Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 01:57

« Poprzedni Następny »


Malaria pachnąca cytryną

 


Carl Zimmer 2015-04-07


Pasożyty to historia wielkiego sukcesu; jest ich po prostu mnóstwo. Jedną z tajemnic ich sukcesu jest zdolność manipulowania gospodarzami, jaką posiada wiele pasożytów. Pociągają sznurkami, jak lalkarz , używając swoich gospodarzy dla osiągnięcia własnego celu podboju planety. Ich strategie najlepiej opisują słowa: „przyprawiają o gęsią skórkę”. Jednych gospodarzy doprowadzają do samobójstwa. Innych kastrują. Jeszcze innych zamieniają w ochroniarzy-zombi. Ale nowe badanie opublikowane dzisiaj sugeruje, że pasożyty, które powodują malarię, mogą używać przyjemniejszej strategii. Wabią komary do zainfekowanego gospodarza zapachem cytryny.

Malarię powoduje jednokomórkowy pasożyt zwany Plasmodium. Samica komara przenosi je w jelitach i lata z nimi po świecie w poszukiwaniu ofiary do ugryzienia. Kiedy pasożyty dojrzewają, przepychają się przez ścianki jelit owada i z czasem docierają do jego gruczołów ślinowych. Kiedy komar siada na człowieku i przebija jego skórę, wpuszcza do ranki wyładowaną  Plasmodiumślinę.


Pasożyty zaczynają teraz długą podróż przez ciało człowieka. Strumień krwi doprowadza je do wątroby, gdzie atakują komórki i mnożą się w nich. Zainfekowane komórki wątroby pękają i wypuszczają  Plasmodium na swoim kolejnym etapie cyklu życiowego o nazwie merozoity. Merozoity wnikają z ponownie do krwiobiegu, gdzie atakują czerwone krwinki. Znowu mnożą się, rozrywając komórki krwi i zakażając następne. Z czasem pasożyt osiąga następny etap cyklu życiowego, kiedy jest gotowy do pochłonięcia go przez głodnego komara w jego krwawym posiłku.


Jeśli Plasmodium nie może  dostać się do komara, całe to rozmnażanie idzie na marne. Wszystko więc, co pasożyt może zrobić dla podniesienia szansy wydostania się, może być potencjalnie faworyzowane przez dobór naturalny. Na przykład, w zeszłym roku grupa badaczy odkryła, że komary uważały myszy zakażone pasożytami  Plasmodium za atrakcyjne – ale tylko, kiedy były one gotowe do opuszczenia swojego gryzoniowego gospodarza. Naukowcy znaleźli dowody, że pasożyty doprowadzają do tej atrakcyjności przez zmianę zapachu myszy. Zakażone myszy wydzielały cząsteczki zapachowe, które przyciągały do nich komary.


Badacze zgadywali, że może pasożyt zmienia produkcję chemiczną swoich gospodarzy, by wydzielali nowe zapachy. Niedawno jednak Audrey Odom z Washington University i jej współpracownicy zaproponowali inną możliwość: może same pasożyty produkują przyciągające komary składniki chemiczne.


Inni naukowcy badali wcześniej tę możliwość, ale niewiele wyszło z ich wysiłków. Odom i jej koledzy podejrzewali jednak, że ci wcześniejsi badacze nie szukali wystarczająco usilnie. Zespół z Washington University dodał więc Plasmodium do większej niż z przedtem ilości krwi – 400 mililitrów – i przechwytywał unoszące się z krwi zapachy bardziej czułymi pułapkami. Wysiłek opłacił się: Odom i jej zespół odkryli, że kiedy Plasmodium infekuje czerwone krwinki, wytwarza związki chemiczne o nazwie α-Pinen i limonen.


Czuliście już te zapachy. α-Pinen jest częścią mieszanki zapachów, które składają się na zapach sosen. Limonen bierze swoja nazwę od cytryn (ang. lemon), które produkują ten zapach w skórce.


Jeśli w tym momencie czujesz dezorientację na wiadomość o jednokomórkowym pasożycie, który produkuje aromatyczny zapach, to masz do tego wszelkie prawo. Dla nadania sensu dziwacznemu odkryciu Odom, musimy ostro skręcić i przejść przez ponad miliard lat ewolucji.



Jest ponad 1,3 miliarda lat temu. Planetą rządzą bakterie i pierwotniaki. Zwierzęta i rośliny pojawią się dopiero za wiele setki milionów lat. Na powierzchni oceanów pewne bakterie chwytają światło słoneczne fotosyntezą, podczas gdy pierwotniaki polują na nie. W jakiś sposób zbacza to od normy i niektóre pierwotniaki kończą z fotosyntetyzującą bakterią uwięzioną w nich. Zamiast stać się pokarmem, bakteria dostarcza pokarm, dając pierwotniakowi energię fotosyntezą. Po wielu pokoleniach bakteria staje się nieodłączną częścią swojego gospodarza. Kombinacja tych dwóch rodzajów życia stała się nowym rodzajem, który nazywamy algami (glonami).


Te pierwotne glony miały wielu potomków. Jedne wyewoluowały w zielone glony i z czasem dały początek roślinom na lądzie. Inną linię glonów połknęły inne pierwotniaki i stały się rodzajem glonów znajdowanych na Ziemi dzisiaj i znanych jako krasnorosty. Niektóre krasnorosty żyją obecnie wolno pływając w oceanach. Inne osiadły wewnątrz korali, dostarczając zwierzętom koralowym pokarm ze słońca. A jeszcze inne krasnorosty stały się pasożytami. Niektóre z tych pasożytów z czasem stały się Plasmodium.


Przodkowie Plasmodium dawno temu stracili zdolność fotosyntezy. Nadal jednak mają niektóre z enzymów przodków, nabytych od bakterii, które ci przodkowie połknęli 1,3 miliarda lat temu. W efekcie Plasmodium jest w dziwaczny sposób podobny do kwiatów i drzew. Niektórzy naukowcy nawet wykorzystali to pokrewieństwo ewolucyjne, przez badanie środków chwastobójczych jako potencjalnych leków na malarię.


To prastare dziedzictwo wyjaśnia także, dlaczego Plasmodium potrafi pachnieć jak cytryny. Odom i jej zespół odkryli, że pasożyt wytwarza α-Pinen i limonen używając enzymów, które są pokrewne z enzymami, jakich używają rośliny do wytworzenia tych związków chemicznych.


Istnieją powody aby przypuszczać, że pasożyty używają tych związków chemicznych, żeby zwabić komary. Choć jesteśmy boleśnie świadomi apetytu komarów na krew, faktem jest, że komary odżywiają się także nektarem kwiatów. Polegają na nektarze, by zaspokoić swoją potrzebę cukru, który napędza ich lot. Wiele owadów jest bardzo wrażliwych na barwy i zapachy wytwarzane przez kwiaty, co kieruje je z dużą wiarygodnością do następnego posiłku z nektaru. Odom i jej koledzy odkryli, że czułki przenoszącego malarię gatunku komara są niezwykle czułe na α-Pinen i limonen. Jeśli chcesz przyciągnąć komary, ma sens wytwarzanie tych związków chemicznych.


Choć to badanie jest kuszące, jest to dopiero pierwszy krok w testowaniu hipotezy, że Plasmodium wytwarza aromatyczny zapach, by zwabić kolejnego gospodarza. Jak dotąd Odom i jej zespół pokazali wyłącznie, że pasożyty wytwarzają te związki chemiczne wewnątrz czerwonych krwinek. Z pewnością można sobie wyobrazić, że u żyjącego gospodarza te zapachy mogą przedostać się do płuc i opuścić ciało wraz z wydychanym powietrzem. Trzeba dopiero sprawdzić, czy rzeczywiście to robią i czy stanowi to o różnicy w sukcesie lub niepowodzeniu Plasmodium. Albo może te pasożytnicze perfumy mają jakąś inną funkcję i pozostają uwięzione w chorych gospodarzach.


(Więcej przykładów manipulacji przez pasożyty znajduje się w moim artykule w listopadowym numerze „National Geographic” z 2014 r. lub w mojej książce Parasite Rex.)


Źródło: Kelly M, Su C-Y, Schaber C, Crowley JR, Hsu F-F, Carlson JR, Odom AR. 2015. Malaria parasites produce volatile mosquito attractants.mBio 6(2):e00235-15. doi:10.1128/ mBio.00235-15.


Lemon scented malaria

The Loom, 24 marca 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Carl Zimmer


Wielokrotnie nagradzany amerykański dziennikarz naukowy publikujący często na łamach „New York Times” „National Geographic” i innych pism. Autor 13 książek, w tym „Parasite Rex” oraz „The Tanglend Bank: An introduction to Evolution”. Prowadzi blog The Loom publikowany przy „National Geographic”.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. trawa cytrynowa Moskito 2015-04-20


Nauka

Znalezionych 1475 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kameleon przekazuje różne informacje różnymi częściami ciała   Yong   2013-12-14
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
Wielki skandal z biopaliwami   Lomborg   2013-12-19
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Na Zeusa, natura jest przeżarta rują i korupcją   Koraszewski   2013-12-26
Proces cywilizacji   Ridley   2013-12-28
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Zderzenie mentalności   Koraszewski   2014-01-01
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Długi cień anglosfery   Ridley   2014-01-05
Ciemna materia genetyki psychiatrycznej   Zimmer   2014-01-06
Co czyni nas ludźmi?   Dawkins   2014-01-07
Twoja choroba na szalce   Yong   2014-01-08
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Ratując gatunek możesz go niechcący skazać   Yong   2014-01-11
Ewolucja ukryta w pełnym świetle   Zimmer   2014-01-13
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Jak poruszasz nogą, która kiedyś była płetwą?   Yong   2014-01-16
Jak wyszliśmy na ląd, kość za kością   Zimmer   2014-01-19
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Dlaczego poligamia zanika?   Ridley   2014-01-26
Wspólne pochodzenie sygnałów płodności   Cobb   2014-01-28
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
O delfinach, dużych mózgach i skokach logiki   Yong   2014-01-30
Dziennikarski „statek upiorów” Greg Mayer   Mayer   2014-01-31
Dlaczego leniwce wypróżniają się na ziemi?   Bruce Lyon   2014-02-02
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Neandertalczycy: bliscy obcy   Zimmer   2014-02-05
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Sposób znajdowania genów choroby   Yong   2014-02-07
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Kiedy zróżnicowały się współczesne ssaki łożyskowe?   Mayer   2014-02-10
O przyjaznej samolubności   Koraszewski   2014-02-12
Skąd wiesz, że znalazłeś je wszystkie?   Zimmer   2014-02-15
Nauka odkrywa nową niewiedzę o przeszłości   Ridley   2014-02-18
Żyjące gniazdo?   Zimmer   2014-02-19
Planeta tykwy pospolitej   Zimmer   2014-02-21
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Dziennik z Mozambiku: Pardalota   Naskręcki   2014-02-23
Wskrzeszona odpowiedź z kredy na “chorobę królów”   Yong   2014-02-26
Dziennik z Mozambiku: Sybilla     2014-03-01
Spojrzeć ślepym okiem   Yong   2014-03-02
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Przeczołgać się przez mózg i nie zgubić się   Zimmer   2014-03-05
Gdzie podziewają się żółwiki podczas zgubionych lat?   Yong   2014-03-10
Supergen, który maluje kłamcę   Yong   2014-03-14
Idea, którą pora oddać na złom   Koraszewski   2014-03-15
Zwycięstwa bez chwały   Ridley   2014-03-17
Twarde jak skała   Naskręcki   2014-03-18
Pasożyty informacyjne   Zimmer   2014-03-19
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Kto to był Per Brinck?   Naskręcki   2014-03-23
Potrafimy rozróżnić między przynajmniej bilionem zapachów   Yong   2014-03-25
Godzina Ziemi czyli o celebrowaniu ciemności   Lomborg   2014-03-27
Słonie słyszą więcej niż ludzie   Yong   2014-03-30
Niebo gwiaździste nade mną, małpa włochata we mnie   Koraszewski   2014-03-31
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Jak zmienić bakterie jelitowe w dziennikarzy   Yong   2014-04-06
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Sukces upraw GM w Indiach   Lomborg   2014-04-09
Wirus, który sterylizuje owady, ale je pobudza   Yong   2014-04-12
Przystosować się do zmiany klimatu   Ridley   2014-04-14
Jeden oddech, który zmienił planetę   Naskręcki   2014-04-16
Najgorsze w karmieniu komarów jest czekanie   Yong   2014-04-17
Kłopotliwa podróż w przyszłość   Ridley   2014-04-19
Pierwsze spojrzenie na mikroby współczesnych łowców zbieraczy     2014-04-23
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Musza bakteria zaprasza inne muszki na uczty owocowe   Yong   2014-04-27
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Mądrość (małych) tłumów   Zimmer   2014-04-29
Tak bada się ewolucję inteligencji u zwierząt   Yong   2014-05-02
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Pomidory tworzą pestycydy z zapachu swoich sąsiadów   Yong   2014-05-07
Potrawy z pasożytów   Zimmer   2014-05-08
Technologia jest często matką nauki, a nie odwrotnie   Ridley   2014-05-09
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Insekt dziedziczy mikroby z plemnika taty   Yong   2014-05-12
Polowanie na nietoperze   Naskręcki   2014-05-14
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Obrona śmieciowego DNA   Zimmer   2014-05-17
Gdzie są badania zwierzęcych wagin?   Yong   2014-05-20
Niemal ssaki   Naskręcki   2014-05-21
Zobaczyć jak splątane są gałęzie drzewa   Zimmer   2014-05-23
Dlaczego ramiona ośmiornicy nie plączą się   Yong   2014-05-24
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Wąż zgubiony i ponownie odnaleziony   Mayer   2014-05-28
Niespodziewani krewni mamutaków   Yong   2014-05-30
Trochę lepszy  świat   Ridley   2014-05-31
Tam, gdzie są ptaki   Mayer   2014-06-01
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Jestem spełniony   Naskręcki   2014-06-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk