Prawda

Piątek, 29 marca 2024 - 13:13

« Poprzedni Następny »


Kolejny rok suszy, czy zdążymy się obudzić?


Andrzej Koraszewski 2018-06-25

Tak dzis wygląda wiele polskich pól.
Tak dzis wygląda wiele polskich pól.

Nowy minister rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski, powiedział, że przede wszystkim musi się zająć skutkami suszy. Już wiadomo, że rolnicy będą mieli w tym roku kolosalne straty, więc dla ministra rolnictwa jest to naturalny priorytet, zarówno z ludzkiego, jak i ekonomicznego punktu widzenia (chociaż oczywiście natychmiast pojawiły się podejrzenia, że chodzi o politykę, bo wieś to już nie języczek, a potężny jęzor u wagi).

Minister Ardanowski zajmował się problemem suszy na długo zanim został ministrem, bo też ostatnie lata nie były obfite w opady. W lipcu 2016 roku, jako wiceprzewodniczący sejmowej komisji rolnictwa mówił o problemie obniżającego się poziomu wód gruntowych i wysychania studni głębinowych zasilających gminne wodociągi. Unia nalegała na podniesienie opłat za wodę i wprowadzenie również opłat dla rolników, co oczywiście wzbudziło bardzo silne emocje. Ardanowski uspakajał wówczas, że jak to u nas, zamiast rzetelnej informacji krążą plotki. Zapewniał, że

„Nie będzie opłat za korzystanie z wód powierzchniowych! Mam nadzieję, że to zachęci gospodarzy do tego, by zadbać o wszelkie śródpolne oczka wodne, stawy, czy jeziora. Dotąd bywało z tym różnie. Jedni dbali, inni zasypywali je (także rowy melioracyjne), by mieć więcej pól. Rolnicy nie mogą myśleć tylko o tym, w co zainwestować, jaką maszynę kupić, ale i o tym, co zrobić, by zatrzymać wodę.”

Nadzieja na obywatelską troskę okazała się raczej płonna, a kolejne lata przynisły dalsze pogorszenie się sytuacji. Tymczasem zdając sobie sprawę z tego, że zmiany klimatyczne mogą mieć poważne konsekwencje, jeśli idzie o zaopatrzenie w wodę, pod naciskiem Unii Europejskiej pracowano nad nowelizacją prawa wodnego i ostatecznie nowe Prawo Wodne wprowadzono w życie w grudniu ubiegłego roku (pilnując starannie, żeby przypadkiem drastycznymi podwyżkami cen wody nikogo nie wystraszyć, bo to by się natychmiast na sondażach odbiło).


Czasem przypomina mi się rozmowa z przyjacielem, który był ważnym ministrem w rządzie Tadeusza Mazowieckiego i z rozbawieniem wspomninał, że natychmiast zasypiał, kiedy ci od rolnictwa znów zaczynali o tej retencji.   


W ćwierć wieku później rolnikow zachęcano, żeby sami dbali o retenecję, (wcześniej udało się zniszczyć wiele małych elektrowni wodnych, które są jednym z najlepszych sposobów zatrzymywania wody), ceny wody zostały praktycznie bez zmian, posłowie modlili się o deszcz, ekolodzy walczyli z każdym spiętrzeniem, a wody było coraz mniej.


Ja oszczędzam każdej kropli wody, a zdając sobie sprawę, że jest to całkowicie pusty gest, przyglądam się temu, co robią inni. Tu oczywiście najciekawszy jest Izrael, bo też to, co oni w zakresie gospodarki wodnej wyczyniają, przekracza ludzkie pojęcie.


Niedawno izraelski premier w specjalnym wystąpieniu telewizyjnym zaproponował Irańczykom przekazanie technologii pozwalającej na uratowanie Iranu przed grożącą mu katastrofą całkowitego  załamania się zaopatrzenia w wodę. Przy obłąkanej nienawiści władz irańskich do Izraela byłby to niemal śmieszny chwyt propagandowy, gdyby nie fakt, że spowodował ogromne zainteresowanie Irańczyków. Mieszkańcy Iranu są coraz bardziej świadomi, że woda może okazać się największym wyzwaniem, a dramat niedoborów wody jest tam z każdym dniem bardziej odczuwalny, znaczna część społeczeństwa ma również dość teokratycznej tyranii i mają sympatię do Izraela chociażby z samej przekory, wielu zdaje sobie sprawę z tego, że w tamtym regionie jedyny kraj, który umie sobie poradzić z coraz poważniejszym dramatem niedoborów słodkiej wody, to Izrael. Tak więc, ta oferta, nie jest tylko teoretyczna, w szczególności, że ma zostać uruchomiony kanał telewizyjny w języku farsi z praktycznymi poradami, co może zrobić rolnik, który boryka się z niedoborami wody, co mogą zrobić władze samorządowe, jak radzić sobie z niedoborami wody w gospodarstwie domowym, a wreszcie co mogłyby zrobić władze państwowe, gdyby chciały. Wystąpienie Netanjahu, (przełożone na język farsi) było w Iranie niesłychanie popularne i w mediach społecznościowych były tysiące pozytywnych reakcji, co oczywiście doprowadziło do szału władze w Teherenie.


U nas po staremu większe zainteresowanie weselem w Kanie i pieszymi wędrówkami po jeziorze niż sensacją, jaką jest projekt uzupełnienia wód Jeziora Tyberiackiego (lub jak kto woli Galilejskiego) odsalaną wodą.


Historia jest jak z Science Fiction i warto się jej przyjrzeć. Trwająca od pięciu lat susza zmusiła do przyjrzenia się planom traktowanym dotychczas jako ciekawy projekt na daleką przyszłość. Na początku czerwca rząd izraelski wyasygnował 105 milionów szekli (30 milionów dolarów) na szybki nadzwyczajny program zmierzający do zasilenia Jeziora Tyberiackiego wodą z zakładów odsalania wody morskiej. Poziom wody jest najniższy od 98 lat, czyli od czasu, kiedy zaczęto robić pomiary. Zaczyna to grozić zasoleniem wody i nieodwracalną katastrofą ekologiczną. Izraelskie zasoby wód głębinowych i powierzchniwych mają deficyt rzędu 2,5 miliarda metrów sześciennych. W ciągu najbliższych czterech lat planuje się wpompowanie do Jeziora Tyberiackiego 100 milionów metrów sześciennych odsalanej wody morskiej rocznie. Oczywiście pojawia się natychmiast pytanie o koszty tej operacji. Zapytałem przyjaciela, który ma lepszy dostęp do wszystkich danych, ile będzie kosztować podniesienie poziomu jeziora o jeden centymetr. Odpisał:

Rząd kupił około 75 mln metrów sześciennych wody po 2,3 szekla za metr
sześcienny. To ma być przelane stopniowo do naturalnych zbiorników do zimy 2018/2019. Powierzchnia jeziora tyberiadzkiego wynosi 166 km kwadratowych, ale tylko 150 km kwadratowych na obecnym poziomie wody. Z tego wynika, że do podniesienia poziomu o centymetr potrzeba 1,5 mln metrów sześciennych. Pomnożone przez cenę metra sześciennego, 2,3 szekla, wychodzi około 3,5 mln szekli na centymetr poziomu. Taniocha, bo woda państwowa, prywatny użytkownik płaci 7-8 szekli za metr sześcienny. Ta akcja ma trwać kilka lat aż do restauracji zbiorników naturalnych. Od 2020 będą znowu nadwyżki wody (buduje się 2 nowe zakłady) i będzie można lać w zbiorniki naturalne więcej niż 100 mln metrów sześciennych rocznie.

Czy to znaczy, że cena wody dla gospodarstw domowych i dla rolników jest zaporowa? Tak. Wysokie ceny mają wymusić maksymalną oszczędność. W rolnictwie zero deszczownic, niemal całe rolnictwo jest przestawione na nawadnianie kropelkowe (co daje niesamowity wzrost plonów i fenomenalne oszczędności wody), rolnictwo zaopatrywane jest w znacznym stopniu w wodę przetworzoną w oczyszczalniach.


Wysokie ceny oczywiście wywołują protesty, ale sprawiają, że opłacalne jest inwestowanie we wszystko, co wodę pozwala oszczędzać. Jeśli dobrze rozumiem, to najmniej na wysokie ceny wody narzekają rolnicy. Zdumiewające? Tylko po części. Woda była problemem izraelskiego rolnictwa od samego początku osadnictwa. Na początku XX wieku arabscy specjaliści zapewniali Europejczyków, że w Palestynie nie utrzyma się żadne samodzielne państwo ze względu na brak wody, brak żyznych ziem i brak surowców narturalnych. (Brytyjczycy oceniali, że może to być miejsce osiedlenia 2 do 3 milionów ludzi, ale nie więcej.) Żydzi uznali, że nie mają innej alternatywy jak zmienianie pustyni w kwitnące ogrody, a to wymagało techniki, a nie modłów o deszcz. Fakt, że Izrael jest dziś absolutnym pionierem w dziedzinie gospodarki wodnej, kraj zawdzięcza swoim rolnikom. Nie tylko wymyślali coraz to nowe techniki oszczędzania wody, ale uważali, że zasoby wody są skarbem i wszystko, co te zasoby skutecznie chroni, jest słuszne.


Naukowcy izraelscy od dawna rozważali możliwość zasilania naturalnych zbiorników słodkiej wody wodą odsalaną. W obliczu zagrożenia największego zbiornika zasoleniem, to co jeszcze rok temu uważano za czysto akademickie rozważania, postanowiono wprowadzić w życie już teraz.


U nas na szczęście sytuacja nie jest jeszcze tak dramatyczna, ale może to prowadzić do lekceważenia zagrożenia. Dla nas z doświadczeń izraelskich na tym polu (obok zdecydowanie zbyt wolno wkraczającego do naszego rolnictwa nawadniania kropelkowego), jest ich technologia zapobiegania wyciekom wody w wodociągach.   


Wprowadzenie nowego Prawa Wodnego ma umożliwić spełnienie warunków unijnych, a tym samym dostęp do unijnych funduszy na modernizację gospodarki wodnej w wysokości 15 miliardów złotych.     


Jak te pieniądze zostaną wykorzystane? Z pewnością warto się temu przyglądać uważniej niż wielu innym rzeczom, bo sprawa jest gardłowa. Polska to nie Izrael, ani nie Afryka czy Iran, więc obecna susza jest tylko dramatem, a nie zagrożeniem natychmiastową katastrofą. Woda będzie jednak również u nas stale narastającym problemem i poza wszystkim musimy zacząć się przyzwyczajać do myśli, że jednym z istotnych kroków zmierzających do zapobieżenia katastrofie będą radykalne podwyżki cen. Pewnie łatwiej będzie je zaakceptować, jeśli nowe instytucje zawiadujące gospodarką wodną będą darzone zaufaniem. Większość ludzi nawet nie wie, że zostały powołane i działają już od pół roku.


P.S. Dla tych, którzy znają angielski jako ciekawostkę wklejam tu wystąpienie izraelskiego premiera skierowane do Irańczyków.  

 

 

 h/t Marek Eyal-Fajtlowicz

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2574 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk