Prawda

Piątek, 29 marca 2024 - 06:44

« Poprzedni Następny »


Korzenie klęski Ameryki


Caroline B. Glick 2021-08-29

Po 11 września ówczesny prezydent, George W. Bush i jego zespół d/s bezpieczeństwa narodowego zestawił wiodące założenia tego, co stało się znane jako globalne wojna z terrorem | Archives: AP/Diane Bondareff
Po 11 września ówczesny prezydent, George W. Bush i jego zespół d/s bezpieczeństwa narodowego zestawił wiodące założenia tego, co stało się znane jako globalne wojna z terrorem | Archives: AP/Diane Bondareff

Jeszcze przed zamachami samobójczymi przy lotnisku w Kabulu, amerykańskie media mówiły niemal jednym głosem. Po raz pierwszy media USA z całego ideologicznego i politycznego spektrum wyrażały ten sam pogląd, że prezydent USA, Joe Biden spowodował strategiczną katastrofę dla USA i ich sojuszników przez niekompetentne pokierowanie wycofaniem się USA z Afganistanu. Jedni porównują to do Zatoki Świń z 1961 roku; inni do Sajgonu w 1975 roku; jeszcze inni do okupacji ambasady USA w Teheranie w 1979 roku. Jakiejkolwiek używają analogii, konkluzja jest ta sama: kapitulacja Bidena przed Talibanem już weszła do panteonu amerykańskich klęsk.

Biden jest osobiście odpowiedzialny za humanitarną i strategiczną katastrofę, jaka dzieje się na naszych oczach. Jest jedynym amerykańskim przywódcą w historii, który świadomie porzucił Amerykanów i amerykańskich sojuszników swojemu losowi na tyłach wroga. Chociaż to prezydent Biden ponosi wyłączną odpowiedzialność za decyzję wyjścia z Afganistanu w sposób, w jaki to zrobił, nie jest jednak winą Bidena, że talibowie są tam nadal i są silniejsi niż byli 11 września 2001 roku i w pełni zdolni do przechwycenia panowania w całym kraju. Fundamenty pod tę klęskę położono w dniach, tygodniach i miesiącach po atakach 11 września.


Po 11 września ówczesny prezydent, George W. Bush i jego zespół bezpieczeństwa narodowego zestawił wiodące założenia tego, co stało się znane jako globalna wojna z terrorem. W latach, jakie minęły od tego czasu, niektóre założenia uaktualniono, przystosowano lub zmieniono w miarę rozwoju sytuacji. Jednak trzy z tych założeń, które stanowiły podstawę wojskowego, wywiadowczego i dyplomatycznego planowania i działania Ameryki, zostały zrewidowane dopiero w ostatnich dwóch latach administracji Trumpa. Wszystkie trzy walnie przyczyniły się do klęski Ameryki w Afganistanie i porażki w wojnie przeciwko globalnemu terroryzmowi. Pierwsze założenie związane jest z Pakistanem, drugie z Iranem, a trzecie z Izraelem.  


Właściwie Pakistan powinien był być pierwszym klockiem domino, który powinien był upaść po atakach 11 września. Talibów wymyśliła głęboko oddana dżihadowi pakistańska agencja wywiadowcza ISI. Także agenci Al-Kaidy otrzymywali wsparcie od ISI. Poza jednak kilkoma groźbami i chwilowymi sankcjami w okresie inwazji USA na Afganistan w październiku 2001 roku, USA nie podjęły znaczących działań przeciwko Pakistanowi. Łatwo zrozumieć powód braku działania Ameryki.


W 1998 roku Pakistan przeprowadził testy broni jądrowej. 11 września 2001 roku Pakistan miał już znaczący arsenał jądrowy. Po tych atakach Pakistan jasno przedstawił swój pogląd na wojnę nuklearną i związek między swoim stanowiskiem a sponsorowaniem terroru.


W październiku i w grudniu 2001 roku sponsorowani przez Pakistan kaszmirscy terroryści zaatakowali parlament Dżammu i Kaszmir oraz indyjski parlament. Kiedy Indie oskarżyły Pakistan o odpowiedzialność za te ataki i groziły odwetem, ówczesny prezydent Pakistanu, Pervez Musharraf, postawił pakistańską armię w stan gotowości. Indie zaczęły wysyłać wojsko na granicę i Pakistan zrobił to samo.  


Zamiast stanąć po stronie Indii, USA wywierały nacisk na Delhi, by ustąpiły, co Indie zrobiły w kwietniu 2002 roku. W czerwcu 2002 roku wspierani przez Pakistan terroryści przeprowadzili szereg zamachów samobójczych przeciwko żonom i dzieciom indyjskich żołnierzy. Odliczanie do wojny zaczęło się znowu. W czerwcu 2002 roku, raz jeszcze uginając się pod naciskiem USA, Indie zobowiązały się, że nie użyją pierwsze broni jądrowej w konflikcie. Musharraf odmówił pójścia w ślady Indii.


Zamiast stanąć po stronie Indii, administracja Busha wymusiła od Musharrafa pustą obietnicę, że przestanie sponsorować terroryzm, a potem wywarła nacisk na Indie, by znowu ustąpiły.  


Przesłanie USA było jasne. Wiarygodną groźbą użycia broni jądrowej Pakistan powstrzymał Amerykanów. Niecałe sześć miesięcy później Korea Północna wydaliła inspektorów ONZ ze swoich instalacji jądrowych w Yangbyon i anulowała swój podpis na układzie o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej. Iran rozszerzył tajną działalność zmierzającą do budowy broni jądrowej w Isfahan i Natanz.


Decyzja USA o unikaniu konfrontacji z Pakistanem po atakach z 11 września wzmocniła ISI i odczytali to jako zielone światło do odbudowania Talibanu i Al-Kaidy po zdziesiątkowaniu ich w pierwszej ofensywie przez USA. Przywódcy talibów uciekli do Pakistanu, gdzie odbudowali swoje siły i skąd prowadzili wojnę na wyczerpanie przeciwko USA, NATO oraz afgańskiej armii i rządowi. Osama bin Laden, kiedy został zlokalizowany i zabity przez amerykańskich komandosów, ukrywał się pod osłoną pakistańskiej bazy wojskowej. Wojna w Afganistanie skończyła się kapitulacją Bidena i ponownym przejęciem Kabulu przez talibów.


Co doprowadza nas do Iranu. Podczas rozważań po 11 września Bush i jego doradcy postanowili nie przeciwstawiać się Iranowi, ale raczej szukać porozumienia z tą mułłokracją. To nie była nowa polityka. Od czasów administracji Reagana dominującym poglądem w Waszyngtonie było przekonanie, że jest możliwe osiągnięcie porozumienia z irańskim reżimem, które przywróciłoby strategiczny sojusz między Waszyngtonem a Teheranem sprzed rewolucji islamskiej 1979 roku. Bush i jego doradcy nie uznali za słuszne zrewidowanie tego poglądu, kiedy dowiedzieli się, że Iran dostarczył materialnego wsparcia porywaczom z 11 września 2001r. Nie zrewidowali również swoich założeń po tym, jak przywódcy Al-Kaidy uciekli do Teheranu, kiedy talibów rozgromiono w Afganistanie. Nie zrewidowali ich, kiedy Iran służył jako kwatera główna i magazyn broni dla Al-Kaidy w Iraku i dla szyickich milicji w ich wojnie przeciwko siłom USA i sojuszników w Iraku.   


Barack Obama przyjął założenia Busha w sprawie Iranu, Zamiast stanowczości wobec Teheranu próbował zmienić układ sojuszy bliskowschodnich USA, zbliżając się do Iranu i porzucając tak arabskich sojuszników Ameryki, jak i Izrael. Praktycznie przekazał Iranowi kontrolę nad Irakiem, kiedy wycofał stamtąd siły USA. Utorował drogę Iranu do arsenału jądrowego umową z 2015 roku.  


Po długiej walce z waszyngtońskim establishmentem i jego przedstawicielami, którzy akceptowali założenia Busha, w ostatnich dwóch latach prezydentury Donald Trump częściowo porzucił strategiczne założenie, że Iran można i należy ugłaskać. Ze swej strony, Biden jest oddany koncepcji przywrócenia i rozszerzenia polityki Obamy wobec Iranu.


Jeśli chodzi o Izrael, bezpośrednio po atakach 11 września ówczesny sekretarz stanu Colin Powell przekonał Busha, by przyjął dwa powiązane założenia w sprawie Izraela. Pierwsze, uznał, że terror wobec Izraela jest inny – bardziej akceptowalny – niż terror wobec kogokolwiek innego. I drugie, Bush zdecydował, że wojna przeciwko terrorowi będzie skierowana przeciwko grupom terrorystycznym, ale nie przeciwko rządom, które sponsorują terroryzm (poza Irakiem). Jak niedawno wspominał były członek administracji Busha, David Wurmser, który brał udział w dyskusjach po 11 września, Powell argumentował, że terror grozi Arabom nie mniej niż grozi Ameryce. W tej sytuacji sposobem przeciągnięcia ich na stronę USA było danie im wystarczająco atrakcyjnej łapówki.


Izrael był tą łapówką. USA byłyby w stanie przyciągnąć Syrię przez zmuszenie Izraela do oddania Wzgórz Golan reżimowi Assada. Waszyngton mógłby zwabić Saudyjczyków i pozostałych sunnitów przez zmuszenie Izraela do oddania OWP Judei, Samarii, Gazy i Jerozolimy.


Przed dowodzoną przez USA inwazją na Irak w 2003 roku ówczesny premier Izraela, Ariel Szaron, próbował rozbić założenie Waszyngtonu w sprawie Iranu. Powiedział Bushowi i jego doradcom, że Irak nie stanowi strategicznego zagrożenia dla Izraela ani dla nikogo innego w regionie od wojny w Zatoce w 1991 roku. Jeśli USA chcą pokonać globalny terror, wyjaśniał Szaron, powinny działać przeciwko Iranowi. Amerykańska administracja zignorowała go.  


Jeśli chodzi o założenia administracji w sprawie Izraela, tydzień po atakach Bush umyślnie nie uwzględnił terroru wobec Izraela na liście terroru, przeciwko któremu USA będą walczyć w wojnie z terrorem, kiedy powiedział połączonym izbom Kongresu, że wojna będzie skierowana przeciwko grupom terrorystycznym “o globalnym zasięgu”.


Widząc, w jakim kierunku zmierzają Amerykanie, w październiku 2001 roku Szaron wygłosił przemówienie, które stało się znane jako “czechosłowackie przemówienie”.


Po śmiertelnym zamachu terrorystycznym w Gazie Szaron powiedział: “Wzywam zachodnie demokracje, a przede wszystkim przywódcę wolnego świata, Stany Zjednoczone: nie powtarzajcie fatalnego błędu z 1938 roku, kiedy oświecone demokracje europejskie postanowiły poświęcić Czechosłowację dla ‘wygodnego, tymczasowego rozwiązania’. Nie próbujcie ugłaskać Arabów naszym kosztem – to jest dla nas nie do zaakceptowania. Izrael nie będzie Czechosłowacją. Nie ma ‘dobrego terroryzmu’ i ‘złego terroryzmu’, tak jak nie ma ‘dobrego morderstwa’ i ‘złego morderstwa’”.


Reakcja administracji na słowa Szarona była szybka i wściekła. Szaron został ostro zganiony przez Powella i Biały Dom, i szybko wycofał się.  


Miesiąc później Powell stał się pierwszym wysokim przedstawicielem USA, który oficjalnie poparł założenie państwa palestyńskiego.


Szaron nie potrafił przekonać Amerykanów po części dla tego, że nie rozumiał i bał się Waszyngtonu. W odróżnieniu od niego Benjamin Netanjahu doskonale znał sposoby funkcjonowania Waszyngtonu. W rezultacie jego starania o przekonanie Amerykanów, by zrewidowali swoje założenia o Iranie i Izraelu odniosły znaczny sukces. Pierwszy sukces Netanjahu w sprawie Iranu przyszedł poprzez Arabów.


Netanjahu rozumiał, że Iran zagraża państwom Zatoki Arabskiej – i wysiłki Obamy, by ugłaskać Iran – są w równym stopniu niebezpieczne dla nich, jak dla Izraela. Wyciągnął więc do nich rękę. Przekonana przez Netanjahu Arabia Saudyjska doprowadziła państwa Zatoki Arabskiej i Egipt do uznania Izraela za sojusznika w ich egzystencjalnej walce przeciwko Iranowi. Przeciwstawienie się Iranowi, wyjaśniali Saudyjczycy, było znacznie ważniejsze dla Arabów niż pomaganie Palestyńczykom.  


Izraelsko-arabska jedność w sprawie Iranu utrudniła starania Obamy, by zdobyć aprobatę Kongresu dla umowy nuklearnej. Była także podstawą decyzji Trumpa, by porzucić umowę Obamy.


Netanjahu użył także operacyjnego sojuszu z Arabami w staraniach o zmianę fałszywych założeń USA o Izraelu, szczególnie w sprawie Palestyńczyków. Użył także publicznej dyplomacji, żeby wpłynąć na zwolenników Izraela w Kongresie i na opinię publiczną. Starania Netanjahu  udaremniły plany Obamy dyktowania Izraelowi warunków „pokojowego” rozwiązania. Za czasów Trumpa starania Netanjahu wpłynęły na decyzję Trumpa przeniesienia ambasady USA do Jerozolimy i przekonały Trumpa do poparcia izraelskiej suwerenności na częściach Judei i Samarii.


Tragedią jest fakt, że sukcesy Netanjahu są szybko niweczone przez administrację Bidena i rząd Bennetta-Lapida.


Narasta poczucie, że katastrofalne wycofanie się Bidena z Afganistanu cofa świat o 20 lat do tyłu. Prawda jest jednak jeszcze bardziej przerażająca. W 2001 roku USA były znacznie potężniejsze od swoich wrogów niż są dzisiaj. Ta sytuacja może się zmienić tylko, jeśli Ameryka porzuci wreszcie fałszywe założenia, jakie przyjęła 20 lat temu.  


The roots of America’s defeat

Israel Hayom, 27 sierpnia 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Caroline Glick 

Znana dziennikarka izraelska, pracuje w „Jerusalem Post”. Urodzona w Stanach Zjednoczonych, gdzie ukończyła studia z nauk społecznych. Emigrowała do Izraela w 1991 roku, wstępując natychmiast do IDF, w 1996 roku zakończyła karierę w wojsku w stopniu kapitana. Występuje często w izraelskiej telewizji, jest również zapraszana przez różne stacje telewizyjne w USA.     


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2574 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk