Prawda

Czwartek, 18 kwietnia 2024 - 19:08

« Poprzedni Następny »


Uprawy GM, takie jak Złoty Ryż, uratują życie setek tysięcy dzieci


Matt Ridey 2019-12-13

Zdjęcie: ETIOPIA, Amhara, Gondar, szkoła dla niewidomych dzieci. Joerg Boethling / Alamy.
Zdjęcie: ETIOPIA, Amhara, Gondar, szkoła dla niewidomych dzieci. Joerg Boethling / Alamy.

Lada dzień rząd Bangladeszu może zostać pierwszym krajem, który zaaprobuje uprawianie odmiany żółtego ryżu, znanego jako Złoty Ryż. Jeśli tak, będzie to doniosłym zwycięstwem w długiej i wyczerpującej bitwie naukowców i humanitarystów o opanowanie olbrzymiego problemu zdrowotnego – a ta grupa walczyła z opozycją niemających rozeznania krytyków genetycznie modyfikowanej żywności.  


Porównajmy dwie rośliny. Złoty Ryż i jęczmień Złota Obietnica są dwiema odmianami roślin uprawnych. Jęczmień stworzono w latach 1960 przez bombardowanie ziaren promieniami gamma w instalacji jądrowej, by losowo pomieszać ich geny w celu otrzymania genetycznych mutacji, które mogą okazać się tym, co genetycy nazywali „obiecującymi potworami”. Jest złoty tylko z nazwy, jako sztuczka marketingowa, żeby pomóc w sprzedaży dla organicznych farmerów i piwowarów. Mimo użycia atomowego promieniowania do jego stworzenia, nie wymagał specjalnej aprobaty organów nadzorczych ani nie musiał pokonywać biurokratycznych oporów zanim puszczono go na rynek do uprawiania przez brytyjskich i innych farmerów. Przeszedł niemal prosto z laboratorium na pola i okazał się popularny i zyskowny.


W odróżnieniu od tego Złoty Ryż został stworzony w latach 1990 przez staranne wstawienie tyko dwóch występujących naturalnie genów, o których było wiadomo, że są bezpieczne – z kukurydzy i z powszechnie występującej w glebie bakterii – do rośliny ryżu, bez zakłócania działania innych genów. Jest dosłownie złoty: jego żółty kolor wskazuje, że zawiera beta karoten, prekursora witaminy A. Stworzono go jako humanitarny projekt nie dla zysku, ale żeby zapobiec przedwczesnej śmierci między 200 a 700 tysięcy ludzi, w tym wielu dzieci, z biednych krajów z powodu niedoboru witaminy A. (Niedobór witaminy A powoduje, że dzieci ślepną i tracą funkcje odpornościowe organizmu.) Niemniej przeciwnicy żywności GM zażarcie sprzeciwiali się temu ryżowi i po części z tego powodu biurokratyczne procedury uniemożliwiały jego wprowadzenie przez 20 lat, nie dopuszczając do jego uprawiania. Jedno z badań, przeprowadzone w 2008 roku, wyliczyło, że w samych Indiach w każdym roku, o który opóźniano uprawę tego ryżu, setki tysięcy ludzi mogliby żyć zdrowym życiem.   


Złoty Ryż narodził się w głowach dwóch naukowców, Ingo Potrykusa i Petera Beyera, żeby pomóc 250 milionom dzieci – głównie w Azji – które odżywiają się głównie reżym i cierpią na niedobór witaminy A. Mówienie rodzicom tych dzieci, by uprawiali warzywa (większość nie ma ziemi) lub rozdawanie kapsułek witaminowych – preferowane przez niektórych aktywistów środowiskowych – nie okazało się w żaden sposób praktyczne.


Potrykus wpadł na pomysł aktywacji maszynerii molekularnej w ziarnach rośliny ryżu (jest aktywna w liściach), do tworzenia witaminy A, kiedy zastanawiał się, co mógłby zrobić dla świata pod koniec swojej kariery zawodowej. W ciągu kilku lat, z pomocą Beyera, udało mu się. Z dodatkową pomocą naukowców z firmy rolnej Syngenta, zorganizowanej przez Adriana Dubocka, stworzyli wersję Złotego Ryżu, która była wystarczająco bogata w beta karoten, by dostarczać całą witaminę A, jakiej potrzebuje człowiek. (Dubock napisał o historii tworzenia Złotego Ryżu tutaj.) Z pewnymi trudnościami udało im się pokonać przeszkody w postaci intelektualnej własności, skłonić firmy do zrezygnowania z patentów, tak żeby ryż można było tanio sprzedawać lub rozdawać. Potrykus i Beyer nalegali, by technologia była dostępna za darmo dla dobra dzieci cierpiących na niedobór witaminy A i  Syngenta zrezygnowała z prawa komercjalizacji produktu nawet w zamożnych krajach.  


Przy skali ludzkiego cierpienia, jakie mógł złagodzić Złoty Ryż, w całej historii ludzkości może nie być lepszego przykładu czysto filantropijnego projektu. Niemniej, pewni zagubieni aktywiści środowiskowi do dnia dzisiejszego sprzeciwiają się Złotemu Ryżowi.  


Wybija się wśród nich Greenpeace, środowiskowe lobby, które obecnie ma dochody niemal 300 milionów dolarów i wysoko opłacanego dyrektora naczelnego, nadzorującego wyrafinowaną operację zbierania funduszy. Greenpeace lobbował za ustanowieniem bardzo surowych reguł w sprawie używania genetycznie modyfikowanych upraw, czego skutkiem było – czy Greenpeace tego chciał, czy nie – utrudnienie życia Potrykusowi i Beyerowi. W styczniu 2000 roku, w tym samym miesiącu, w którym oznajmiono światu w piśmie „Science” o stworzeniu Złotego Ryżu, w Montrealu odbyło się spotkanie delegatów z 170 krajów, opracowujące międzynarodowy protokół regulacji biotechnologii. Ten proces zaczął się rok wcześniej w Kartagenie w Kolumbii. Greenpeace tam był, zarówno protestując na ulicach („Życie przed zyskiem!”), jak pracując za kulisami, by naszkicować reguły dla delegatów.


Na tym właśnie spotkaniu w Montrealu 20 stycznia 2000 roku „zasadę ostrożności” (jedno z haseł przewodnich ruchu środowiskowców) włączono do międzynarodowego traktatu po dniach intensywnego lobbowania przez Greenpeace. „Wygraliśmy w niemal wszystkich punktach, o które walczyliśmy” – przechwalał się ich rzecznik. Ta grupa środowiskowców uważała to za „zwycięstwo”, które oszczędzi życie ludzkie, ale skutkiem było spętanie Złotego Ryżu na wiele lat. Jak z żalem powiedział Potrykus: ”Kiedy Greenpeace załatwił regulacje tak, że stały się skrajnie ostrożne, nie musieli robić dużo więcej”.


Większość ludzi sądzi, że zasada ostrożności mówi po prostu „lepiej dmuchać na zimne” i pomaga w zapobieganiu katastrofom, takim jak podawanie Talidomidu ciężarnym kobietom. W rzeczywistości idzie znacznie dalej i jest często barierą dla innowacji. Tak jak jest stosowana w praktyce, szczególnie w Unii Europejskiej, wymaga od  władz wzięcia pod uwagę wszystkich możliwych czynników ryzyka nowych technologii, niezależnie od tego jak mało są prawdopodobne, i ignorowania wszystkich niebezpieczeństw istniejących technologii, które ta innowacja może zastąpić. Jak to ujmuje Ed Regis w nowej książce Golden Rice: The Imperiled Birth of a GMO Superfood: „Zasada skupia się na teoretycznych lub potencjalnych zagrożeniach, tych, które są tyko możliwe lub hipotetyczne, ignorując równocześnie konkretne i rzeczywiste szkody, jakie ograniczenia lub zakaz najprawdopodobniej wyrządzą”. W ten sposób tworzy przeszkody dla wszystkiego co nowe.


Dziwacznie, Protokół z Kartageny zastosował tę zasadę do upraw roślin z precyzyjnym wstawieniem konkretnego genu z innych roślin, ale nie do starszej techniki losowego rozbijania genów promieniami gamma, takich jak jęczmień Złota Obietnica, mimo że potencjalne, nieznane zagrożenia tej drugiej techniki są dużo większe. Skutek tego dla Złotego Ryżu był dwojaki. Po pierwsze, wymaganie ściślejszych regulacji zaszargało opinię wszystkich roślin biotechnologicznych uznając je za ryzykowne (jeśli są bezpieczne, to po co tyle regulacji?). Po drugie, uczynił testowanie różnych odmian procedurą niesłychanie kosztowną i czasochłonną, zabijając kluczową część procesu innowacyjnego: prób i błędów, które są zawsze niezbędne, by zamienić dobry pomysł w praktyczny produkt. Thomas Edison próbował sześciu tysięcy różnych materiałów do swoich żarówek. Wyobraźcie sobie, gdyby musiał zdobywać osobne pozwolenie na każdy z nich.


Dyrektywa Unii Europejskiej o umyślnym udostępnieniu genetycznie modyfikowanych upraw zawiera oświadczenie, że ”zasada ostrożności została wzięta pod uwagę przy pisaniu tej Dyrektywy i musi być brana pod uwagę przy wprowadzaniu jej w życie”. To praktycznie zabiło biotechnologię na kontynencie, choć dzisiaj Europa z zadowoleniem importuje z obu Ameryk olbrzymie ilości genetycznie modyfikowanej soi. Od 2005 roku Kanada (która nie podpisała Protokołu z Kartageny) zaaprobowała 70 różnych biotechnologicznych upraw, podczas gdy Unia Europejska zaakceptowała tylko jedną – a i to zabrało 13 lat, a wtedy ta odmiana była już przestarzała.  


Dla zilustrowania, jak nieprzepuszczalna jest gęstwina regulacji UE, weźmy biotechnologicznego ziemniaka stworzonego przez niemiecką firmę BASF w 2005 roku. Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) początkowo zaaprobował go, ale Komisja Europejska następnie go zablokowała, powołując się na zasadę ostrożności. BASF pozwał Komisję do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który nakazał EFSA dokonanie kolejnej oceny. Ta potwierdziła, że ziemniak jest bezpieczny i UE dostała polecenie sądowe zaaprobowania go, co zrobiła. Wówczas jednak interweniował rząd Węgier w imieniu zielonych grup nacisku, wskazując, że UE oparła aprobatę na pierwszej ocenie EFSA zamiast na drugiej, mimo że obie oceny były praktycznie identyczne. W 2013 roku, osiem lat po pierwszej aprobacie, Sąd UE utrzymał w mocy skargę Węgier. Do tego czasu jednak BASF straciła ochotę na walenie głową w mur ostrożności, wycofała podanie o aprobatę, spakowała wszystkie swoje biotechnologiczne badania i przeniosła się do USA, które nigdy nie podpisały Protokołu z Kartageny. Syngenta zrobiła to samo.


Po ćwierć wieku uprawiania biotechnologicznych upraw w Ameryce Północnej i Południowej, Azji i częściach Afryki dowody są obecnie jasne: nie spowodowały one żadnych ludzkich ani zwierzęcych chorób i dają olbrzymie korzyści środowiskowe, takie jak znaczące obniżenie użycia pestycydów, mniej orki, niższe emisje gazów cieplarnianych, mniej ziemi niezbędnej do uzyskania danej ilości plonów, niższe koszty i wyższe plony. To jest środowiskowe eldorado, które straciła Europa dzięki  nadmiernie zapamiętałemu regulowaniu upraw GM.


Greenpeace, po tym jak pomógł stworzyć biurokratyczne przeszkody, które zatrzymały Złoty Ryż, prowadził przeciwko niemu kampanie mniej lub bardziej nieustannie przez dwadzieścia lat. Początkowo twierdził, że Złoty Ryż jest bezużyteczny, ponieważ najwcześniejszy prototyp, który zawierał gen żonkila, miał zbyt mało beta karotenu. Następnie przeszedł do twierdzenia, że późniejsza wersja miała zbyt dużo beta karotenu i mogła być toksyczna.  


Mimo tych trudności – włącznie z nieustającymi atakami na badaczy i fizycznymi atakami na ich doświadczalne poletka - Potrykus, Beyer, Dubock i ich sojusznicy odmawiali poddania się. W roku 2012 było jasne z badań w Chinach, że najnowsza wersja Złotego Ryżu, rosnąca w bezpiecznych cieplarniach, dawała dzieciom wystarczająco dużo beta karotenu, by były zdrowe i nie mogła im zaszkodzić, a robiła to skuteczniej niż gdyby podawano im szpinak. Jednak badania wywołały awanturę. Mieszkający w USA, urodzony w Chinach badacz starannie śledził zaaprobowane protokoły badań, które nie opisywały Złotego Ryżu jako uprawy GMO. Niemniej, ten sam uniwersytet, który zaaprobował protokoły, uznał następnie, że nie opisanie Złotego Ryżu jako uprawy GMO był etycznym pominięciem. Ogólnie i bez żadnej wiarygodnej analizy uniwersytet uznał, że podano niewystarczające powody, by można było zastosować poprawnie zasadę „uprzedniej dobrze poinformowanej zgody” od przedmiotów badań, dając przeciwnikom żywności GM olbrzymie zwycięstwo propagandowe w kluczowym czasie. A przecież wówczas miliardy posiłków z biotechnologicznych upraw zjadano na całym świecie i trzy niezależne recenzje chińskich badań oceniły, że próby były bezpieczne i skuteczne. Niemniej szkoda dla reputacji pozostała.  


Międzynarodowy Instytut Badań nad Ryżem stworzył liczne różne odmiany Złotego Ryżu, krzyżując je z powszechnie uprawianymi odmianami, za silną barierą bezpieczeństwa z powodu nieustannych gróźb aktywistów zachęcanych przez Greenpeace. W końcu Humanitarny Zarząd Złotego Ryżu wybrał jedną odmianę do prób terenowych. Chcieliby wybrać wiele różnych odmian, ponieważ w hodowli roślin zawsze konieczne jest wyplenienie mutantów, które z jakiegoś powodu nabrały po drodze niepożądanych cech. Zasada ostrożności jednak uczyniła to niemożliwie kosztownym i pracochłonnym, ponieważ wymagała oceny z góry potencjalnego ryzyka dla każdej odmiany osobno.


Katastrofalnie, ta jedna odmiana okazała się mieć genetyczną wadę, która spowodowała, że dawała marne plony poza cieplarnią. Raz jeszcze środowiskowcy triumfowali, że projekt jest skazany.


Anty-GMO aktywiści nie zawsze jednak cieszą się uniwersalnym poparciem w ramach szerszego ruchu na rzecz środowiska. Jeden z założycieli Greenpeace, Patrick Moore, tak się rozwścieczył na sprzeciw organizacji przeciwko Złotemu Ryżowi, że rozpoczął kampanię o nazwie Allow Golden Rice Now! tego samego dnia, w którym lewicowi aktywiści zdemolowali pole próbne Złotego Ryżu. Grupa Moore’a zorganizowała następnie protest w biurach Greenpeace w Hamburgu, Amsterdamie, Brukseli, Rzymie i Londynie. W 2015 roku Biuro Nauki i Technologii Białego Domu oraz amerykańskie Biuro Patentowe nagrodziły Złoty Ryż swoją Nagrodą za Patenty dla Ludzkości. W 2017 roku grupa 134 Laureatów Nagrody Nobla (obecnie już urosła do 150) wezwała Greenpeace i United Nations Food and Agriculture Program, „zaprzestały kampanii przeciwko Złotemu Ryżowi w szczególności, jak też ogólnie przeciwko żywności ulepszonej przez biotechnologię”.  Swój apel zakończyli następująco: „Ilu ubogich ludzi na świecie musi umrzeć, zanim uznamy to za ‘zbrodnię wobec ludzkości’?”


W 2018, Mark Lynas, znany aktywista przeciwko biotechnologii, zmienił strony i napisał książkę, w której powiedział: „Nieustannie podburzaliśmy publiczną wrogość wobec żywności GMO na całym właściwie świecie i – niewiarygodnie – zatrzymaliśmy niepohamowany uprzednio marsz całej technologii. Był tylko jeden problem z osłupiającym sukcesem naszej ogólnoświatowej kampanii. Nie była ona prawdą”. 


W 2017 roku nową odmianę Złotego Ryżu, GR2E, testowano na polu w Filipinach i okazała się solidna, dająca wysokie plony i z mocną ekspresją beta karotenu. Instytut Badań nad Ryżem złożył podanie o pozwolenie udostępnienia jej farmerom, składające się z ośmiu masywnych dokumentów, jeden o długości ponad 800 stron, wyliczając wiele testów fizycznych, odżywczych, alergennych i toksycznych, jakie wykonano, żeby pokazać, że w żadnym razie nie może być niebezpieczny do uprawy i konsumpcji. Prawdopodobnie żadna roślina uprawna nigdy nie była tak dokładnie zbadana i oceniona. Na szczęście rok 2017 był rokiem, kiedy tama zaczęła pękać. Australia, Nowa Zelandia, Kanada i USA zaaprobowały Złoty Ryż jako bezpieczną żywność, chociaż żaden z tych krajów nie planował uprawiania go (niedobór witaminy A jest rzadkością w tych krajach). To jednak wywołało tylko jeszcze bardziej zaciekły sprzeciw wśród przeciwników GMO, którzy jak szaleni lobbowali rządy Indii, Bangladeszu i Filipin, by nie aprobowały tej uprawy.


Regis tak podsumowuje tę ponurą historię w swojej książce:

Ryż musiał przezwyciężyć wiele naukowych wyzwań i niesłychanie obciążające przeszkody regulacyjne. Musiał przetrwać lata nieustannych obelg, sprzeciwu, wypaczania faktów, dezinformacji i szyderstwa przeciwnych GMO osób i grup. Musiał przeżyć niszczenie pól testowych przez cyklony, huragany i płatnych wandali. Musiał przeżyć jeden duży skandal i jeden duży błąd.

Ponad 13 tysięcy popierających ten projekt obywateli (włącznie z Jeffem Bezosem) zaapelowało teraz do rządów świata, do Organizacji Narodów Zjednoczonych i do Greenpeace, by przestali oczerniać genetycznie modyfikowane uprawy ogólnie, a Złoty Ryż w szczególności. Niemniej ONZ jest nadal poddana przeciwnikom. Szokująco, masywny raport UNICEF-u „Stan Dzieci Świata 2019: Dzieci, żywność i odżywianie” nawet nie wspomina Złotego Ryżu. Światowa Organizacja Zdrowia nadal ignoruje ten produkt. Stworzono GMO superfood, która może uratować życie setek tysięcy dzieci rocznie, dowiedziono, że jest zarówno bezpieczna, jak skuteczna, niemniej czołowe globalne organizacje zdrowia postanowiły zamknąć na to oczy.  


Historia Złotego Ryżu jest bardzo głęboko szokująca. To nie jest historia niekompetencji i ignorancji, ale przedpotopowej wrogości do nauki i technologii. W końcu, dowody na rzecz Złotego Ryżu okazały się absolutnie przytłaczające.  


Pierwsza publikacja w Quillette:

GM Crops Like Golden Rise Will Save the Lives of Hundreds of Thousands of Children

Rational Optimist, 1 grudnia 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Matt Ridley


Brytyjski pisarz popularnonaukowy, sympatyk filozofii libertariańskiej. Współzałożyciel i b. prezes International Centre for Life, "parku naukowego” w Newcastle. Zrobił doktorat z zoologii (Uniwersytet Oksfordzki). Przez wiele lat był korespondentem naukowym w "The Economist". Autor książek: The Red Queen: Sex and the Evolution of Human Nature (1994; pol. wyd. Czerwona królowa, 2001, tłum. J.J. Bujarski, A. Milos), The Origins Of Virtue (1997, wyd. pol. O pochodzeniu cnoty, 2000, tłum. M. Koraszewska), Genome (1999; wyd. pol. Genom, 2001, tłum. M. Koraszewska), Nature Via Nurture: Genes, Experience, and What Makes us Human (także jako: The Agile Gene: How Nature Turns on Nurture, 2003), Rational Optimist 2010.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1473 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kameleon przekazuje różne informacje różnymi częściami ciała   Yong   2013-12-14
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
Wielki skandal z biopaliwami   Lomborg   2013-12-19
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Na Zeusa, natura jest przeżarta rują i korupcją   Koraszewski   2013-12-26
Proces cywilizacji   Ridley   2013-12-28
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Zderzenie mentalności   Koraszewski   2014-01-01
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Długi cień anglosfery   Ridley   2014-01-05
Ciemna materia genetyki psychiatrycznej   Zimmer   2014-01-06
Co czyni nas ludźmi?   Dawkins   2014-01-07
Twoja choroba na szalce   Yong   2014-01-08
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Ratując gatunek możesz go niechcący skazać   Yong   2014-01-11
Ewolucja ukryta w pełnym świetle   Zimmer   2014-01-13
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Jak poruszasz nogą, która kiedyś była płetwą?   Yong   2014-01-16
Jak wyszliśmy na ląd, kość za kością   Zimmer   2014-01-19
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Dlaczego poligamia zanika?   Ridley   2014-01-26
Wspólne pochodzenie sygnałów płodności   Cobb   2014-01-28
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
O delfinach, dużych mózgach i skokach logiki   Yong   2014-01-30
Dziennikarski „statek upiorów” Greg Mayer   Mayer   2014-01-31
Dlaczego leniwce wypróżniają się na ziemi?   Bruce Lyon   2014-02-02
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Neandertalczycy: bliscy obcy   Zimmer   2014-02-05
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Sposób znajdowania genów choroby   Yong   2014-02-07
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Kiedy zróżnicowały się współczesne ssaki łożyskowe?   Mayer   2014-02-10
O przyjaznej samolubności   Koraszewski   2014-02-12
Skąd wiesz, że znalazłeś je wszystkie?   Zimmer   2014-02-15
Nauka odkrywa nową niewiedzę o przeszłości   Ridley   2014-02-18
Żyjące gniazdo?   Zimmer   2014-02-19
Planeta tykwy pospolitej   Zimmer   2014-02-21
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Dziennik z Mozambiku: Pardalota   Naskręcki   2014-02-23
Wskrzeszona odpowiedź z kredy na “chorobę królów”   Yong   2014-02-26
Dziennik z Mozambiku: Sybilla     2014-03-01
Spojrzeć ślepym okiem   Yong   2014-03-02
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Przeczołgać się przez mózg i nie zgubić się   Zimmer   2014-03-05
Gdzie podziewają się żółwiki podczas zgubionych lat?   Yong   2014-03-10
Supergen, który maluje kłamcę   Yong   2014-03-14
Idea, którą pora oddać na złom   Koraszewski   2014-03-15
Zwycięstwa bez chwały   Ridley   2014-03-17
Twarde jak skała   Naskręcki   2014-03-18
Pasożyty informacyjne   Zimmer   2014-03-19
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Kto to był Per Brinck?   Naskręcki   2014-03-23
Potrafimy rozróżnić między przynajmniej bilionem zapachów   Yong   2014-03-25
Godzina Ziemi czyli o celebrowaniu ciemności   Lomborg   2014-03-27
Słonie słyszą więcej niż ludzie   Yong   2014-03-30
Niebo gwiaździste nade mną, małpa włochata we mnie   Koraszewski   2014-03-31
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Jak zmienić bakterie jelitowe w dziennikarzy   Yong   2014-04-06
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Sukces upraw GM w Indiach   Lomborg   2014-04-09
Wirus, który sterylizuje owady, ale je pobudza   Yong   2014-04-12
Przystosować się do zmiany klimatu   Ridley   2014-04-14
Jeden oddech, który zmienił planetę   Naskręcki   2014-04-16
Najgorsze w karmieniu komarów jest czekanie   Yong   2014-04-17
Kłopotliwa podróż w przyszłość   Ridley   2014-04-19
Pierwsze spojrzenie na mikroby współczesnych łowców zbieraczy     2014-04-23
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Musza bakteria zaprasza inne muszki na uczty owocowe   Yong   2014-04-27
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Mądrość (małych) tłumów   Zimmer   2014-04-29
Tak bada się ewolucję inteligencji u zwierząt   Yong   2014-05-02
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Pomidory tworzą pestycydy z zapachu swoich sąsiadów   Yong   2014-05-07
Potrawy z pasożytów   Zimmer   2014-05-08
Technologia jest często matką nauki, a nie odwrotnie   Ridley   2014-05-09
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Insekt dziedziczy mikroby z plemnika taty   Yong   2014-05-12
Polowanie na nietoperze   Naskręcki   2014-05-14
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Obrona śmieciowego DNA   Zimmer   2014-05-17
Gdzie są badania zwierzęcych wagin?   Yong   2014-05-20
Niemal ssaki   Naskręcki   2014-05-21
Zobaczyć jak splątane są gałęzie drzewa   Zimmer   2014-05-23
Dlaczego ramiona ośmiornicy nie plączą się   Yong   2014-05-24
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Wąż zgubiony i ponownie odnaleziony   Mayer   2014-05-28
Niespodziewani krewni mamutaków   Yong   2014-05-30
Trochę lepszy  świat   Ridley   2014-05-31
Tam, gdzie są ptaki   Mayer   2014-06-01
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Jestem spełniony   Naskręcki   2014-06-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk