Prawda

Sobota, 20 kwietnia 2024 - 15:07

« Poprzedni Następny »


Jak “przebudzeni” wymazali w mediach klasę robotniczą i Żydów


Jonathan S. Tobin 2022-08-17

Batya Ungar-Sargon
Batya Ungar-Sargon

Niedawno wydana książka szczegółowo opisuje, w jaki sposób panika moralna na punkcie rasy utrwaliła pogardę dziennikarzy dla ludzi spoza elity, a także pomaga utrwalać nierówności ekonomiczne i antysemityzm.

 

Jak wiele problemów trapiących dziś Amerykę spowodowały media? Duża część głębokiego podziału na lewicę i prawicę – z coraz mniejszą ilością miejsca pośrodku – wynika z faktu, że większość z nas czyta, słucha i ogląda tylko te wiadomości, które potwierdzają ich wcześniejsze uprzedzenia, unikając, a nawet potępiając te, które tego nie robią. Do pewnego stopnia jest to kwestia publikacji i nadawców, którzy po prostu pokazują to, co ich odbiorcy chcą zobaczyć. Jednak polaryzację potęgują również przemyślane strategie, zakorzenione w interesach biznesowych, realizowane przez podmioty dziennikarskie, które zarówno powiększają, jak i wykorzystują ten podział.


Częściowo jest to spowodowane tym, że dziennikarstwo przeszło w ostatnich latach radykalną przemianę. Kulturę mediów głównego nurtu, ceniącą dążenie do obiektywizmu, która osiągnęła swój rozkwit w pierwszych dziesięcioleciach po drugiej wojnie światowej, w dużej mierze odrzucono. Zastąpiono ją kulturą, w której większość dziennikarzy, zwłaszcza młodszych, wyśmiewa samo pojęcie obiektywizmu. Zamiast tego postrzegają siebie jako politycznych i kulturowych agitatorów, których celem jest wspieranie celów politycznych.


Ten rodzaj uprzedzeń jest obecnie powszechny w naszej sekciarskiej kulturze politycznej, w której większość mediów głównego nurtu jest związana z lewicą, ignorując lub uciszając odmienne punkty widzenia. To nie tylko podważyło zasadniczą rolę, jaką prasa zawsze odgrywała w amerykańskiej demokracji. Zmiana w kulturze liberalnych mediów pogrążyła również znaczną część naszego narodowego dialogu politycznego w bagnie ideologii „przebudzenia”. To podsyciło moralną panikę dotyczącą rasy i odsunęło na bok niezbędne dyskusje na inne tematy, w tym kwestie gospodarcze, które w rzeczywistości są znacznie pilniejsze dla zwykłych Amerykanów.


Jednak w większości analiz tego problemu brakowało ram, które umieszczają ten proces w kontekście historycznym, a także zapewniają bardziej wyrafinowane zrozumienie, jak i dlaczego do niego doszło. Takiego badania od dawna brakowało, ale teraz już jest. W niedawno opublikowanej książce Bad News: How Woke Media is Undermining Democracy, zastępczyni redaktora naczelnego „Newsweeka”, Batya Ungar-Sargon, przedstawiła swoje śledztwo w sprawie upadku amerykańskiego dziennikarstwa oraz roli tej klasy i snobizmu elit w skutecznym wymazaniu interesów Amerykanów z klasy robotniczej z obszaru zainteresowań mediów. Jednocześnie Ungar-Sargon wyjaśniła, dlaczego pomogło to w rozpaleniu ognia antysemityzmu.

 

Jednak to, co sprawia, że te spostrzeżenia wydają się szczególnie ważne, to fakt, że ta książka nie jest kolejną stronniczą propozycją mającą na celu uderzanie w którąkolwiek ze stron w naszych politycznych wojnach kulturowych. Ungar-Sargon, była redaktorka naczelna „The Forward”, jest kobietą lewicy i uważa nierówności w dochodach za najpilniejszą kwestię w kraju. Jednak analizując współczesną prasę i śledząc korzenie jej zwrotu ku ideologii „przebudzenia” w zmianach w technologii, gospodarce i początkach amerykańskiego dziennikarstwa, stworzyła druzgocący portret porażek renomowanych mediów głównego nurtu.

 

Równie ważne jest jej zrozumienie, że sposób, w jaki „przebudzona” ortodoksja, niszczy prasę i szkodzi krajowi, odzwierciedla sposób, w jaki amerykańska polityka jest fundamentalnie przebudowywana, a Demokraci coraz częściej stają się partią klas wykształconych, a Republikanie z Wall Street dostrzegają poglądy robotników, a nie na odwrót.


Jak przypomina Ungar-Sargon, stronniczość w dziennikarstwie nie jest niczym nowym. Rzeczywiście, w okresie przed II wojną światową większość prasy była zdecydowanie po jednej lub drugiej stronie – co łagodził sam fakt istnienia tak wielu z nich. Jeszcze w latach pięćdziesiątych w Nowym Jorku było ich kilkanaście, choć nawet wiele mniejszych miast miało zwykle więcej niż jedną gazetę. Często zapomina się, że gazety amerykańskie od XIX wieku odzwierciedlały status ekonomiczny czytelników w takim samym, jeśli nie większym stopniu, jak ich postawy polityczne.


Newsroom „The New York Times”, 1942. Źródło: Marjory Collins/Wydział Druków i Fotografii Biblioteki Kongresu Stanów Zjednoczonych z Wikimedia Commons.
Newsroom „The New York Times”, 1942. Źródło: Marjory Collins/Wydział Druków i Fotografii Biblioteki Kongresu Stanów Zjednoczonych z Wikimedia Commons.

W XIX wieku „New York Sun” Benjamina Daya – pierwszy masowy dziennik – był dostępny za jednego pensa. Dzięki temu był dostępny nawet dla najbiedniejszych czytelników. „Sun”, a później, jeszcze bardziej udany „New York World” Josepha Pulitzera, były adresowane do niższych klas, dostarczając im sensacyjnych opowieści o przestępczości, które odzwierciedlały ich problemy, a także wspierały zwiększenie praw ludzi pracy.

 

W odróżnieniu od tego „New York Times” Henry'ego Raymonda zwracał się do klas wyższych, unikając sensacji konkurentów, a jednocześnie unikając stronniczości, ponieważ wiedział, że firmy, które mają pieniądze na reklamę, chcą uniknąć zrażenia którejkolwiek z głównych partii. Historia „New York Timesa” jest szczególnie pouczająca, ponieważ jego świadome ustawienie się jako gazety elit trwało, kiedy gazeta przeszła na własność żydowskiego biznesmena z południa o nazwisku Adolf Ochs, który kupił ją w 1896 roku. Pod kierownictwem Ochsa, a następnie jego zięcia, Arthura Sulzbergera, „New York Times”utrzymywał tę pozycję jako stateczna, poważna gazeta, jednocześnie robiąc wszystko, co w jej mocy, aby uniknąć etykietki „żydowskiej” gazety. Czynił to nawet do tego stopnia, że w swoim czasie unikał relacjonowania o eksterminacji Żydów przez nazistów, a obecnie jest nieustępliwym wrogiem syjonizmu i relacje o państwie Izrael są stronnicze i głęboko nieuczciwe.

 

Gazeta jest obecnie pod kierownictwem AG Sulzbergera, prawnuka Ochsa. W ostatnich dziesięcioleciach przeszła jednak radykalną zmianę, odrzucając swoją dawną bezpartyjność na rzecz pozycji, w której liberalne, a następnie lewicowe postawy polityczne, szczególnie w odniesieniu do rasy, zdominowały jej doniesienia i publicystykę, a także artykuły redakcyjne. To osiągnęło swój punkt kulminacyjny latem 2020 roku, po śmierci George'a Floyda, która wywołała moralną panikę w sprawie rasy. Redakcja „New York Timesa” zbuntowała się po tym, jak gazeta opublikowała opinię konserwatywnego republikańskiego senatora Toma Cottona (R-Ark.) o potrzebie wezwania wojsk do przywrócenia porządku, jeśli policja nie zdoła sama stłumić zamieszek organizacji Black Lives Matter. Osoby odpowiedzialne za opublikowanie opinii, która nie zgadzała się z katechizmem BLM, najpierw upokorzono, a następnie wyrzucono z pracy za przyzwoleniem wydawców.

 

Należy zrozumieć, że gotowość tej instytucji do kłaniania się zarówno „przebudzonym” pracownikom, jak i ich lewicowym czytelnikom, była funkcją interesów biznesowych oraz kultury dziennikarskiej, w połączeniu z moralnym tchórzostwem redaktorów i wydawców „New York Timesa”.

 

Upadek dziennikarstwa drukowanego i dominacja Internetu zabiła wiele gazet, chociaż „New York Times” nadal kwitł, ponieważ, podobnie jak jego XIX-wieczni przodkowie, zdał sobie sprawę, że sposobem na czerpanie korzyści z tej zmiany jest zaspokojenie oczekiwań określonej grupy. Badania wykazały, że 91 procent czytelników „New York Timesa” to liberałowie. W związku z tym sensowne było publikowanie tylko wiadomości i opinii, które zapewniały tym czytelnikom poczucie komfortu i wzmacniały ich własne złudzenia co do ich wyższości nad „godnymi ubolewania” członkami klasy robotniczej, którzy głosowali na Donalda Trumpa w 2016 roku i ponownie w 2020 roku.

 

Dotyczyło to ludzi, którzy byli gotowi zapłacić nie tylko za subskrypcje cyfrowe, ale także tych, których wykształcenie i poziom dochodów czyniły z nich główną grupę odbiorców ekskluzywnych reklam. Jak podkreśla Ungar-Sargon, nie ma sprzeczności między tym, że pismo w stylu „New York Timesa” publikuje na pierwszej stronie zdjęcie Angeli Davis, komunistycznej aktywistki, która instrumentalnie wykorzystuje problem rasy i zarabia na tym, podczas gdy reklama ekskluzywnego zegarka Cartier pojawia się na ostatniej stronie.


Demonstrant na proteście w sprawie George'a Floyda trzyma znak „Defund the Police”, 5 czerwca 2020 r. Źródło: Taymaz Valley via Wikimedia Commons.
Demonstrant na proteście w sprawie George'a Floyda trzyma znak „Defund the Police”, 5 czerwca 2020 r. Źródło: Taymaz Valley via Wikimedia Commons.

Znalazło to również odzwierciedlenie w sposobie, w jaki ta gazeta i inne media głównego nurtu relacjonowały wiadomości. Kryzysy, które dotknęły uboższych czytelników, takie jak epidemia narkotyków, nie były relacjonowane. Dla kontrastu, liberalne media wpadły w przesadę z opowieściami o rasie w epoce, w której Amerykanie są znacznie mniej rasistowscy niż kiedykolwiek. Oczywiście, gazeta bezkrytycznie publikowała wszystkie negatywne wypowiedzi na temat Trumpa, włącznie z takimi jak nigdy niepotwierdzona opowieść o  zmowie z Rosją.


Było to również możliwe dzięki temu, że większość samych dziennikarzy różniła się od swoich poprzedników. Do niedawna większość dziennikarzy pochodziła z klasy robotniczej, a nie z elitarnych uniwersytetów. Ale w XXI wieku ci, którzy dołączyli do czołowych dzienników głównego nurtu, byli niemal wyłącznie absolwentami takich uniwersytetów, zazwyczaj pochodzącymi z wyższej klasy średniej i zamożnych rodzin.


Skupienie się na rasie i zaakceptowanie „przebudzonych” teorii ideologicznych, takich jak krytyczna teoria rasy i intersekcjonalność, które przyjęli młodzi dziennikarze, dobrze ilustrował „Projekt 1619” „New Yorki Timesa”, który fałszował amerykańską historię, aby przedstawić Stany Zjednoczone jako nie tylko kraj o ułomnej przeszłości, ale również nieodwracalnie rasistowski. Teorie te nie są motywowane pragnieniem większej równości, którą promowały te XIX-wieczne gazety, które odzwierciedlały poglądy ich czytelników z klasy robotniczej. Krytyczna teoria rasy i intersekcjonalność sprzeciwiają się równości, ponieważ postrzegają rasę jako trwałą i nie do pokonania barierę między ludźmi.

 

Ungar-Sargon wskazuje, że pozwala to elitom ignorować nierówności ekonomiczne i „przekształca winę z powodu ekonomicznych nierówności w poczucie winy za nierówności  rasowe”. Obsesja na punkcie problemu, którego nie można rozwiązać, pozwala również zamożnym zachować swój status i myśleć, że jest to dowód wyższości ich własnej „cnoty”. Jedną z największych ironii naszych czasów jest sposób, w jaki lewica utrwala nierówności i podważa demokrację, jednocześnie twierdząc, że broni tych wartości.


W ten sposób klasa robotnicza, która lubiła Trumpa, została wypchnięta przez rasową panikę moralną. Ale, jak pisze autorka tej książki, wyjaśnia to również sposób, w jaki te same liberalne elity w dziennikarstwie są skłonne do włączania do głównego nurtu krytycznej teorii rasy, która daje zezwolenie na nienawiść do Żydów jako beneficjentów rzekomych „białych przywilejów”. W ten sposób wielkie „przebudzenie” w prasie włączyło antysemityzm do głównego nurtu, podczas gdy elitarni liberalni Żydzi odwracają wzrok lub ignorują ten tragiczny rozwój wydarzeń.


Obraz, który maluje Ungar-Sargon, przedstawiający zadowoloną z siebie prasę głównego nurtu, obsadzoną przez zamożnych członków wykształconych klas, jest niepokojący i wiele wyjaśnia z tego, co złego stało się z dziennikarstwem i Ameryką w XXI wieku. Ma ona nadzieję, że mogą to naprawić konsumenci wiadomości, którzy decydując się na „odrzucenie ludzi, którzy zarabiają na ich emocjach”, będą starali się zrozumieć ludzi o różnych punktach widzenia i wykroić apolityczne miejsca w systemie informacji. Ale dopóki główne media nie tylko zaostrzają nasze podziały, ale czerpią z tego materialne korzyści, trudno jest znaleźć drogę wyjścia z tej otchłani „przebudzenia”.


How the ‘awokening’ of the media erased the working class and the Jews

JNS Org., 2 sierpnia 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jonathan S. Tobin

Amerykański dziennikarz, redaktor naczelny JNS.org, (Jewish News Syndicate). Komentuje również na łamach National Review, New York Post, The Federalist, w prasie izraelskiej m. in. na łamach Haaretz.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2590 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk