Prawda

Czwartek, 25 kwietnia 2024 - 03:49

« Poprzedni Następny »


Kto uniemożliwia Palestyńczykom głosowanie?


Khaled Abu Toameh 2020-03-09

Na zdjęciu: prezydent AP, Mahmoud Abbas głosuje w ostatnich wyborach w AP 25 stycznia 2006 roku. (Zdjęcie:  Pedro Ugarte/AFP via Getty Images)
Na zdjęciu: prezydent AP, Mahmoud Abbas głosuje w ostatnich wyborach w AP 25 stycznia 2006 roku. (Zdjęcie:  Pedro Ugarte/AFP via Getty Images)

Drugiego marca, izraelscy wyborcy poszli do urn wyborczych po raz dziesiąty od podpisania z Palestyńczykami  Umów z Oslo w 1993 roku. Palestyńczycy, w odróżnieniu od tego, od tego czasu mieli wybory tylko cztery razy: dwa razy w wyborach prezydenckich i dwa razy do palestyńskiego parlamentu – Palestyńskiej Rady Ustawodawczej (PLC).


Ostatnie palestyńskie wybory odbyły się w 2006 roku, kiedy Palestyńczycy głosowali w wyborach do PLC. Hamas, islamistyczny ruch panujący w Strefie Gazy, zdobył 44,4% głosów (74 miejsca), podczas gdy rywalizujący z nim Fatah prezydenta AP, Mahmouda Abbasa, zdobył 41,4% głosów (45 miejsc). PLC ma 132 miejsc.


Rok po wyborach do PLC Hamas przemocą zdobył panowanie nad Strefą Gazy po obaleniu władz AP Abbasa. Zamach stanu Hamasu doprowadził do rozłamu między Zachodnim Brzegiem a Strefą Gazy, który praktycznie sparaliżował palestyński parlament.


Palestyńczycy są jedynymi ludźmi na Bliskim Wschodzie, którzy nie mają funkcjonującego parlamentu. W 2018 roku prezydent Autonomii Palestyńskiej (AP), Mahmoud Abbas, zdecydował o rozwiązaniu PLC i powiedział, że przeprowadzi wybory w ciągu sześciu miesięcy. Ta decyzja Abbasa wywołała ostrą krytykę wielu Palestyńczyków, którzy oskarżyli go o próbę zacieśnienia własnego uścisku nad AP i jej instytucjami.


84-letni Abbas nie spełnił obietnicy wyborów parlamentarnych „w ciągu sześciu miesięcy”. Komu potrzebny jest parlament, kiedy ma prezydenta, który niedawno rozpoczął 16. rok swojej czteroletniej kadencji? Komu potrzebni są natrętni członkowie parlamentu, którzy mogą zadręczać prezydenta i rząd niewygodnymi pytaniami lub – co gorsza – krytykować działania palestyńskiego kierownictwa?


Brak życia parlamentarnego jest w rzeczywistości bardzo wygodny dla Abbasa, który wykazuje zero tolerancji wobec swoich politycznych rywali i krytyków. 


Właśnie w tym tygodniu Abbas rozkazał swoim siłom bezpieczeństwa aresztowanie kolejnego palestyńskiego dziennikarza, Ajmana Kawarika, za zamieszczenie krytycznych komentarzy na Facebooki. Kawarik daleko nie jest pierwszym palestyńskim dziennikarzem, który wylądował w więzieniach Abbasa za wyrażanie swoich poglądów. Nikt nigdy nie mówi krytycznie o palestyńskich przywódcach.


Taka rozprawa z krytykami jest typową odpowiedzią Abbasa na niepochlebne komentarze palestyńskich dziennikarzy. Jego zdolność tolerowania krytyki ze strony (od dawna niefunkcjonującego) parlamentu jest podobna.


Mimo że palestyński parlament nie funkcjonował od 2007 roku, palestyńscy posłowie nadal pobierali wynagrodzenie, a Abbas reagował na opinie poszczególnych członków parlamentu odbieraniem im immunitetu lub obcinaniem im pensji.  


W 2016 roku Abbas odebrał parlamentarny immunitet pięciu członkom parlamentu: Dżamalowi Tirawiemu, Szami al-Szami, Nadżat Abu Bakr, Nasserowi Dżuma'ahowi i Mohammedowi Dahlanowi. Rok później Abbas zadecydował również o zaprzestaniu wypłacania pensji kilkorgu członkom parlamentu, włącznie z niektórymi z jego własnej frakcji Fatahu.


Podczas gdy palestyńscy członkowie parlamentu byli pozbawiani wypłat pensji i parlamentarnego immunitetu, jak również wolności słowa i możliwości pracy parlamentarnej, arabscy członkowie Knesetu w Izraelu mają swobodę mówienia, co tylko sobie życzą o rządzie izraelskim i jego polityce, bez żadnych obaw, że mogą być prześladowani.  


Na przykład, arabski członek Knesetu, Ahmad Tibi, jest zajadłym i głośnym krytykiem izraelskiego premiera, Benjamina Netanjahu i polityki jego rządu. Ponieważ Tibi i jego arabscy koledzy z Knesetu żyją w Izraelu, mogą stawać do wyborów parlamentarnych i głosić swoje poglądy bez obawy przed zemstą. Gdyby arabscy członkowie Knesetu żyli pod władzą Abbasa, prawdopodobnym scenariuszem byłoby aresztowanie lub jeszcze gorzej.


Palestyńscy członkowie parlamentu mogą tylko zazdrościć swoim arabskim kolegom w Izraelu samego istnienia wolnych wyborów – oraz wyjątkowej wolności, jaką mają arabscy obywatele Izraela. Pod rządami AP Tibi i jego koledzy nie przetrwaliby długo. 


We wrześniu 2019 roku Abbas – tym razem podczas przemówienia na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ – raz jeszcze obiecał przeprowadzić bardzo opóźnione wybory na Zachodnim Brzegu.


Jak dotąd żadnych wyborów nie było. Zgodnie z przewidywaniami Abbas za własne zachowanie obwinia Izrael: nie mogą odbyć się żadne wybory, dopóki Izrael nie pozwoli na zorganizowanie głosowania w Jerozolimie. Chociaż Izrael nie powiedział, że zakaże Arabom w Jerozolimie uczestnictwa w palestyńskich wyborach, Abbas – wraz z Unią Europejską – próbuje stworzyć wrażenie, że Izrael umyślnie blokuje planowane głosowanie. Poprzednio o to samo oskarżył także Hamas: blokowanie wyborów.  


Wydaje się, że Abbas nie chce nowych wyborów, ani prezydenckich, ani parlamentarnych. Niewątpliwie wolałby nadal kierować AP jak swoim prywatnym, udzielnym księstwem. Dlaczego Abbas, który został wybrany w styczniu 2005 roku, miałby zawracać sobie głowę prezydenckimi wyborami i poświęcać czas i energię na kampanię wyborczą? Abbas ponadto nie widzi powodu, by dać jakiemukolwiek Palestyńczykowi przyjemność konkurowania ze sobą w jakichś wyborach. Jeśli o niego chodzi, to przecież wygrał prawo do dożywotniej prezydentury.


Szczególnie Abbas nie zamierza powtórzyć błędu z 2006 roku, kiedy Hamas wygrał wybory parlamentarne. Zdominowany przez Hamas parlament byłby męczarnią dla jego współpracowników i dla niego samego.


Kiedy izraelscy wyborcy szli do urn wyborczych, Abbas kontynuował mówienie o swoim pragnieniu dania ludziom okazji do wybrania swojego parlamentu i prezydenta. Spróbuj znaleźć choćby jednego Palestyńczyka, który mu wierzy.  


Obecnie Palestyńczycy na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy będą musieli nadal akceptować rzeczywistość życia pod władzą niewybranych i totalitarnych przywódców AP i Hamasu. Dla Palestyńczyków każde wybory w Izraelu służą jako smutne przypomnienie katastrofalnej porażki palestyńskich przywódców i całkowity brak demokracji pod rządami AP i Hamasu. 


Tymczasem społeczność międzynarodowa kontynuuje ignorowanie faktu, że Palestyńczykom odmawia się możliwości przeprowadzenia wyborów. Potępianie Izraela jest pracą na pełen etat, która nie zostawia wiele miejsca na pamiętanie o tym, że przez 14 lat Palestyńczycy byli pozbawieni prawa dotknięcia kartki wyborczej.


Who Is Preventing Palestinians From Voting?

Gatestone Institute, 3 marca 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Khaled Abu Toameh - urodzony w 1963 r. w Tulkarem na Zachodnim Brzegu, palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią. Publikował między innymi w "The Jerusalem Post", "Wall Street Journal", "Sunday Times", "U.S. News", "World Report", "World Tribune", "Daily Express" i palestyńskim dzienniku "Al-Fajr". Od 1989 roku jest współpracownikiem i konsultantem NBC News.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2591 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk