Prawda

Czwartek, 28 marca 2024 - 15:18

« Poprzedni Następny »


Negocjacje USA-Taliban: śmiertelna pułapka Kataru


Yigal Carmon 2019-09-07

(Źródło: Alaraby.co.uk)
(Źródło: Alaraby.co.uk)

To, co dzieje się w Afganistanie, jest już bardziej niż żałosne. Stany Zjednoczone prowadzą negocjacje z Talibanem bez tego, by Taliban najpierw zgodził się na zawieszenie broni jako warunek wstępny rozmów i mimo tego, że prezydent Trump stanowczo oznajmił swoje zdecydowanie, by wycofać się z tego kraju. Amerykańscy żołnierze nadal tam giną (w ciągu ostatnich dziesięciu dni zabito trzech amerykańskich żołnierzy), pozostawiając rodziny w żałobie[1]. Jak Amerykanie znaleźli się w sytuacji, w której ich wojska są nieustannie prześladowane przez talibów, zamiast po prostu spokojnie wrócić do domu?

Można zrozumieć pragnienie prezydenta Trumpa, by opuścić Afganistan. To, czy USA mogą utrzymać strategiczne i ekonomiczne przywództwo w kontekście izolacjonistycznej polityki, jest prawomocną debatą. Ale to należy do kompetencji prezydenta i Kongresu. Jednak, nawet jeśli optuje się za izolacjonizmem, są sposoby odchodzenia bez utraty ludzi, szacunku, sojuszników i tak dalej. Sposób jednak, w jaki robi to pan Trump, jest najgorszy z możliwych:    zamiast wyjść jednostronnie, wzmacniając demokratycznie wybrany rząd w Kabulu bez pozostawiania żołnierzy, wzmacnia Taliban, przeciągającymi się negocjacjami, w których Ameryka  czyni kolejne ustępstwa i w rezultacie rzuca swoich afgańskich sojuszników na pożarcie[2]. Afgańscy politycy i urzędnicy są pierwszymi, którzy wyczuwają, że nieuchronnie zbliża się zdrada rządu w Kabulu i czmychają do Talibów (tylko w lipcu 800 ludzi uciekło do Talibów)[3].


Po co prowadzić negocjacje z wrogiem, którego nie interesuje nic poza wycofaniem się Amerykanów i który niczego nie zapłaci za takie wycofanie się, wręcz przeciwnie, wymusi zapłatę za każdy dzień kiedy Amerykanie pozostają, aż wyjdą z podkulonym ogonem. Najwyraźniej prezydent i jego administracja są nieświadomi tej podstawowej i bolesnej prawdy. Istotnie, według przecieków do mediów, Amerykanie próbują wynegocjować z Talibanem dialog z wybranym rządem w Kabulu. Jednak perspektywa, że ten scenariusz wypali, nawet jeśli Talibowie podpiszą się we właściwym, wykropkowanym miejscu, jest równa prawdopodobieństwu, że wilk wda się w demokratyczny dialog z owcami, kiedy pasterz porzuci scenę. Prezydent Trump nalega, by talibowie obiecali, że nie będą atakować USA po ich wyjściu. Talibowie mogą postawić swój pusty podpis, ponieważ na Bliskim Wschodzie siły zła zatrudniają zastępców. Podobnie jak Irańczycy, Taliban może wydawać się niezaangażowany, ale 9/11 zostało ukute w Afganistanie przez muzułmańsko-arabskich członków Al-Kaidy.     


Kto oślepił skądinąd bystrych i nastawionych na osiągnięcie celu ludzi od pana Trumpa, by uwierzyli, że osiągną cokolwiek w drodze tych negocjacji poza stratami w ludziach i upokorzeniem?  Dlaczego wolą przymykać oczy na publiczne oświadczenia Talibanu, takie jak: „przyczyna wojny… w Afganistanie jest obecność amerykańskich sił i skończy się ona dopiero, kiedy amerykańskie siły opuszczą Afganistan"[4]. Odpowiedzią (niespodzianka) znowu jest Katar, który namówił amerykańską administrację do tego procesu samozniszczenia. Administracja kupiła to z powodu założenia, że kraj, który zbudował i gości bazę CENTCOM, jest siłą rzeczy sojusznikiem ze wspólnymi interesami i dlatego jego rekomendacje muszą być życzliwe i bona fide. Nie rozumieją – Katar jest wrogiem w szatach sojusznika – i jego interesy są przeciwstawne do interesów Ameryki.


Jeśli tak jest, to dlaczego wróg – Katar – gości najważniejszą amerykańską bazę w regionie? Sprzecznie z tym co sądzi wielu Amerykanów, Katar nie wyświadczył USA żadnej przysługi przez zbudowanie tej bazy w połowie lat 1990. Potrzebował amerykańskiej bazy dla obrony własnej i ta zależność trwa nadal. Bez tej bazy ten lilipuci Guliwer energetyczny zostałby przejęty przez sąsiadów (czy to Irańczyków, czy Saudyjczyków) w ciągu jednego dnia. Wojskowy establishment USA ignoruje tę rzeczywistość na własną szkodę i zachowuje się tak, jakby to Ameryka miała dług wobec Kataru, zamiast odwrotnie.   


Katar chroni się nie tylko przez zwerbowanie Ameryki, ale przez wspieranie wszystkich dużych organizacji terrorystycznych: Bractwa Muzułmańskiego (gości ich głównego podżegacza terroru, szejka Jusefa Al-Karadawiego) i jego odgałęzienia, takie jak Al-Kaidę, a teraz Taliban, w celu kupienia ochrony dla rządzącego klanu Aal-Thani. Podtrzymuje także muzułmańskie rządy, wrogie wobec Ameryki, takie jak Turcja Erdogana. Sieć telewizyjna Al-Dżazira, własność rodziny Aal-Thani, od dziesięcioleci służy jak skutecznie zmienione w broń medium, uderzające w USA i jego interesy w regionie i poza nim[5]. Według Richarda A. Clarke, Krajowego Koordynatora Bezpieczeństwa i Kontrterroryzmu za administracji Clintona i Busha (43), poprzedni emir Kataru, ojciec obecnego emira, osobiście skradł Amerykanom arcyterrorystę o nazwisku Chalid Szejk Muhammad, (który planował zamachy terrorystyczne w Ameryce) i zabrał go po cichu z Kataru, by nie dopuścić do jego aresztowania przez Amerykanów, co umożliwiło mu zorganizowanie zamachów 9/11 w kilka lat później. Clarke zakończył: "Gdyby Katarczycy przekazali go, tak jak żądaliśmy w 1996 roku, świat mógł być zupełnie innym miejscem"[6].


Jednak Katarczycy zdobyli przyjaźń Trumpa w ten sam sposób, w jaki kupują wszystko na Zachodzie, od think tanków do mistrzostw świata w piłce nożnej. Wkręcili się w jego łaski przez obiecanie 85 miliardów dolarów na rehabilitację infrastruktury Ameryki. Zapał prezydenta Trumpa dla miejsc pracy i dobrobytu w Ameryce podsycał jego entuzjazm dla emira Katary: „Tamim, od dawna jesteś moim przyjacielem, zanim zrobiłem tę sprawę z prezydenturą i dobrze się czujemy wzajem ze sobą… Inwestycje, jakich dokonałeś w Stanach Zjednoczonych – jedne z największych na świecie – ale inwestycje, jakie czynisz, są bardzo cenione. I wiem o samolotach, które kupujesz i wszystkich innych rzeczach, w które inwestujesz. I patrzę na to inaczej; patrzę na to jak na miejsca pracy. Bo dla mnie to są miejsca pracy. I dzisiaj ustalamy nowy rekord miejsc pracy. Ustalamy go niemal codziennie"[7].


Jeszcze bardziej niepojęta jest zdolność Kataru do kupowania tanio przychylności armii USA przez rozbudowanie bazy Al-Udeid, by pozwolić na wygodniejsze mieszkania dla rodzin żołnierzy, a żaden amerykański dowódca nie powstał, by zakwestionować cenę w amerykańskiej krwi i honorze płaconą za szczodrość Doha. Zamiast tego mamy generała brygady, Daniela H. Tulleya, dowódcę bazy Al-Udeid, zadurzonego tą manną z Doha, który mówi nic nie rozumiejąc: „Nigdy nie przestaje zadziwiać Amerykanów, jak uprzejmi są nasi gospodarze tutaj"[8]. Lata temu wysoki pracownik administracji wyjaśnił mi, dlaczego USA zamykają oczy na nikczemne działania Kataru. „Mamy w bazie Al-Udeid całkowitą swobodę działania – powiedział. - Baza Al-Udeid jest jak USAFB w Alabamie". Nie jest to już dłużej prawdą; Katar już grozi ograniczeniem potencjalnych akcji przeciwko Iranowi z Al-Udeid, gdyby były potrzebne[9] i katarski Tamim powiedział Rouhaniemu, że „tylko kraje [umieszczone] wzdłuż wybrzeża [Zatoki Perskiej] powinny utrzymywać bezpieczeństwo w tym regionie"[10]. Można sobie wyobrazić katarską rodzinę królewską, zaśmiewającą się w bezpieczeństwie  ich chronionych przez USA pałaców i chwalących swoje szczęście, że mają takich użytecznych idiotów za sojuszników i obrońców.


* Yigal Carmon prezesem i założycielem MEMRI

 


[1] Belatedly, only after the continuous killing of American soldiers by the Taliban after all signs pointed to an imminent deal. Khalilzad awoke to tell the Taliban "violence like this must stop.Washingtonpost.com, September 1, 2019; Foreignpolicy.com, August 28, 2019. Has the chief US negotiator forgotten that the Taliban has long demanded a complete withdrawal of foreign troops in order to "end the occupation" of Afghanistan and that there will be no ceasefire until a US troop withdrawal? Aljazeera.com, August 13, 2019

[2] In addition to agreeing to the conduct of negotiations under fire, the US: 1. Agreed to exclude the elected Afghan government from the talks (this belies Khalilzad's claim in footnote 3 that the US will not throw Kabul under the bus). 2. Absolved the Taliban of being a terror organization and extended this blanket absolution to any terror organization worldwide operating within a specific territory. 3. Agreed in principle to release10,000 Taliban terrorists in exchange for 3,000 abducted Afghan officials, and 4. Totally ignored the Taliban declaration that elections are un-Islamic thus rendering a possible Taliban signature on a clause mandating democratic dialogue with the Afghan government a dead letter.

[3] AlemarahEnglish.com (Afghanistan), August 10, 2019. Indeed Zalmay Khalilzad, the US negotiator with the Taliban has recently tweeted that "We will defend Afghan forces now and after any agreement w/ the Talibs" Twitter.com @US4AfghanPeace, August 26, 2019. The facts on the ground belie such assurances. The US has acquiesced to a veritable Taliban embassy in Doha, the ultimate brushoff to the Kabul government.

[4] AlemarahEnglish.com (Afghanistan), August 26, 2019.

[5] For a recapitulation of Qatar's double dealing featuring its weaponized Al-Jazeera network see: MEMRI Daily Brief No. 146, Qatar The Emirate That Fools Them All, And Its Enablers, January 18, 2018

[6] Nydailynews.com, July 6, 2017.

[7] Gulftimes.com, July 9, 2019.

[8] Washingtonpost.com, August 25, 2019.

[9] Ibid.

[10] Mehrnews.com (Iran), August 12, 2019.

 

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

MEMRI Daily Brief,  Nr 197, 1 września 2019

Odwiedź polska stronę MEMRI: http://www2.memri.org/polish/

 

 

 

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2574 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk