Prawda

Piątek, 19 kwietnia 2024 - 03:07

« Poprzedni Następny »


"Muzułmańska Jerozolima": Tureckie przesłanie “pokoju” dla Izraela


Uzay Bulut 2016-04-02

Przymilanie się do Hamasu: Premier turecki Ahmet Davutoglu pozuje z Chaledem Maszaalem, przewodniczącym Biura Politycznego Hamasu (po lewej). Prezydent turecki Recep Tayyip Erdogan pozuje z przywódcą Hamasu w Gazie, Ismailem Haniją (po prawej).
Przymilanie się do Hamasu: Premier turecki Ahmet Davutoglu pozuje z Chaledem Maszaalem, przewodniczącym Biura Politycznego Hamasu (po lewej). Prezydent turecki Recep Tayyip Erdogan pozuje z przywódcą Hamasu w Gazie, Ismailem Haniją (po prawej).


Próby Turcji “znormalizowania stosunków z Izraelem” najwyraźniej nie mają rzeczywiście na celu normalizacji stosunków.


Jak to często dzieje się na Bliskim Wschodzie, równocześnie idą dwie ścieżki dźwiękowe – jedna, po angielsku, do Izraela i druga, po turecku, do obywateli Turcji. Obie ścieżki dźwiękowe nie mogą być poprawne na raz.


1 lipca 2010 r. premier Turcji, Ahmet Davutoglu przemawiał do parlamentu:

"Jerozolima jest naszą sprawą. Wbrew temu, co zakładacie, nie jest to terytorium Izraela. Według prawa międzynarodowego Jerozolima Wschodnia jest częścią państwa Palestyna i jest jednym z terytoriów pod okupacją. Także meczet Al-Aksa jest w Jerozolimie Wschodniej. Al-Aksa nie jest terytorium izraelskim i nie będzie. Jeśli któregoś dnia przyjdzie pokój – i to mam na myśli – Jerozolima Wschodnia będzie stolicą Palestyny i tam odbędzie się spotkanie Ligi Arabskiej. Przekazujemy tutaj przesłanie pokoju. Tak, będzie pokój i Jerozolima Wschodnia będzie stolicą Palestyny”.

Jerozolima, powiedział, jest sprawą turecką z powodu okresu rządów osmańskich:

"Także miejsca religijne w Jerozolimie Wschodniej są administrowane zgodnie z precedensem osmańskim. Nie ma innej praktyki. Nie ma innego prawa. Precedens osmański nadal obowiązuje”.

Następnie, odnosząc się do incydentu Mavi Marmara, w którym Izrael przechwycił flotyllę turecką, próbującą złamać blokadę morską Strefy Gazy, powiedział:

"Po raz pierwszy Izrael w takim wymiarze został izolowany przez świat. Widzimy olbrzymią solidarność. To dlatego rząd Izraela zaczął załamywać się. Załamie się. Naszym honorem narodowym jest przestrzeganie prawa obywateli tureckich”. 

Davutoglu, minister spraw zagranicznych w czasie incydentu Mavi Marmara, dodał, że Turcja będzie nadal izolowała Izrael na platformach międzynarodowych.  


Stanowisko Davutoglu wobec Izraela nie zmieniło się po tym, jak w sierpniu 2014 r. został premierem.


26 kwietnia 2015 r. na wiecu partii AKP w prowincji Erzincan, obrał za cel Kemala Kilicdaroglu, przewodniczącego Republikańskiej Partii Ludowej (CHP) i twierdził, że  Kilicdaroglu pytał: "Dlaczego nie mamy ambasadorów w Syrii, Egipcie i Izraelu?"

"Kilicdaroglu zadaje nam to pytania, stając po stronie Izraela. Baliby się pytać Izrael. Bowiem ci panowie dostają od nich [Izraelczyków] instrukcje”. 

Potem wyjaśnił kryteria jego rządu do tworzenia przyjaźni międzynarodowych:

"Jedno: nie możemy być przyjaciółmi z tyranami. Drugie: nie możemy być przyjaciółmi z tymi, którzy [czynią lub popierają] coup d'état. Trzecie: nie możemy być przyjaciółmi z tymi, którzy depczą godność ludzką. Po pierwsze: jesteśmy przyjaciółmi uciskanych. Po drugie: bronimy swobód. Po trzecie: zawsze mówimy o sprawiedliwości.

Jak długo Izrael prześladuje Gazę, jak długo wkracza do Jerozolimy i Al-Aksy żołnierskimi butami, nasza przyjaźń z Izraelem nie wchodzi w rachubę. Nie będziemy [ich przyjaciółmi]”.

Nieco wcześniej, 18 lipca 2014 r., Kilicdaroglu, przewodniczący CHP, krytykował Erdogana za niedotrzymanie obietnic w sprawie Gazy:

"Erdogan ogłosił po incydencie Mavi Marmara: 'W kwietniu pojadę do Gazy', Potem powiedział:  ‘Pojadę do Gazy nie w kwietniu, ale w maju’. Ale to też się nie zdarzyło. Potem John Kerry powiedział mu: 'Nie jedź do Gazy’. Wtedy Erdogan wydał kolejne oświadczenie: 'Wypowiedź Kerry’ego nie była uprzejma. Data została ustalona. Pojadę do Gazy’. Jak wiele czerwców minęło? Czy słowo premiera republiki tureckiej jest tak tanie?"

Nawet jeśli dołączysz do chóru publicznego pastwienia się nad Izraelem, żadne pastwienie się nie wygląda na wystarczające dla władz rządowych. Jeszcze tragiczniejsze jest to, że tureckie partie polityczne, a historie ich wszystkich pełne są masakr i kampanii czystek etnicznych przeciwko mniejszościom, wydają się konkurować ze sobą w potępianiu, naciskaniu lub karaniu Izraela za bronienie się.


26 maja 2015 r. Davutoglu uczestniczył w ceremonii otwarcia lotniska imienia Salaha al-Din al-Ajjubi ("Saladyna"), sułtana muzułmańskiego o pochodzeniu kurdyjskim i założyciela dynastii Ajjubich Egiptu i Syrii, który najechał Jerozolimę w 1187 r. "Postanowiliśmy nazwać to lotnisko od Salaha al-Dina al-Ajjubi, żeby powiedzieć, że Jerozolima na wieczność należy do muzułmanów – powiedział Davutoglu. – Ci, którzy mówią, że ‘Jerozolima jest świętym miejscem Żydów’ powinni się wstydzić”.


Te uwagi były skierowane do Selahattina Demirtasa, współprzewodniczącego prokurdyjskiej Ludowej Partii Demokratycznej (HDP), który wcześniej powiedział publicznie, że Jerozolima należy do Żydów. Następnie zwrócił się do Sułtana Saladyna:

"Tak jak powiedziałeś: 'Jerozolima nie należy do krzyżowców’, bądź nam świadkiem, że będziemy powtarzać, że Jerozolima należy do muzułmanów. Nie jesteśmy przyjaciółmi  tych, którzy weszli do Al-Aksy żołnierskimi butami. I nie będziemy ich przyjaciółmi”.

W Stambule 30 maja 2015 r., dla setek tysięcy ludzi, którzy świętowali 562. rocznicę upadku Konstantynopola, Davutoglu wygłosił przemówienie wycelowane w dwie tureckie partie opozycyjne i ich przywódców: Selahattina Demirtasa, współprzewodniczącego Ludowej Partii Demokratycznej (HDP), i Kemala Kilicdaroglu, Przewodniczącego Republikańskiej Partii Ludowej (CHP).

"Jutro jest rocznica [incydentu]Mavi Marmara. Demirtas prosi o wasze głosy. Ja wzywam moich kurdyjskich braci z wiarą i sumieniem. Demirtas zdradza męczenników z Mavi Marmara i zdradza Salaha al-Dina al-Ajjubi, i mówi ‘Jerozolima należy do Żydów’. Jak może ten, który głosuje na taką osobę, znaleźć spokój? Pytam także szczerych wyborców CHP, którzy zawsze wysoko trzymają głowę przeciwko imperializmowi: jak zagłosujecie na  Kilicdaroglu, który robi interesy z Izraelem i z tymi, którzy przeprowadzili zamach stanu w Egipcie?”  

A potem, 22 grudnia 2015 r., Davutoglu "nagle" mówił o trwających negocjacjach z Izraelem: "Rozmowy z Izraelem toczą się pozytywnie – powiedział – ale jeszcze nie ma ostatecznego rozwiązania”. W sprawie przeproszenia wystosowanego do Turcji Davutoglu powiedział:

"Zerwanie naszych stosunków z Izraelem dotyczy incydentu Mavi Marmara i męczeństwa naszych drogich obywateli. Po tym wydarzeniu ogłosiliśmy, że mamy trzy warunki w celu normalizacji naszych stosunków z Izraelem. Izrael przeprosi Turcję; zapłaci zadośćuczynienie rodzinom męczenników i zniesie blokadę Gazy. Pierwszy warunek został spełniony w 2013 r., kiedy premier izraelski Netanjahu wystosował przeprosiny. Przeprosiny były otwarte i wyraźne i potwierdzone pisemnie tego samego dnia. Republika Turcji miała honor bycia pierwszym państwem, które zmusiło Izrael do przeproszenia za taki incydent.


Negocjacje w sprawie spełnienia pozostałych dwóch warunków toczą się między stronami [Turcją i Izraelem]… Spekulacji w tej sprawie nie należy traktować poważnie. Jakie było nasze stanowisko wczoraj, takie jest dzisiaj i takie pozostanie jutro. Turcja nalega na żądania rekompensaty i usunięcia blokady z Gazy”.

Z punktu widzenia Izraela zdjęcie blokady morskiej pozwoliłoby Hamasowi, który rządzi Gazą i jest otwarcie oddany idei zniszczenia Izraela, importowanie broni przeznaczonej do tego celu – co właśnie było powodem założenia blokady morskiej.


W sprawie zaś spotkania 20 grudnia 2015 r. z Chaledem Maszaalem, przewodniczącym Biura Politycznego Hamasu, Davutoglu dawał do zrozumienia, że Turcja jest po stronie swoich palestyńskich braci zawsze i wszędzie:

"Turcja będzie nadal dostarczać nieograniczonego poparcia dla ludu Palestyny. Nikt nie powinien mieć żadnych wątpliwości, że aż do chwili ustanowienia wolnego państwa Palestyny z Jerozolimą jako jego stolicą, nasze poparcie będzie trwało.


Nikt nie może ośmielić się kwestionować naszej wrażliwości wobec sprawy palestyńskiej. Ktokolwiek mówi, że ‘Turcja zapomina o ludziach Gazy i zbliża się do Izraela przez ignorowanie poparcia dla Palestyny’, popełnia przeciwko nam największe oszczerstwo. Nie zapominamy Gazy i Palestyny nawet podczas snu, nie mówiąc już o negocjacjach. Nikt nie może pouczać nas o Palestynie. Cokolwiek jest złe dla Palestyny, jest także złe dla nas. Omawialiśmy te kwestie szczegółowo podczas spotkać z moim drogim przyjacielem, Chaledem Maszaalem. To jest główny cel w rozmowach o normalizacji stosunków z Izraelem. Nigdy nie podejmiemy kroku, który byłby na szkodę Palestyny, Gazy, i nigdy nie zawahamy się podjąć kroku, który przyniesie im [Palestyńczykom] korzyść”.

Turcja – po uszkodzeniu lub wręcz zniszczeniu stosunków z niemal wszystkimi swoimi sąsiadami – stoi teraz u drzwi Izraela, którego rząd turecki potępiał wiele razy, mówiąc o nim, że jest "bardziej barbarzyński niż Hitler", a także wyrażał pragnienie ustanowienia „muzułmańskiej Jerozolimy”.  


Z powodu tak negatywnych wypowiedzi o Izraelu społeczeństwo tureckie ma wyprane mózgi i pełnie jest intensywnych uprzedzeń do Izraela. Pozbycie się ich będzie niezmiernie trudne.


Przywódcy tureccy zrobiliby dobrze, gdyby przestali postrzegać Izrael jedynie jako “źródło zakupu broni i handlu”, ignorując jego interesy i nadal zastraszając oraz prześladując swoich sąsiadów i swoje mniejszości.


Przywódcy tureccy zrobiliby także dobrze publicznie uznając suwerenność państwa Izrael. Właściwie może być nawet za późno dla rządu tureckiego na pozytywne wypowiedzi o Izraelu. Politycy tureccy tak bardzo polegali na antyizraelskiej retoryce, by zdobyć poparcie społeczne, że wielu wyborców dostałoby prawdopodobnie szału, gdyby usłyszeli swoich przedstawicieli politycznych mówiących coś dobrego o Izraelu.


Zrobiliby także dobrze, gdyby przestali demonizować państwo żydowskie i nie mówili czegoś zupełnie innego do swoich izraelskich kolegów, a czegoś innego społeczeństwu tureckiemu.


Niestety, nie wydaje się, by obecny rząd turecki miał możliwość zrobienia tego.


Próba Turcji “normalizacji stosunków z Izraelem” wydaje się mieć na celu zdobycie większego poparcia izraelskiego – ekonomicznego, dyplomatycznego i wojskowego – z którego może czerpać korzyści; bez pohamowania “niezbyt przyjacielskich” wypowiedzi dygnitarzy tureckich o Izraelu.


Czy przedstawiciele rządu tureckiego mówią także swoim izraelskim kolegom, że Chaled Maszaal jest ich “drogim przyjacielem”? Czy wyjawiają, że jedynym celem negocjacji jest otrzymanie rekompensaty za incydent Mavi Marmara i zniesienie „blokady” Gazy, być może po to, by znowu mogła tam dotrzeć broń przeciwko Izraelowi? Co ważniejsze, czy przedstawiciele tureccy mówią otwarcie Izraelczykom, że ich ostatecznym celem jest zobaczenie „muzułmańskiej Jerozolimy”?


Żadne miasto w Anatolii nie jest dla Turków tym, czym Jerozolima jest dla Żydów – historycznie, kulturowo i teologicznie. Tym, co jest głęboko zakorzenione w Anatolii, jest chrześcijaństwo. Co pomyśleliby dygnitarze tureccy, gdyby przedstawiciele Izraela mówili swoim obywatelom o „odrodzeniu miast chrześcijańskich w Anatolii”?


Prawdopodobnie ani żydowskie korzenie w Jerozolimie, ani chrześcijańskie korzenie w Anatolii nic nie znaczą dla Davutoglu i jego przedstawicieli; wielu ekstremistów islamskich uważa, że islam od początków świata był jedyną prawdziwą religia i odmawiają oni autentyczności innym religiom.


Gdyby władze tureckie miały na celu uczciwą i produktywną umowę z Izraelem, jak również pokój między Arabami i Żydami, zajęłyby stanowisko wobec problemu przemocy arabskiej wobec Żydów w Izraelu i powiedziały, że będą dążyć do jej zmniejszenia.


A także, zamiast prób legitymizowania Maszaala, ludobójczego przywódcy terrorystów, Davutoglu mógłby powiedzieć: “Aby pokój zapanował w Izraelu, Hamas powinien zmienić swoje pełne przemocy zachowanie i dążyć do pokojowej koegzystencji z Izraelem. Jesteśmy gotowi zrobić wszystko, by zbliżyć obie strony w sposób wykluczający przemoc”.


Niestety, Davutoglu niczego takiego nie powiedział. Mówił o „dumie ze zmuszenia Izraela do przeprosin”, ujawniając tym, że dygnitarze rządowi nie widzą tych przeprosin jako gestu dyplomatycznego na rzecz kompromisu; widzą je jako jeden z swoich triumfów, dzięki którym obrazili i podporządkowali swojej woli państwo żydowskie.


Skoro Turcja jest nadal tak przywiązana do Hamasu i tak oddana marzeniom o “muzułmańskiej Jerozolimie”, co dobrego może wyniknąć z rozmów z Izraelem?


Do czasu, kiedy w Turcji zapanuje inna postawa, wydaje się, że te rozmowy i porozumienia mogą tylko wyrządzić wielkie szkody Izraelowi.


”Muslim Jerusalem”: Turkey’s Message of „Peace” to Israel

Gatestone Institute, 17 marca 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Uzay Bulut

Publicystka turecka mieszkająca w Ankarze. Pisze o sobie, że urodziła się jako muzułmanka.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2587 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk