Prawda

Środa, 24 kwietnia 2024 - 14:34

« Poprzedni Następny »


Powrót Adama i Ewy jako rzeczywistych ludzi, jak proponuje kolejna pseudonaukowa teoria


Jerry A. Coyne 2019-10-25


Jeśli jesteś liberalnym chrześcijańskim naukowcem i chciałbyś przekonać fundamentalistycznych chrześcijan, że ewolucja rzeczywiście jest faktem, co robisz? No cóż, Joshua Swamidass z Washington University z pomocą swojego świeckiego przyjaciela, naukowca Nathana Lentsa (profesora biologii z John Jay College of Criminal Justice), postanowił propagować ideę, że Adam i Ewa rzeczywiście istnieli jako ludzie stworzeni przez Boga kilka tysięcy lat temu i Ewa została stworzona z żebra Adama.

Okazuje się, że Swamidass ma nową teorię, że możemy uznać stworzoną przez Boga parę za genealogicznych przodków wszystkich żyjących ludzi – parę, która żyła około 5000 lat temu. Następnie ta para podobno krzyżowała się z innymi ludźmi, którzy jednak byli wynikiem czystej ewolucji i żyli obok Adama i Ewy. To krzyżowanie zakończyło się tym, że grzech pierworodny Adama i Ewy został przekazany wszystkim żyjącym ludziom, chociaż geny Adama i Ewy nie pozostały we współczesnych ludziach. Tak więc, Adam i Ewa byli naszymi genealogicznymi przodkami, ale nie naszymi genetycznymi przodkami. Są w linii rodowej każdego z nas i przekazują nam grzech pierworodny zamiast jakichkolwiek genów.   


Wielką zaletą teorii Swamidassa (dla Swamidassa i chrześcijan, których próbuje przekonać) jest to, że jego teorii nie da się przetestować: są to spekulacje, których nie można potwierdzić ani ich obalić dowodami, ponieważ w żyjących ludziach nie ma śladu tych przodków (patrz wyjaśnienie poniżej). Swamidass uważa, że jest to wielka zaleta, ponieważ pozwala to fundamentalistycznym chrześcijanom zaakceptować zarówno ewolucję, jak Adama i Ewę, więc jego teoria wyłożona w nowej książce ułatwia tę zmianę. Uważam, że bardzo się myli, a to z tego samego powodu, dla którego BioLogos, organizacja, która spędziła tak wiele czasu na próbie wykoncypowania, jak pogodzić Adama i Ewę z ewolucją, poniosła całkowitą porażkę swojej misji zwrócenia ewangelikalnych chrześcijan ku ewolucji.  


Pogląd Swamidassa jest przedstawiony w książce (która ma się ukazać 10 grudnia) w wydawnictwie InterVarsity Press, wydawcy chrześcijańskich książek (kliknij na link pod zdjęciem okładki poniżej, żeby zobaczyć opis):


Nathan Lents zrobił tej książce reklamę artykułem w – ze wszystkich miejsc – „USA Today” (kliknij na link pod zrzutem z ekranu): 


Sam Swamidass przedstawia swoją “teorię” w artykule, który można zobaczyć przez kliknięcie na ten post ze strony Peaceful Science:


lub ten artykuł (kliknij na link  pod zrzutem z ekranu) w piśmie „Perspectives in Science and Christian Faith”:


Jak działa ta teoria? W skrócie, opiera się na fakcie, że ponieważ każdy z nas ma rosnącą liczbę genealogicznych przodków w miarę cofania się w przeszłość, staje się nieuniknione, że linie rodowe różnych ludzi krzyżują się na wspólnych przodkach. Każdy z nas ma dwoje rodziców, czworo dziadków, ośmioro pradziadków i tak dalej. Ponieważ na planecie jest blisko osiem miliardów ludzi, możecie zobaczyć, że zaledwie trzy pokolenia wstecz byłoby 48 miliardów domniemanych przodków – więcej niż liczba ludzi na Ziemi. A dalej wstecz ta liczba rośnie szybko.


Ponieważ nie było tak wielu ludzi, by być niezależnymi przodkami nas wszystkich, musieliśmy mieć wspólnych przodków zaledwie kilka pokoleń temu. Cofając się dalej wstecz można oszacować, że stosunkowo niewielu ludzi, było wspólnymi przodkami wszystkich żyjących ludzi. Wreszcie, można wykalkulować, jak daleko wstecz musisz iść, aż będzie jedna osoba (właściwie, para, bo muszą zostawić potomstwo), która jest wspólnym genealogicznym przodkiem wszystkich żyjących ludzi. To jest Ostatni Genealogiczny Wspólny Przodek (Most Recent Genealogical Common Ancestor, MRGCA).


Douglas Rohde i in. wyliczył w artykule w „Nature” z 2004 roku, że ostatni przodek wszystkich ludzi mógł żyć zaledwie 5000 lat temu, chociaż to może być obciążone poważnym błędem, a wyliczenia wymagały wielu założeń. Jednak, nawet jeśli miałoby to być 20 tysięcy lat temu, to prawdopodobnie byłoby to do przełknięcia przez wielu chrześcijan, ponieważ większość nie trzymałaby się ściśle Adama i Ewy stworzonych 6000 lat temu, jak to wyliczył biskup James Ussher w 1650 roku.

Genealogiczny wspólny przodek nie jest genetycznym wspólnym przodkiem: jest prawdopodobne, że wielu ludzi na Ziemi nie ma żadnych genów tej domniemanej Pierwszej Pary. A to dlatego, że podczas gdy geny w potomkach są z czasem rozmywane (i ponieważ Adam i Ewa mieli potomstwo z istniejącymi ludźmi, którzy, jak mówi Swamidass, wyewoluowali z australopiteków w sposób akceptowany przez naukowców), genealogie nie rozmywają się: są po prostu stałymi liniami pochodzenia, a w takim razie wszystkie schodzą się w stosunkowo niedawnych Adamie i Ewie. 


Wiemy także z całego mnóstwa danych, że Adam i Ewa Swamidassa nie są naszymi jedynymi genetycznymi przodkami, włącznie z wyliczeniami, że minimalny rozmiar populacji w linii wiodącej do współczesnego Homo sapiens wynosiłby około 12 tysięcy: wynika to z wyliczeń, ilu ludzi potrzeba, by istniała genetyczna zmienność, jaką widzimy u współczesnych ludzi. Mamy także daty „mitochondrialnej Ewy” i „chromosomu Y Adama” na około 150 tysięcy lat dla Ewy i 200-300 tysięcy lat dla Adama. Te daty są nie tylko znacznie dawniejsze niż większość chrześcijan przypisuje Stworzeniu i Ogrodowi Rajskiemu, ale ci Adam i Ewa nawet nie żyli w tym samym czasie. (Są oni ostatnim genetycznym wspólnym przodkiem mitochondrialnego DNA i chromosomu Y, ponieważ te odcinki DNA dziedziczone są jako jednostki.)


Swamidass akceptuje istniejące dane genetyczne, ponieważ zajmuje się tylko liniami genealogicznymi, nie zaś tym, kto dał nam nasze geny. Przypuszczalnie grzech pierworodny jest ważny dla Swamidassa, bo musi być zachowany jako część dosłownego chrześcijaństwa i jest dziedziczony jakoś wzdłuż linii genealogicznych, a nie przez genom. (Jak grzech pierworodny przechodzi na wszystkich potomków Ostatniego Genealogicznego Wspólnego Przodka bez rozmywania się, jest tajemnicą pozostawioną Swamidassowi i teologom.)


Jeśli sądzicie, że przesadzam w opisie tez Swamidassa, poniżej jest jego następujące twierdzenie:

W całkowitej zgodzie z dowodami genetycznymi jest możliwe, że Adam został stworzony z gliny, a Ewa z jego żebra, mniej niż 10 tysięcy lat temu w bosko stworzonym ogrodzie, gdzie Bóg mógł zamieszkiwać z nimi, pierwszymi istotami, które miały możliwość obcowania z Nim. Przypuszczalnie ich upadek przeniósł odpowiedzialność za grzech na wszystkich ich potomków. Po wygnaniu z Raju ich potomstwo mieszało się z ich sąsiadami w okolicznych miastach. W ten sposób stali się genealogicznymi przodkami wszystkich w zapisanej historii. Adam i Ewa, tutaj, są jedną parą przodków całej ludzkości. Nawet jeśli ten scenariusz jest fałszywy lub niepotrzebny, nic w nauce ewolucji nie zakłóca tej opowieści. Tak więc ewolucja w bardzo ograniczony sposób naciska na nasze zrozumienie Adama i Ewy, sugerując tylko (obok Pisma Świętego), że ich linia nie była czysta.

Swamidass dodaje:

Chociaż osobiście nie popieram żadnej konkretnej relacji, także tej, chodzi o to, że naukowe dowody nie zakłócają tej dosłownejtradycyjnejuzgodnionej relacji Księgi Rodzaju. Z naukowego punktu widzenia większość szczegółów tej relacji nie jest ważna; daty mogą zmienić się i teologia może zmienić się. Jak długo jest mieszanie się z tymi „spoza raju”, ta relacja jest zgodna z odkryciami nauki o ewolucji. Nie ma tu żadnych twierdzeń hermeneutycznych ani teologicznych. Raczej, mówiąc naukowo, ta relacja pasuje bez sprzeczności do ewolucyjnej relacji o naszym pochodzeniu.

I chociaż daty genetycznych wspólnych przodków (które, oczywiście, różnią się dla niemal wszystkich naszych genów, ponieważ rekombinowały się w przeszłości z innymi genami i ”zlewały” w różnym czasie) można przetestować i można pokazać, że nie było pary równocześnie żyjącej, która dała nam nasze genetyczne dziedzictwo, genealogiczni Adam i Ewa mają tę wygodną przewagę, że są nietestowalni. Albo jak mówi Swamidass:

Mimo tego, co słyszeliśmy, nauka milczy w sprawie Adama i Ewy, przodków nas wszystkich. Nauka milczy także o tym, czy byli stworzeni de novo, tak jak milczy w sprawie Zmartwychwstania.  


. . . . Nauka milczy więc o Adamie i Ewie, przodkach nas wszystkich. Mogli być stworzeni de novo z gliny i z żebra, i żyć mniej niż 10 tysięcy lat temu. Nauka niczego nam o nich nie mówi. Zamiast tego musimy zwrócić się do teologii i hermeneutyki. Tutaj konwersacja jest gotowa na bardzo ważny i ciekawy dialog między nauką i teologią.

Tak, dialog oparty o pytania takie jak te, z których kilka zadał Faizal Ali w tekście przytoczonym poniżej.


1.) Skoro Biblia nie wspomina innych ludzi, żyjących w tym samym czasie, co Adam i Ewa, to kim oni byli? Swamidass uważa, że byli populacją ludzi, którzy wyewoluowali od naszego wspólnego z szympansami przodka, ale chrześcijanie tego nie kupią. Będą musieli uciec się do tego rodzaju egzegezy, która odpowiada na pytania takie jak „Z kim ożenili się Kain i Abel?”  


2.) Skąd wiemy, że ta para została stworzona i mieszkała na Bliskim Wschodzie (co jest wymagane przez chrześcijan)? Nie wiemy: to jest kolejna rzecz, której nie daje się przetestować.  

3.) A co z wcześniejszymi Adamami i Ewami? Jest pewne, że przed Ostatnim Genealogicznym Wspólnym Przodkiem byli wcześniejsi genealogiczni wspólni przodkowie, jest więc wielu kandydatów na Adama i Ewę, nie tylko najpóźniejsi z nich. Swamidass wybiera najpóźniejszych, żeby dopasować biblijną chronologię do naukowych danych. Ale, jak wskazał Brian Charlesworth w dyskusji e-mailowej, jaką miałem z nim i z genetykiem Joe Felsensteinem, mogliśmy mieć coś takiego z Arturem Australopitekiem i jego partnerką, jako starszymi odpowiednikami Adama i Ewy (Brian zrobił ten wykres). Linie reprezentują genealogie:



Najważniejszą rzeczą, która naprawdę mnie irytuje w tej niezdarnej próbie wskrzeszenia Adama i Ewy, którzy są zgodni z nauką, jest to, co napisał Faizal Ali w poście poniżej (kliknij na zrzut z ekranu):


Od Alego:

Swamidass kilkakrotnie powtarza w swoim streszczeniu, że ”nauka milczy” o koncepcji stworzenia Adama i Ewy de novo. To nie jest poprawne, moim zdaniem. Nauka mówi całkiem wyraźnie, że ludzie nie pojawiają się ze sterty gliny. Nauka jest w tej kwestii równie wyraźna, jak w sprawie faktu, że kamień nie utrzymuje się w powietrzu, obojętny na grawitację, upadnie jeśli puścisz go stojąc na powierzchni ziemi. Sądzę, że Swamidassowi chodzi o to, że jeśli zakładamy istnienie wszechmocnego Boga, który potrafi czynić cuda, to fakt, że nie jest naukowo możliwe, by człowiek pojawił się natychmiast ze sterty gliny, nie znaczy, że to się nigdy nie zdarzy. Co w ramach tego założenia jest prawdą. Dlaczego jednak zatrzymywać się tutaj? Kreacjoniści Młodej Ziemi, którzy twierdzą, że wszechświat liczy tylko 6000 lat, często zbywają przytłaczające dowody naukowe, że wszechświat liczy miliardy lat, przez powiedzenie, że Bóg mógł stworzyć wszechświat 6000 lat temu z pozorami, że liczy miliardy lat, tak samo jak stworzył Adama, żeby wyglądał jak dojrzały dorosły w momencie jego stworzenia.


Nie widzę powodu, dla którego bóg, który potrafił stworzyć parę specjalnych organizmów, fizycznie identycznych z ludźmi, nie mógłby stworzyć wszechświata, który od początku wyglądałby, jakby liczył sobie miliardy lat. Dlaczego nie? Różnica między tymi dwoma polega po prostu na tym, że teologia Swamidassa wymaga dosłownych Adama i Ewę, ale nie wymaga młodej ziemi. Dla człowieka, którego teologia wymaga obu, genealogiczni Adam i Ewa nie oferują rozwiązania. Dla mnie powodem do niepokoju jest to, że scenariusz Swamidassa służy nadawaniu ważności i legitymizowaniu tego rodzaju niechlujnego rozumowania.


. . . Swamidass. . . stara się ograniczyć naukę i postawić ścianę zaporową między nią a religią, by każda z tych dziedzin działała w stosunkowej izolacji. Nie widzę, by taki scenariusz był atrakcyjny dla rozmaitego rodzaju kreacjonistów, których prawdziwą ambicją jest podporządkowanie nauki świętemu objawieniu. Podejrzewam, że to ma na myśli Ann Gauger, kreacjonistka Inteligentnego Projektu, kiedy mówi, że model Swamidassa pociąga za sobą “zbyt wysoki koszt”.

Mamy tu więc naukowca, proponującego scenariusz, którego sam tak naprawdę nie akceptuje i który naprawdę zaprzecza nauce przez twierdzenia całkowicie sprzeczne z tym, co wiemy o powstaniu ludzi – wszystko w próżnej nadziei, że przekona to ewangelikalnych chrześcijan do ewolucji i nauki. Swamidass myśli, że powiedzą oni: „Och, a więc jednak mogli istnieć Adam i Ewa. Teraz całkowicie zgadzam się z Darwinem!”


Z tego, co wiem o kreacjonistach, to się nie zdarzy. Może jeden lub drugi kupi ten fałszywy scenariusz, ale reszta, wiedząc, że scenariusz wymaga, byśmy wszyscy wyewoluowali genetycznie od wspólnego z małpami przodka i że zaczęło się to 6 milionów lat temu w Afryce, odrzuci to, tak samo jak to zrobiła Gauger.


Swamidass miał szlachetny cel, ale koszt jest także dla mnie zbyt wysoki, ponieważ wymaga wypaczenia nauki i akceptowania cudów, na które nie może być dowodów. Jeśli zajmujesz stanowisko, że „wszystko może być prawdziwe i jeśli nie ma na to żadnych dowodów, możesz w to wierzyć”, to akceptujesz krasnoludki, wróżki i całe mnóstwo zabobonów.  Swamidass i Lents popierają te zabobony i tym samym wzmacniają akceptowanie wiary jako silnego przekonania, które nie wymaga wiarygodnych dowodów. Ten rodzaj postawy przenika ewangelikalne chrześcijaństwo i wiele innych religii, i jest postawą, którą należy wykreślić z dzisiejszego świata.


Czekam na analizę Swamidassa, jak grzech pierworodny rozszedł się od Adama i Ewy do wszystkich istniejących ludzi. Nie mógł zachowywać się jak gen i musi pozostawać nierozmyty, kiedy przechodzi między pokoleniami w krzyżowaniu się z nie-stworzonymi ludźmi. Na Swamidassie spoczywa teraz odpowiedzialność powiedzenia chrześcijanom, do których się zwraca, jak to właściwie działa.  


Jeśli o mnie chodzi, to nadal trzymam się Brzytwy Hitchensa:


Co może być przyjęte 
bez dowodów, to może być odrzucone bez dowodów.


Bogus accommodationism: The return of Adam and Eve as real people, as proposed by a wonky quasi scientific theory

Why Evolution Is True, 11 października 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry A. Coyne

Emerytowany profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków. Jest również jednym ze znanych "nowych ateistów" i autorem książki "Faith vs Fakt". Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
5. Dusza Jan Res 2019-10-26
4. Re. Dusza kuba 2019-10-25
3. Dusza Jan Res 2019-10-25
2. Wielkie Bum a biblia itp baszarteg 2019-10-25
1. Fundamentalistyczny chrześcijanin kuba 2019-10-25


Nauka

Znalezionych 1474 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kameleon przekazuje różne informacje różnymi częściami ciała   Yong   2013-12-14
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
Wielki skandal z biopaliwami   Lomborg   2013-12-19
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Na Zeusa, natura jest przeżarta rują i korupcją   Koraszewski   2013-12-26
Proces cywilizacji   Ridley   2013-12-28
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Zderzenie mentalności   Koraszewski   2014-01-01
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Długi cień anglosfery   Ridley   2014-01-05
Ciemna materia genetyki psychiatrycznej   Zimmer   2014-01-06
Co czyni nas ludźmi?   Dawkins   2014-01-07
Twoja choroba na szalce   Yong   2014-01-08
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Ratując gatunek możesz go niechcący skazać   Yong   2014-01-11
Ewolucja ukryta w pełnym świetle   Zimmer   2014-01-13
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Jak poruszasz nogą, która kiedyś była płetwą?   Yong   2014-01-16
Jak wyszliśmy na ląd, kość za kością   Zimmer   2014-01-19
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Dlaczego poligamia zanika?   Ridley   2014-01-26
Wspólne pochodzenie sygnałów płodności   Cobb   2014-01-28
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
O delfinach, dużych mózgach i skokach logiki   Yong   2014-01-30
Dziennikarski „statek upiorów” Greg Mayer   Mayer   2014-01-31
Dlaczego leniwce wypróżniają się na ziemi?   Bruce Lyon   2014-02-02
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Neandertalczycy: bliscy obcy   Zimmer   2014-02-05
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Sposób znajdowania genów choroby   Yong   2014-02-07
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Kiedy zróżnicowały się współczesne ssaki łożyskowe?   Mayer   2014-02-10
O przyjaznej samolubności   Koraszewski   2014-02-12
Skąd wiesz, że znalazłeś je wszystkie?   Zimmer   2014-02-15
Nauka odkrywa nową niewiedzę o przeszłości   Ridley   2014-02-18
Żyjące gniazdo?   Zimmer   2014-02-19
Planeta tykwy pospolitej   Zimmer   2014-02-21
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Dziennik z Mozambiku: Pardalota   Naskręcki   2014-02-23
Wskrzeszona odpowiedź z kredy na “chorobę królów”   Yong   2014-02-26
Dziennik z Mozambiku: Sybilla     2014-03-01
Spojrzeć ślepym okiem   Yong   2014-03-02
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Przeczołgać się przez mózg i nie zgubić się   Zimmer   2014-03-05
Gdzie podziewają się żółwiki podczas zgubionych lat?   Yong   2014-03-10
Supergen, który maluje kłamcę   Yong   2014-03-14
Idea, którą pora oddać na złom   Koraszewski   2014-03-15
Zwycięstwa bez chwały   Ridley   2014-03-17
Twarde jak skała   Naskręcki   2014-03-18
Pasożyty informacyjne   Zimmer   2014-03-19
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Kto to był Per Brinck?   Naskręcki   2014-03-23
Potrafimy rozróżnić między przynajmniej bilionem zapachów   Yong   2014-03-25
Godzina Ziemi czyli o celebrowaniu ciemności   Lomborg   2014-03-27
Słonie słyszą więcej niż ludzie   Yong   2014-03-30
Niebo gwiaździste nade mną, małpa włochata we mnie   Koraszewski   2014-03-31
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Jak zmienić bakterie jelitowe w dziennikarzy   Yong   2014-04-06
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Sukces upraw GM w Indiach   Lomborg   2014-04-09
Wirus, który sterylizuje owady, ale je pobudza   Yong   2014-04-12
Przystosować się do zmiany klimatu   Ridley   2014-04-14
Jeden oddech, który zmienił planetę   Naskręcki   2014-04-16
Najgorsze w karmieniu komarów jest czekanie   Yong   2014-04-17
Kłopotliwa podróż w przyszłość   Ridley   2014-04-19
Pierwsze spojrzenie na mikroby współczesnych łowców zbieraczy     2014-04-23
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Musza bakteria zaprasza inne muszki na uczty owocowe   Yong   2014-04-27
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Mądrość (małych) tłumów   Zimmer   2014-04-29
Tak bada się ewolucję inteligencji u zwierząt   Yong   2014-05-02
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Pomidory tworzą pestycydy z zapachu swoich sąsiadów   Yong   2014-05-07
Potrawy z pasożytów   Zimmer   2014-05-08
Technologia jest często matką nauki, a nie odwrotnie   Ridley   2014-05-09
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Insekt dziedziczy mikroby z plemnika taty   Yong   2014-05-12
Polowanie na nietoperze   Naskręcki   2014-05-14
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Obrona śmieciowego DNA   Zimmer   2014-05-17
Gdzie są badania zwierzęcych wagin?   Yong   2014-05-20
Niemal ssaki   Naskręcki   2014-05-21
Zobaczyć jak splątane są gałęzie drzewa   Zimmer   2014-05-23
Dlaczego ramiona ośmiornicy nie plączą się   Yong   2014-05-24
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Wąż zgubiony i ponownie odnaleziony   Mayer   2014-05-28
Niespodziewani krewni mamutaków   Yong   2014-05-30
Trochę lepszy  świat   Ridley   2014-05-31
Tam, gdzie są ptaki   Mayer   2014-06-01
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Jestem spełniony   Naskręcki   2014-06-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk