Prawda

Środa, 24 kwietnia 2024 - 04:47

« Poprzedni Następny »


Marnie napisany artykuł o uroczym gryzoniu


Jerry Coyne 2014-07-03

Ktoś zwrócił mi uwagę na ten artykuł (nie pamiętam kto) i przeczytałem go, mimo że musiałem przedzierać się przez prozę niemal najbardziej uciążliwą, jaką kiedykolwiek widziałem w pracy naukowej. Nie znam autorów i sądzę, że ich wyniki są ciekawe, ale artykuł napisany jest tak źle, że trudno cokolwiek zrozumieć.

Piszę tu o nowym artykule  P. W. Batemana i P. A. Fleminga w “Journal of Zoology” (odnośnik i link na końcu).

Zerknijcie na przykład na tytuł, a potem na streszczenie.



To jest pisanie o nauce w sposób najbardziej nieprzenikliwy. Tytuł powinien brzmieć” “Czy wiewiórki uciekają, kiedy podchodzisz do nich lub patrzysz na nie?” A streszczenie powinno było wyglądać następująco:

Zarówno uczenie się, jak i dobór naturalny wskazują na to, że zwierzęta powinny równoważyć odległość „ucieczki” – odległość na jaką uciekają przed zbliżającym się zwierzęciem, które może być niebezpieczne - korzyściami pozostania tam, gdzie są. Zwierzęta, które uciekają, kiedy możliwe niebezpieczeństwo jest zbyt daleko, ryzykują utratę żywności i marnowanie energii; te, które uciekają dopiero w ostatniej sekundzie, ryzykują śmiercią. Testowaliśmy to obserwując wiewiórki w osiedlu na Manhattanie w Nowym Jorku. Odkryliśmy, że kiedy obserwator podchodził do żerujących wiewiórek po dobrze oznaczonej ścieżce, odległość ucieczki była mniejsza, niż kiedy obserwator porzucał ścieżkę i szedł w kierunku wiewiórek. Odległość ucieczki wzrastała także, kiedy obserwatorzy patrzyli bezpośrednio na wiewiórki. Innymi słowy, wiewiórki wkurzają się, kiedy zbaczasz z tego, co uważają za „normalną” ścieżkę i kiedy wgapiasz się w te małe stwory. Jedno i drugie jest wskazówką, że zbliżające się zwierzę może być drapieżnikiem.

No cóż, może to jest trochę beztroskie, ale napisałem to w dwie minuty i mógłbym to solidnie poprawić przy kolejnym czytaniu, ale porównajcie to do gąszczu słów powyżej. Dlaczego nie powiedzieć „wiewiórka” zamiast „odnoszące sukcesy wykorzystywacze terenów zurbanizowanych”, do ciężkiej cholery?


Steven Pinker ostrzega przed takim właśnie stylem pisania w nowej książce A Sense of Style: The Thinking Person’s Guide to Writing in the 21st Century, którą właśnie przeczytałem w  przesłanym przez autora „maszynopisie”. Jest znakomita i każdy, kto chce jasno pisać, powinien ją zamówić (ukaże się 30 września). Nie zdradzę treści, ale jest to przewodnik pisania, jak to nazywa Pinker – „w stylu klasycznym”, łatwym stylu rozmowy z czytelnikiem. Jest tam także lista spornych słów i zwrotów gramatycznych oraz osąd Pinkera, czy są one poprawne, czy verboten. To jest wspaniała książka dla tych, którzy chcą uniknąć pisania tak, jak autorzy powyżej i już pomogła mi przy pisaniu mojej książki.


Krótko streszczę wyniki tej pracy, a robię to tylko dlatego, że dotyczy mojego ulubionego gryzonia. Badanie dotyczyło wiewiórek szarych (Sciurus carolinenesis; tego samego gatunki, co Tufty E. i jego dwoje rodzeństwa) żerujących na terenie Peter Cooper Village/Stuyvesant Town, osiedla mieszkaniowego na dolnym Manhattanie. Teren pocięty jest ścieżkami dla pieszych. Obserwatorzy mieli chodzić w kierunku żerujących wiewiórek ścieżką i mijać wiewiórki w odległości 2 metrów. Używali dwóch wariantów podejścia.


W pierwszym pozostawali na ścieżce i podchodzili do wiewiórek na odległość dwóch metrów albo schodzili ze ścieżki, żeby podejść do wiewiórek. (Większość ludzi pozostaje na ścieżkach.) Drugim było wpatrywanie się w wiewiórki albo udawanie, że się je ignoruje i obserwowanie ich tylko na peryferiach pola wzroku. Obserwatorzy ustalali, jaki odsetek wiewiórek uciekał zanim doszli do nich na odległość 2 metrów. Oto wykres pokazujący odsetek uciekających wiewiórek (wysokość czarnej kolumny) kontra pozostających na miejscu (biała kolumna) dla wszystkich czterech kombinacji pozostania/zejścia ze ścieżki i wpatrywania się/nie wpatrywania się.  



Nie ma tu żadnych niespodzianek: wiewiórki na ogół nie uciekały, jeśli obserwator pozostawał na ścieżce, ale uciekały, jeśli zbaczał ze ścieżki. W obu wypadkach uciekały znacznie częściej, kiedy obserwatorzy na nie patrzyli. Przypuszczam, że nieco interesujące może być to drugie, bo pokazuje, że wiewiórki są świadome kierunku wzroku człowieka.

W drugiej części badania (proszę zauważyć, że próbki są małe – tylko około 20 wiewiórek) mierzyli trzy rzeczy dla każdej z czterech sytuacji: “odległość alarmowa” (AD), odległość, przy której wiewiórki podnoszą się i zauważają; „odległość początku ucieczki” (FID), odległość od obserwatora, kiedy wiewiórki zaczynają uciekać; i „odległość ucieczki” (DF), odległość, jaką przebiega wiewiórka zanim znowu zaczyna żerować. Tutaj są dane. Punkt zerowy dla odległości wynosi w rzeczywistości 2 metry, odległość, na jaką obserwatorzy mogli najbliżej podejść do wiewiórek. Innymi słowy, dostali instrukcję podchodzenia nie bliżej niż na 2 metry, więc nazwali ją „odległością zerową”:


Istotne wyniki:

  • Jeśli nie patrzysz na wiewiórkę i pozostajesz na ścieżce (druga grupa wyników) nie ruszają się z miejsca. Ponieważ są przyzwyczajone do ludzi, są to bezczelne małe stwory.
  • Jeśli patrzysz na nie, ale pozostajesz na ścieżce, są zaalarmowane, kiedy jesteś w odległości około 7 metrów, ale nie uciekają. Prawdopodobnie jest tak dlatego, że wszyscy na osiedlu pozostają na ścieżkach, więc jest to normalne zachowanie człowieka.
  • Jeśli schodzisz ze ścieżki i gapisz się na wiewiórki, zostają zaalarmowane w odległości około 7 metrów i uciekają, jeśli jesteś odrobinę bliżej. Na ogół biegną około 6 metrów zanim na nowo podejmują swoje aktywności.
  • Jeśli schodzisz ze ścieżki, ale udajesz, że nie patrzysz na wiewiórki, są zaalarmowane, kiedy jesteś w jeszcze większej odległości; około 8 metrów. Ale nie uciekają – wyraźnie rozumieją, że masz szlachetne intencje.

Czyli jest istotne, czy patrzysz na wiewiórki, czy nie, chociaż pozostanie na ścieżce uspokaja je. To ciekawy wynik, ale dlaczego zagrzebano go w pokrętnym języku? Spójrzcie, jak zakończyli artykuł:

Zidentyfikowaliśmy więc wskazówki, które prawdopodobnie są ważne dla percepcji ryzyka przez gatunek miejskich zwierząt monitorujących swoje środowisko. Wraz z ukierunkowaniem uwagi ludzi, miejskie wiewiórki były bardziej reaktywne na pieszych, którzy wykazywali rozbieżność ze „zwykłym” zachowaniem (tj. pieszych wkraczających na obszary, które są normalnie wolne od ludzi), także kiedy nie jest to związane z bliższym podejściem lub zmianą prędkości. W dodatku do nadrzewności (co może obejmować użycie struktur antropogenicznych), co minimalizuje narażenie na prowadzące tryb dzienny naziemne „drapieżniki” (patrz Herr, Schley & Roper, 2009), ogólna  elastyczność troficzna i społeczna (Baumgartner, 1943; Don, 1983; Koprowski, 2005) może pomóc wyjaśnić, dlaczego wiewiórki szare odnoszą sukcesy w adaptacji do terenów zurbanizowanych.

Dalsze badania powinny rozważyć, jak, mimo habituacji do obecności ludzkiej, takson miejski moduluje swoje reakcje zgodnie z subtelnymi różnicami w zachowaniu ludzkim. Oszacowanie i potencjalna habituacja do działalności ludzkiej jest ważnym kryterium dla odnoszących sukcesy w adaptacji i wykorzystaniu obszarów zurbanizowanych. W obliczu wzrastające urbanizacji na całym globie historia życia i atrybuty behawioralne tych taksonów, które są dobrymi adaptatorami do zurbanizowanych terenów.

Tak piszą ludzie, kiedy chcą brzmieć “naukowo” i takiego pisania uczy się naukowców. Ale to nie musi tak wyglądać. Jeśli chcesz, by ludzie przeczytali twoją pracę naukową (lub cokolwiek, co piszesz) napisz to jasnym językiem i, jeśli potrafisz, staraj się, by styl był żywy. Trzech ludzi, których prace są wzorem takiego pisania, to David Sloan Wilson, Dick Lewontin (promotor mojej pracy doktorskiej) i – we wczesnym okresie - Stephen Jay Gould.

Ale autorzy tego artykułu o wiewiórkach potrzebują lekcji od Pinkera! Nigdy nie ma powodu do używania tak pokrętnego języka, jak powyżej, nawet w najpoważniejszych pismach akademickich. Można, oczywiście, pisać bardziej formalnie dla kolegów, ale nie ma powodu do tworzenia takich potworków językowych jak „struktury antropogeniczne” lub „takson miejski moduluje swoje reakcje zgodnie z subtelnymi różnicami w zachowaniu ludzkim”. Akademicy są ludźmi i, podobnie jak wszyscy inni, cenią zrozumiały język. Jedyni, którzy tego nie cenią, to postmoderniści, którzy w nieczytelnej prozie ukrywają swój brak pomysłów.


Nie będę poprawiał języka w powyższym urywku, bo zabrałoby to zbyt dużo czasu. Wspomnę tylko, że zamiast „wykazywali rozbieżność z” można napisać „zmienili”, a „struktury antropogeniczne (JEZUS!)  to „budynki” lub „budowle ludzkie”


A wszystkie te słowa po to, żeby pokazać, że wiewiórki zwracają uwagę na niezwykłe zachowania ludzi i na kontakt wzrokowy!


Po tym wszystkim potrzebna nam LOLwiewiórka (Zastanawiam się, jak tę udało się uratować):



Mając przez ostatnie dwa lata wiele kontaktów z wiewiórkami, mogę zaświadczyć, że samce istotnie mają ogromne jądra.

_________

Bateman, P. W. and P. A. Fleming. 2014. Does human pedestrian behavior influence risk or assessment in a successful urban adaptor? J. Zoology. Article first published online: 12 June, 2014; DOI: 10.1111/jzo.12156

A poorly written paper on a lovely rodent

Why Evolution Is True, 26 czerwca 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry A. Coyne

Profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1474 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kameleon przekazuje różne informacje różnymi częściami ciała   Yong   2013-12-14
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
Wielki skandal z biopaliwami   Lomborg   2013-12-19
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Na Zeusa, natura jest przeżarta rują i korupcją   Koraszewski   2013-12-26
Proces cywilizacji   Ridley   2013-12-28
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Zderzenie mentalności   Koraszewski   2014-01-01
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Długi cień anglosfery   Ridley   2014-01-05
Ciemna materia genetyki psychiatrycznej   Zimmer   2014-01-06
Co czyni nas ludźmi?   Dawkins   2014-01-07
Twoja choroba na szalce   Yong   2014-01-08
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Ratując gatunek możesz go niechcący skazać   Yong   2014-01-11
Ewolucja ukryta w pełnym świetle   Zimmer   2014-01-13
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Jak poruszasz nogą, która kiedyś była płetwą?   Yong   2014-01-16
Jak wyszliśmy na ląd, kość za kością   Zimmer   2014-01-19
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Dlaczego poligamia zanika?   Ridley   2014-01-26
Wspólne pochodzenie sygnałów płodności   Cobb   2014-01-28
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
O delfinach, dużych mózgach i skokach logiki   Yong   2014-01-30
Dziennikarski „statek upiorów” Greg Mayer   Mayer   2014-01-31
Dlaczego leniwce wypróżniają się na ziemi?   Bruce Lyon   2014-02-02
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Neandertalczycy: bliscy obcy   Zimmer   2014-02-05
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Sposób znajdowania genów choroby   Yong   2014-02-07
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Kiedy zróżnicowały się współczesne ssaki łożyskowe?   Mayer   2014-02-10
O przyjaznej samolubności   Koraszewski   2014-02-12
Skąd wiesz, że znalazłeś je wszystkie?   Zimmer   2014-02-15
Nauka odkrywa nową niewiedzę o przeszłości   Ridley   2014-02-18
Żyjące gniazdo?   Zimmer   2014-02-19
Planeta tykwy pospolitej   Zimmer   2014-02-21
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Dziennik z Mozambiku: Pardalota   Naskręcki   2014-02-23
Wskrzeszona odpowiedź z kredy na “chorobę królów”   Yong   2014-02-26
Dziennik z Mozambiku: Sybilla     2014-03-01
Spojrzeć ślepym okiem   Yong   2014-03-02
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Przeczołgać się przez mózg i nie zgubić się   Zimmer   2014-03-05
Gdzie podziewają się żółwiki podczas zgubionych lat?   Yong   2014-03-10
Supergen, który maluje kłamcę   Yong   2014-03-14
Idea, którą pora oddać na złom   Koraszewski   2014-03-15
Zwycięstwa bez chwały   Ridley   2014-03-17
Twarde jak skała   Naskręcki   2014-03-18
Pasożyty informacyjne   Zimmer   2014-03-19
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Kto to był Per Brinck?   Naskręcki   2014-03-23
Potrafimy rozróżnić między przynajmniej bilionem zapachów   Yong   2014-03-25
Godzina Ziemi czyli o celebrowaniu ciemności   Lomborg   2014-03-27
Słonie słyszą więcej niż ludzie   Yong   2014-03-30
Niebo gwiaździste nade mną, małpa włochata we mnie   Koraszewski   2014-03-31
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Jak zmienić bakterie jelitowe w dziennikarzy   Yong   2014-04-06
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Sukces upraw GM w Indiach   Lomborg   2014-04-09
Wirus, który sterylizuje owady, ale je pobudza   Yong   2014-04-12
Przystosować się do zmiany klimatu   Ridley   2014-04-14
Jeden oddech, który zmienił planetę   Naskręcki   2014-04-16
Najgorsze w karmieniu komarów jest czekanie   Yong   2014-04-17
Kłopotliwa podróż w przyszłość   Ridley   2014-04-19
Pierwsze spojrzenie na mikroby współczesnych łowców zbieraczy     2014-04-23
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Musza bakteria zaprasza inne muszki na uczty owocowe   Yong   2014-04-27
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Mądrość (małych) tłumów   Zimmer   2014-04-29
Tak bada się ewolucję inteligencji u zwierząt   Yong   2014-05-02
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Pomidory tworzą pestycydy z zapachu swoich sąsiadów   Yong   2014-05-07
Potrawy z pasożytów   Zimmer   2014-05-08
Technologia jest często matką nauki, a nie odwrotnie   Ridley   2014-05-09
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Insekt dziedziczy mikroby z plemnika taty   Yong   2014-05-12
Polowanie na nietoperze   Naskręcki   2014-05-14
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Obrona śmieciowego DNA   Zimmer   2014-05-17
Gdzie są badania zwierzęcych wagin?   Yong   2014-05-20
Niemal ssaki   Naskręcki   2014-05-21
Zobaczyć jak splątane są gałęzie drzewa   Zimmer   2014-05-23
Dlaczego ramiona ośmiornicy nie plączą się   Yong   2014-05-24
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Wąż zgubiony i ponownie odnaleziony   Mayer   2014-05-28
Niespodziewani krewni mamutaków   Yong   2014-05-30
Trochę lepszy  świat   Ridley   2014-05-31
Tam, gdzie są ptaki   Mayer   2014-06-01
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Jestem spełniony   Naskręcki   2014-06-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk