Prawda

Sobota, 20 kwietnia 2024 - 02:42

« Poprzedni Następny »


Dla Obamy Izrael nie był “żadną Ziemią Obiecaną”


Mitchell Bard 2021-02-16


Barack Obama był jednym z najmniej kompetentnych prezydentów w sprawach polityki zagranicznej i jego ignorancja znajdowała odzwierciedlenie w polityce USA. Szczególnie dotyczyło to Bliskiego Wschodu, gdzie jego polityka wobec Izraela, Syrii, Iranu, Egiptu, Iraku i Arabii Saudyjskiej była katastrofalna. W przypadku Izraela jego brak wiedzy potęgowały okropne rady ze strony większości jego doradców.

 

Jeśli chcecie zrozumieć, dlaczego Obama zajmował tak wrogie stanowisko wobec Izraela, przeczytajcie rozdział 25 jego A Promised Land — pierwszego tomu jego planowanych dwutomowych wspomnień – w którym prezentuje swoje rozumienie, z raczej niezrozumienie historii Izraela.


Zaczyna od datowania początku arabsko-żydowskiego konfliktu od ogłoszenia Deklaracji Balfoura, podczas gdy w rzeczywistości ten konflikt trwał przez stulecia. Zaczął się od muzułmańskiego traktowania Żydów jako dhimmi i nasilił się od czasu, kiedy Żydzi zaczęli powracać do ojczyzny pod koniec XIX wieku.  

 

Pisze, że po tym nastąpił “przypływ żydowskiej migracji do Palestyny i zorganizowanie wysoce wyszkolonych sił zbrojnych do obrony ich osiedli”. Żydowska imigracja była w rzeczywistości bardzo ograniczana przez Brytyjczyków, podczas gdy imigracja Arabów do Palestyny rosła wykładniczo. “Wyszkolone siły zbrojne” – to określenie czyni z małej liczby w większości marnie wyszkolonych, marnie uzbrojonych nielegalnych bojowników wrażenie potężnej armii. Najwięcej mówi brak jakiejkolwiek wzmianki o tym, jak Arabowie terroryzowali Żydów przez cały okres Brytyjskiego Mandatu.

 

Papugując skrajnie lewicową wersję historii Papugując skrajnie lewicową wersję historii, sugeruje, że arabski sprzeciw wobec podziału był wynikiem tego, że “właśnie wyłaniali się spod kolonialnych rządów”, ukrywając antysemityzm i pragnienia sąsiadujących przywódców, by podzielić Palestynę między siebie. Po czym następuje wielkie łgarstwo: “Kiedy Brytyjczycy wycofali się, obie strony szybko wpadły w wojnę”.


W rzeczywistości Arabowie grozili zmasakrowaniem Żydów przed głosowaniem o podziale; zaczęli ataki bezpośrednio po głosowaniu i pięć armii krajów arabskich najechały na tę ziemię natychmiast po wyjściu Brytyjczyków. Ludzie nie “wpadają w wojnę”.


Kontynuując recytacje palestyńskiej narracji udającej historię, Obama pisze, że z grubsza 700 tysięcy Palestyńczyków “znalazło się jako bezpaństwowcy wygnani ze swojej ziemi”. Raz jeszcze przedstawia Arabów jako bierne istoty, podczas kiedy większość Palestyńczyków (nawet w przybliżeniu nie 700 tysięcy) opuściła swoje domy, ponieważ oczekiwali, że arabskie armie, zepchną Żydów do morza i chcieli uniknąć dostania się w ogień krzyżowy. Bogaci Palestyńczycy wyjechali zanim w ogóle wojna zaczęła się. Obama używa także palestyńskiego określenia tego wydarzenia, pisząc o tym jako o nakbie -  “nieszczęściu” lub “katastrofie”.

 

O poglądzie Obamy, że Izrael jest czarnym charakterem, świadczy to, że pisze, iż “Izrael angażował się w kolejne konflikty ze swoimi arabskimi sąsiadami”. Tak jakby nie było dziesięcioleci terroryzmu, nie było blokady Cieśniny Tirańskiej, nie było gróźb zepchnięcia Żydów do morza. Nic dziwnego, że uważa za najistotniejszą wojnę sześciodniową, ponieważ jej wynikiem było zajęcie Zachodniego Brzegu. Raz jeszcze nie ma tu ani słowa o arabskich groźbach i przygotowaniach do wojny. Obama nie zauważa jednak istotnej wojny w Jom Kipur w 1973 roku za wartą wzmianki, być może dlatego, że nie może winić Izraela za wojnę, która zaczęła się od niespodziewanego ataku Egiptu i Syrii w najświętsze z żydowskich świąt.


Obama pisze, że Palestyńczycy na “okupowanych terytoriach (większość w obozach dla uchodźców), znaleźli się pod rządami Izraelskich Sił Zbrojnych (IDF), z surowo ograniczonymi możliwościami poruszania się i działalności gospodarczej, co wywołało wezwania do zbrojnego oporu i spowodowało powstanie Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP)”.  


Odłóżmy na bok spór o to, czy te terytoria są okupowane (nie są) i fakt, że większość Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu nie jest uchodźcami i nie żyje w obozach, tym, co zdumiewa, jest całkowita nieznajomość historii OWP, stworzonej w 1964 roku przez Ligę Arabską i zaangażowaną w terrorystyczne ataki na całe lata przed istnieniem jakiejkolwiek “okupacji”.


Wiara Obamy w spontaniczny wybuch powtarza się w jego opisie drugiej intifady, która miała miejsce, kiedy izraelskim premierem był Ariel Szaron. Nie ma wzmianki o tym, że przemoc wszczął Jaser Arafat po tym, jak odrzucił ofertę Ehuda Baraka palestyńskiego państwa. Nie wspomina palestyńskich zamachowców samobójców ani rakiet Hamasu, ale koncentruje się na reakcji Izraela – „gaz łzawiący i gumowe kule”, „odwetowe rajdy IDF i  masowe aresztowania tysięcy Palestyńczyków” i „dostarczone przez USA izraelskie helikoptery Apache zrównujące z ziemią całe dzielnice”.


Wystarczy przeczytanie tylko tego akapitu, by zobaczyć, jaką wrogość czuł Obama wobec Izraela zanim wkroczył do Białego Domu.


Ale jest tam dużo więcej.


Pisze on, że Izrael narzucił blokadę na Gazę. To prawda, ale także powinien wiedzieć, że byłoby to bez znaczenia, gdyby także Egipt nie narzucił własnej blokady.


W innym przykładzie minimalizowania groźby terroru Obama pisze: “Od czasu do czasu ogień rakietowy z Gazy nadal zagraża życiu tych, którzy żyją w izraelskich miastach przygranicznych”. Zobaczmy, w 2006 roku było 974 rakiet, 783 w 2007 roku, 2084 w 2008 roku. W pierwszym roku jego urzędowania było 375 rakiet, a w następnym roku 1632. W 2014 roku ponad 4000 rakiet wystrzelono na Izrael. Jak zareagowałby Obama, gdyby Stany Zjednoczone były bombardowane tysiącami rakiet?


Doradcy mają największy wpływ, kiedy wzmacniają tezy już wyznawane przez prezydenta. Nic dziwnego więc, że arabistom udało się wpływać na niego, ponieważ już żywił podobne przekonanie o rzekomym negatywnym wpływie Izraela na interesy USA. „Izraelska okupacja nadal rozpala arabską społeczność – pisał, na przykład – i podsyca antyamerykańskie nastroje w całym świecie muzułmańskim. Innymi słowy, brak pokoju między Izraelem a Palestyńczykami czyni Amerykę mniej bezpieczną”. 


To pomija wrogość wobec Ameryki, jaka istniałaby także, gdyby Izrael zniknął. Poza tym ignoruje on, jak to robił przez całą swoją prezydenturę, wojnę radykalnego islamu przeciwko Zachodowi. Zaprzecza nawet temu, co sam napisał wcześniej o Arabach tracących zainteresowanie kwestią palestyńską, ponieważ bardziej zaniepokojeni są Iranem.


Podobnie jak inni orędownicy Palestyńczyków, zupełnie nie dba o palestyńskie prawa człowieka poza tym, jak rzekomo na nich wpływa izraelska “okupacja”. Wspomina, że Palestyńczycy nie mają “podstawowych praw, jakie mają obywatele nawet niedemokratycznych krajów”. No cóż, tak, ponieważ Autonomia Palestyńska nie jest demokracją i odmawia Palestyńczykom ich praw obywatelskich i praw człowieka.


Dehumanizuje także Izraelczyków, pisząc, że Palestyńczycy poddani są “podejrzeniom każdego żołnierza z karabinem, o twarzy pozbawionej wyrazu, który żąda, by okazali swoje dokumenty na każdym punkcie kontrolnym, przez jaki przechodzą”.


Jestem  dość pewny, że Obama nigdy nie był na punkcie kontrolnym. Gdyby był, znalazłby czujnych żołnierzy, uzbrojonych do obrony kraju przed terrorystami próbującymi wślizgnąć się z bombą. Jakiekolwiek mogą mieć podejrzenia, są one oparte na historii palestyńskich bombowych zamachów samobójczych i innych ataków.


Jimmy Carter odszedł z urzędu pełen urazy do Żydów za to, że opuścili go w 1980 roku, których częściowo winił za swoją przegraną w ponownych wyborach. Obama wyraźnie odczuwa podobne rozgoryczenie. Skarży się na AIPAC i na “szeptaną kampanię” Żydów, którzy nie uważali, że był wystarczająco proizraelski. Nawet po przyznaniu, że dostał ponad 70 procent żydowskich głosów (jego poparcie spadło z 78 do 69 procent w 2012 roku w dużej mierze z powodu jego wrogiej polityki wobec Izraela), powiedział, że wielu członków zarządu AIPAC nadal podejrzewa go o „podzieloną lojalność” i nie wierzy, że ma silne uczucia do Izraela „w moich kishkes”.

 

Inną wskazówką niepowodzenia jego polityki bliskowschodniej jest jego wiara, że przywódca Autonomii Palestyńskiej, Mahmoud Abbas, jednoznacznie uznał Izrael i wyrzekł się przemocy, mimo wszystkich dowodów z tym sprzecznych. Obama powiedział, że potrzebuje sposobu, by skłonić izraelskiego premiera, Benjamina Netanjahu i Abbasa do negocjacji i polegał na “utalentowanej grupie dyplomatów”, którzy nie okazali się tak utalentowani, co widać po decyzji zażądania zamrożenia osiedli, czego Palestyńczycy sami nigdy nie żądali. Abbas powiedział później’: “Skoro Ameryka mówi to i Europa mówi to, i cały świat mówi to, chcecie bym ja tego nie powiedział?”

 

Obama wyłącznie poprosił Abbasa, by zakończył podżeganie i przemoc, ale kilka akapitów wcześniej twierdził, że Abbas wyrzekł się przemocy. Palestyńczycy obiecali to w 1993 roku, ale nigdy tego nie zrobili i nie zrobią. Pokazując raz jeszcze, co jest w jego kishkes, Obama powiedział: “Było właściwe proszenie silniejszej strony, by podjęła większy krok w kierunku pokoju”.

 

Obama przelotnie wspomina swoje przemówienie w Kairze. Czego nie przyznaje, to tego, jak ustawiło to jego politykę na błędnej drodze od jego pierwszej podróży zagranicznej. Po pierwsze pokazało jego niechęć do przyznania, że istnieje zagrożenie ze strony radykalnego islamu. Po drugie, jego odmowa wizyty w Izraelu wzmocniła sceptycyzm w sprawie jego   kishkes. Po trzecie, nie wspomina, że po drodze odwiedził Arabię Saudyjską, gdzie król powiedział mu, że nie będzie współpracował z jego inicjatywą pokojową, skazując ją na porażkę od samego początku.

 

Obama mówi, że Abbas był zdenerwowany tym, że Netanjahu nie zamroził budowy w osiedlach we wschodniej Jerozolimie, ale to był wynik błędu Obamy. Przez wezwanie do zamrożenia, Obama zraził Izraelczyków, a przez niemożność zmuszenia Izraela, by zamrożenie obejmowało także Jerozolimę, przekonał Palestyńczyków, że brak mu woli robienia tego, czego od niego oczekiwali po tym, jak dał im do zrozumienia, że zmusi Izrael do kapitulacji wobec ich żądań.  


Istnieje tam jedno stwierdzenie niezwiązane z Izraelem, które warto wspomnieć. Obama pisze: “A co, jeśli rząd zaczyna masakrować nie setki swoich obywateli, ale tysiące, a Stany Zjednoczone mają możliwość, by to powstrzymać. Co wtedy?”  


Dostarczył odpowiedzi przez niezrobienie niczego przez większość swoich czterech lat, ponieważ, jak wyjaśnił, obawiał się, że nie dało się powiedzieć, gdzie zakończą się zobowiązania.


Musimy poczekać na drugi tom, żeby przeczytać, jak Obama uzasadnia katastrofalną umowę nuklearną z Iranem, jego brak reakcji na używanie przez Syrię broni chemicznej i jego ataki na rząd Izraela.


Carter był najbardziej antyizraelskim prezydentem w historii. Jego wrogość – niektórzy nawet nazywają to antysemityzmem – stała się jeszcze bardziej oczywista po jego odejściu z urzędu. Wrogość Obamy wobec Izraela rywalizuje z wrogością Cartera, a jego pamiętniki pozwalają nam zrozumieć, dlaczego. Bardziej niepokoi jednak to, że wielu doradców, którzy przyczynili się do katastrofalnej polityki Obamy, otrzymało kluczowe stanowiska w nowej administracji prezydenta USA, Joego Bidena. Możemy tylko mieć nadzieję, że nauczyli się czegoś ze swoich błędów. Wczesne oznaki nie są zachęcające.  


For Obama, Israel was ‘No Promised Land’

JNS.Org, 2 lutego 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Mitchell Geoffrey Bard

Amerykański analityk polityki zagranicznej, redaktor i autor, który specjalizuje się w polityce USA – Bliski Wschód. Jest dyrektorem wykonawczym organizacji non-profit American-Israeli Cooperative Enterprise i dyrektorem Jewish Virtual Library. Wikipedia (angielski)


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2588 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk