Prawda

Czwartek, 25 kwietnia 2024 - 10:55

« Poprzedni Następny »


O marnej powtarzalności badań psychologicznych


Jerry A. Coyne 2015-09-17


Wczoraj napisałem krótki post o olbrzymim badaniu próbującym znaleźć odpowiedź na pytanie “Jaki odsetek wyników badań prezentowanych w pismach psychologicznych można powtórzyć?” Było to ogromne badanie, w którym dziesiątki badaczy-psychologów po prostu powtórzyło 100 badań opublikowanych w trzech szacownych pismach psychologii eksperymentalnej:  „Psychological Science”, „Journal of Personality and Social Psychology” i „Journal of Experimental Psychology: Learning, Memory, and Cognition”.

Cały artykuł, wraz z jednostronicowym streszczeniem, został opublikowany przez „Science” (patrz odnośnik poniżej); autorzy nazywają siebie “Open Science Collaboration” (OSC) [Współpraca wolnej nauki]. Jest także streszczenie w “New York Times, artykuł naświetlający trzy słynne badania, których OSC nie potrafiło powtórzyć (włącznie z jednym o wolnej woli, o którym pisałem wczoraj) i nowszy artykuł redakcyjny w “Times”z argumentacją, że to niepowodzenie powtórzenia nie stanowi kryzysu naukowego, a po prostu pokazuje, że nauka zachowuje się tak, jak powinna: zawsze badając, czy opublikowane rezultaty są wiarygodne.


Jeszcze przed opublikowaniem tego artykułu twierdziłem, że ludzie powinni robić w biologii to, co ci ludzie zrobili w psychologii: testować wyniki eksperymentów, które są imponujące, ale rzadko powtarzane. W psychologii, podobnie jak w biologii ewolucyjnej i ekologii, znaczące odkrycia nie są często powtarzane, bo zrobienie tego wymaga trudnych do zdobycia pieniędzy i wspólnych wysiłków – wysiłków, które nie zostają nagrodzone. (Nie masz wielkiej satysfakcji ani zawodowych osiągnięć po prostu przez powtórzenie pracy kogoś innego.) Ponadto w biologii (i przypuszczalnie w psychologii eksperymentalnej) praca nie jest często powtarzana jako normalny produkt uboczny budowania na poprzednich wynikach. Na przykład, jeśli chcesz użyć nowej metody zastąpienia genu, musisz pośrednio zreplikować protokoły innych ludzi, zanim zaczniesz wstawiać własny, ulubiony gen.


Sądzę więc, że około połowy opublikowanych badań w mojej dziedzinie (włączam tu ekologię obok ewolucji) prawdopodobnie nie dałoby takich samych wyników przy powtórzeniu ich. Wyłączam te badania, które używają genetyki, jako że prace genetyczne łatwo powtórzyć, szczególnie jeśli dotyczą sekwencjonowania DNA.


Niepowodzenie w powtórzeniu opublikowanego wyniku nie znaczy, że eksperymentatorzy oszukiwali ani nawet, że ich praca zawiera błędy. Może to znaczyć, na przykład, że wyniki są swoiste dla danego miejsca, czasu lub zestawu eksperymentalnego albo, że istnieje tendencja publikowania imponujących wyników, a więc publikuje się tylko takie, których wyniki mają wysoką istotność statystyczną. Wreszcie, przy 0,05 jako konwencjonalnej granicy prawdopodobieństwa, 5% wszystkich eksperymentów da istotne odchylenie od szansy (falsyfikując tym hipotezę zerową), nawet kiedy hipoteza zerowa jest prawdziwa.


Przejdźmy do eksperymentu. OSC postanowiła sprawdzić powtarzalność w dość rygorystyczny sposób. Cała grupa ludzi zgodziła się przetestować dużą liczbę prac wziętych z trzech pism, kończąc ze stoma powtórzonymi eksperymentami. Aby narzucić rygor, wybrali tylko prace publikowane w wiodących pismach, powtórzyli tylko ostatnie badanie z każdej pracy (żeby nie replikować wstępnych wyników, które często są pierwsze publikowane), a następnie powtórzyli każde badanie w tak identyczny sposób z oryginalnym badaniem, jak było to możliwe – z wyjątkiem tego, że mieli większe próby, co dawało im większe szanse wykrycia efektów.


Zasługą oryginalnych autorów jest to, że dostarczyli zespołowi OSC kompletnych danych i szczegółów swoich eksperymentów, zapewniając, że powtórzenia były przeprowadzone w tak podobny sposób do oryginalnych badań, jak to możliwe. Było tam jeszcze wiele innych kontroli, włącznie z zaangażowaniem statystyków, by niezależnie powtórzyli wyliczenia wartości prawdopodobieństwa dla powtarzanych eksperymentów.


Rezultaty wszystkich oryginalnych badań były statystycznie istotne, z wartościami p (tj. szansą na otrzymanie zaobserwowanego efektu jako wyłącznie statystycznej obserwacji odstającej, kiedy nie ma żadnego realnego efektu) poniżej 5% (kilka były odrobinę wyższe). Kiedy szansa otrzymania fałszywego wyniku pozytywnego wynosi 0,05 lub mniej, badacze uważają wynik za „istotny statystycznie”, co jest kluczem do tego, że praca zostanie opublikowana. Oczywiście, ta granica jest arbitralna i jest niższa w dziedzinach takich jak fizyka, a przy eksperymentach typu wykrywanie bozonu Higgsa spada do 0,00001.


Co więc stało się, kiedy powtórzono te 100 badań psychologicznych? Wynikło z tego, że większość istotnych rezultatów stała się nieistotna, a efekty, które znaleziono, nawet jeśli nieistotne, spadły do około połowy efektów, o których informowano w oryginalnych pracach. Tutaj są rezultaty:  

  • Tylko 35 z oryginalnych 100 eksperymentów dało statystycznie istotne wyniki przy powtórzeniu (62 nie dały, a trzy zostały wykluczone). Innymi słowy, przy powtórzeniu w niemal identycznych warunkach i często przy wyższej próbie, tylko 35 oryginalnych wyników uznano za istotne.
  • To powiedziawszy, wiele (ale zdecydowanie nie wszystkie) wyniki wskazywały w tym samym kierunku jak w badaniu oryginalnym, ale nie były wystarczająco duże, by osiągnąć istotność statystyczną. Gdyby te powtórki były oryginalnymi pracami, większość prawdopodobnie nie zostałaby opublikowana.  

Tutaj jest wykres pokazujący korelację między wartościami p w oryginalnych pracach i w powtórzeniach. Każdy punkt przedstawia rozmiar efektu widzianego w powtórce (oś Y) wobec rozmiaru efektu w tym samym oryginalnym badaniu (oś X). Jeśli punkt jest zielony, powtórka była także statystycznie istotna (jak też efekty w badaniu oryginalnym). Różowe punkty oznaczają, że powtórka nie dała statystycznie istotnych wyników. Pokazuje to, że rozmiar efektu był ogólnie niższy niż w badaniach oryginalnych (większość punktów znajduje się poniżej linii ukośnej) i większość powtórek (dokładnie, 62%) nie pokazała istotnych efektów.   


(From the paper): Original study effect size versus replication effect size (correlation coefficients). Diagonal line represents replication effect size equal to original effect size. Dotted line represents replication effect size of 0. Points below the dotted line were effects in the opposite direction of the original. Density plots are separated by significant (blue) and nonsignificant (red) effects.
(From the paper): Original study effect size versus replication effect size (correlation coefficients). Diagonal line represents replication effect size equal to original effect size. Dotted line represents replication effect size of 0. Points below the dotted line were effects in the opposite direction of the original. Density plots are separated by significant (blue) and nonsignificant (red) effects.

Wykres pokazuje także, że im większy efekt obserwowany w oryginalnym badaniu, tym bardziej prawdopodobne, że zostanie on powtórzony, bo różowe punkty gromadzą się po lewej stronie wykresu, gdzie rozmiary oryginalnych efektów są niewielkie. Zgadza się to z odkryciem badaczy, że im niższa wartość p w oryginalnym eksperymencie, co oznacza bardziej istotny wynik, tym większe prawdopodobieństwo, że będzie on także istotny w powtórce.

  • Choć większość wyników w powtórzonych badaniach szła w tym samym kierunku, co w badaniu oryginalnym, była znaczna liczba (doliczyłem się 20%), które albo wskazywały w innym kierunku, albo w ogóle nie pokazywały żadnego efektu. A proszę pamiętać, że nawet jeśli nie ma rzeczywistego efektu biologicznego w oryginalnym badaniu, połowa powtórzeń będzie, wyłącznie losowo, pokazywać ten sam kierunek co badanie oryginalne.  
  • Zespół OSC zapytał także każdy zespół dokonujący powtórki eksperymentu, czy uważają, że ich wyniki rzeczywiście powtórzyły rezultaty oryginalnego badania. Ta ocean jest subiektywna, ale odzwierciedlała wyniki oparte na istotności wartości p: tylko 39% badaczy uznało, że ich wyniki powtórzyły wyniki badania oryginalnego.  
  • Wreszcie, jest możliwe, że wartości p w powtórkach dochodziły blisko do magicznej granicy p = 0,05, która jest oczywiście mniej lub bardziej arbitralnym progiem istotności. Żeby zobaczyć, czy tak jest, autorzy zrobili wykres gęstości wartości p w badaniach oryginalnych kontra te, które znaleziono w powtórkach. Tutaj są wyniki, z wartościami p z badań oryginalnych po lewej i z powtórek po prawej.

Density plots of original and replication P values and effect sizes. P values.
Density plots of original and replication P values and effect sizes. P values.

Jak można zobaczyć, wartości p dla powtórek miały szeroki rozrzut, a więc nie kręciły się blisko magicznej granicy istotności (0,05). Oczywiście, wszystkie wartości p w badaniach oryginalnych (po lewej) były na poziomie istotności, bo inaczej nie zostałyby opublikowane.  


Co to wszystko znaczy?


Istnieją dwa, diametralnie sprzeczne poglądy na to, jak zareagować na tę ogólną porażkę przy powtórkach. Pierwszym jest świętowanie tego jako zwycięstwa nauki. W końcu, nauka jest nieustannym sprawdzaniem własnych wniosków, a można to zrobić tylko przez sprawdzanie, czy to, co znaleźli inni ludzie, rzeczywiście jest słuszne. I do takiego wniosku dochodzą autorzy. Cytuje z ich artykułu:

Postęp w nauce jest kumulatywnym procesem zmniejszania niepewności, który może udać się tylko wtedy, kiedy sama nauka pozostaje największym sceptykiem co do własnych twierdzeń wyjaśniających.

Przedstawione wyniki sugerują, że należy ulepszyć powtarzalność w psychologii. Każda pokusa interpretowania tych wyników jako porażki dla psychologii lub ogólnie dla nauki, musi stawić czoła faktowi, że ten projekt pokazuje naukę, która zachowuje się tak, jak powinna. Pełno jest hipotez, że obecna kultura w nauce może wpływać negatywnie na powtarzalność odkryć. Odpowiedź ideologiczna pominęłaby argumenty, zdyskredytowała źródła i radośnie kontynuowała tą samą drogą. Proces naukowy nie jest ideologiczny. Nauka nie zawsze mówi to, co chcielibyśmy usłyszeć; konfrontuje nas z tym, co jest. Ponadto, jak to pokazuje Transparency and Openness Promotion (TOP) Guidelines, społeczność badaczy już podejmuje działania, by poprawić jakość i wiarygodność literatury naukowej.


Przeprowadziliśmy ten projekt, ponieważ głęboko obchodzi nas zdrowie naszej dyscypliny i wierzymy w jej obietnicę, że zgromadzenie wiedzy o zachowaniu ludzkim może podnieść jakość życia ludzkiego. Powtarzalność jest kluczowa dla tego celu. Gromadzenie dowodów jest metodą autokorekty społeczności naukowej i najlepszą dostępną opcją osiągnięcia ostatecznego celu: prawdy.

Jest w tym, oczywiście, bardzo dużo sensu. Wynik nie zostaje szeroko akceptowany (w większości dziedzin), dopóki nie zostanie powtórzony, albo uczyni konkretne przewidywania, które można przetestować. Autokorekta jest także silna  – jest to jedna z najważniejszych cech nauki, która odróżnia ją od, na przykład, teologii.

 

Interpretację “w nauce wszystko jest w porządku” promowała także Lisa Feldman Barrett w nowym artykule o tym badaniu w „New York Times” - Psychology is not in crisis. (Barrett jest profesorem psychologii w Northeastern University.) Ale jej artykuł jest bezładny, porównujący niepowodzenie powtórzenia badań psychologicznych ze zmieniającym się środowiskiem, w jakim gen ulega ekspresji. W niektórych środowiskach, pisze ona, gen dający kędzierzawe skrzydła, czyni skrzydła mniej kędzierzawymi, co jest powszechnym zjawiskiem, które my, genetycy, nazywamy „zmienną ekspresyjnością”. Istotnie tak jest, ale nie znaczy to, że mutacja „kędzierzawa” nie powoduje, że skrzydło jest kędzierzawe – a to ona sugeruje. Zmienna ekspresyjność nie jest niepowodzeniem powtórzenia odkrycia, że dana mutacja genu jest odpowiedzialna za kędzierzawe skrzydła.

 

Barrett porównuje również niepowodzenie powtórzenia badań przez OSC z innymi badaniami, w których niepowodzenie powtórzenia zależy od „kontekstu” (np. myszy, które poddaje się wstrząsowi, kiedy słyszą dźwięk, rozwijają odruch Pawłowa), a więc nie widzimy tego samego rezultatu w innych warunkach (myszy nie rozwiną odruchu Pawłowa, jeśli są przywiązane podczas wstrząsu). To jednak, podobnie jak kędzierzawe skrzydła, nie ma nic wspólnego z pracą OSC, która próbowała zapewnić, że kontekst i warunki eksperymentalne były tak bliskie oryginalnym badaniom jak to możliwe. Innymi słowy, zespół OSC próbował wyeliminować efekty zależne od kontekstu. W pragnieniu obrony i uniewinnienia swojej dziedziny i zatwierdzenia siły nauki Barrett przedstawia argumenty oparte na fałszywych analogiach.


Wszyscy możemy się zgodzić co do jednej rzeczy – że istnieje problem z kulturą nauki, która zawsze przedkłada duże i imponujące rezultaty pozytywne nad rezultaty negatywne i faworyzuje publikacje nowych rezultatów, ignorując próby ich replikacji. (Czasami niepowodzenie powtórzenia badań nie jest w ogóle akceptowane przez pismo naukowe!) Jest to jeszcze wyraźniejsze w prasie popularnej, która jest szybka w roztrąbieniu spraw takich jak „gen geja”, ale nie kłopocze się publikowaniem zastrzeżeń i odwołań, kiedy – jak w tym wypadku – nie można było powtórzyć tego wyniku w kolejnym badaniu. Ten problem, przynajmniej w kulturze naukowej, można nieco naprawić. Najważniejsze: potrzebujemy więcej badań takich jak OSC, ale powtórzeń zastosowanych do innych dziedzin, szczególnie biologii.


I to doprowadza mnie do ostatniego punktu, który daje mniej pozytywny pogląd na rezultaty. Jak powiedziałem powyżej, sądzę, że wiele badań w biologii – szczególnie biologii organizmów – nie jest powtarzana, zwłaszcza, jeśli wymaga pracy w terenie. Takie badania pozostają więc w literaturze, choć nigdy nie były sprawdzone, a często stają się klasycznymi pracami, które wchodzą do podręczników. 


W ten sposób biologia przypomina psychologię, chociaż badania w biologii molekularnej i biologii komórek często są powtarzane jako część trwającego postępu w tej dziedzinie. Sądzę więc, że błędne jest twierdzenie, iż ekologia i ewolucja mają ten sam stopień autokorekty, jak, powiedzmy, fizyka i chemia. Tak, każda praca powinna być w zasadzie sprawdzona, ale znajdziesz bardzo niewiele dolarów wręczonych przez  National Institutes of Health lub National Science Foundation do powtórzenia prac w biologii. (Jest tak, ponieważ w ogóle nie ma zbyt dużo pieniędzy do wręczania!) W mojej dziedzinie, biologii organizmów,  mechanizm autokorekty, chociaż działa na pewnym poziomie, nie jest nawet w przybliżeniu tak silny jak w innych dziedzinach, takich jak biologia molekularna i biologia komórek.


Moim głównym wnioskiem jest więc, że potrzebujemy OSC dla ekologii i biologii ewolucyjnej. Ale będzie mróz w lipcu (w Arizonie), jeśli to się zdarzy!

_______

Open Science Collaboration. 2015. Estimating the reproducibility of psychological science. Science, 349 online, DOI: 10.1126/science.aac4716


On the irreproducibility of psychology studies

Why Evolution Is True, 3 września 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry A. Coyne

Profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1475 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kameleon przekazuje różne informacje różnymi częściami ciała   Yong   2013-12-14
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
Wielki skandal z biopaliwami   Lomborg   2013-12-19
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Na Zeusa, natura jest przeżarta rują i korupcją   Koraszewski   2013-12-26
Proces cywilizacji   Ridley   2013-12-28
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Zderzenie mentalności   Koraszewski   2014-01-01
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Długi cień anglosfery   Ridley   2014-01-05
Ciemna materia genetyki psychiatrycznej   Zimmer   2014-01-06
Co czyni nas ludźmi?   Dawkins   2014-01-07
Twoja choroba na szalce   Yong   2014-01-08
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Ratując gatunek możesz go niechcący skazać   Yong   2014-01-11
Ewolucja ukryta w pełnym świetle   Zimmer   2014-01-13
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Jak poruszasz nogą, która kiedyś była płetwą?   Yong   2014-01-16
Jak wyszliśmy na ląd, kość za kością   Zimmer   2014-01-19
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Dlaczego poligamia zanika?   Ridley   2014-01-26
Wspólne pochodzenie sygnałów płodności   Cobb   2014-01-28
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
O delfinach, dużych mózgach i skokach logiki   Yong   2014-01-30
Dziennikarski „statek upiorów” Greg Mayer   Mayer   2014-01-31
Dlaczego leniwce wypróżniają się na ziemi?   Bruce Lyon   2014-02-02
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Neandertalczycy: bliscy obcy   Zimmer   2014-02-05
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Sposób znajdowania genów choroby   Yong   2014-02-07
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Kiedy zróżnicowały się współczesne ssaki łożyskowe?   Mayer   2014-02-10
O przyjaznej samolubności   Koraszewski   2014-02-12
Skąd wiesz, że znalazłeś je wszystkie?   Zimmer   2014-02-15
Nauka odkrywa nową niewiedzę o przeszłości   Ridley   2014-02-18
Żyjące gniazdo?   Zimmer   2014-02-19
Planeta tykwy pospolitej   Zimmer   2014-02-21
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Dziennik z Mozambiku: Pardalota   Naskręcki   2014-02-23
Wskrzeszona odpowiedź z kredy na “chorobę królów”   Yong   2014-02-26
Dziennik z Mozambiku: Sybilla     2014-03-01
Spojrzeć ślepym okiem   Yong   2014-03-02
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Przeczołgać się przez mózg i nie zgubić się   Zimmer   2014-03-05
Gdzie podziewają się żółwiki podczas zgubionych lat?   Yong   2014-03-10
Supergen, który maluje kłamcę   Yong   2014-03-14
Idea, którą pora oddać na złom   Koraszewski   2014-03-15
Zwycięstwa bez chwały   Ridley   2014-03-17
Twarde jak skała   Naskręcki   2014-03-18
Pasożyty informacyjne   Zimmer   2014-03-19
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Kto to był Per Brinck?   Naskręcki   2014-03-23
Potrafimy rozróżnić między przynajmniej bilionem zapachów   Yong   2014-03-25
Godzina Ziemi czyli o celebrowaniu ciemności   Lomborg   2014-03-27
Słonie słyszą więcej niż ludzie   Yong   2014-03-30
Niebo gwiaździste nade mną, małpa włochata we mnie   Koraszewski   2014-03-31
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Jak zmienić bakterie jelitowe w dziennikarzy   Yong   2014-04-06
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Sukces upraw GM w Indiach   Lomborg   2014-04-09
Wirus, który sterylizuje owady, ale je pobudza   Yong   2014-04-12
Przystosować się do zmiany klimatu   Ridley   2014-04-14
Jeden oddech, który zmienił planetę   Naskręcki   2014-04-16
Najgorsze w karmieniu komarów jest czekanie   Yong   2014-04-17
Kłopotliwa podróż w przyszłość   Ridley   2014-04-19
Pierwsze spojrzenie na mikroby współczesnych łowców zbieraczy     2014-04-23
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Musza bakteria zaprasza inne muszki na uczty owocowe   Yong   2014-04-27
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Mądrość (małych) tłumów   Zimmer   2014-04-29
Tak bada się ewolucję inteligencji u zwierząt   Yong   2014-05-02
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Pomidory tworzą pestycydy z zapachu swoich sąsiadów   Yong   2014-05-07
Potrawy z pasożytów   Zimmer   2014-05-08
Technologia jest często matką nauki, a nie odwrotnie   Ridley   2014-05-09
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Insekt dziedziczy mikroby z plemnika taty   Yong   2014-05-12
Polowanie na nietoperze   Naskręcki   2014-05-14
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Obrona śmieciowego DNA   Zimmer   2014-05-17
Gdzie są badania zwierzęcych wagin?   Yong   2014-05-20
Niemal ssaki   Naskręcki   2014-05-21
Zobaczyć jak splątane są gałęzie drzewa   Zimmer   2014-05-23
Dlaczego ramiona ośmiornicy nie plączą się   Yong   2014-05-24
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Wąż zgubiony i ponownie odnaleziony   Mayer   2014-05-28
Niespodziewani krewni mamutaków   Yong   2014-05-30
Trochę lepszy  świat   Ridley   2014-05-31
Tam, gdzie są ptaki   Mayer   2014-06-01
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Jestem spełniony   Naskręcki   2014-06-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk