Prawda

Wtorek, 23 kwietnia 2024 - 12:49

« Poprzedni Następny »


Opowieść o dwóch krzywych dzwonowych


Bo Winegard i Ben Winegard 2017-04-12


“Wielkim wrogiem prawdy bardzo często nie jest kłamstwo, świadome, zaaranżowane i nieuczciwe, ale mit, trwały, przekonujący i nierealistyczny” ~ John F. Kennedy 1962

Parafrazując Marka Twaina: niesławną książką jest taka książka, którą ludzie poddają surowej krytyce, chociaż jej nigdy nie czytali. Chyba żadna współczesna praca nie pasuje lepiej do tego opisu niż The Bell Curve politologa Charlesa Murraya i nieżyjącego już psychologa Richarda J. Herrnsteina. Książka opublikowana w 1994 r. jest długą (872 strony), ale niesłychanie zajmującą analizą wzrastającego znaczenia zdolności poznawczych w Stanach Zjednoczonych. Zawiera także dwa rozdziały, które dotyczą dobrze znanych różnic rasowych w wynikach IQ (rozdziały 13-14).


Po kilku pierwszych ostrożnych i wnikliwych recenzjach, książka została ostro skrytykowana przez zarówno akademików, jak dziennikarzy piszących o nauce. Wyrósł wokół niej rodzaj groteskowej mitologii. Była przedstawiana jako przejaw uprzedzeń rasowych; lekko zawoalowany wyraz bigoterii jej autorów; oszustwo naukowe epicznych rozmiarów, pełne niechlujstwa i zwykłych kłamstw. W miarę jak gromadziły się wrogie recenzje, prawdziwą Bell Curve, trzeźwą i rozsądnie podbudowaną argumentami książkę, przesłaniała jej fikcyjna alternatywa. Ta fikcyjna Bell Curve nadal wywołuje wrogość; a jej nadal żyjący autor jest karykaturowany jako rasista, elitarysta i biały nacjonalista.


Mity mają konsekwencje. Niedawno w Middlebury College tłum niezadowolonych studentów zainspirowanych fikcyjną Bell Curve  (wątpliwe, by wielu z nich kłopotało się przeczytaniem książki) przerwało wykład Charlesa Murraya 2 marca skandowaniem “hej hej, ho ho, Charles Murray musi odejść” i “rasista, seksista, antygej, Charles Murray odejdź!” Po tym jak Murray i moderatorka, Allison Stanger, zostali przeprowadzeni w “tajne miejsce”, by dokończyć rozmowy, która była transmitowana przez Skype’a, po spotkaniu protestujący zaczęli szarpać Murraya, którego chroniła Stanger. Stanger doznała wstrząsu mózgu i uszkodzeń szyi, co wymagało leczenia szpitalnego.


Łatwo jest uznać ten wybuch za wybryk nadgorliwych, niedoinformowanych studentów, ale tę nieznajomość Bell Curve i faktycznych poglądów jej autora podzielają szeroko socjolodzy, dziennikarze i ogólnie tzw. inteligencja. Także media, które później lamentowały nad burdą w Middlebury, opublikowały – i nadal publikują – artykuły propagujące fikcyjną Bell Curve jako pseudonaukowy manifest bigoterii. W dość typowej, ale wyjątkowo lekkomyślnej recenzji z 1994 r., Bob Hebert zapewniał: “Murray może protestować, ile chce, ale jego książka jest tylko nobliwym sposobem nazwania kogoś czarnuchem”. A Peter Beinart w artykule broniącym wolność słowa, opublikowanym po wydarzeniach w Middlebury, napisał: “krytycy nazywali argumenty Murraya intelektualnie tandetnymi, rasistowskimi i niebezpiecznymi, i ja się zgadzam”.



Przez ponad dwadzieścia lat The Bell Curve i jej autorzy byli niesprawiedliwie oczerniani. I wielu dziennikarzy i akademików napisało intelektualnie żenujące i niedające się obronić recenzje i opinie o nich bez tego, by rzeczywiście otworzyć kilka pierwszych stron książki, którą wydają się brzydzić. Prawda, choć może wydawać się dzisiaj zaskakująca, brzmi: The Bell Curve nie jest pseudonauką. Większość jej twierdzeń jest w rzeczywistości całkowicie z głównego nurtu i akceptuje je większość specjalistów z danej dziedziny. A te, które nie są, są zupełnie rozsądne, nawet jeśli ostatecznie okażą się niepoprawne. W dalszej części będziemy bronić trzech najbardziej znanych i najbardziej kontrowersyjnych tez postawionych w The Bell Curve zwrócimy uwagę na to, że najbardziej kontrowersyjne ze wszystkich twierdzeń, a mianowicie, że istnieją spowodowane genetycznie różnice rasowe inteligencji, jest całkowicie prawdopodobną hipotezą, którą popiera wielu ekspertów w tej dziedzinie. Nawet jeśli mylili się, Herrnstein i Murray omawiali kwestie różnic rasowych w sposób odpowiedzialny i ostrożny i z pewnością nie zasłużyli na hańbę, na jaką ich skazano.



Twierdzenie 1: Istnieje czynnik g zdolności poznawczych, którym różnią się jednostki.
  


Odkryty w 1904 r. przez Charlesa Spearmana, angielskiego psychologa, czynnik g jest konstruktem, który odnosi się do ogólnych zdolności poznawczych, które wpływają na osiągnięcia w najrozmaitszych zadaniach intelektualnych. Spearman zauważył, że wbrew pewnym powszechnym mitom wyniki dziecka w szkole w wielu niespokrewnionych przedmiotach są mocno skorelowane. Dziecko, które osiąga dobre wyniki w matematyce, z większym prawdopodobieństwem osiąga także dobre wyniki w językach klasycznych lub francuskim niż dziecko, które ma słabe wyniki w matematyce.


Rozumował, że prawdopodobnie istnieje leżąca u podstaw zdolność poznawcza, która wpływa na wyniki w każdej z tych różnych dziedzin. Być może użytecznym porównaniem będzie porównanie między czynnikiem g a czynnikiem sprawności fizycznej. Załóżmy, co wydaje się bardzo prawdopodobne, że ludzie, którzy biegają szybciej od innych, są także w stanie skakać wyżej i dalej, rzucać szybciej i dalej i podnosić większe ciężary niż inni. W takim razie istnieje ogólny czynnik sprawności fizycznej czyli pojedynczy konstrukt, który wyjaśnia część ogólnego zróżnicowania wyników sportowych w populacji. I tym tylko jest czynnik g: pojedynczym czynnikiem, który wyjaśnia część zróżnicowania zdolności poznawczych w populacji. Jeśli wiesz, że Sally celuje w matematyce, to możesz rozsądnie założyć, że jest lepsza niż przeciętny człowiek w angielskim. I jeśli wiesz, że Bob ma bardzo bogate słownictwo, możesz rozsądnie uznać, że jest lepszy od przeciętnego człowieka w matematyce.


Mimo zawiłych debat o strukturze inteligencji, większość specjalistów zgadza się obecnie, że czynnik g istotnie istnieje. Na przykład, socjolog i specjalistka w dziedzinie badań inteligencji, Linda Gottfredson, napisała, że: “Czynnik ogólny [g] wyjaśnia większość różnic między jednostkami w wynikach w różnych zadaniach umysłowych. Jest tak niezależnie od tego, jaką konkretną zdolność test ma ocenić [i] niezależnie od widocznej treści testu (czy są to słowa, liczby lub rysunki)…” Earl Hunt w swoim szeroko chwalonym podręczniku o inteligencji pisał, że: “Fakty wskazują, że teoria inteligencji musi zawierać coś takiego jak g.” (str. 109). Arthur Jensen, w książce na ten temat napisał, że: “Na poziomie psychometryki można myśleć o jako o kwintesencji wspólnego źródła różnic indywidualnych…  można z grubsza porównać do centralnej jednostki przetwarzania w komputerze”. (str. 74).


Twierdzenie 2: inteligencja jest dziedziczna.


Mówiąc ogólnie, współczynnik odziedziczalności ocenia, w jakim stopniu różnice w genach ludzi wyjaśniają różnice w cechach ludzi. Ważne jest zauważenie, że odziedziczalność nie jest synonimem dziedzicznego. To znaczy, pewne cechy, które są odziedziczone, na przykład, posiadanie pięciu palców, nie są dziedziczne, ponieważ leżące u podstaw różnice genetyczne nie wyjaśniają liczby palców danej osoby. Posiadanie pięciu palców jest cechą wszystkich ludzi. Ponadto, odziedziczalność nie jest miarą plastyczności. Pewne cechy, które są bardzo odziedziczalne, reagują silnie na wpływy środowiskowe (na przykład, wzrost, który podniósł się znacznie od lat 1700, ale jest w wysokim stopniu odziedziczalny).   


Większość badań sugeruje, że inteligencja jest odziedziczalna, przy czym oszacowania wahają się od 0,4 do 0,8, co znaczy, że z grubsza 40 do 80 procent różnic inteligencji można wyjaśnić różnicami w genach. Odziedziczalność inteligencji wzrasta podczas dzieciństwa i osiąga szczyt w średnim wieku dorosłym.


Obecnie dane z rozmaitych źródeł, włącznie z badaniami adoptowanych bliźniąt i prostej korelacji rodzic-potomek są przytłaczające i znacząca odziedziczalność inteligencji nie jest już dłużej przedmiotem sporu wśród specjalistów. Na przykład, Earl Hunt twierdzi: “Fakty są niezaprzeczalne. Geny poważnie wpływają na inteligencję człowieka”. (str. 254). Robert Plomin, ojciec genetyki behawioralnej, twierdził, że: “Argument na rzecz znaczącego wpływu genetycznego na jest silniejszy niż na rzecz jakiejkolwiek innej cechy człowieka”. (str. 108). I nawet N. J. Mackintosh, który jest ogólnie bardziej sceptyczny w sprawie i genetycznych wpływów na inteligencję, doszedł do wniosku: “Ogólna kwestia z pewnością została ustalona [o źródle zróżnicowania inteligencji]: zarówno natura, jak wychowanie, mówiąc słowami Galtona, są ważne”. (str. 254).


Twierdzenie 3: Inteligencja jest czynnikiem pozwalającym prognozować ważne rezultaty w rzeczywistym świecie.


Wielu ludzi, którzy krytykują fikcyjną Bell Curve, zaskoczyłaby prawdopodobnie informacja, że w rzeczywistości większość książki poświęcona jest realności g i konsekwencjom w rzeczywistym świecie, jakie powodują indywidualne różnice g, włącznie z wyłonieniem się nowej elity poznawczej (nie zaś różnice inteligencji w różnych grupach rasowych). Herrnstein i Murray z pewnością nie byli pierwszymi ludźmi, którzy zauważyli, że inteligencja silnie rzutuje na przyszłe  rozmaite wyniki społeczne i dzisiaj niewielu temu zaprzecza. Jedynym przedmiotem debaty jest to  jak silnie IQ prognozuje takie wyniki. The Bell Curve Herrnstein i Murray analizowali zestaw reprezentatywnych danych ze Stanów Zjednoczonych i stwierdzili, że IQ silnie prognozował wiele społecznie pożądanych i niepożądanych wyników, włącznie z osiągnięciami w nauce (pozytywnie), statusem socjoekonomicznym (pozytywnie), prawdopodobieństwem rozwodu (negatywnie) prawdopodobieństwem zależności od pomocy społecznej (negatywnie).


Od czasu publikacji The Bell Curve, dowody popierające twierdzenie, że inteligencja jest silnym wskaźnikiem przyszłych wyników w społeczeństwie, znacznie wzrosły. Tarmo Strenze, w meta-analizue (badaniu, które zbiera i zestawia wszystkie dostępne badania na dany temat), odkrył stosunkowo silną korelację między inteligencją a osiągnięciami w nauce (0,53), inteligencją i prestiżem wykonywanego zawodu (0,45) oraz inteligencją i dochodami (0,23). Pisze w tej pracy: “...istnienie ogólnie pozytywnej korelacji między inteligencją i sukcesem społecznoekonomicznym jest poza wątpliwością”. (str. 402). W przeglądzie stosunku między IQ a wykonywaną pracą Frank Schmidt i John Hunter znaleźli silny związek (0,51), którego siła rośnie wraz ze wzrostem złożoności wykonywanej pracy. W innej pracy  Schmidt pisał, że: “Przychodzi chwila, kiedy po prostu musisz przerwać negację i obiektywnie zaakceptować dowody [że inteligencja jest związana z wykonywanym zawodem]”. (str. 208). Sprawa przedstawia się w znacznej mierze tak samo dla przestępstwrozwodów i biedy. Co roku gromadzi się więcej danych, które pokazują prognozującą wartość ogólnej inteligencji w życiu codziennym.


Twierdzenie 4a: Istnieją różnice rasowe inteligencji, z Azjatami z Azji Wschodniej osiągającymi z grubsza 103 punkty na testach IQ, białymi osiągającymi 100 i czarnymi osiągającymi 85.


Oczywiście, najwięcej kontrowersji wokół The Bell Curve dotyczyło argumentów o różnicach inteligencji w grupach rasowych. Herrnstein i Murray powiedzieli dwie ogólne rzeczy o różnicach rasowych w zdolnościach poznawczych: (1) istnieją różnice i różnica między czarnymi i białymi w Stanach Zjednoczonych jest dość duża; (2) jest prawdopodobne, że część tych różnic jest spowodowana przez geny. Pierwsze twierdzenie nie jest w żaden sposób kontrowersyjne jako kwestia naukowa. Testy na inteligencję pokazywały duże różnice między czarnymi i białymi na początku dwudziestego wieku i nadal pokazują takie różnice. Większość testów, które mierzą inteligencję (GRE, SAT, WAIS, et cetera) pokazują z grubsza różnicę jednego odchylenia standardowego między czarnymi i białymi, co przekłada się na 15 punktów. Chociaż uczeni nadal debatują, czy ta luka zmniejszyła się, urosła, czy pozostała w zasadzie taka sama przez cały wiek dwudziesty, nie spierają się o samo istnienie tej luki.


Oto co kilku ekspertów głównego nurtu napisało o luce inteligencji czarnych-białych w standardowych podręcznikach:

“Należy więc przyznać bez dalszego ociągania się, że istnieje różnica przeciętnego IQ między czarnymi i białymi w USA i Wielkiej Brytanii”. (Mackintosh, s. 334).


“Istnieje różnica jednego odchylenia standardowego [15 punktów] w IQ między populacjami czarną i białą w USA. Czarna populacja w USA osiąga punkty o jedno odchylenie standardowe niższe od białej populacji na rozmaitych testach na inteligencję”. (Brody, s. 280).


“Istnieje pewien rozrzut wyników, ale niewielki. Średnia Afro-Amerykanów [na testach inteligencji] jest około jednego odchylenia standardowego... poniżej średniej dla białych…” (Hunt, s. 411).

Twierdzenie 4b: Jest prawdopodobne, że część różnic inteligencji między rasami jest spowodowana genami.


To było najbardziej kontrowersyjne twierdzenie The Bell Curve, ale zanim zajmiemy się tym warto zauważyć, jak ostrożni byli Hernstein i Murray, przedstawiając te hipotezę: “Wydaje się wysoce prawdopodobne, że zarówno geny, jak środowisko mają coś wspólnego z różnicami rasowymi. Jaka może to być mieszanka? Jesteśmy zdecydowanie agnostykami w tej sprawie; na ile udało nam się to ustalić, dowody jak dotąd nie uzasadniają oszacowań”. (s. 311). To jest dalekie od wojującego tonu, jakiego można by oczekiwać po przeczytaniu opowieści z drugiej ręki o The Bell Curve!


Trzeba się tu zająć dwiema sprawami. Pierwszą jest pytanie, jak przekonująca jest hipoteza odziedziczalności (hipoteza, że geny odgrywają rolę przyczynową w rasowych różnicach inteligencji); a drugą jest, czy odpowiedzialni badacze powinni mieć pozwolenie na przedstawianie rozsądnych, ale potencjalnie zapalnych hipotez, jeśli później mogą okazać się one niepoprawne.


Choć nie dałoby się w to uwierzyć z lektury większości artykułów pisanych w głównym nurcie na ten temat (z wyjątkiem artykułu Williama Saletana w Slate), teza, że część  różnic w inteligencji między rasami jest spowodowana genetycznie, jest całkiem prawdopodobna. Nie jest naszym celem wyczerpujące przedstawienie tej debaty. Chcemy po prostu zaznaczyć, że hipoteza odziedziczalności jest rozsądna i zgadza się z rozsądnym poglądem na ewolucję populacji ludzkich. Inną kwestią jest to, czy jest poprawna, czy nie.


Uczeni, którzy popierają tę hipotezę, zgromadzili na jej obronę imponujący zestaw dowodów. Być może najsilniejszym dowodem jest to, że nie istnieje, jak dotąd, żadne dobre alternatywne wyjaśnienie.


Przy pierwszym zetknięciu z dowodami na istnienie luki IQ między czarnymi i białymi wielu natychmiast wskazuje na różnice socjoekonomiczne. Badacze jednak od dawna wiedzą, że status socjoekonomiczny [SES] nie może wyjaśnić całej luki inteligencji. Także jeśli badacze uwzględniają SES, luka inteligencji kurczy się o tylko z grubsza 30% (oszacowania różnią się zależnie od używanego zestawu danych, ale niemal żaden zestaw danych nie pokazuje, że SES odpowiada za całą lukę). A jest to nadmiernie szczodre, ponieważ inteligencja wpływa także na różnice statusu socjoekonomicznego, kiedy więc badacze “kontrolują ze względu na SES”, automatycznie zmniejszają trochę lukę.


Innym często przedstawianym argumentem jest to, że testy inteligencji są kulturowo stronnicze - są przedstawiane w taki sposób, że inteligencja czarnych jest niedoszacowana. Chociaż byłoby nierozważne twierdzenie, że stronniczość nie odgrywa absolutnie żadnej roli w rasowych różnicach inteligencji, jest dość jasne, że nie odgrywa dużej roli: standaryzowane testy IQ przewidują wyniki równie dobrze dla wszystkich urodzonych w kraju ludzi. Jak argumentował Earl Hunt w swoim podręczniku: “Gdyby niesprawiedliwość kulturowa była główną przyczyną różnic rasowo-etnicznych w wynikach testów, nie mielibyśmy aż takich kłopotów w wykryciu tego, jakie mamy”. (s. 425).


Oczywiście, są inne możliwe wyjaśnienia luki między czarnymi i białymi, takie jak styl rodzicielstwa, zagrożenie stereotypami i dziedzictwo niewolnictwa/dyskryminacji, między innymi. Jednak do dzisiaj nie wykazano, by którakolwiek z tych potencjalnych zmiennych miała znaczący efekt na lukę IQ, ani żaden badacz nie przedstawił jeszcze przekonującego argumentu, że zmienne środowiskowe mogą wyjaśnić tę lukę. A z pewnością nie z powodu braku starań; badacze, z dobrych powodów, mają bardzo wysoką motywację, by znaleźć możliwe przyczyny środowiskowe tej luki i od lat to właśnie próbują zrobić.


Z tych i wielu innych powodów w sondażu z 1980. lat większość uczonych z ekspertyzą w tej dziedzinie odrzuciła interpretację „tylko środowisko” rasowej luki IQ, a znaczna część (45%) zaakceptowała jakąś odmianę hipotezy dziedziczności. Chociaż dzisiaj trudno zdobyć dane, wydaje się, że nadal tak jest. W niedawnym sondażu z 228 uczestnikami (wyłącznie specjalistami z tej dziedziny) większość nadal odrzuca interpretację “tylko środowisko” (popieraną przez 17%), a większość sądzi, że co najmniej 50% luki jest spowodowana genetycznie (52%). Wielu uczonych z tej dziedziny zauważyło, że istnieje dziwaczna i niezdrowa różnica między poglądami wyrażanymi prywatnie i publicznie. Publicznie większość specjalistów zachowuje milczenie i pozwala hałaśliwym sceptykom odziedziczalności monopolizować prasę; prywatnie, większość przyznaje, że hipoteza odziedziczalności jest całkiem prawdopodobna. Ostatnie słowo oddamy tutaj rozsądnemu Earlowi Huntowi: “Można przedstawić przekonujące argumenty na rzecz wkładu zarówno genetyki, jak środowiska [w różnice rasowe] inteligencji... Zaprzeczenia lub nadmiernie apodyktyczne twierdzenia tak strony pro-genetycznej, jak pro-środowiskowej, nie posuwają debaty naprzód. Zamiast światła produkują tylko żar” (s. 436).


Jakakolwiek jest prawda o przyczynie różnic rasowych, nie jest nieodpowiedzialne przedstawienie rozsądnej, ostrożnie sformułowanej i dającej się przetestować hipotezy. Postęp nauki odbywa się dzięki rygorystycznemu testowaniu hipotez i jest sprzeczne z duchem nauki pomijanie, a właściwie niedopuszczanie całkowicie rozsądnej kategorii wyjaśnień (tych, które postulują genetyczną przyczynowość różnic inteligencji między grupami rasowymi). The Bell Curve nie jest wyjątkowa w przedstawianiu takiej hipotezy. Uniwersytety i mędrcy medialni szybko zrobili z Murraya kukłę i bezlitośnie ją chłostali jako ostrzeżenie dla innych: jeśli wystąpisz publicznie z tym, co wiesz, czeka cię taki sam los.  


Istnieją dwie wersje The Bell Curve. Pierwszą jest odrażające i bigoteryjne oszustwo. Druga to rozsądne, ale prowokacyjne spojrzenie na inteligencję i jej rosnące znaczenie w Stanach Zjednoczonych. Ta pierwsza wersja jest fikcją. A ta druga jest prawdziwą Bell Curve. Ponieważ wielu, jeśli nie większość „mędrców”, którzy atakowali The Bell Curve, nie kłopotali się przeczytaniem jej, fikcyjna Bell Curve świetnie prosperowała i nadal rozpala wściekłe potępienia. Twierdzimy, że niemal wszystkie propozycje The Bell Curve są prawdopodobne. Oczywiście, jest możliwe, że niektóre nie są poprawne. O tym, które to są, dowiemy się jednak dopiero, kiedy odpowiedzialni ludzie zajmą się rzeczywistą Bell Curve  zamiast potępiać jej karykaturę.


 A Tale of Two Bell Curves

Quillette, 27 marca 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Bo Winegard

Studiuje psychologię na Florida State University.



Ben Winegard

Wykładowca psychologii rozwojowej w Carroll College w stanie Montana. 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1474 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

„Grubogłowi przedsiębiorcy pogrzebowi w noc żywych trupów”   Júnior   2022-05-31
„Gryzoń skunksowy”, który żuje trujące rośliny i wypluwa truciznę na swoje futro   Coyne   2020-12-02
„Kryzys klimatyczny” to mistyfikacja   Williams   2023-09-25
„Najbardziej znany zabójca ludzi”: jakie są prawdziwe początki XIV-wiecznej Czarnej Śmierci?   Lewis   2023-09-15
„New Yorker” pisze o hoacynie, sugeruje, że koncepcja Darwina drzew ewolucyjnych może być urojeniem   Coyne   2022-07-25
„San Francisco Chronicle” bardzo myli się w sprawie biologicznej płci   Coyne   2023-06-09
„Zapylisz mnie!”: nachalni bohaterowie świata roślin   Júnior   2022-06-11
“Czarne tygrysy” w małym indyjskim rezerwacie sugerują losowy dryf genetyczny   Coyne   2021-10-26
“Daily Beast” wypacza epigenetykę oszukańczymi twierdzeniami, że dzieci mogą “odziedziczyć wspomnienia Holocaustu”   Coyne   2017-10-05
“Konwergentna” ewolucja mrówek grzybiarek Starego i Nowego świata   Coyne   2023-03-23
“Odwrócenie specjacji” (fuzja gatunków) u kruków   Coyne   2018-03-16
“Partenogenetyczny” rak rozmnaża się bez seksu: czy to jest nowy gatunek?   Coyne   2018-02-17
“Rogi” trylobitów mogły być używane jako broń w walkach między samcami   Coyne   2023-02-15
“Scientific American” poświęca się polityce, a nie nauce; odmawia publikowania krytycznych analiz swoich fałszywych lub wprowadzających w błąd twierdzeń   Coyne   2022-09-01
“Współczesny” Homo sapiens mógł być w Eurazji aż 210 tysięcy lat temu   Coyne   2019-07-17
‘Raniąca’ idea merytorycznych podstaw nauki    i Jerry Coyne   2023-05-29
 Syntetyczna biologia oferuje obietnicę rozwiązania globalnego problemu z plastikiem   Agaba   2021-12-13
10 twierdzeń działaczy walczących w Afryce z GMO o tym, dlaczego postępy w biotechnologii upraw powinny zostać odrzucone – i dlaczego są one błędne   Maina   2022-11-17
100 milionów lat ozdabiania się śmieciami   Yong   2016-07-05
12 podstawowych punktów biologii ewolucyjnej   Cobb   2016-03-02
Pseudonauka Masaru Emoto   Novella   2017-12-18
Czy „toksyczna kobiecość” jest główną przyczyną bojów o społeczną sprawiedliwość?   Coyne   2021-02-08
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
“New Scientist”: Darwin jednak miał rację    Coyne   2020-10-01
Intelektualna pustka numeru “New Scientist” o ewolucji: 1. Genetyczna plastyczność    Coyne   2020-10-03
Intelektualna pustka numeru “New Scientist” o ewolucji: 2. Rzekome nieistnienie gatunków   Coyne   2020-10-05
Klasyczna historia skorygowana: porosty to grzyby + glony + drożdże (inne grzyby)   Coyne   2016-08-05
Homo floresiensis, hominin “hobbit”, w Internecie   Coyne   2016-11-25
No pasarán    Tonhasca Júnior   2023-03-04
Strzelby, zarazki, maszyny to zdecydowanie antyrasistowska książka. Dlaczego lewica jej nie kocha?   Barnett   2021-10-13
„ Całujące się” koralowce złapane in flagranti   Yong   2016-07-28
”Sygnalizowanie cnoty” może nas irytować. Cywilizacja byłaby jednak bez niego niemożliwa    Miller   2019-09-13
A jednak chorują na raka    Łopatniuk   2016-02-13
Czyste okrucieństwo cięć w pomocy żywnościowej   Lomborg   2017-08-07
Dalszy spadek zgonów z powodu raka   Novella   2019-02-04
Dlaczego mamy alergie?   Zimmer   2016-01-28
Dlaczego sądy nie powinny rozstrzygać o nauce     2018-12-13
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Dlaczego zwierzęta są urocze?   Coyne   2014-12-30
Dziennik z Mozambiku: Demony w kurzu   Naskręcki   2018-03-30
Dziwaczne, wysysające krew czerwie jurajskie   Cobb   2014-06-28
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Gigantyczne “paleonory” wykopane przez wymarłe ssaki   Coyne   2017-06-29
Grupy anty-GMO przegrywają sprawę sądową w Nigerii    i Nkechi Isaak   2022-07-30
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Kiedy zapada noc i ziemia jest ciemna   Tonhasca Júnior   2023-02-10
Kilka lekcji z rosyjskiej rewolucji. Jak kuszący radykalny nihilizm prowadzi do ekstremizmu   Geifman   2021-03-22
Komisja Europejska ukrywa naukę o pszczołach   Ridley   2017-05-03
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Metamorfozy    Júnior   2022-04-09
Minęło 40 lat od wydania „Samolubnego genu” – śmiała książka Richarda Dawkinsa ostała się próbie czasu   Ridley   2016-02-17
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Nowe badanie wskazuje na jednego oszusta   Coyne   2016-08-18
Nowy i dziwaczny rodzaj mimikry: nasiona rośliny naśladują kształt i zapach odchodów zwierzęcych, by ułatwić roznoszenie ich przez żuki gnojowe   Coyne   2015-10-20
O porażkach wolności i lęku przed nauką   Dennett   2016-05-20
O rzeczywistości rasy i odrazie do rasizmu    i Brian Boutwell   2017-09-04
Obniżenie poprzeczki dla tradycyjnej medycyny chińskiej dla ideologii i zysku     2017-12-29
Olbrzymie armie o niezliczonych umiejętnościach    Tonhasca Júnior   2024-02-08
Osobisty mikrobiom w cyfrach   Zimmer   2014-08-14
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Palestyńska intersekcjonalność z nazistami   Frantzman   2017-07-08
Pochwała ignorancji, czyli wiem, że nie wiem   Cullen   2017-01-11
Przykre niespodzianki, czyli czerniak i siwizna   Łopatniuk   2015-08-01
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Rozum i Wiara IICzyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-11-22
Ryba z biodrami   Mayer   2016-03-30
Siedem narzędzi myślenia   Dennett   2014-11-19
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Tako rzecze antyszczepionkowa “wojowniczka mama”, Brittney Kara: jeśli szczepionki są tak wspaniałe, to dlaczego nie wspomina ich Biblia?     2018-04-26
Twardy kwiat do zgryzienia    Tonhasca Júnior   2023-02-22
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Wierzący nagradzani za życia   Coyne   2014-12-21
Wpaść w amok. Empiryczna analiza szaleńczych zabójstw pokazuje, że wyłaniają się dwa różne wzorce.   King   2023-06-03
Wątpliwi pomocnicy    Tonhasca Júnior   2023-04-08
Świetna ewolucyjna innowacjaktóra okazała się zgubna   Yong   2015-12-10
Dlaczego odmawiamy dostrzegania jaśniejszej strony, choć powinniśmy   Pinker   2018-04-17
Krew, znój, łzy i pot   Tonhasca Júnior   2023-01-19
Mądrość w pułapce autorytetu   Witkowski   2020-04-18
Po prostu nie mogę się doczekać, aby znów wyruszyć w trasę   Tonhasca Júnior   2022-10-27
Pochwała jednoznaczności   Witkowski   2019-10-29
Z perspektywy naszego kurnika   Witkowski   2020-01-16
A co to takie włochate?   Łopatniuk   2016-04-02
A genomy ciągle kurczą się…   Zimmer   2016-11-22
A teraz dobre wiadomości: Sprawy naprawdę idą w dobrym kierunku   Pinker   2015-11-24
A polać wielką wodą…   Cipiur   2019-05-18
A.N. Wilson znowu kopie Darwina, tym razem w “Times”   Coyne   2017-09-07
Adam i Ewa: dwoje, czy więcej niż dwoje przodków?   Coyne   2017-01-07
Afrykańscy naukowcy wzywają do polityki poparcia biologii syntetycznej i innych innowacji   Agaba   2021-12-02
Agroekologia zmienia biednych farmerów w biedniejszych   Muhumuza   2022-06-09
AI – asystent lekarza   Novella   2020-12-09
AI: gorąca randka z “Sydneyem ”   Gotefridi   2023-03-15
Akademicki skandal: troje badaczy umyślnie publikowało fałszywe artykuły o „badaniach żałości”, by pokazać fatalne standardy akademickie w naukach społecznych   Coyne   2018-10-12
Akcja afirmatywna w wieloetnicznym narodzie   Hyams   2020-07-17
Aktywacja telomerazy mogłaby prowadzić do leczenia samej starości   Ridley   2015-10-27
Aktywiści anty-GMO w Afryce szerzą mity i strach, ale nie przedstawiają żadnych naukowych dowodów   Abutu   2023-08-14
Aktywność umysłowa nie zapobiega osłabieniu umysłowej sprawności   Novella   2018-12-15
Akupunktura jadu pszczelego: śmiercionośne znachorstwo, które może zabić     2018-04-23
Akupunktura kontra nauka, wersja lingwistyczna     2017-06-01
Akupunktura kwantowa   Novella   2019-04-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk