Prawda

Sobota, 20 kwietnia 2024 - 06:42

« Poprzedni Następny »


Czy irański naród otrzyma wsparcie demokratycznego Zachodu?


Andrzej Koraszewski 2022-09-30

Obrazek powtarzający się na hashtagu iranprotests.
Obrazek powtarzający się na hashtagu iranprotests.

Od lat Irańczycy mówią NIE islamskiej teokracji i od lat Zachód robi wszystko, żeby nie słyszeć ich głosu. Przeciwnie, zachodnie demokracje starają się podtrzymać przy życiu i wzmocnić najbardziej konserwatywną, morderczą dyktaturę. Kolejne (największe od 2009 roku), irańskie protesty trwają w cieniu negocjacji z irańskimi władzami, żeby raczyły zaakceptować wszystkie ustępstwa wobec mułłów. Nieważne, ile kobiet zabija skrajnie prawicowa irańska dyktatura, nieważne, że Irańczycy chcą tych wolności, które są podstawą zachodniej kultury, nieważne zagrożenie eksportem islamskiej rewolucji, faktyczna okupacja trzech krajów arabskich, agresja wobec państw Zatoki oraz groźby wobec Izraela. Mułłom trzeba dać szansę, to tacy mili ludzie.

Ateistyczna zachodnia lewica od pierwszych dni wielbiła irańską islamską rewolucję i gotowa była wybaczyć jej każdą zbrodnię.


Dziesięciolecia temu w Polsce, w poczuciu beznadziei, pokładaliśmy nadzieję w „socjalizmie z ludzką twarzą”. Ostateczny upadek komunizmu stał się możliwy dzięki połączeniu protestów ze stopniowym rozkładem morale w aparacie partyjnym. Socjalizm z ludzką twarzą nigdy się nie zmaterializował, ale ludzie tacy jak Rakowski czy Jaruzelski bronili socjalizmu z coraz mniejszym przekonaniem, a młodsi, tacy  jak Kwaśniewski czy Cimoszewicz gotowi już byli do pożegnania się z socjalistyczną demokracją i przyzwolenia na obywatelskie wolności.


Słuchając wystąpienia irańskiego posła w irańskim „parlamencie”, który mówił, że „nasze zachowania powodują, że ludzie nienawidzą islamu”, zastanawiałem się jak wielu ludzi związanych z irańskim aparatem władzy głowi się dziś nad pytaniem, czy postawili na właściwego konia? Niepokoje moralne odczuwa zapewne niewielu, strach zaczyna prawdopodobnie dręczyć znacznie liczniejsze rzesze tamtejszych partyjnych.


Wystąpienie posła i byłego ministra zdrowia, Masouda Pezeszkiana, to raczej autentyczne niepokoje moralne, które zapewne skończą się szybką izolacją, jeśli nie aresztowaniem. 19 września ten członek Madżlisu w państwowej telewizji, komentując śmierć Mahsy Amini mówił:

Po 40 latach istnienia tego społeczeństwa nasze dzieci miały być dobre z naukowego, behawioralnego i moralnego punktu widzenia. Wychowywaliśmy je my, a nie Amerykanie. Panujemy nad mediami, meczetami, szkołami, uniwersytetami... Byliśmy wszędzie. Ale teraz wszystko stało się takie, jakie jest. Czyja to wina? Nasza czy ich? To nasza wina. [...] Chcemy zaprowadzać wiarę religijną przy użyciu siły. Jest to naukowo niemożliwe. [...] To nasza wina. To także moja wina. Ostatecznie ustaliliśmy pewne ramy, a rezultatem jest to, że sprawiliśmy ludziom kłopoty z perspektywy islamu, społeczeństwa i gospodarki.

Prowadzący program dziennikarz chciał mu w tym momencie przerwać, ale skruszony aparatczyk nie pozwolił odebrać sobie głosu i dodał:

„A potem przeklinamy innych ludzi. Wina jest nasza i nikogo innego. Nie udało nam się ich wychować tak, jak powinniśmy. Ja ponoszę część winy, wybitni uczeni religijni i meczety ponoszą część winy, i [irańskie] władze medialne ponoszą część winy. Każdy powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności, zamiast schwytać tę dziewczynę, pobić ją, a potem dostarczyć jej ciało (rodzinie).

Jeszcze w początkach ubiegłego tygodnia irańskie protesty były na czołówkach światowych gazet. 24 września „New York Times” pisał:

Przez siedem dni i nocy Irańczycy wychodzili na ulice, mimo grożących im kul, gazu łzawiącego, bicia i aresztowań, w proteście przeciw rządzącym od 43 lat duchownym. Jak informują świadkowie i jak widzimy na udostępnionych w mediach społecznościowych filmach, demonstranci skandowali hasła, w których żądali zakończenia rządów mułłów.  

Nie umiejąc nigdy przyznać się do swoich krętactw i tym razem dziennikarze „New York Timesa” próbują przekonywać, że poprzedni prezydent Islamskiej Republiki Iranu był w jakikolwiek sposób umiarkowany, a dopiero Ebrahim Raisi zaostrzył tyrańskie przepisy przeciw kobietom, więc na wszelki wypadek nie przypominają kobiecych protestów w Iranie z 2018 roku ani licznych przypadków pobić i aresztowań kobiet pod władzą poprzedniego prezydenta.

 

Oczywiście prawdą jest, że Raisi z jego długą historią udziału w masowym mordowaniu więźniów politycznych, a następnie w organizowaniu prześladowań opozycji może być określany jako mniej „umiarkowany” niż  Hassan Rouhani, jednak trudno te zabawy i bredzenia o jakiejś frakcji reformistycznej nazwać rzetelną informacją.   

 

Kiedy irańska bezpieka mordowała kolejne kobiety za zdejmowanie z głów obowiązkowych  chust, prezydent Islamskiej Republiki był przyjmowany z honorami w USA i przemawiał na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ. NYT uczciwie donosił w cytowanym artykule, że:  

Prezydent Raisi, po powrocie do Iranu z Nowego Jorku, gdzie przemawiał na Zgromadzeniu Ogólnym Organizacji Narodów Zjednoczonych, ostrzegł w piątek w przemówieniu na lotnisku w Teheranie, że rząd „w żadnych okolicznościach nie pozwoli, aby zagrożone było bezpieczeństwo kraju i społeczeństwa”.

 

Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego wysłało wiadomość do wszystkich użytkowników telefonów komórkowych, ostrzegając, że każdy, kto weźmie udział w demonstracjach, które według władz zostały zorganizowane przez wrogów Iranu, zostanie ukarany zgodnie z prawem szariatu. 

Dziś, na Zachodzie jednym z najbardziej wyrazistych głosów Iranu jest Masih Alinejad. Urodzona w Iranie Alinejad jest dziś prezenterką perskiej sekcji Głosu Ameryki. Jej głośna obrona praw człowieka, a w szczególności praw kobiet, budzi żywiołową nienawiść w Teheranie. W 2019 roku FBI uniemożliwiło próbę porwania tej dziennikarki. Mimo ciągłego zagrożenia życia ani na chwilę nie przestała walczyć.


Dziś próbuje rozpaczliwie skłonić ludzi Zachodu do zainteresowania się losem irańskiego narodu. Gdziekolwiek jest to możliwe powtarza, że Zachód, a w szczególności USA, powinien odstąpić od negocjacji w sprawie umowy nuklearnej i wzmocnić sankcje, że media powinny wreszcie przestać zamykać oczy na zbrodnie irańskiej teokracji i zauważyć, za co irańska dyktatura zabiła w ciągu kilku dni dziesiątki bezbronnych kobiet. Mówiła o tym w wywiadzie dla CNN, ale reakcje Zachodu ograniczały się do żałosnych apeli do władców Islamskiej Republiki Iranu.  



Nie ulega wątpliwości, że irańskie władze są wystraszone rozmiarami protestów. W środą 28 września prezydent Raisi mówił już innym tonem niż kilka dni wcześniej na lotnisku, po powrocie z USA.  Przemawiając do narodu tym razem powiedział, że „wszystkich smuci śmierć Mahsy Amini”, dodając natychmiast, że publiczne niepokoje nie będą tolerowane, a działania służb bezpieczeństwa są uzasadnione.


Tymczasem świat mediów stracił już zainteresowanie, huragan Ian, wybuch rurociągów Nord Stream, mobilizacja w Rosji odciągnęły uwagę nie tylko od Iranu, ale po części nawet od Ukrainy, nad którą latają również irańskie drony. W irańskich miastach nadal narastały protesty, ale żeby się o tym dowiedzieć, trzeba było wchodzić na strony irańskiej opozycji lub oglądać inne źródła w regionie.


Sieć kurdistan24 informowała 29 września, że dzień wcześniej irańskie siły bezpieczeństwa ciężko raniły jednego z jej dziennikarzy.  Jak czytamy na stronie Reporterzy Bez Granic po 16 września aresztowano w Iranie co najmniej 19 dziennikarzy, w tym dwie fotografki i siedem dziennikarek, jest obecnie przetrzymywanych w więzieniu w Teheranie oraz w innych miastach. Irańska bezpieka atakuje dziennikarzy, kiedy dokumentują demonstracje, ale również w ich domach, po tym jak przekazali informacje w świat.

Farshid Ghorbanpour, reporter Haft-e-Sobh („07 rano”), został aresztowany przez siły bezpieczeństwa podczas nalotu na jego dom w niedzielę, 25 września około godziny 04:00.

Ciąg dramatycznych wydarzeń może tłumaczyć spadek zainteresowania mediów wydarzeniami w Iranie, jak jednak wyjaśnić fakt minimalnego zainteresowania zachodnich polityków wrzeniem w Islamskiej Republice?


28 września rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu Ned Price informował dziennikarzy:

„Jesteśmy głęboko zaniepokojeni pogarszającą się sytuacją bezpieczeństwa na Zachodnim Brzegu”


Stany Zjednoczone wezwały Izraelczyków i Palestyńczyków do powstrzymania eskalacji przemocy na Zachodnim Brzegu po tym, jak czterech Palestyńczyków zginęło w strzelaninie z IDF.


„Wzywamy strony do powstrzymania przemocy. Stany Zjednoczone i inni partnerzy międzynarodowi są gotowi pomóc, ale nie możemy zastąpić istotnych działań stron w celu złagodzenia konfliktu i przywrócenia spokoju”.

Ned Price powiedział, że „2022 był śmiertelnym rokiem dla Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu, a ONZ obliczyła, że ponad 81 Palestyńczyków zostało zabitych przez izraelskie siły bezpieczeństwa. Wielu z nich zginęło w brutalnych starciach lub wymianie ognia z IDF”.


To interesujące, w Iranie, jak podają niezależne od władz źródła, w ciągu kilkunastu dni zginęło około 70 bezbronnych demonstrantów, głównie młodych kobiet, a Stany Zjednoczone są głęboko zaniepokojone, śmiercią 81 uzbrojonych młodych terrorystów palestyńskich.        


„Będziemy walczyć, zginiemy, odbijemy Iran” i „Mułłowie muszą odejść”, skandowali irańscy demonstranci 23 września. Amerykański Sekretarz Stanu Antony Blinken powiedział 24 września, że Stany Zjednoczone nie będą w stanie powstrzymać Izraela, jeśli Hezbollah zaatakuje instalacje gazowe.  


Chwileczkę, co właściwie powiedział jeden z najważniejszych polityków USA? Powiedział, że Stany Zjednoczone będą miały trudności z ochronieniem bandytów, jeśli jakieś państwo będzie się broniło przed ich napaścią? Wróćmy jednak do protestujących Irańczyków. Każdego dnia dostajemy informacje o kolejnych śmierciach irańskich kobiet i mężczyzn, którzy odważają się z narażeniem życia walczyć o te wolności, które dla nas są oczywistością. Tymczasem pan Blinken martwi się, że nie będzie mógł bronić bandytów.   


Co jak dotąd zrobił Zachód, żeby wesprzeć wolność w Iranie? W 2012 roku New York Times opublikował artykuł zatytułowany „Wolność hidżabu”, w którym autorka zamierzała przekonać czytelnika, że hidżab jest feministycznym zwycięstwem nad patriarchatem. „Mój hidżab mnie wyzwala…” – pisała na łamach największej gazety świata.  


Jak przypomniała kilka dni temu Anna Mahjar-Barducci z MEMRI:  

„W 2021 roku jedną z piosenek, które wykorzystano jako podkład muzyczny do niektórych wideo z irańskich demonstracji, była piosenka „Patria y Vida” („ojczyzna i życie”); odwrotność hasła rewolucji kubańskiej „Patria o Muerte” w 1958 roku („ojczyzna albo śmierć”), które Kubańczycy przyjęli podczas protestów z lipca 2021 roku.”

Irańczycy chcą prawa do życia w swojej ojczyźnie, ale zaczynają rozumieć, że nie tylko nie mogą liczyć na zrozumienie i pomoc Zachodu. Muszą liczyć się z tym, że Zachód zrobi wszystko co możliwe, żeby podtrzymać tyranię przy życiu.    


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2588 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk