Prawda

Wtorek, 23 kwietnia 2024 - 15:00

« Poprzedni Następny »


Co to znaczy, że jestem humanistą


Leo Igwe 2019-01-30


Leo Igwe jest jednym z najsłynniejszych afrykańskich humanistów i ateistów. Jego teksty były  obecne w „Listach z naszego sadu” od samego początku. Zaczęliśmy tłumaczyć jego artykuły wiele lat wcześniej. Ta współpraca zaowocowała przyjaźnią i w marcu 2017 odwiedził Polskę i przyjechał do Dobrzynia. Poniżej prezentujemy polskie tłumaczenie jego wykładu w TED, o tym dlaczego przerwał naukę w seminarium dla duchownych i został ateistą i dlaczego jest przede wszystkim humanistą, a wreszcie dlaczego humanizm jest tak ważny szczególnie w Afryce.

Kiedy studiowałem w seminarium, żeby zostać katolickim księdzem, stało się coś dziwnego. Zetknąłem się z inną koncepcją patrzenia na życie. Z ideą kwestionującą nauczanie religijne – z humanizmem. 


Niektórzy z was mogą się zastanawiać, co to takiego jest ten humanizm? Humanizm to sposób myślenia i życia, który stawia w centrum istoty ludzkie. Humanizm podkreśla fakt, że my, ludzkie istoty, jesteśmy zdolni do zmieniania świata, że możemy zmieniać nasze życie, zarówno indywidualnie jak i jako społeczeństwa, że nie musimy odwoływać się do jakichś zewnętrznych mocy.     


Jeśli was to interesuje, to najważniejszych rzeczy o humanizmie nie dowiedziałem się z filozoficznych książek, ani wczytując się w humanistyczne manifesty i deklaracje. Wręcz przeciwnie. Moje najważniejsze lekcje humanizmu otrzymałem patrząc na życie moich własnych rodziców.   


Moi rodzice pochodzą z biednych rodzin w Mbaise, regionu w południowowschodniej Nigerii. Ich możliwości były bardzo ograniczone. Jednak nie pozwolili, żeby ich marne wykształcenie ograniczyło ich ambicje i marzenia związane z ich własnym życiem i z życiem ich dzieci. Ojciec, pracując dorywczo, zdobył wykształcenie nauczyciela i z czasem został kierownikiem lokalnej szkoły podstawowej. Matka wcześnie musiała przerwać naukę w szkole, ponieważ jej matki, a mojej babki, nie było stać na jej edukację. Matka ciężko pracowała, łącząc uprawę małego poletka z drobnym handlem, zajmując się równocześnie mną i moim rodzeństwem.      


Kiedy się urodziłem, a urodziłem się wkrótce po zakończeniu nigeryjskiej wojny domowej, życie było ciężkie, była to walka o przetrwanie każdego dnia. Moja rodzina mieszkała w prymitywnej chacie. Pamiętam jak jako dziecko przyglądałem się jak podczas deszczu krople wody przeciekają przez naszą strzechę. Ojciec hodował kozy, żeby uzupełnić swoje mizerne dochody. Jednym z moich obowiązków po szkole i podczas wakacji było karmienie tych kóz. Nie mieliśmy elektryczności, ani bieżącej wody. Chodziliśmy, żeby przynieść wodę z najbliższego strumienia. Nie było to trudne w porze deszczowej, ale droga do strumienia wydłużała się o całe kilometry kiedy było sucho i gorąco. Ciężka praca i upór moich rodziców pozwoliły na  wybudowanie bloku mieszkalnego i na posłanie mnie i mojego rodzeństwa do szkoły średniej. Dzięki ich pracowitości mogliśmy się cieszyć standardem życia, jakiego oni sami nigdy nie doświadczyli, mogliśmy zdobyć wykształcenie, o którym oni, kiedy byli młodzi, mogli tylko marzyć. Tak, historia życia moich rodziców była moją najlepszą lekcją humanizmu.


Jako humanista jestem przekonany, że ludzie podejmują wyzwania, a nie są więźniami losu. Nasze życie jest w naszych rękach, nie jest z góry zdeterminowane. To my kształtujemy nasze życie realizując nasze nadzieje i aspiracje. Jestem przekonany, że ludzie mogą zmienić biedę w zamożność i dobrobyt, Możemy zredukować rozmiary cierpienia, wydłużyć życie, zapobiegać chorobom, leczyć najgorsze dolegliwości, zmniejszać śmiertelność niemowląt i chronić naszą planetę. Nie da się jednak osiągnąć tych celów przez pobożne życzenia, z zamkniętymi oczyma, siedząc wygodnie w fotelu, czy oczekując, że wszystko spadnie nam z nieba. Niestety, miliony Afrykanów oczekują, że ich wiara religijna pomoże im spełnić ich marzenia, poświęcają wiele czasu na modlitwy o cud, o jakąś boską interwencję w ich życie.                  


W roku 2009 Gallup przeprowadził badania w 114 krajach i te badania pokazały, że największa religijność jest w najbiedniejszych krajach. Sześć z 10 krajów, w których 95 procent populacji mówi, iż religia jest istotna w ich codziennym życiu było krajami afrykańskimi. W niektórych przypadkach religia popycha Afrykanów do atakowania innych ludzi, do popełniania rytualnych mordów, do zabijania ludzi, którzy są albinosami lub mają garb albo są łysi. Przesądy w Afryce są niebywale rozpowszechnione, wielu ludzi nadal wierzy w czary, w coś, co nie ma żadnych racjonalnych ani naukowych podstaw. A jednak czarownice, zazwyczaj kobiety, czasem dzieci lub osoby starsze  są nadal systematycznie atakowane, wyganiane ze wsi, czasem zabijane. Częścią mojego życia jest działanie zmierzające do wyeliminowania w Afryce oskarżeń o czary i prześladowań z powodu czarów.        


Tak więc, jako humanista wierzę w sens aktywnego podejścia do życia. Zmiany, których pragniemy, nie staną się rzeczywistością dzięki marzeniom, wymagają naszych działań. Wyzwania, przed którymi stajemy, nie znikną, kiedy zwiniemy się i schowamy w naszej skorupie, nie pomogą pragnienia i wyobrażanie sobie, że te problemy w jakiś magiczny sposób same znikną. Lepsze życie, którego pragniemy, nie spadnie jak manna z nieba. Moi rodzice nie wybudowali bloku mieszkalnego samymi pragnieniami i marzeniami. Pracowali ciężko, przegrywali i próbowali ponownie. Podwinęli rękawy i harowali, zadłużyli się, uparcie prąc do przodu, aż w końcu ich marzenie stało się rzeczywistością.        


Wierzę jako humanista, że musimy ryzykować i musimy mieć odwagę. Droga do sukcesu naraża na niebezpieczeństwa i na niepewność. Musimy zmobilizować wolę i odwagę robienia czegoś, co nigdy wcześniej nie było robione. Musimy myśleć w sposób w jaki wcześniej nie myślano. Stawiać cele, jakich ludzie wcześniej sobie nawet nie wyobrażali. Docierać tam, gdzie nikt jeszcze nie był. Osiągać, to, co ludzie próbowali osiągnąć i nie zdołali. Musimy przekraczać dotychczasowe granice zdobywania wiedzy i zrozumienia świata, próbując osiągnąć nie tylko to, co możliwe, ale i to co wydaje się niemożliwe.          


Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że nasze wysiłki nie zawsze przynoszą spodziewane rezultaty. Spotkają nas niepowodzenia i rozczarowania. Napotkamy na problemy, na wojny, konflikty, biedę, choroby katastrofy naturalne i te spowodowane przez człowieka, które nie będą miały końca. Rozwiązania starych problemów mogą sprowadzać nowe niebezpieczeństwa, nowe trapie mogą stwarzać nowe ryzyko dla zdrowia. Jednak fakt, że problemy nie kończą się, a rozwiązania prowadzą czasem do nowych kłopotów, nie może być  powodem do opuszczenia rąk i poddania się beznadziei. Nie może prowadzić do wniosku, że nasze wysiłki nie mają znaczenia. W rzeczywistości spełniamy się, podejmując próby, szukając odpowiedzi i rozwiązań dla problemów, przed którymi stoi ludzkość, nawet wtedy, kiedy ostatecznie ponosimy porażkę.

Jako humanista uważam, że nie wolno rozpaczać nad stanem ludzkości. Nawet w obliczu przytłaczających trudności i w najczarniejszych sytuacjach. Człowiek jest istotą twórczą. Pojawiają się nowe idee, nowe rozwiązania, nowe terapie. Nie wiemy, co kryje się za horyzontem. Nasza natura popycha nas do tworzenia czegoś nowego, do wynalazków, do innowacji, po co spoczywać na biernym oczekiwaniu na zbawiciela, który zstąpi z nieba? Najwyższy czas, abyśmy my, Afrykanie, wzięli swój los w swoje ręce i uświadomili sobie, że jesteśmy czynnikiem sprawczym w naszym życiu. Musimy położyć kres tej grze w obwinianie innych, grze która powstrzymywała nas przed przyjęciem pełnej odpowiedzialności za nasze życie. Zbyt długo byliśmy więźniami  naszej przeszłości. Pozwoliliśmy, żeby rozpacz i pesymizm wysuszały nas, wyniszczały naszą energię, ograniczały naszą wyobraźnię i przesłaniały nam wizję lepszej i jaśniejszej przyszłości.


Pozwoliliśmy, by nasz kontynent stał w miejscu. Obwinialiśmy niewolnictwo i kolonializm i nowy kolonializm za biedę, której doświadczaliśmy, ale również za rany, które zadawaliśmy sobie sami. Zachowywaliśmy się tak, jakby Afryka była przeklętym, potępionym miejscem.     Jakby wszystkie historyczne doświadczenia nieodwracalnie zamykały szanse i możliwości wyłonienia się kwitnącej, rozwijającej się Afryki. Czas uświadomić sobie, że nie ma takiego miejsca na świecie, które nie byłoby kiedyś skolonizowane i zniewolone. I jeśli inni umieli z tego wyjść, dlaczego nie możemy tego zrobić my, teraz?            


Więc jako humanista wierzę, że przeszłość jest przeszłością, nie możemy jej zmienić, ani wymazać. Jednak przyszłość otwiera się przed nami z nieograniczonymi możliwościami przetworzenia, przekształcenia i budowania naszego życia. Więc wszyscy próbujmy wykorzystać tę okazję i podobnie jak moi rodzice, budujmy Afrykę, kładąc cegłę po cegle. Uwolnijmy nasze idee i naszą wyobraźnię, jak pokazano to w wykładach TED 2017. Otwórzmy nasze serca i umysły. Uwolnijmy naszą energię, inteligencję i pomysłowość, żeby rozpocząć pilne zadanie przebudowania Afryki i transformacji naszego kontynentu w kontynent rozwoju i cywilizacji. I to jest to, w co wierzę jako humanista, jako afrykański humanista.   

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski

  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2591 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk