Prawda

Sobota, 20 kwietnia 2024 - 07:30

« Poprzedni Następny »


Janczarzy silnej tożsamości, czyli więź społeczna i grupy odniesienia


Andrzej Koraszewski 2019-03-16


Kiedyś socjolodzy zajmowali się intensywnie więzią społeczną i grupami odniesienia, ale trochę to wyszło z mody. Zaglądając do starych książek widzimy, że to wszystko było oparte na bezpośrednich kontaktach, a więzi wirtualne były traktowane po macoszemu. Oczywiście od czasu, kiedy człowiek wymyślił technikę porozumiewania się za pomocą znaczków, wzrastało znaczenie kontaktów wirtualnych, a już od czasów Guttenberga wirtualne kontakty zaczęły przybierać niebezpieczne rozmiary. Już wcześniej zaczęły się tworzyć jakieś dziwne grupy odniesienia i związki z ludźmi, których człowiek w życiu na oczy nie widział. Poważni uczeni twierdzą, że Reformacja szerzyła się lotem błyskawicy dzięki sprzedawanym na jarmarkach pismom ulotnym. Jak pamiętamy jednak, ani chrześcijaństwo ani islam w momencie powstawania ulotkami nie dysponowały, a początkowe szerzenie się tych religii sprawiało wrażenie eksplozji. Silna intelektualna moda powodowała nagłą zmianę grup odniesienia w sporej części populacji, nasilając się do punktu, w którym z grup marginalnych stawały się dominującą siłą. Najpierw porywał guru, potem jego uczniowie umacniali swoją władzę przy pomocy perswazji wspartej terrorem.

Dziś rzadziej dyskutujemy o grupach odniesienia, częściej o tożsamości, a kontakty wirtualne wydają się być istotniejsze od kontaktów bezpośrednich. Umacnianie tożsamości przy pomocy terroru nadal jest stosowane, przy czym ten terror rozciąga się od psychicznego terroru w domu i w szkole, po fizyczny terror, włącznie z mordami.     


Moją uwagę zatrzymał ciekawy przypadek terroru psychicznego z przeszłości. Starszy o 7 lat od Mickiewicza poeta Kazimierz Brodziński opisywał w swoich wspomnieniach, jak logika wchodząca w kolizję z zalecaną przez wychowawców tożsamością staje się bluźnierstwem:       

„Gdy najniższej normalnej klasie jedynie tylko naukę religii po polsku wykładano, rozumiałem przecie cokolwiek, czegom się uczył. Gdy nam dano rozdział o otchłani, w której dusze bez chrztu zmarłych, cierpią, ucząc się w polu dumałem długo, czy to jest prawdą, czy to sprawiedliwe? Przyszedłem na lekcję z mocnym oburzeniem i z chęcią wynurzenia katechecie moich wątpliwości, szczęśliwy, że na jego lekcji wolno było mówić po polsku – ze zdziwieniem kolegów, bo nigdy nie było wolno odzywać się bez rozkazu. Ksiądz katecheta słuchał cierpliwie, zmierzył spojrzeniem, z którego doświadczeni koledzy źle mi wróżyli, i nic nie powiedział, a ja w dobrej wierze obchodziłem przez kilka dni mój triumf. Razu jednego spostrzegliśmy w szkole nadzwyczajne zebranie profesorów, na  których czele rektor po długiej mowie mnie, który się ledwo domyśleć mogłem, o co rzecz idzie, wywołał na środek. Otrzymałem chłostę, po czym zapisałem się własnoręcznie w czarną książkę jako bluźnierca; pióro i kałamarz, których dotknąłem się wyrzucone zostało do wody, i jako heretyk siedziałem przez trzy miesiące w osobnym miejscu. Ten wypadek zrobił mnie ponurym i cichym, tym bardziej, że po nim od niewyrozumiałych uczniów długo cierpiałem prześladowania.”

Dziś (pod naszą szerokością geograficzną) wzmacnianie tożsamości przy pomocy chłosty jest znacznie rzadsze, ale troska o silną i jednolitą tożsamość nie zginęła, a jedną z cech dobrze zinternalizowanej tożsamości jest silna niechęć do wszystkich, którzy się zastanawiają lub (nie daj boże) mają inne grupy odniesienia.


Janczarami tożsamości są ci, którzy pasterzom pytań nie zadają. Czasem pasterze wpadają w kłopoty i muszą urządzać jakieś konferencje w sprawie przestępstw, które popełniali sami, lub które popełniali ich podwładni, a które ukrywali w imię troski o tożsamość. Konferencję urządzić trzeba, ponieważ przestępstwa wyszły na jaw i trzeba je ponownie schować. Znów moglibyśmy tu przedstawić dziesiątki przykładów historycznych pokazujących, że nie jest to zjawisko ani nowe, ani w żaden sposób niezwykłe. Troska pasterzy o tożsamość musi być niezłomna, bo się janczarzy zdemoralizują.


Czasem mam wrażenie, że chrześcijańscy pasterze zazdroszczą trochę muzułmańskim pasterzom sukcesów w dziedzinie wdrażania do silnej tożsamości. (Zapewne mogliby również pozazdrościć różnym areligijnym grupom politycznym, ale to nie wchodzi w rachubę, jako że te traktowane są jako negatywne grupy odniesienia).


Aczkolwiek współcześnie lwia część najbardziej barbarzyńskich aktów terroru jest dziełem fanatyków islamskich, odnosi się wrażenie, że i chrześcijanie z silną tożsamością zaczynają się budzić (o czym może świadczyć zamach na dwa meczety w Nowej Zelandii).        


Odnoszę wrażenie, że stanowczo zbyt wielu znajduje sens życia we wspieraniu tożsamości, co nie tylko powoduje poważne trudności we wzajemnej komunikacji, ale prowadzi również do radykalizacji, włącznie z obcinaniem głów, strzelaniem do ludzi w świątyniach i przygotowywaniem się do takich zachowań przez bieganie po ulicach z transparentami pod hasłem „Śmierć wrogom Ojczyzny”.


O sensie życia pisałem kilka lat temu po tym, jak Sam Harris okrutnie zdenerwował ludzi o silnej tożsamości religijnej stwierdzając, że religia do poczucia sensu życia w żaden sposób nie jest potrzebna. Możemy przeżyć życie z poczuciem, że dobrze zużyliśmy tę niezwykłą okazję, chociaż będzie to dość subiektywne i można się spierać, czy lepiej przeżyć życie czerpiąc przyjemność z faktu, że robi się coś ciekawego lub, że robi się coś, co przynosi pożytek innym, czy też więcej poczucia sensu dostarcza czerpanie przyjemności z zatruwania życia innym.


W czasach fascynacji więziami społecznymi i grupami odniesienia socjolodzy martwili się troszkę, że wielkie anonimowe aglomeracje niszczą więzi społeczne, narażając na szwank nasze poczucie sensu. (Faktycznie silna więź społeczna w społecznościach wiejskich, dawała nie tylko klarowne poczucie wspólnoty, ale również nie pozostawiała wątpliwości, że ta wieś za rzeką jest negatywną grupą odniesienia, którą wszelkimi siłami należy zwalczać.)


Teraz, w czasach dominacji wirtualnych więzi społecznych odnosi się czasem wrażenie, że media spłecznościowe coraz bardziej przypominają pisane wielkimi literami chińskie gazetki  ścienne w czasach rewolucji kulturalnej. Te gazetki dawały niezwykle silne poczucie tożsamości i wyraźnie wskazywały negatywne grupy odniesienia, dostarczając sensu życia przez psychiczne nękanie i fizyczną eliminację członków tych negatywnych grup odniesienia. W moim artykule chodziło mi jednak tylko o to, że ateizm nie pozbawia sensu życia, a raczej zmusza do jego samodzielnego poszukiwania. Kilka dni temu, po latach od publikacji, niespodziewanie pojawił się nowy komentarz do tego artykułu, który musiałem przeczytać dwa razy, żeby go zrozumieć. Czytelnik „Mateusz" pisał:

MATEUSZ

13 marca 2019 at 00:38

Kora Szewski – powiem Panu słowami prostego człowieka. Pierdolisz Pan. Co Pana zadowala? Wszytsko to uczucia i emocje. Jeśli jest się ateistą – sensu życia NIE MA. Dlaczego? A no po prostu, jaki Pan widzisz sens jeśli Pan zginiesz? Nie lepiej nie żyć i nie odczuwać NIC? Toż to abrozja winna być. Nie być, nie czuć, nie przyżywać NIC. Człowieka, choćby nie chciał, szargają emocje, uczucia i instynkty. Pytanie po co to? Dla przedłużenia gatunku? Co mi po tym jak tego nie będzie razem ze mną gdy zejdę z tego świata? Co mi po tym? Czy nie lepiej wyłączyć to życie? Co lepsze? Teraz Pan możesz mówić, żeś Pan zadowolny, a co jeśłi dopadnie głód, nędza cierpienie? Też Pan powie, że to zacne to przeżywać? Chybaś Pannigy tego nie czuł.

(pisownia zachowana)

Postanowiłem odpowiedzieć:

Szanowny Panie Mateuszu,


Są w przypadku takich komentarzy trzy opcje. Pierwsza (zalecana) zignorować. Druga (nie zalecana) odpowiedzieć, używając tego samego języka i na poziomie zrozumiałym dla delikwenta. Trzecia (pedagogiczna) założyć, że nie wszystkie synapsy są zakleszczone i próbować coś wyjaśnić. Nic o Panu nie wiem, więc wybór tej trzeciej opcji jest troszkę karkołomny. Jak z tego co Pan napisał wynika, jest Pan osobą wierzącą. Nie mamy jednak informacji, w co i jak Pan wierzy, a jest tu ogromne spektrum. Może Pan wierzyć, że Bóg stworzył świat 6 tysięcy lat temu według biblijnego scenariusza, może Pan wierzyć, że nauka ma rację, wszechświat powstał 14 miliardów lat temu, a życie powstało w drodze ewolucji, zaś Bóg w pewnym momencie podrzucił duszę, (tak sądził biskup Życiński, czy ksiądz Michał Heller, prawdopodobnie Jan Paweł II i wielu innych). Tak więc, nie mając pojęcia jakiego rodzaju wierzącym Pan jest, musimy zakładać, że wierzy Pan w jakąś nieziemską inteligencję, która istniała zawsze. Przez niezliczoną ilość miliardów lat tkwiła sobie w absolutnej pustce, aż nagle znudziła się, i pomyślała, coś sobie k…. stworzę. Powiedziała zatem (excusez le mot): Ja pierdolę. Powiedziała to po polsku, bo innego języka nie znała i wtedy pierdolnęło. Wyglądało to interesująco, bo nareszcie coś się działo, nadal jednak było dość nudno. Wtedy Pan Bóg postanowił sobie stworzyć programy przyrodnicze i stworzył życie. Bakterie stworzył z chemicznych paproszków, ale nie były specjalnie ciekawe. Więc kazał im ewoluować. Ewoluowały sobie bakterie, ale od czasu do czasu Bóg ingerował. Coś go korciło, żeby stworzyć istoty, które uprawiają seks. Okropnie śmiał się jak stworzył ślimaczka, który raz był samcem, raz samiczką. Nazwał go animula fornicata. Stworzył sobie Pan bóg mnóstwo programów przyrodniczych i boskie życie stało się ciekawsze. Miał jednak jakąś potrzebę programu interakcyjnego. Stworzył tedy z gliny misiaczka i tchnął w niego duszę. Będziesz miał sens życia, a twoim sensem życia będzie wiara we mnie i chwalenie mnie. I tak się stało. Otrząsnął się misiaczek, wstał, rozejrzał się i zaklął szpetnie (oczywiście po polsku, bo innego języka nie znał). Dziwił się Pan, że misiaczek tak przeklina, ale domyślił się, że seksu mu trzeba, więc stworzył mu kobietę, żeby się nie onanizował, bo zwierzęta się gorszyły. Misiaczek i jego kobieta gzili się w krzakach i wiedzieli, że jedynym sensem życia jest to, że jak umrą, to dopiero będzie fajnie.


Drogi Panie Mateuszu, życie nie ma sensu, ale jest. Mucha ucieka przed ptakiem, bo chce żyć – to jest biologia. Zwierzę unika bólu i wszystkiego, co może zakończyć jego krótkie istnienie. Jesteśmy zwierzętami i głębszy sens temu naszemu trwaniu nadajemy sami. Warto porzucić bajeczki, które Pan słyszał od kołyski i zacząć się interesować. Jeśli już sięga Pan po teksty wykraczające poza te bajeczki, to warto pójść o krok dalej i probować zrozumieć ewolucję, prawa fizyki i inne takie rzeczy, które mogą Panu podpowiedzieć, że życie w charakterze religijnego głuptasa nie ma sensu. (Są nawet tacy wierzący, którzy są przekonani, iż po to mamy rozum, by go używać. Czemu zatem czyni Pan z siebie barana i wybiera Pan najdurniejszych pastuchów?)

 

Pan Mateusz już nic nie odpowiedział, a ja zostałem z moimi myślami na temat wirtualnych więzi społecznych, grup odniesienia i negatywnych grup odniesienia, jak również perspektyw poszukiwania sensu życia z pomocą mediów powszechnych i społecznościowych. Dowiedziałem się właśnie, że Komisja Europejska zaplanowała, by w dniach 18-22 marca przeprowadzić European Media Literacy Week, by pokazać ludziom jak ważna jest umiejętność  korzystania z mediów. Trochę mnie to uspokoiło, bo już w przyszłym miesiącu wszystko będzie jasne i raz na zawsze skończą się te problemy z janczarami tożsamości (przynajmniej w mediach).      


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. Brawa dla p.Hala! Lucjan Ferus 2019-03-17
1. @ subject Hal 2019-03-16


Notatki

Znalezionych 2588 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk