Prawda

Środa, 24 kwietnia 2024 - 11:52

« Poprzedni Następny »


Zbieg okoliczności czy prawo wielkich liczb?


Steven Novella 2019-08-06


Prędzej czy później dziwaczne rzeczy zdarzają się większości ludzi i jeśli nie zdarzyły się tobie, to prawdopodobnie zdarzyły się komuś, kogo znasz. Ale jakie jest ostateczne znaczenie takich zbiegów okoliczności? Mogą wydawać się zdumiewające i – co jest psychologicznie zrozumiałe – domagają się równie zdumiewającego wyjaśnienia.  


Sceptycy ostrzegają jednak, że nasza tendencja do dostrzegania wzorów i narzucania satysfakcjonujących wyjaśnień w połączeniu z naszym stosunkowym brakiem intuicji statystycznej, powodują przeskok do nieuzasadnionych wniosków. Jeśli dokonujemy obliczeń, staje się jasne, że bardzo nieprawdopodobne wydarzenia powinny zdarzać się cały czas, jeśli tylko będzie wystarczająco dużo okazji.


Niektórzy ludzie nie chcą jednak tak łatwo zrezygnować z narracyjnej wartości nadzwyczajnych zbiegów okoliczności. Na przykład, Sharon Hewitt Rawlette napisała książkę o The Source and Significance of Coincidences i woli bardziej nadnaturalne wyjaśnienie. W niedawno opublikowanym artykule dla ”Psychology Today” Rawlette uderza w sceptyczne wyjaśnienie dla zbiegów okoliczności. Zasadniczo ma jedną tezę, ale najpierw przedstawia sceptyczne stanowisko:

Sceptycy argumentują, że nawet jeśli szanse, że dane wydarzenie zdarzy się w danym momencie danej osobie, są bardzo małe, jest tak dużo momentów w ciągu naszego życia i tak wielu ludzi na planecie, że nawet bardzo nieprawdopodobne zbiegi okoliczności po prostu  muszą się kiedyś zdarzyć, tylko przez przypadek. Często nazywa się to Prawem Bardzo Dużych Liczb. 

Chwali jej się, że podała to poprawnie i nie uciekła się do ustawiania przeciwnika w rogu.  Tak brzmi argument. Autorka dodaje nawet trochę matematyki na jego poparcie. Mówi o anegdotycznym przykładzie pary rzucającej kostkami gry w nieprawdopodobnej sekwencji oczek (właściwie każda sekwencja tej samej długości jest równie nieprawdopodobna, ale niektóre pojawiają się w bardziej rozpoznawalnych wzorach):

Szansa, że w 20 rzutach powtórzy się określona sekwencja oczek przy rzucaniu niezafałszowaną, sześciostronną kostką wynosi 1 do 3,7 biliarda. 


Możemy oczekiwać przypadkowego zbiegu okoliczności tego rzędu wielkości co 7,4 biliarda sekund, czyli może się to wydarzyć w życiu jednego człowieka spośród 3 milionów ludzi.


W tym miejscu sceptycy odwołują się do faktu, że na świecie żyje 7 miliardów ludzi i mówią, że ponieważ doświadczenie czegoś tak nieprawdopodobnego powinno zdarzyć się jednemu człowiekowi na 3 miliony, możemy oczekiwać, że około dwa tysiące ludzi na planecie doświadczy przez przypadek czegoś osłupiającego.

No cóż, niby tak. Autorka nadal pomija fakt, że istnieją liczne okazje do takich nieprawdopodobnych zdarzeń. Szacuje ona 2 sekundy na rzut kostką i wnioskuje, że gdyby taka okazja zdarzała się co dwie sekundy w życiu jednego człowieka dałoby to jedno takie zdarzenie jednemu człowiekowi na trzy miliony ludzi.


W rzeczywistości niemożliwe jest dokonanie takiego wyliczenia. Po pierwsze, nie wiemy, ile naprawdę jest okazji dla takich nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności. Musielibyśmy uwzględnić interakcje miedzy wszystkim, co dzieje się w naszym życiu a wszystkim innym. Nie chodzi tylko o nieprawdopodobny rzut kośćmi, ale także o prawdopodobieństwo każdego zetknięcia się lub wydarzenia w trakcie dnia, które ma związek z każdym innym zetknięciem lub wydarzeniem.


Po drugie, trzeba rozważyć szanse wszystkich wydarzeń wystarczająco nieprawdopodobnych (jako poszczególne zdarzenie), by postrzegano je jako zbieg okoliczności – a nie tylko szansę 1 na 3,7 biliarda. A co z szansą 1 na milion? To nadal wygląda na zbieg okoliczności. Jedna na miliard lub bilion – one też się liczą.


W naturze ludzkiej leży wyszukiwanie i zauważanie wzorów. Podświadomie przekopujemy olbrzymie ilości danych, szukając tych wzorów. Po prostu jest zbyt wiele zmiennych, by wyliczyć szanse przypadkowego zdarzenia w życiu jakiegokolwiek człowieka w którejkolwiek chwili.


Powiedzmy jednak, że jej oszacowanie mieści się gdzieś w dopuszczalnych granicach. Tutaj dochodzi ona do swojej głównej tezy:

Tym, czego sceptyk nie przyznaje, jest, że fakt, iż jest 7 miliardów ludzi na świecie jest istotny tylko, jeśli wiemy, ilu z tych ludzi doświadczyło lub nie doświadczyło podobnie osłupiającego zdarzenia. Sceptyk czyni nieuzasadnione założenie, że nie ma znacząco więcej niż dwa tysiące ludzi na świecie, którzy doświadczyli czegoś takiego – to jest, że liczba takich doświadczeń nie przekracza w istotny sposób linii bazowej, jakiej można oczekiwać z powodu przypadku – ale bez posiadania danych nie możemy czynić takiego założenia. Może być o wiele więcej niż dwa tysiące ludzi, którzy doświadczyli tak nieprawdopodobnego zbiegu okoliczności, a jeśli są, dostarczyłoby to silnego dowodu, że działa tu coś więcej niż przypadek.

W tym miejscu przerzuca ona ciężar dowodu. Sceptycy wskazują tylko na to, że nasze naiwne poczucie prawdopodobieństwa zbiegu różnych zdarzeń jest niezmiernie wadliwe. Jeśli bliżej to rozważysz z matematycznego punktu widzenia, zobaczysz, że zdumiewające zbiegi okoliczności zdarzają się cały czas. To odbiera wiele z wrażenia niezwykłości, kiedy ich doświadczamy lub słyszymy o nich. Rawlette chce jednak twierdzić, że zbiegi okoliczności zdarzają się częściej, niż spodziewalibyśmy się tego od przypadku i dlatego wymagane jest nadnaturalne wyjaśnienie, ale w takim razie ciężar dowodu spoczywa na niej i to ona musi dostarczyć danych. W przeciwnym przypadku jest to argumentum ad ignorantiam.


Musimy także przyznać, że ludzka pamięć jest zawodna. Ze względu na efekt potwierdzenia mamy tendencję do pomagania zachodzeniu nadzwyczajnych zbiegów okoliczności przez podświadome korygowanie naszych wspomnień, by doprowadzić je do lepszego dopasowania. Nasze mózgi wolą ogólny temat w pamięci niż szczegóły i potrafią niepostrzeżenie zmienić te szczegóły, by podbudować temat, taki jak zainteresowanie zdumiewającymi zbiegami okoliczności.  


Istnieje jednak sytuacja, kiedy możemy dokonać konkretnych wyliczeń statystycznych – gdzie badamy bardziej ograniczone twierdzenie, które pozwala na kontrolę pewnych zmiennych – jak często powinniśmy oczekiwać, że ktoś dwa razy wygra na loterii. Wygranie na loterii może być jedną szansą na miliony, a więc szansa dwukrotnego wygrania musi być miliony, miliardy, czyli biliardy razy mniejsza. To twierdzenie jest tak powszechne, że podstawowy błąd logiczny otrzymał od niego nazwę - lottery fallacy.


To jest spowodowane przez postawienie złego pytania - jakie są szanse, że John Smith wygra dwukrotnie na tej loterii? Mogą być tam również inne założenia – kupienie tylko dwa razy jednego losu.Najpierw więc musimy zapytać, ile losów kupuje przeciętny gracz, na ilu loteriach gra i przez jaki okres swojego życia? Następnie musimy rozważyć wszystkich ludzi grających na loterii. Prawdziwe pytanie brzmi więc: jakie są szanse kogokolwiek na dwukrotne wygranie na loterii?  


Tutaj jest wyliczenie
, które pokazuje, że mimo iż każdy los ma  jedną szansę wygrania na 14 milionów, prawdopodobieństwo, że ktoś wygra dwukrotnie na przestrzeni 20 lat wynosi około 60%.  W rzeczywistości, dla wielu loterii ktoś powinien wygrywać dwukrotnie co parę lat i to właśnie obserwujemy. Nie ma statystycznego nadmiaru dwukrotnych wygranych na loterii.

 

Sport jest inną dziedziną, gdzie mamy dokładne statystyki. Na przykład, w baseballu statystycy przyjrzeli się częstotliwości doskonałych rozgrywek (było ich 18 w historii głównej ligi). Zgadza się to z modelami, które obejmują fakt, że doskonała rozgrywka jest bardziej prawdopodobna, kiedy ponad przeciętni miotacze stają przeciwko drużynie, która jest poniżej przeciętnej.   


Gdy tylko mamy skończony system, dla którego możemy dokonać obliczeń, nie potrzebujemy powoływać się na siły nadnaturalne ani na żadne inne czynniki. Nie możemy jednak dokonywać obliczeń dla otwartych pytań o to, jak często powinniśmy spodziewać się niezdefiniowanych zbiegów okoliczności, biorąc pod uwagę niezdefiniowaną liczbę potencjalnych okazji. Możemy jednak powiedzieć, że są bardziej prawdopodobne niż ludziom się zdaje w oparciu o powszechne, naiwne założenia i brak biegłości w statystyce.


Coincidence and the Law of Large Numbers

NeuroLogica, 29 lipca 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 



Steven Novella 

Neurolog, wykładowca na Yale University School of Medicine. Przewodniczący i współzałożyciel New England Skeptical Society. Twórca popularnych (cotygodniowych) podkastów o nauce The Skeptics’ Guide to the Universe. Jest również dyrektorem Science-Based Medicine będącej częścią James Randi Educational Foundation (JREF), członek Committee for Skeptical Inquiry (CSI) oraz członek założyciel Institute for Science in Medicine. Prowadzi blog Neurologica.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. Tekst o "znaniu i lubieniu" baszarteg 2019-08-07
1. Zbiorowe złudzenie ? ;) baszarteg 2019-08-06


Nauka

Znalezionych 1474 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kameleon przekazuje różne informacje różnymi częściami ciała   Yong   2013-12-14
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
Wielki skandal z biopaliwami   Lomborg   2013-12-19
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Na Zeusa, natura jest przeżarta rują i korupcją   Koraszewski   2013-12-26
Proces cywilizacji   Ridley   2013-12-28
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Zderzenie mentalności   Koraszewski   2014-01-01
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Długi cień anglosfery   Ridley   2014-01-05
Ciemna materia genetyki psychiatrycznej   Zimmer   2014-01-06
Co czyni nas ludźmi?   Dawkins   2014-01-07
Twoja choroba na szalce   Yong   2014-01-08
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Ratując gatunek możesz go niechcący skazać   Yong   2014-01-11
Ewolucja ukryta w pełnym świetle   Zimmer   2014-01-13
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Jak poruszasz nogą, która kiedyś była płetwą?   Yong   2014-01-16
Jak wyszliśmy na ląd, kość za kością   Zimmer   2014-01-19
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Dlaczego poligamia zanika?   Ridley   2014-01-26
Wspólne pochodzenie sygnałów płodności   Cobb   2014-01-28
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
O delfinach, dużych mózgach i skokach logiki   Yong   2014-01-30
Dziennikarski „statek upiorów” Greg Mayer   Mayer   2014-01-31
Dlaczego leniwce wypróżniają się na ziemi?   Bruce Lyon   2014-02-02
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Neandertalczycy: bliscy obcy   Zimmer   2014-02-05
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Sposób znajdowania genów choroby   Yong   2014-02-07
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Kiedy zróżnicowały się współczesne ssaki łożyskowe?   Mayer   2014-02-10
O przyjaznej samolubności   Koraszewski   2014-02-12
Skąd wiesz, że znalazłeś je wszystkie?   Zimmer   2014-02-15
Nauka odkrywa nową niewiedzę o przeszłości   Ridley   2014-02-18
Żyjące gniazdo?   Zimmer   2014-02-19
Planeta tykwy pospolitej   Zimmer   2014-02-21
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Dziennik z Mozambiku: Pardalota   Naskręcki   2014-02-23
Wskrzeszona odpowiedź z kredy na “chorobę królów”   Yong   2014-02-26
Dziennik z Mozambiku: Sybilla     2014-03-01
Spojrzeć ślepym okiem   Yong   2014-03-02
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Przeczołgać się przez mózg i nie zgubić się   Zimmer   2014-03-05
Gdzie podziewają się żółwiki podczas zgubionych lat?   Yong   2014-03-10
Supergen, który maluje kłamcę   Yong   2014-03-14
Idea, którą pora oddać na złom   Koraszewski   2014-03-15
Zwycięstwa bez chwały   Ridley   2014-03-17
Twarde jak skała   Naskręcki   2014-03-18
Pasożyty informacyjne   Zimmer   2014-03-19
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Kto to był Per Brinck?   Naskręcki   2014-03-23
Potrafimy rozróżnić między przynajmniej bilionem zapachów   Yong   2014-03-25
Godzina Ziemi czyli o celebrowaniu ciemności   Lomborg   2014-03-27
Słonie słyszą więcej niż ludzie   Yong   2014-03-30
Niebo gwiaździste nade mną, małpa włochata we mnie   Koraszewski   2014-03-31
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Jak zmienić bakterie jelitowe w dziennikarzy   Yong   2014-04-06
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Sukces upraw GM w Indiach   Lomborg   2014-04-09
Wirus, który sterylizuje owady, ale je pobudza   Yong   2014-04-12
Przystosować się do zmiany klimatu   Ridley   2014-04-14
Jeden oddech, który zmienił planetę   Naskręcki   2014-04-16
Najgorsze w karmieniu komarów jest czekanie   Yong   2014-04-17
Kłopotliwa podróż w przyszłość   Ridley   2014-04-19
Pierwsze spojrzenie na mikroby współczesnych łowców zbieraczy     2014-04-23
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Musza bakteria zaprasza inne muszki na uczty owocowe   Yong   2014-04-27
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Mądrość (małych) tłumów   Zimmer   2014-04-29
Tak bada się ewolucję inteligencji u zwierząt   Yong   2014-05-02
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Pomidory tworzą pestycydy z zapachu swoich sąsiadów   Yong   2014-05-07
Potrawy z pasożytów   Zimmer   2014-05-08
Technologia jest często matką nauki, a nie odwrotnie   Ridley   2014-05-09
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Insekt dziedziczy mikroby z plemnika taty   Yong   2014-05-12
Polowanie na nietoperze   Naskręcki   2014-05-14
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Obrona śmieciowego DNA   Zimmer   2014-05-17
Gdzie są badania zwierzęcych wagin?   Yong   2014-05-20
Niemal ssaki   Naskręcki   2014-05-21
Zobaczyć jak splątane są gałęzie drzewa   Zimmer   2014-05-23
Dlaczego ramiona ośmiornicy nie plączą się   Yong   2014-05-24
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Wąż zgubiony i ponownie odnaleziony   Mayer   2014-05-28
Niespodziewani krewni mamutaków   Yong   2014-05-30
Trochę lepszy  świat   Ridley   2014-05-31
Tam, gdzie są ptaki   Mayer   2014-06-01
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Jestem spełniony   Naskręcki   2014-06-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk