Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 01:41

« Poprzedni Następny »


Mosad w Paryżu, albo jak francuska prasa denuncjuje francuskich Żydów


Ludwik Lewin 2018-09-10


Wielce szacowny paryski dziennik „le Monde” pragnąc urozmaicić swym czytelnikom sezon ogórkowy, zamieszcza cykl artykułów o miastach i szpiegach. Jeden z nich, pióra Jacques’a Follorou, opowiada o Paryżu, nad którym „zawisł cień Mosadu”.


Rzecz, niby powieść kryminalna, czyli tu szpiegowska, zaczyna się opisem widoku z hotelowego okna, wychodzącego na wiadukt, po którym toczy się „napowietrzne”, jak je nazywają w stolicy Francji, metro.


Po tym poetycznym wstępie autor wraca do dziennikarstwa i już dosyć sucho informuje, że 10 stycznia 2010 z tego pokoju, zamienionego w główną kwaterę paryską izraelskiego wywiadu, kierowano akcją likwidacji Mahmouda Al-Mabhouha, jednego z założyciel brygad al.-Quassam i członka kierownictwa Hamasu. Uczestniczył on niegdyś w porwaniu izraelskiego żołnierza i zabójstwie dwóch innych. Od lat mieszkał w Syrii, skąd, jak pisze dziennikarz „le Monde”, zajmował się zakupem broni dla terrorystycznego rządu Gazy (No nie, tak to ja piszę, dla „le Monde” Hamas to „islamski ruch palestyński”).


Pokój w paryskim hotelu wyposażony jest w liczne komputery i szyfrowane telefony, co pozwala jego gościom na zdalne kierowanie operacją, odległą o 7000 km.  


Jacques Follorou opisuje, niby naoczny świadek, przygotowania drużyny Mosadu do wykonania zadania i samą akcję. Nie przeszkadza mu, że nie był wtedy w Dubaju, tak samo zresztą jak nigdy nie widział pokoju w paryskim hotelu.


Ma przecież prawo do fabularyzowania. Operacja stała się hitem ówczesnej prasy światowej oraz spowodowała protesty dyplomatyczne Wielkiej Brytanii Irlandii i Austrii, gdyż agenci izraelscy posługiwali się nie całkiem autentycznymi paszportami tych państw. A co, mieli się legitymować własnymi izraelskimi? – zadałem pytanie. Sam sobie, a więc retoryczne.


We Francji – bo były i francuskie paszporty – skierowano sprawę do sądu i rozpoczęto próbę odnalezienia nosicieli tych dokumentów.  Władzom francuskim, jak tłumaczył w „le Monde” b. pracownik kontrwywiadu, nie chodziło o złapanie izraelskich wykonawców egzekucji. Bały się, że ponieważ akcja kierowana była z Paryża, Hamas i inne „ugrupowania radykalne” (znaczy terrorystyczne), uznają Francję za wspólnika Państwa Żydowskiego. Powodując prawne bicie piany i domagając się wydania „winnych”, rząd francuski, jak to się nieraz zdarzało, umywał ręce.


Jednocześnie, jak dowiadujemy się z paryskiej gazety, do Jerozolimy posłano dwóch wysokich urzędników francuskiego wywiadu i kontrwywiadu, którzy spotkali się z ówczesnym szefem Mosadu Meirem Daganem. Według autora artykułu doszło tam do transakcji, która polegała na przekazaniu Francji ważnych informacji.  


Ta sprawa przypomina, że Paryż jest dla szpiegów miastem otwartym – przyznaje Jacques Follorou. A to dlatego, że wiele tu międzynarodowych kongresów, często przyjeżdżają arabscy szejkowie i afrykańscy politycy. Dzięki temu stolica Francji jest doskonałą bazą dla akcji w Europie oraz w Afryce i na Bliskim Wschodzie.   


CIA oprócz pięćdziesięciu zarejestrowanych pracowników, ma w Paryżu jeszcze pół setki tajnych agentów. Autor nie zatrzymuje się jednak nad działalnością Amerykanów, gdyż najbardziej interesuje go nadsekwańskie hulanie Izraelczyków.


W pewnym momencie musi przyznać jednak, że nie jest to taniec solo. W 2010, gdy trwały waśnie z powodu afery Al-Mabhouha, francuski wywiad i kontrwywiad ściśle współpracował z Mosadem w „operacji Ratafia”, której celem było rozpracowanie syryjskiego programu broni chemicznej. Produkcją uboczną tej bardzo owocnej współpracy były – według „le Monde” – równie owocne próby wciągnięcia do współpracy francuskich funkcjonariuszy.


Jacques Follorou pisze o jednym z nich, że świętował szabat z szefem paryskiej delegatury Mosadu i że wraz z rodziną spędził wakacje w Jerozolimie. Nie ma wątpliwości. Bycie Żydem jest zawsze podejrzane. Co nie przeszkadza, że po „operacji Ratafia” odebrano prawo do tajemnicy wojskowej kilku całkiem aryjskim pracownikom francuskiego wywiadu i kontrwywiadu, których przeniesiono do podrzędnych wydziałów na podrzędne stanowiska.


 Dziennikarz paryskiej gazety tłumaczy względną tolerancję wobec panoszenia się szpiegów we francuskiej stolicy tym, że prawie wszystkie siły i środki służb skierowane są na walkę z terroryzmem. „To wybór polityczny, trzeba wybierać między ochroną bezpieczeństwa i obroną suwerenności” – cytuje „le Monde” emerytowanego, ale wciąż anonimowego asa francuskiego kontrwywiadu.


Z artykułu czytelnicy nie dowiedzą się natomiast o tym, że francuskie służby uczą się od izraelskich walki z terroryzmem. Ta współpraca nasiliła się w roku 2015, gdy Francja stała się sceną masakr dokonywanych w imieniu tzw. Państwa Islamskiego. Do Jerozolimy, bez większego rozgłosu, udawały się zarówno delegacje parlamentarnej komisji obrony, jak i odpowiednich służb.


Dzięki wspólnemu działaniu z Izraelczykami, Francja mogła zapobiec licznym zamachom. Ostatni z nich zaplanowany był pod koniec czerwca br. w Teheranie, kiedy to mułłowie rządzący Iranem postanowili wysadzić, odbywającą się pod Paryżem, konferencję ugrupowania opozycyjnego Ludowi Mudżahedini.


Po aresztowaniu i oskarżeniu podejrzanych, premier Netanjahu powiedział, że „zamachów nie udaremnia się przypadkiem”. Zdaniem obserwatorów to dzięki ostrzeżeniom Mosadu udało się udaremnić morderstwo.


O tym też nie ma w „le Monde”. Jest za to rzucenie podejrzeń na francuskich Żydów, z których pomocy korzysta jakoby Mosad w swych nielegalnych poczynaniach na terytorium Francji.


Gazeta ta od dawna piórem swych kolejnych korespondentów i komentatorów, systematycznie potępia Izrael i niezależnie od kontekstu, zawsze staje po stronie Arabów palestyńskich. Nie tylko ta. Dziennik „Liberation” zamieścił w lipcu br. artykuł zatytułowany „ilu Francuzów służy w armii izraelskiej?”.  Jego autor wyliczył, że co najmniej 2% żołnierzy Cahalu (sił obrony Izraela) to francuscy Żydzi. Po czym oskarża ich o rzekome masakrowanie, pokojowych jakoby demonstrantów w Gazie.


Oba artykuły nieźle chyba ilustrują francuską walkę z antysemityzmem.  


A przecież mimo tego, mimo zdecydowanie antyizraelskiego stanowiska Francji, która na forach międzynarodowych systematycznie głosuje przeciw Państwu Żydowskiemu, Izrael wciąż wydatnie pomaga Francji w walce z terroryzmem.


W lutym zeszłego roku po raz pierwszy odwiedził Francję Jisra’el Kac, izraelski minister transportu i bezpieczeństwa drogowego oraz – last but not least – wywiadu. Tym jego ostatnim kompetencjom poświęcona była paryska wizyta.


Ustalono wtedy – i ustalenia te wciąż trwają – że wzmocniona zostanie współpraca na polu walki z organizacjami tetrystycznymi, przede wszystkim z Daesh.


Jerozolima zapewnia również pomoc w wykrywaniu tzw. „samotnych wilków”, sprawców zamachów nożowych i taranowania przechodniów samochodami.  


„Samotne wilki” są o wiele trudniejsze do zwalczania, również dlatego, że w państwach demokratycznych, do jakich należą Francja i Izrael, konieczne jest przestrzeganie swobód indywidualnych, również w walce z terroryzmem.


Problem polega na znalezieniu równowagi między przestrzeganiem praw jednostki i ochroną bezpieczeństwa obywateli.     


Jest to problem zresztą o wiele szerszy i dotykający wielu innych niż terroryzm dziedzin życia. Rewolucyjne zmiany technologiczne, ale również demograficzne i społeczne, których jesteśmy świadkami, wywołują wrażenie, i chyba nie tylko wrażenie, że wobec cywilizacyjnego zagrożenia, aby bronić demokracji, musimy z wielu wartości demokratycznych zrezygnować.  W ich obronie. Wiemy przecież co się dzieje, gdy cel uświęca środki.


Pierwsza publikacja tekstu ukazała się w sierpniowym "Słowie Żydowskim". 



Ludwik Lewin

 

Dziennikarz i poeta, od 1967 roku mieszka w Paryżu, wieloletni korespondent Polskiej Sekcji BBC.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2591 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk