Prawda

Czwartek, 25 kwietnia 2024 - 05:36

« Poprzedni Następny »


Jak daleko odpłynęła Wielka Brytania?


Andrzej Koraszewski 2016-06-25


Kiedy kolejna osoba zadzwoniła z pytaniem, co myślę o wynikach brytyjskiego referendum, doszedłem do wniosku, że jednak muszę przygotować się do następnej rozmowy. Jąkałem się bowiem strasznie, mówiąc, że nie wiem, ani jak bym głosował, gdybym był Brytyjczykiem, ani jakie będą konsekwencje tego głosowania. Skąd niby mam wiedzieć, jak bym się zachowywał, gdybym był kim innym? Owszem czytam argumenty brytyjskich zwolenników i przeciwników i staram się zrozumieć jednych i drugich. Kto wie, może warto przypomnieć historię tego małżeństwa z rozsądku.

Kiedy Francuzi i Niemcy dogadali się w sprawie pierwszej wspólnoty, (Wspólnoty Węgla i Stali) Brytyjczycy orzekli, że jest to francusko-niemiecki spisek skierowany przeciw interesom brytyjskim oraz, że amerykańskie poparcie dla tej wspólnoty to zdrada amerykańsko-brytyjskiej przyjaźni. Amerykanie wylewali oliwę na wzburzone fale i próbowali troszkę ukoić brytyjskich przyjaciół, przekonując ich, że idea współpracy gospodarczej jest ciekawa i bardzo ważna. Winston Churchill odpowiedział, że on bardzo lubi Belgów i Francuzów, ale raczej nie będzie się zniżał do ich poziomu. Krótko mówiąc, na zaproszenie do wspólnego budowania europejskiego domu, brytyjska odpowiedź była jednoznaczna - mowy nie ma.

 

Europejska Wspólnota Gospodarcza nie była sukcesem od pierwszego dnia, ale stosunkowo szybko dało się zauważyć, że ten pomysł nie jest aż taki głupi. Coraz lepiej działający handel między członkami EWG zaczął budzić niepokój ówczesnych eurosceptyków i w 1960 roku powstała (głównie z inicjatywy Wielkiej Brytanii) EFTA, czyli Europejskie Stowarzyszenie Wolnego Handlu. Państwa założycielskie to Austria, Dania, Norwegia, Portugalia, Szwajcaria, Szwecja i Wielka Brytania.    

 

Jak się wydaje sceptyków najbardziej irytowały prace nad Wspólną Polityką Rolną, która oznaczała długofalowy proces wyrównywania poziomu rozwoju społecznego w krajach EWG przy większym obciążeniu  krajów protestanckich niż katolickich, jako że w tych ostatnich wieś i rolnictwo było znacznie bardziej zacofane. (Czyli jakby to powiedzieli intelektualiści wschodni – kompletna wiocha).

 

Brytyjczycy orzekli, że ten pomysł wyrównywania poziomu gospodarczego to jakaś chora idea, zalecając raczej praktykę stosowaną w relacjach handlowych z byłymi koloniami (oni nam dają tanią żywność i tanie surowce, my im dajemy drogie towary przemysłowe, rozwijać się nie muszą).

 

Kiedy przyjechałem do Szwecji w początkach lat siedemdziesiątych, ze wszystkich gazet krzyczało słowo „euroskleroza”. Pojawiło się w Niemczech, ale chyba nigdzie nie było tak radośnie powtarzane jak w Wielkiej Brytanii. Prasa brytyjska twierdziła zgodnie, że EWG to spółka z bardzo ograniczoną odpowiedzialnością, chore towarzystwo, bez pojęcia o ekonomii. Główne zarzuty, to utrzymujące się wysokie bezrobocie, powolna integracja i brak nowych członków, no i oczywiście biurokracja, która już wówczas wyglądała na bardzo poważny problem europejskiego domu.

 

Euroskleroza okazała się jednak mniej poważną dolegliwością niż zgłaszali to ekonomiści i rozgłaszali dziennikarze, więc niebawem (w 1973) Dania, Irlandia i Wielka Brytania zdecydowały się na wejście do EWG (ciekawe, że EWG okazała się być absolutnie największym dobrodziejstwem dla katolickiej Irlandii, radykalnie i od podstaw zmieniając jej strukturę społeczną).     

 

Gdyby ktoś był bardzo poważnie zainteresowany stosunkami między Wielką Brytanią i Unią Europejską, bardzo polecam lekturę lekką, łatwą i przyjemną, czyli książkę Anthony Jay’a „Yes, Prime Minister”. Jest to zapis serii telewizyjnej, która była niezwykle popularna w Wielkiej Brytanii i która opisuje brytyjskie myślenie o polityce lepiej niż jakiekolwiek dzieło socjologiczne (a czyta się jak kryminał). W pewnym momencie główny bohater, szef służby cywilnej, mówi do niezbyt rozgarniętego premiera o konieczności wstąpienia do EWG. „Ale przecież my nienawidzimy EWG” – odpowiada niezbyt rozgarnięty premier . „No właśnie, panie premierze, teraz będziemy w środku i będziemy szczuć Francuzów na Niemców, Belgów na Francuzów i wszystko będzie jak za dawnych czasów.”  (Seria była tak popularna, że nawet pani Thatcher zdecydowała się w pewnym momencie na zagranie w niej epizodycznej roli.)

 

Przegląd działań Wielkiej Brytanii w Unii wskazuje na to, że często miała tendencje do hamowania jej działań, a kiedy to nie działało, zastrzegała sobie prawo do nieprzestrzegania takich czy innych przepisów unijnych.  

 

Przeciwnicy Unii (a ci zawsze byli w Wielkiej Brytanii potęgą) kładli głównie nacisk na to, że Unia jest ciałem nazbyt zbiurokratyzowanym, że nie ma jasnej konstytucji jednoznacznie określającej, co jej wolno, a czego nie wolno, że niepotrzebnie wchodzi na teren polityki zagranicznej, że przez swoje nadmierne regulacje staje się czynnikiem blokującym innowacyjność i elastyczność w gospodarce. Jeśli ktoś uważa, że jest to krytyka całkowicie irracjonalna, to pozwolę sobie zachować zdanie odrębne. W brytyjskiej polityce bez wątpienia często ujawnia się mentalność  kolonialnego mocarstwa, co nie znaczy, że czasem nie mają racji.

 

Ciekawym przykładem jest na przykład argument, że bez nacisków unijnych będą mogli prowadzić bardziej otwartą politykę w kwestii biotechnologii (GMO), czy szczelinowania, co może okazać się złudzeniem, bo i tam jest wielu przeciwników nowych technologii.

 

Oczywiście kroplą, która przelała dzban, wydaje się być polityka imigracyjna. Wielu Brytyjczyków uznaje dziś otwarte granice za zagrożenie dla narodowego bytu. Nie są to lęki pozbawione podstaw, chociaż trudno sie oprzeć przed stwierdzeniem, że kłopoty z budzącą największe dziś lęki i frustracje imigracją muzułmańską są spowodowane nie tyle polityką unijną, co polityką wewnętrzną. (Ciekawa informacja, że Bułgaria jest pierwszym krajem w Unii Europejskiej, który wprowadził karalność za propagowanie radykalnego islamu. Nie jest to aż tak dziwne, ponieważ Bułgaria ma historyczne doświadczenia zarówno z islamską okupacją, jak i z pokojową muzułmańską mniejszością, a wreszcie, Bośnia nie jest daleko i dobrze wiedzą jak przebiega tam radykalizacja bośniackich muzułmanów.)

 

Podsumowując tę część sprawy, rozumiem argumenty tych brytyjskich uczestników, którzy głosowali za wyjściem, i argumenty tych, którzy głosowali za pozostaniem. Ta druga strona mówiła o problemach związanych z handlem, groźbie zahamowania rozwoju gospodarczego, rzadziej o groźbie rozpadu Wielkiej Brytanii, która wisi nad tym krajem jak zmora.

 

Pytanie o konsekwencje wyjścia z Unii Europejskiej to wróżenie z fusów. Zapewne było by gorzej, gdyby Wielka Brytanii zdecydowała się na wejście do strefy euro.  Rozwód może być bardziej aksamitny i mniej bolesny niż przewidywali zwolennicy pozostania, relacja handlowe będą odrobinę bardziej kłopotliwe, ale nie aż tak bardzo, powiązania handlowe się nie zmienią. Może to wyglądać tak, jak relacje Szwajcarii czy Norwegii z UE (wiele wskazuje na to, że te kraje mają wszystkie korzyści, które daje Unia, ale nie mają żadnych zobowiązań). Mogą się jednak pojawić jakieś nieprzewidziane problemy. Na krótką metę widzimy reakcje paniki, czyli głównie spadek wartości funta. Giełdy są nieprzewidywalne, więc trudno powiedzieć jak się to rozwinie. Intuicja mi mówi, że to chwilowe i funt szybko wróci do normy, ale intuicja to kiepski doradca, więc nigdy nie miałem ochoty w bawienie się spekulacjami na giełdzie. Ustąpienie Camerona oznacza dodatkowy element niepewności, kto stanie na czele nowego rządu? Teoretycznie referendum nie jest wiążące, ale żaden polityk nie odważy się go zlekceważyć. Być może będziemy obserwować grę na zwłokę, ale nie wiemy, jaki to będzie miało efekt psychologiczny. Krótko mówiąc spore zamieszanie, a przy takim zamieszaniu najważniejsze jest unikanie paniki. Chwilowo odnosi się wrażenie jakby po drugiej stronie kanału wszyscy pracowali na rzecz podgrzania atmosfery. Tymczasem panika jest tu bardziej niebezpieczna od samej decyzji brytyjskich wyborców.  Ostatecznie spokojny, przyjazny rozwód to jeszcze nie dramat.  

 

A co do mnie, to na pytanie, co o tym sądzę, odpowiadam, że nie sądzę, iż powinienem sądzić.                   

                                                      


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
3. Odpowiedź: Sobieski20 2016-06-29
2. Norwegia i Szwajcaria Sobieski20 2016-06-26
1. Też nie sądzę, ale... MEF 2016-06-25


Notatki

Znalezionych 2591 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk