów różnych ruchów w rodzaju „Kampanii Solidarności z Palestyną”, ale również wśród premierów i prezydentów i wyrafinowanych dyplomatów, stając się dominującą narracją w ONZ czy na przykład w brytyjskiej Partii Pracy oraz, oczywiście, wśród zwykłych odbiorców doniesień i opinii dominujących w mediach.


Sami Palestyńczycy (a raczej lwia większość Palestyńczyków) narrację o wygnaniu i okupacji uznają za świętą, a głosy, że oni sami mogli być ludnością napływową, uznają za bluźnierstwo. Nie zawsze, czasem mimowolnie przyznają, iż doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak to wszystko wyglądało w rzeczywistości.


Pisząc o książce Joan Peters, Nadav Shragai przypomina m. in. wypowiedź ministra spraw wewnętrznych Hamasu, Fathi Hamada, który podczas walk z armią izraelską w marcu 2012 roku wzywał Egipt do udzielenia pomocy, mówiąc, że przecież połowa mieszkańców Gazy to Egipcjanie, a druga to Saudyjczycy. Poniżej zapis filmowy tej wypowiedzi z polskimi napisami:


Podobnych wypowiedzi jest wiele. Być może jedną z najbardziej znamiennych była wypowiedź członka komitetu wykonawczego Organizacji Wyzwolenia Palestyny Zahira Muhseina dla holenderskiej gazety „Trouw”:        

Palestyński naród nie istnieje. Stworzenie palestyńskiego państwa to tylko środek do kontynuowania naszej walki przeciw izraelskiemu państwu dla naszej arabskiej jedności. W rzeczywistości dziś nie ma różnicy między Jordańczykami, Palestyńczykami, Syryjczykami i Libańczykami. Tylko ze względów politycznych i taktycznych mówimy dziś o istnieniu palestyńskiego narodu, ponieważ arabski narodowy interes wymaga założenia, że istnieje jakiś szczególny „Palestyński naród”, żeby go przeciwstawić syjonizmowi. Tak, istnienie jakiejś odrębnej palestyńskiej tożsamości jest tylko dla taktycznych względów. Jordania, która jest suwerennym państwem z określonymi granicami, nie może zgłaszać roszczeń  do Hajfy i Jaffy, ale jako Palestyńczyk mogę niewątpliwie żądać Hajfy, Jaffy, Beer Szewy i Jerozolimy. Jednak w momencie, kiedy odzyskamy nasze prawa do całej Palestyny, nie będziemy czekać ani minuty ze zjednoczeniem Palestyny z Jordanią.

Źródło: James Dorsey, "Wij zijn alleen Palestijn om politieke reden", Trouw, 31 marca 1977 roku (https://en.wikiquote.org/wiki/Zuheir_Mohsen)

Od tej wypowiedzi minęło czterdzieści lat i dziś wielu ludzi autentycznie czuje się Palestyńczykami, być może odczuwając tę palestyńską tożsamość wręcz silniej niż swoją  narodową tożsamość odczuwają na przykład Irakijczycy czy Syryjczycy, których związek z państwem narodowym okazał się znacznie słabszy niż związek z grupą wyznaniową i klanem.


Palestyńska tożsamość nie oznacza jednak zabiegów o prawa i dobrostan Palestyńczyków. Przez rządy arabskie Palestyńczycy traktowani są instrumentalnie, wyłącznie jako psy wojny z Izraelem. Elity palestyńskie, czy to w Autonomii Palestyńskiej, czy w Gazie nawet nie proszą o przyznanie Palestyńczykom obywatelstwa w krajach arabskich ani o danie im elementarnych praw ludzkich. Arabska pomoc dla Palestyńczyków w Autonomii i w Gazie nie jest skierowana na budowę demokratycznych instytucji, infrastruktury i gospodarki. Jest skierowana wyłącznie na wsparcie walki z Izraelem.


Zaledwie przed miesiącem, 7 lutego 2017 roku, były Minister Spraw zagranicznych Autonomii Palestyńskiej, a zarazem główny negocjator „rozmów pokojowych”,  Nabil Shaath, powiedział w wywiadzie dla ON TV (tu jest link do filmu: http://memri.convio.net/site/R?i=vOKgZV6AJ7tzmcY8yU-6CQ) że w roku 2000 król Arabii Saudyjskiej (wówczas jeszcze następca tronu) dał Palestyńczykom pół miliarda dolarów i skłonił Ligę Arabską do dania dodatkowego pół miliarda dolarów na podtrzymanie Intifady.


Tego rodzaju pomoc na podtrzymanie „palestyńskiej tożsamości” płynie nie tylko z krajów arabskich. Jest to cel, na który nie szczędzi pieniędzy Iran i Turcja. Palestyńczycy są ofiarami polityki krajów arabskich, Iranu, Turcji i wszystkich świętych z papieżem i ONZ włącznie. Największą tragedią jest to, że kolejne pokolenia Palestyńczyków wychowywane są na morderców, że Palestyńczycy chcący pokoju są mordowani przez swoich i ignorowani przez Zachód, że uściski z „prezydentem” Abbasem i wiece sympatyków Hamasu nieustannie wzmacniają narrację od pierwszej chwili opartą na kłamstwie.


Czy jest szansa na zmianę paradygmatu podejścia do „sprawy palestyńskiej”? Dla tych, którzy nie chcą uczestniczyć w tej szaradzie, nie tylko książka Joan Peters jest warta przeczytania, być może warto również szukać tych Palestyńczyków, którzy naprawdę chcą pokoju i tych ludzi odczuwających sympatię dla tego nieszczęsnego narodu, którzy podobnie jak Joan Peters zadali sobie trud sprawdzania faktów.


Wielka polityka toczy się nad naszymi głowami, od nas oczekuje się tylko uczestnictwa w kłamstwie, a tego możemy odmówić.                  

 

P.S. W styczniu i lutym 2017 przeprowadzono badania wśród arabskich mieszkańców Zachodniego Brzegu i Gazy, których m.in. pytano o poczucie tożsamości. Badania na losowej próbie 1199 osób przeprowadziła Jerusalem Media and Communication Center, (grupa palestyńskich badaczy i dziennikarzy działająca od 1988 roku).


Jak wynika z tych badań, 52,5 procent respondentów określało się jako przede wszystkim „Palestyńczycy”, 21,7, jako przede wszystkim „muzułmanie”, dla 8,2 najważniejsza była tożsamość arabska, a 4,5 procent było niezdecydowanych.


Te same badania pokazały również dużą nieufność tak wobec władz Autonomii Palestyńskiej, jak i Hamasu. Tego rodzaju badania nie upoważniają do daleko idących wniosków, tym niemniej są potwierdzeniem, iż po dziesięcioleciach istnienia „kwestii palestyńskiej” istnieje tożsamość palestyńska i można zasadnie mówić o rodzeniu się narodu palestyńskiego.      


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Tożsamość narodowa MEF 2017-03-08


Notatki

Znalezionych 2591 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Walka z ogniem pod ogniem     2018-08-06
“Między Kijowem a Gazą” – ukrainizacja palestyńskiej narracji     2022-03-09
Pasożyty na ziemiach niewiernych     2016-07-04
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Jak z nimi rozmawiać? Jak rozmawiać?     2016-01-11
Amnesty wie, że to konflikt wewnętrzny między Palestyńczykami spowodował kryzys w Gazie, ale i tak obwinia Izrael     2018-02-26
NGO rzeczywiście troszczące się o ludzi i o pokój     2017-08-07
Co zdaniem świata ma zrobić Izrael?     2016-03-22
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Ale ISIS zabija więcej muzułmanów niż nie-muzułmanów!     2015-12-24
Jesteśmy kumplami Palestyńczyków także     2016-02-15
Czy rok 2016 będzie rokiem Kurdystanu?     2016-01-06
Z krainy pobożnych ludobójców     2016-07-09
Dlaczego nie możemy po prostu dogadać się     2016-07-05
List otwarty do Breaking the Silence     2015-12-31
Patrząc z Jemenu na Singapur     2017-10-21
Abbas popełnia te same błędy, co Arafat     2018-09-14
Czy będzie rewolucja w nauczaniu islamu?     2016-08-31
BDS: zagrożenie dla całego Bliskiego Wschodu     2016-09-10
Młodzież pyta, prezydent Egiptu odpowiada     2018-12-19
Przedstawiać argumenty przeciwko BDS – i zwyciężyć     2015-11-11
Stany Zjednoczone i Islam - co się tu dzieje?     2015-12-30
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Nie ma porównania pomiędzy przemocą palestyńską i żydowską na Zachodnim Brzegu     2024-01-02
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Książka o niemieckich nazistach nad Nilem     2022-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Prawda o izraelskiej okupacji     2017-06-08
Jak propalestyńscy są zachodni demonstranci?     2024-02-16
Poinformujmy Abbasa: Wieczną stolicą “Palestyny” nie jest Jerozolima, jest nią Damaszek     2018-03-03
Zapomnij o rozwiązaniu w postaci dwóch państw: nieszablonowe myślenie o konflikcie izraelsko-palstyńskim     2018-12-21
Żydowskie oburzenie (lub jego brak)     2016-10-15
Nagroda za najbardziej idiotyczny pomysł roku     2016-01-01
Świat idzie do przodu, a my się cofamy     2016-03-09
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Ludzie, którzy twierdza, że „Palestyna jest kwestią rasowej sprawiedliwości”, są prawdziwymi rasistami     2019-02-20
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Kiedy krytyka George’a Sorosa jest antysemicka?     2022-08-25
Nowe próby wybielania haniebnej postawy papieża Piusa XII podczas Holocaustu     2021-09-09
Błąd „jeśli-to” powraca z pełną mocą z okazji umowy o granicy morskiej z Libanem     2022-10-14
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Inna definicja antysemityzmu     2022-10-30
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Od dziesięcioleci istnieje „Plan Marshalla” dla Palestyńczyków. Nie zadziałał     2022-07-16
W BDS nie chodzi o bojkot. Chodzi o zamianę Izraela w państwo pariasa.     2019-07-23
Sukces Trumpa na Bliskim Wschodzie wynika z jego konkretnego (nie tylko retorycznego) poparcia dla trwałości Izraela     2020-11-09
Nawet antysemickie media w Iraku mówią z zainteresowaniem o normalizacji     2020-09-10
Kraje arabskie ponownie odtrąciły UNRWA na konferencji o pomocy finansowej     2022-06-30
Izrael ma nie tylko armię najbardziej moralną, ale także najbardziej przejrzystą     2024-01-06
Dlaczego Międzynarodowy Czerwony Krzyż gloryfikuje matkę rodu terrorystycznej rodziny?     2020-05-13
Zastraszony "New York Times" opublikował kłamstwa o ”większość Arabów usuniętych siłą z ich domów w Jaffie”     2019-03-26
Europa jest NAPRAWDĘ islamofobiczna w porównaniu do Izraela     2017-04-04
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Nowy raport ujawnia NGO akredytowane przy ONZ, które promują przemoc, nienawiść, antysemityzm     2016-09-12
Syria ma duże więcej palestyńskich kobiet w więzieniach niż Izrael. I tortutują je na śmierć     2020-03-20
"Progresywni" idealizują rakiety terroru Hamasu na festiwalu filmowym     2017-01-20
Świat jest dziwaczny, skoro jedynym człowiekiem, który naprawdę próbuje pomóc Palestyńczykom, jest Jared Kushner – a wszyscy inni są przeciwko     2019-06-07
Różnica między wymówkami a powodami nienawiści do Żydów     2021-04-28
Martin Luther King i Edward Said: Palestyńskich intelektualistów nie interesują prawa człowieka     2020-02-07
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Nawet najbardziej elokwentni Palestyńczycy (tacy jak Noura Erakat) mają idiotyczną mentalność “sumy zerowej”, że pomaganie Izraelowi równa się szkodzeniu Palestyńczykom     2021-02-17
Jeśli chcesz prawdziwego pokoju, nie nalegaj na podział Jerozolimy, @USAmnIsrael     2022-03-19
Joseph Massad i “Brzydki Palestyńczyk”     2021-01-03
Congressional Research Service zmieniła historię palestyńskiego nacjonalizmu. Dwukrotnie.     2021-04-07
200 dziennikarzy popiera kłamstwa o Izraelu     2021-06-12
Na marginesie tegorocznej Nagrody Pokojowej Nobla     2018-10-06
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Jordania zaprzecza, że anektowała Zachodni Brzeg     2020-06-20
Antyizraelska opowieść Amnesty International o Wujku Meena, skierowana do dzieci, jest jeszcze gorsza niż informowano     2021-11-04
Recenzja książki People Love Dead Jews     2022-04-26
Ludzie nienawidzący Izraela, którzy udają, że obchodzi ich Gaza, wyrządzają krzywdę dziesiątkom milionów Arabów     2020-04-20
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Zapomnij o „pokoju”. Zacznij optymalizować status quo. To przecież już wybrali Izrael i Autonomia Palestyńska     2020-02-26
Najważniejsze niepisane prawo na Zachodzie: nie drażnij irracjonalnych, ekstremistycznych muzułmanów     2023-01-13
Specjalista z West Point twierdzi, że uderzenie IDF w wieżowiec Al Jalaa Tower było legalne     2021-07-12
Palestyńczycy robią pranie mózgu światu: mały przykład, który demaskuje cały przemysł palestyńskich kłamstw     2022-07-23
„Ustawa o zwalczaniu międzynarodowej islamofobii” może z łatwością być nadużyta do potępiania Izraela, kiedy broni się przed terrorem     2021-12-30
Klapki na oczach antyizraelskich historyków: “Porozumienia Abrahamowe nie są historyczne”     2021-02-14
Rocznica rzekomo “pokojowego państwa palestyńskiego”     2016-11-19
Jak zdemontować UNRWA: instrukcja krok po kroku     2024-02-07
Od miesięcy oficjalna polityka Autonomii Palestyńskiej zakłada zadawanie cierpień Gazańczykom     2024-03-11
UE mówi, że odrzuca jednostronne kroki na Obszarze C – finansując jednostronne kroki na Obszarze C     2020-07-18
Bahrajn dowodzi raz jeszcze: jeśli ”pokój” nie jest etapem do zniszczenia Izraela, to palestyńscy przywódcy nie są zainteresowani     2019-06-27
Nowy raport o antysemityzmie online, który trzeba koniecznie przeczytać     2020-12-23
Wysoki Przedstawiciel UE, Josep Borrell, przyznaje, że chce „dwóch państw”, a nie „pokoju”     2024-01-26
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Rashida Tlaib, Jaskinia Lwa i wszechobecność nienawiści do Żydów ponad politycznymi podziałami (plus komiks)     2022-10-05
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk