Prawda

Czwartek, 28 marca 2024 - 11:23

« Poprzedni Następny »


Paradoks wielce niedoskonałego dobra


Andrzej Koraszewski 2020-12-11


Piotr Szwajcer przełożył i wydał książkę, która wcześniej narobiła sporo szumu, jako że jej autor podjął kolejną próbę wyjaśnienia, dlaczego jesteśmy tak dobrzy, skoro jesteśmy tacy źli. Wielu filozofów zmagało się już z tym problemem i mamy gwarancję, że temat będzie wracał, jak długo będzie istniał nasz gatunek. Richard Wrangham jest prymatologiem i antropologiem ewolucyjnym, czyli patrzy na problem naszej łagodności i naszych łajdactw przez pryzmat ewolucji, wspólnoty ze światem zwierzęcym i tego, że kultura z konieczności rozwija się na fundamencie instynktów, a te są dziedziczone, czyli siedzą w naszych genach.

Jego centralna hipoteza nie jest nowa, chociaż przyszło mu żyć w czasach eksplozji badań nad zachowaniami zwierząt i solidnego nagromadzenia badań antropologicznych. To, czego się dawniej zaledwie domyślano, daje się dziś skonfrontować z ogromną ilością danych empirycznych.

 

Jesteśmy mniej agresywni niż nasi kuzyni, a przynajmniej niż szympans zwyczajny (Pan troglodytes) i raczej mniej agresywni niż szympans bonobo (Pan paniscus), chociaż tu już rzecz nie jest aż tak oczywista. Wrangham rozróżnia agresję reaktywną i proaktywną, czyli przekładając to na codzienny język, agresję spontaniczną powodowaną lękiem lub irytacją oraz agresję zaplanowaną prowadzącą często do mordu lub ludobójstwa z premedytacją.

 

Hipoteza Wranghama głosi, że jesteśmy łagodniejsi niż większość dzikich zwierząt i potrafimy opanować wybuchy złości. Jesteśmy równocześnie bardziej podli od innych zwierząt, ponieważ opanowaliśmy do mistrzostwa wyrządzanie zaplanowanych krzywd, a co gorsza, jesteśmy również mistrzami w budowaniu koalicji zmierzających do wyrządzenia zła.

 

Wyjaśnienie tej naszej podwójnej natury kryje się zdaniem tego autora w samoudomowieniu.  Używana przez niego definicja udomowienia pojawia się dopiero na 108 stronie, ale zdradzę ją państwu już teraz, bo bez tego człowiek się bardzo złości i ma ochotę autora udusić. Otóż kiedy inni definiują udomowienie jako hodowlę zwierząt w niewoli dla takich lub innych korzyści, Wrangham (idąc śladem swoich licznych poprzedników) widzi ją jako proces prowadzący do łagodności, a nawet potulności. Udomowienie (w odróżnieniu od stanu dzikiego) oznacza wyhamowanie agresji reaktywnej w drodze doboru sztucznego lub naturalnego.

 

Najlepszą ilustracją tego, co nam autor próbuje przekazać, jest trwający od ponad 60 lat eksperyment rosyjskiego biologa Dimitrija Bielajewa z lisami. Otóż w 1959 roku Bielajew rozpoczął eksperyment wybierając do dalszej hodowli najmniej lękliwe i najbardziej przyjazne lisy. Po dziesiątkach pokoleń rodziło się nie tylko coraz więcej lisów przyjaznych, bardziej otwartych na kontakty z obcymi członkami własnego gatunku również w dorosłości, skłonnych do bliskiego kontaktu z człowiekiem, zmienił się również ich wygląd. Uszy opadły, pysk się skrócił, nie tylko zaczęły machać ogonami jak psy, ale często miały zakręcone ogony, a co więcej, zmieniło się umaszczenie sierści, pojawiły się białe plamy na czole i na końcu ogona. Ten dziwny fenomen znaliśmy już z hodowli, psów, kotów, koni i innych zwierząt. Bielajew dowiódł, że dobór bardziej łagodnych zwierząt do dalszej hodowli jest główną techniką i fundamentem udomowienia.

 

Jak się człowiek nad tym zastanowi, to nie ma w tym niczego dziwnego, oswojenie zwierzęcia nie jest tym samym co udomowienie. Oswojone zwierzę, jeśli było agresywne, to albo było zabijane, albo wyganiane, albo samo uciekało na wolność. Do dalszej hodowli zostawały zwierzęta bardziej potulne, akceptujące, a nawet lubiące kontakt z człowiekiem.


Dlaczego jednak udomowienie prowadzi do zmiany budowy ciała? Dlaczego są mniejsze, słabiej umięśnione, mniej grubokościste? Co ma wspólnego udomowienie z białymi plamami na czole, na ogonie czy z białymi skarpetami na nogach? Ciekawe pytanie i okazuje się, że jest tu zadawalające wyjaśnienie. Nie będę o tym opowiadał, jako że interesuje nas tu hipoteza o samoudomowieniu człowieka i to jak mogło się ono dokonać.

 

Zdaniem Wranghama człowiek nie jest jedynym zwierzęciem, które się samoudomowiło. Innym takim ciekawym przykładem może być szympans bonobo, gatunek, który jest znacznie bardziej łagodny niż szympans zwyczajny. Szympans zwyczajny nie tylko jest wredny wobec bliźnich z własnego stada, ale kilkuosobowe patrole szympansów często wkradają się na terytorium sąsiadów, mordując każdego szympansa z sąsiedniego terytorium, który odłączył się od stada i którego można bezkarnie zabić.

 

Tymczasem szympansy bonobo, które od tysiącleci mieszkają po drugiej stronie rzeki Kongo, są mniejsze, zdecydowanie bardziej łagodne, są zainteresowane spotkaniami z obcymi bonobo, i co szczególnie podnieca biologów i zwykłych czytelników, są seksualnie rozwydrzone. Mało tego, że samice są gotowe na seks nie tylko podczas rui, to obserwuje się tu stosunki homoseksualne, seks jest techniką budowania więzi społecznych, a wreszcie, mimo że samce są nieco większe, to samice rządzą, a stosunkowo rzadkie próby agresji ze strony samców kończą się zbiorową akcją karną samic. (Autor opowiada o tych różnicach długo i ciekawie, co jest typowym zachowaniem dla prymatologów z doświadczeniem badań terenowych.) Trudno o wątpliwości, że bonobo pasują do definicji zwierząt udomowionych podanej przez Wranghama. Ale jak do tego doszło? Jak one się udomowiły? Otrzymujemy tu uczciwą odpowiedź, że nie wiemy, że pozostają nam tylko spekulacje. Mogła to być kwestia obfitości jedzenia i terytoriów, mogło o tym zadecydować szereg innych czynników. Faktem jest, że na pewne cechy wskazujące na samoudomowienie natrafiamy czasem u gatunków wyspiarskich, korzystających z obfitości pożywienia i niskiego poziomu zagrożenia.

 

Jeśli idzie o człowieka sprawa wygląda podobnie. Mamy co prawda nieco więcej materiału kopalnego i możemy więcej powiedzieć na temat tego jak zmieniały się szkielety różnych gatunków Homo, możemy sporo powiedzieć o ewolucji narzędzi, broni, naczyń i siedzib, jednak ewolucja zachowań w czasach prehistorycznych pozostaje tajemnicą i domeną spekulacji. Jedno jest pewne, idea łagodnego dzikusa raz za razem natrafia na nadmiar rozbitych czaszek. Przeczy jej również obserwacja istniejących jeszcze społeczności zbieracko-łowieckich.

 

Te społeczności często charakteryzuje stosunkowa łagodność wewnątrz grupy i mordercza agresja w stosunku do osobników własnego gatunku z innych grup. Jak się to mogło wykształcić?

 

Kamienie milowe prowadzące do samoudomowienia zaczynają się od dwunożności, zbiorowych polowań na zwierzęta większe i silniejsze niż Homo, pojawienie się języka, koalicje słabszych przeciw jednostkom nazbyt agresywnym, tyranii wewnątrzgrupowego konformizmu.

 

Sama dwunożność zaledwie uwolniła nasze ręce, utrudniła ucieczkę na drzewo, zmieniła okazjonalne korzystanie z narzędzi w stałą i nieodłączną cechę naszego gatunku. To mogło prowadzić do zbiorowych polowań na zwierzęta większe i silniejsze niż ludzie, a to z kolei wymaga komunikacji i współpracy. Gdzie tu wkracza język? Piętrowy problem, bo inne zwierzęta komunikują się przy pomocy dźwięków i prawdopodobnie początki naszego  języka mogą sięgać ponad 300 tysięcy lat wstecz. Jednak język wystarczająco rozbudowany, liczący już nie kilka, kilkanaście, czy kilkadziesiąt sygnałów, ale najpierw setki, a potem tysiące słów oraz pojawienie się gramatyki, pozwalającej na łączenie słów w opowieść to (prawdopodobnie) wyłączna specjalność Homo sapiens, a czas jego rozwijania się do poziomu pozwalającego na pojawienie się religii, to prawdopodobnie okres między 100 tysięcy a 60 tysięcy lat temu.

 

Pojawienie się języka w zasadniczy sposób zmieniło system współpracy podczas polowań, możliwości zawierania koalicji, budowania wewnątrzgrupowych więzi. Oczywiście mamy tu głównie spekulacje, ale te spekulacje są fascynujące. Wrangham twierdzi, że wraz z pojawieniem się rozwiniętego języka pojawiły się możliwości koalicji słabszych przeciw silniejszym, fizycznej eliminacji nazbyt agresywnych i aspołecznych. Wszechobecny (również w dzisiejszych społeczeństwach zbieracko-łowieckich) ostracyzm, lincz i sankcjonowana kara śmierci były w prehistorycznej przeszłości najbardziej prawdopodobnym odpowiednikiem sztucznej selekcji. (Prowadzącej nie tylko do konformizmu graniczącego z potulnością, ale i do tyranii.) Wyciszaniu wewnątrzgrupowej agresji reaktywnej towarzyszył rozwój agresji proaktywnej. Te same mechanizmy, które wzmacniały grupowy konformizm i względną łagodność w relacjach między jednostkami w grupie, prowadziły również do coraz bardziej wyrafinowanych form zaplanowanej i przemyślanej agresji międzygrupowej.

 

Czy Richard Wrangham odpowiada na pytanie, dlaczego jesteśmy tak dobrzy, skoro jesteśmy tak źli? No cóż, przedstawia ciekawą propozycję odpowiedzi, więc czas na jej czytanie nie tylko nie  jest zmarnowany, ale daje sympatyczne oderwanie od obserwacji agresji proaktywnej w polu widzenia. Jedno pewne, nasza zwierzęca natura podbudowana nadzwyczajną umiejętnością tworzenia spisków, aż nazbyt często skłaniała do wyjścia z domu, żeby z bandą bliźnich pójść zabić kogoś z sąsiedniej wsi, czy z sąsiedniego kraju. Jak głęboko mamy to w naszych genach? To wymaga dalszych badań, ale to nie oznacza, że jesteśmy skazani na dyktat genów. Przeciwnie, możemy wówczas mądrzej szukać środków zaradczych (chociaż nie polecałbym tutaj pośrednictwa ani ONZ, ani Kościołów).

 

Na okładce polecają tę książkę Steven Pinker, Jane Goodall, Edward O. Wilson i Matt Ridley.

(To ja się też chętnie przyłączę.)           

 

Richard Wrangham: Parakods dobra. Dlaczego jesteśmy tak dobrzy, skoro jesteśmy tak źli.Tłumaczenie: Piotr Szwajcer, Wydawnictwo: CiS, Warszawa 2020, s. 424                      


Tipsa en vn Wydrukuj



Nauka

Znalezionych 1469 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

„Grubogłowi przedsiębiorcy pogrzebowi w noc żywych trupów”   Júnior   2022-05-31
„Gryzoń skunksowy”, który żuje trujące rośliny i wypluwa truciznę na swoje futro   Coyne   2020-12-02
„Kryzys klimatyczny” to mistyfikacja   Williams   2023-09-25
„Najbardziej znany zabójca ludzi”: jakie są prawdziwe początki XIV-wiecznej Czarnej Śmierci?   Lewis   2023-09-15
„New Yorker” pisze o hoacynie, sugeruje, że koncepcja Darwina drzew ewolucyjnych może być urojeniem   Coyne   2022-07-25
„San Francisco Chronicle” bardzo myli się w sprawie biologicznej płci   Coyne   2023-06-09
„Zapylisz mnie!”: nachalni bohaterowie świata roślin   Júnior   2022-06-11
“Czarne tygrysy” w małym indyjskim rezerwacie sugerują losowy dryf genetyczny   Coyne   2021-10-26
“Daily Beast” wypacza epigenetykę oszukańczymi twierdzeniami, że dzieci mogą “odziedziczyć wspomnienia Holocaustu”   Coyne   2017-10-05
“Konwergentna” ewolucja mrówek grzybiarek Starego i Nowego świata   Coyne   2023-03-23
“Odwrócenie specjacji” (fuzja gatunków) u kruków   Coyne   2018-03-16
“Partenogenetyczny” rak rozmnaża się bez seksu: czy to jest nowy gatunek?   Coyne   2018-02-17
“Rogi” trylobitów mogły być używane jako broń w walkach między samcami   Coyne   2023-02-15
“Scientific American” poświęca się polityce, a nie nauce; odmawia publikowania krytycznych analiz swoich fałszywych lub wprowadzających w błąd twierdzeń   Coyne   2022-09-01
“Współczesny” Homo sapiens mógł być w Eurazji aż 210 tysięcy lat temu   Coyne   2019-07-17
‘Raniąca’ idea merytorycznych podstaw nauki    i Jerry Coyne   2023-05-29
 Syntetyczna biologia oferuje obietnicę rozwiązania globalnego problemu z plastikiem   Agaba   2021-12-13
10 twierdzeń działaczy walczących w Afryce z GMO o tym, dlaczego postępy w biotechnologii upraw powinny zostać odrzucone – i dlaczego są one błędne   Maina   2022-11-17
100 milionów lat ozdabiania się śmieciami   Yong   2016-07-05
12 podstawowych punktów biologii ewolucyjnej   Cobb   2016-03-02
Pseudonauka Masaru Emoto   Novella   2017-12-18
Czy „toksyczna kobiecość” jest główną przyczyną bojów o społeczną sprawiedliwość?   Coyne   2021-02-08
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
“New Scientist”: Darwin jednak miał rację    Coyne   2020-10-01
Intelektualna pustka numeru “New Scientist” o ewolucji: 1. Genetyczna plastyczność    Coyne   2020-10-03
Intelektualna pustka numeru “New Scientist” o ewolucji: 2. Rzekome nieistnienie gatunków   Coyne   2020-10-05
Klasyczna historia skorygowana: porosty to grzyby + glony + drożdże (inne grzyby)   Coyne   2016-08-05
Homo floresiensis, hominin “hobbit”, w Internecie   Coyne   2016-11-25
No pasarán    Tonhasca Júnior   2023-03-04
Strzelby, zarazki, maszyny to zdecydowanie antyrasistowska książka. Dlaczego lewica jej nie kocha?   Barnett   2021-10-13
„ Całujące się” koralowce złapane in flagranti   Yong   2016-07-28
”Sygnalizowanie cnoty” może nas irytować. Cywilizacja byłaby jednak bez niego niemożliwa    Miller   2019-09-13
A jednak chorują na raka    Łopatniuk   2016-02-13
Czyste okrucieństwo cięć w pomocy żywnościowej   Lomborg   2017-08-07
Dalszy spadek zgonów z powodu raka   Novella   2019-02-04
Dlaczego mamy alergie?   Zimmer   2016-01-28
Dlaczego sądy nie powinny rozstrzygać o nauce     2018-12-13
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Dlaczego zwierzęta są urocze?   Coyne   2014-12-30
Dziennik z Mozambiku: Demony w kurzu   Naskręcki   2018-03-30
Dziwaczne, wysysające krew czerwie jurajskie   Cobb   2014-06-28
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Gigantyczne “paleonory” wykopane przez wymarłe ssaki   Coyne   2017-06-29
Grupy anty-GMO przegrywają sprawę sądową w Nigerii    i Nkechi Isaak   2022-07-30
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Kiedy zapada noc i ziemia jest ciemna   Tonhasca Júnior   2023-02-10
Kilka lekcji z rosyjskiej rewolucji. Jak kuszący radykalny nihilizm prowadzi do ekstremizmu   Geifman   2021-03-22
Komisja Europejska ukrywa naukę o pszczołach   Ridley   2017-05-03
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Metamorfozy    Júnior   2022-04-09
Minęło 40 lat od wydania „Samolubnego genu” – śmiała książka Richarda Dawkinsa ostała się próbie czasu   Ridley   2016-02-17
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Nowe badanie wskazuje na jednego oszusta   Coyne   2016-08-18
Nowy i dziwaczny rodzaj mimikry: nasiona rośliny naśladują kształt i zapach odchodów zwierzęcych, by ułatwić roznoszenie ich przez żuki gnojowe   Coyne   2015-10-20
O porażkach wolności i lęku przed nauką   Dennett   2016-05-20
O rzeczywistości rasy i odrazie do rasizmu    i Brian Boutwell   2017-09-04
Obniżenie poprzeczki dla tradycyjnej medycyny chińskiej dla ideologii i zysku     2017-12-29
Olbrzymie armie o niezliczonych umiejętnościach    Tonhasca Júnior   2024-02-08
Osobisty mikrobiom w cyfrach   Zimmer   2014-08-14
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Palestyńska intersekcjonalność z nazistami   Frantzman   2017-07-08
Pochwała ignorancji, czyli wiem, że nie wiem   Cullen   2017-01-11
Przykre niespodzianki, czyli czerniak i siwizna   Łopatniuk   2015-08-01
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Rozum i Wiara IICzyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-11-22
Ryba z biodrami   Mayer   2016-03-30
Siedem narzędzi myślenia   Dennett   2014-11-19
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Tako rzecze antyszczepionkowa “wojowniczka mama”, Brittney Kara: jeśli szczepionki są tak wspaniałe, to dlaczego nie wspomina ich Biblia?     2018-04-26
Twardy kwiat do zgryzienia    Tonhasca Júnior   2023-02-22
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Wierzący nagradzani za życia   Coyne   2014-12-21
Wpaść w amok. Empiryczna analiza szaleńczych zabójstw pokazuje, że wyłaniają się dwa różne wzorce.   King   2023-06-03
Wątpliwi pomocnicy    Tonhasca Júnior   2023-04-08
Świetna ewolucyjna innowacjaktóra okazała się zgubna   Yong   2015-12-10
Dlaczego odmawiamy dostrzegania jaśniejszej strony, choć powinniśmy   Pinker   2018-04-17
Krew, znój, łzy i pot   Tonhasca Júnior   2023-01-19
Mądrość w pułapce autorytetu   Witkowski   2020-04-18
Po prostu nie mogę się doczekać, aby znów wyruszyć w trasę   Tonhasca Júnior   2022-10-27
Pochwała jednoznaczności   Witkowski   2019-10-29
Z perspektywy naszego kurnika   Witkowski   2020-01-16
A co to takie włochate?   Łopatniuk   2016-04-02
A genomy ciągle kurczą się…   Zimmer   2016-11-22
A teraz dobre wiadomości: Sprawy naprawdę idą w dobrym kierunku   Pinker   2015-11-24
A polać wielką wodą…   Cipiur   2019-05-18
A.N. Wilson znowu kopie Darwina, tym razem w “Times”   Coyne   2017-09-07
Adam i Ewa: dwoje, czy więcej niż dwoje przodków?   Coyne   2017-01-07
Afrykańscy naukowcy wzywają do polityki poparcia biologii syntetycznej i innych innowacji   Agaba   2021-12-02
Agroekologia zmienia biednych farmerów w biedniejszych   Muhumuza   2022-06-09
AI – asystent lekarza   Novella   2020-12-09
AI: gorąca randka z “Sydneyem ”   Gotefridi   2023-03-15
Akademicki skandal: troje badaczy umyślnie publikowało fałszywe artykuły o „badaniach żałości”, by pokazać fatalne standardy akademickie w naukach społecznych   Coyne   2018-10-12
Akcja afirmatywna w wieloetnicznym narodzie   Hyams   2020-07-17
Aktywacja telomerazy mogłaby prowadzić do leczenia samej starości   Ridley   2015-10-27
Aktywiści anty-GMO w Afryce szerzą mity i strach, ale nie przedstawiają żadnych naukowych dowodów   Abutu   2023-08-14
Aktywność umysłowa nie zapobiega osłabieniu umysłowej sprawności   Novella   2018-12-15
Akupunktura jadu pszczelego: śmiercionośne znachorstwo, które może zabić     2018-04-23
Akupunktura kontra nauka, wersja lingwistyczna     2017-06-01
Akupunktura kwantowa   Novella   2019-04-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk